✨ IVF LUTY 2025 ✨

Dowiadywalam sie w Szwecji jak to wyglada. Przeniesienie do kliniki w Malmö okolo 3500 zl, ale przechowywanie okolo 10000 zl pierwszy rok. Zniszczenie jest darmowe, ale i tak pierwszy rok trzeba oplacic.

Dzięki!

Ok, myślałam, że to plamienie przed transferem. Trzymam mocno kciuki, żeby pęcherzyk się wchłonął i w kolejnym cyklu udało się podejść 🙂

Aleksandra dzięki za czuwanie 🤦🤦🤦 zmieniłam linki.
Doktor Jarosz powiedziała dokładnie to samo, więc chyba faktycznie nie jest immunologicznie tragedia

Wisienko, ja bym jeszcze zwróciła uwagę na TSH, bo ono jest tak na granicy normy do starań, wydaje mi się że powinno być ciut niższej. Czy masz inne wyniki tarczycowe w normie?

Patrzyłam na te rezultaty z hodowli i o ile dobrze rozumiem to do stadium wczesnej blastocysty w 5 dobie dochodzi część rozwijających się zarodków, ale padają w 5 lub 6 dobie. Nie jestem ekspertem, ale tutaj chyba ciężko znaleźć jesnoznaczna przyczynę, może to być kombinacja czynnika męskiego i żeńskiego, mogą być problemy gwnetyczne na poziomie zarodka.

To co ja bym mogła polecić to:
- na pewno rozmowa z embriologiami i bardziej szczegółowe prześledzenie hodowli, tj jakie były pobrane dojrzałe komórki jeśli chodzi o jakość, czy były dodatkowe procedury jeśli chodzi o nasienie (selekcja plemników), i w ogóle co embriolog ze swojego doświadczenia jest w stanie wydedukowac na ten temat (komórek było sporo, i do pewnego momentu się rozwijają)
- w międzyczasie: czy masz jakieś choroby immunologiczne lub inne typu: endometrioza, hashimoto lub inne choroby tarczycy, insulinoopornośc bądź inne choroby które wskaże krzywa glukozowa i insulinowa. Czesto taka diagnoza bardzo pomaga w doborze suplementacji i diety (np dieta przeciwzapalna, bezglutenowa, dużo antyoksydantów zarówno w jedzeniu jak i w surach itp). Twoja suplementacja jest poprawna, ale jeśli występują dodatkowe czynniki - zdecydowanie można jeszcze kilka rzeczy dodać, plus q10 ubichinol konieczne w dawce 600mg (3x dziennie po 200 - nie przyjmować całego na raz bo i tak się nie wchłonie) przez okres 3 miesiące przed kolejną stymulacją.
- czy partner też sie suplementuje? Jeśli tak to jak? Jaka ma dietę? Też tak jak dziewczyny pisały - jeśli chodzi o leki to warto rozważyć potencjalną zmianę po kolejnej konsultacji z psychiatrą.
- i do was obydwojga - czy pijecie alkohol? Czy któreś z was pali lub paliło? Jaka jest wasza dieta? Czy macie regularną aktywność fizyczna? Czy się wysypiacie?

Wiem że to brzmi jak dużo, ale wprowadzenie dodatkowej higieny życia (ja to tak nazywam) może trochę pomóc, wraz z próbami znalezienia przyczyny z lekarzami. Tutaj jest też wiele dziewczyn, które mają większą wiedzę w temacie i podpowiedzą lepiej, ale moim zdaniem jeśli macie siłę, czas i możliwości zarówno psychiczne jak i finansowe (te suple rujnują budżet czasami) - trzeba się wziąć w garść i zawalczyć o zarodki 🤍

Przepięknie dziękuję Ci za odpowiedz. Czy mogłabym zadać parę pytań w wiadomości prywatnej? Nie wiem, czy kogoś interesuje to na tyle, by pytać tutaj

Też właśnie korzystam z trenera personalnego. Na pewno do pytam lekarza prowadzącego co mogę a czego lepiej unikać 😉

Zależy od laboratorium. Większość niestety chce skierowanie. Najlepiej robić krzywa 3pkt.

Ja pracuję w laboratorium. U mnie wszystkie badania, które wymagają jedynie pobrania krwi/wymazu można zrobić sobie płatnie.

Hej dziewczyny, wczoraj miałam transfer 🥰
Zdziwiło mnie to że nie miałam badanego progesteronu w dniu transferu a dzień wcześniej zbadałam go na własną rękę i wyszedł niecałe 15.. Też nie kazali mi badać po transferze bo 'badam tabletke'.
I już sama nie wiem czy badać czy nie, jak tak to którego dnia po transferze?
Też nie wiem czy może nie zbadać estradiolu?

Według tego co czytam to ja biorę bardzo mało progesteronu 2x1 duphaston i 1x1 cyclogest.

Jasne 👍 czekam na wiadomosc od Ciebie

Aha, w nawiązaniu do wczorajszej rozmowy odnośnie suplementów do transferu - spytałam czata GPT o niektóre z nich i wklejam odpowiedź, żebyście wy już nie musiały pytać o to samo. Odpowiedź jest jaka jest, ale mnie trochę nakierowała i raczej zrezygnuje z większości antyoksydantów.

Odpowiedź:
Przed transferem zarodka w ramach leczenia in vitro, zaleca się skonsultowanie stosowanych suplementów z lekarzem prowadzącym, ponieważ niektóre z nich mogą mieć wpływ na procesy rozrodcze lub zdrowie zarodka. Oto krótka analiza każdego z wymienionych suplementów i ich potencjalny wpływ:

L-karnityna: L-karnityna jest często stosowana w kontekście poprawy jakości nasienia, ponieważ może wspomagać produkcję energii w komórkach plemników. Jednak nie ma jednoznacznych dowodów na to, by miała negatywny wpływ na rozwój zarodka. W przypadku kobiet może wpływać na poprawę jakości jajeczek, ale zaleca się, by w okresie bezpośrednio przed transferem skonsultować stosowanie tego suplementu z lekarzem, ponieważ w niektórych przypadkach może wpływać na metabolizm, co może mieć subtelny wpływ na rozwój zarodka.

Witamina E: Witamina E jest silnym antyoksydantem, który może wspomagać zdrowie komórek jajowych i plemników. Jednak wysokie dawki witaminy E mogą zaburzać równowagę oksydacyjną, co może wpływać na implantację zarodka. Warto więc skonsultować jej przyjmowanie, zwłaszcza w okresie bezpośrednio przed transferem.

Kwas alfa-liponowy: Kwas alfa-liponowy również pełni rolę antyoksydantu, który chroni komórki przed stresem oksydacyjnym. Jego wpływ na sukces procedury in vitro nie jest jeszcze do końca poznany, ale istnieje ryzyko, że jego silne działanie przeciwutleniające może zaburzyć równowagę procesów biochemicznych w organizmie, co może wpłynąć na zdolność do implantacji. Z tego względu warto skonsultować stosowanie tego suplementu.

Resweratrol: Resweratrol, znany ze swoich właściwości przeciwutleniających, może wpływać na gospodarkę hormonalną i procesy zapalne. Chociaż jego działanie ochronne na komórki jajowe jest przedmiotem badań, nie ma jednoznacznych dowodów na to, by resweratrol miał negatywny wpływ na sukces in vitro, ale z uwagi na działanie antyoksydacyjne, warto skonsultować jego stosowanie z lekarzem, szczególnie w kontekście stymulacji hormonalnej.

Kurkuma z piperyną: Kurkuma ma właściwości przeciwzapalne i antyoksydacyjne, ale jej działanie może wpływać na procesy krzepnięcia krwi i metabolizm hormonów. W połączeniu z piperyną, która zwiększa wchłanianie kurkumy, może to wzmocnić jej działanie. Choć nie ma jednoznacznych dowodów na negatywny wpływ kurkumy na transfer zarodka, jej stosowanie w okresie bezpośrednio przed transferem najlepiej skonsultować z lekarzem, by uniknąć ewentualnych interakcji z lekami lub hormonami.

Ogólna rekomendacja:
W okresie przed transferem zarodka warto skonsultować z lekarzem wszelkie stosowane suplementy. Chociaż większość z wymienionych suplementów jest korzystna w kontekście ogólnego zdrowia, niektóre z nich mogą mieć potencjalny wpływ na równowagę hormonalną, metabolizm lub procesy związane z implantacją zarodka. Lekarz może zalecić przerwanie stosowania niektórych suplementów lub zmodyfikowanie dawkowania, by zoptymalizować warunki dla udanego transferu i implantacji.

O to cenne informacje 😉
Ja już ostatnio nawet myślałam, żeby odpuścić już te wszystkie suple, bo cały czas biorę ich full i zostać tylko przy metafolianie i Wit D…ale boję się, że później jak się nie uda to będę miała poczucie, że nie zrobiłam wszystkiego co moglam

Popraw stopkę gdzie masz te plusy. Rozjeżdża się przez to widok na telefonie
Szpieg na miejscu-zlokalizowano zbyt długi tekst

Ja postanowiłam zostać przy zestawie: Wit D, Omega3, kwas foliowy, Wit B12, B complex, magnez i NAC. B12, D i kwas foliowy mam na poziomie nie jakimś super wysokim, więc muszę się dosuplementowac i tak 😊

Jeszcze uzupełniłam pytanie o melatonine:

Melatonina to hormon, który pełni kluczową rolę w regulacji rytmu dobowego i cyklu snu. W kontekście leczenia in vitro, melatonina jest również badana pod kątem jej potencjalnego wpływu na płodność, jako że wykazuje działanie przeciwutleniające i może wpływać na jakość komórek jajowych oraz procesy związane z implantacją zarodka.

Potencjalne korzyści melatoniny w in vitro:
Poprawa jakości komórek jajowych: Istnieją badania sugerujące, że melatonina może poprawiać jakość komórek jajowych, zwłaszcza u kobiet w wieku późniejszym, ponieważ działa jako silny przeciwutleniacz, który chroni komórki przed stresem oksydacyjnym. Może także wspomagać cykl jajnikowy i poprawiać odpowiedź jajników na stymulację.
Poprawa jakości zarodków: Melatonina może również poprawić jakość zarodków poprzez swoje właściwości ochronne, szczególnie w kontekście ochrony przed stresem oksydacyjnym i poprawy metabolizmu komórkowego.
Poprawa szans na implantację: Niektóre badania sugerują, że melatonina może wspomagać proces implantacji zarodka, pomagając w regulacji cyklu menstruacyjnego oraz wpływając na odpowiedź endometrium na zarodek.

Potencjalne ryzyko lub wątpliwości:
Zaburzenia rytmu hormonalnego: Choć melatonina może być korzystna, jej stosowanie w niewłaściwym czasie lub w nadmiarze może wpłynąć na równowagę hormonalną, co może zaburzać cykle menstruacyjne lub inne procesy związane z płodnością. W kontekście in vitro, niewłaściwe dawkowanie lub czas przyjmowania może zakłócić rytm hormonalny, co może wpływać na skuteczność procedury.

Interakcje z innymi lekami: Jeśli kobieta przyjmuje inne leki hormonalne w ramach stymulacji jajników (np. gonadotropiny), melatonina może wpływać na ich działanie. Z tego względu warto skonsultować stosowanie melatoniny z lekarzem.

Ogólna rekomendacja:
Melatonina jest stosunkowo bezpieczna, ale zaleca się, aby jej stosowanie przed transferem zarodka było skonsultowane z lekarzem prowadzącym. W niektórych przypadkach lekarz może zalecić jej stosowanie, zwłaszcza jeśli zachodzi potrzeba poprawy jakości komórek jajowych lub regulacji rytmu dobowego, jednak w innych przypadkach może być wskazane wstrzymanie się z jej suplementacją w okresie bezpośrednio przed transferem. Wszystko zależy od indywidualnych potrzeb pacjentki i specyfiki procedury in vitro.

Ja korzystam z pomocy dietetyka specjalizującego się w płodnosc to przed transferem brałam: omegę, q10, l-arganine, magnez (od dnia transferu podwójna dawka) + kompleks Wit dla starających się z upharma.

Dodatkowo lactoferyna i probiotyki pod żelazo, bo nad tym pracujemy po wyleczonym helicobacter.

A po punkcji ten bierzecie koenzym q10?

Brałam też berberyne, żeby trochę wspomóc swój poziom insuliny, ale przeczytałam, że przed transferem powinno się odstawić

No właśnie ja dostałam informację, że w niskiej dawce (200) to q10 wspomaga implementację i mam na razie cały czas brać 😊

Mi akurat 2 dni przed punkcją się skończył 😁 i na razie nie kupowałam

Ja też planuję koksować się na full tylko do punkcji/ewentualnie transferu na ile mi zostanie tego, co mam, a potem już przejść na suple rekomendowane przez PTGiP plus jakiś magnez od transferu. Żeby dać odpocząć głowie i portfelowi. A i tak odżywiam się naprawdę zdrowo.