IVF MAJ 2022 🌼
-
WIADOMOŚĆ
-
kamisia wrote:Jedna historia pociągnęła za sobą lawinę kolejnych historii. I to często tak do siebie podobnych. Smutnych, pełnych goryczy. Oby wszystkie skończyły się łzami szczęścia. Tego Wam życzę.
Cieszcie się małymi rzeczami, to bardzo pomaga. Nie zawsze się da, ale próbujcie. Nowa torebka, buty, kiecka. Jakiś batonik (ja niestety kocham słodkie). Nowe sadzonki do ogrodu. Cokolwiek co Wam da odrobinę radości. Trzeba pomagać swojej psychice ile tylko się da, żeby nie zwariować.
Polać jej!! Bo dobrze prawi!
Ja dzisiaj zjadłam burgera i 4 lody na patyku! I właśnie pije drina. Umilam czas czekając na 🐒
Pamiętacie ten kawałek z młodości niektórych z nas: drina goni kolejny drin, remiks, browar, wóda, gin..
O losie, kiedy ja ostatnio miałam alko w pysku🙄
Aaaaaa!!!! Wizyta w poniedziałek wieczorem 🥳Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2022, 22:22
klaudex89, kamisia, Black_Angel, KateM, parviflora, Bocianiątko, L.aura lubią tę wiadomość
Obustr. niedrożność, PCOS
AMH 5,55 (10.22); FSH 8,42.
FV R2_4070A>G - hetero
MTHFR 677C>T - hetero
PAI-1 4G - homo
☀️ I proc:
03.22 - 11 komórek, ❄️❄️❄️❄️
🍀22.03 - 10dpt beta 3,52🍀18.04 ❄️ 7 dpt beta <1,10 🍀16.05 ❄️ 9dpt beta <0,1🩸19.08 scratching, histero z cd138;🍀19.09 ❄️ 5dpt 0,20; 7dpt-19,01; 9dpt-71,72; 11dpt-120,90; 14dpt-199,60; 18dpt-15,38 CB🍀naturals 13.11-70,58, 14.11-107,30, 16.11-261, 18.11-592,50, 21.11-1089 CP
☀️ II proc:
11.01.23 - 14 komórek, ❄️❄️❄️
🍀16.01 Świeżaczka (3bb)
23.01(7dpt)112,3; 25.01(9dpt) 250,6
27.01(11dpt)560,9; 30.01(14dpt)3324; 31.01 (15dpt)GS 5mm; 14.02 (29dpt) jest ❤️
28.03 (12+4) - pren - ok
23.05 (20+4) - połówk - ok
25.07 (29+4) - pren - ok - 1649g
28.09.23 (38+6) 🎂 Nasz Skarb jest z nami ❤️ 3740g, 56cm, 10pkt! ❤️ -
Chce być mama wrote:Powiem Ci ja mam.prawie 29 lat. Dwa lata temu kilka miesięcy po ślubie okazało się że mój mąż choruje na nowotwor złośliwy kosci. Zaczęła się walka o jego życie musiałam zrezygnować z pracy i poświęcić się opiece nad nim. Teraz już jest okej i mam nadzieje ze i wkoncu uda nam.sie i z ciążą
Bardzo bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki! Dla Ciebie i Męża zdrówka! Wierze, ze spełnicie i to marzenie ❤️Baby.baby86 lubi tę wiadomość
Obustr. niedrożność, PCOS
AMH 5,55 (10.22); FSH 8,42.
FV R2_4070A>G - hetero
MTHFR 677C>T - hetero
PAI-1 4G - homo
☀️ I proc:
03.22 - 11 komórek, ❄️❄️❄️❄️
🍀22.03 - 10dpt beta 3,52🍀18.04 ❄️ 7 dpt beta <1,10 🍀16.05 ❄️ 9dpt beta <0,1🩸19.08 scratching, histero z cd138;🍀19.09 ❄️ 5dpt 0,20; 7dpt-19,01; 9dpt-71,72; 11dpt-120,90; 14dpt-199,60; 18dpt-15,38 CB🍀naturals 13.11-70,58, 14.11-107,30, 16.11-261, 18.11-592,50, 21.11-1089 CP
☀️ II proc:
11.01.23 - 14 komórek, ❄️❄️❄️
🍀16.01 Świeżaczka (3bb)
23.01(7dpt)112,3; 25.01(9dpt) 250,6
27.01(11dpt)560,9; 30.01(14dpt)3324; 31.01 (15dpt)GS 5mm; 14.02 (29dpt) jest ❤️
28.03 (12+4) - pren - ok
23.05 (20+4) - połówk - ok
25.07 (29+4) - pren - ok - 1649g
28.09.23 (38+6) 🎂 Nasz Skarb jest z nami ❤️ 3740g, 56cm, 10pkt! ❤️ -
Kaśka Furiatka wrote:O losie, kiedy ja ostatnio miałam alko w pysku🙄
Ja właśnie sobie uświadomiłam, że 20 marca... I naszła mnie ogromną ochota na takie pyszne, białe, schłodzone wytrawne Sauvignion Blanc.. Teraz nie zasnę przez to 😂KateM, Kaśka Furiatka, Bocianiątko lubią tę wiadomość
Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Susannah wrote:Ja właśnie sobie uświadomiłam, że 20 marca... I naszła mnie ogromną ochota na takie pyszne, białe, schłodzone wytrawne Sauvignion Blanc.. Teraz nie zasnę przez to 😂
Ciotka, już niedługo. Jak tylko skończysz karmić ❤️
Obustr. niedrożność, PCOS
AMH 5,55 (10.22); FSH 8,42.
FV R2_4070A>G - hetero
MTHFR 677C>T - hetero
PAI-1 4G - homo
☀️ I proc:
03.22 - 11 komórek, ❄️❄️❄️❄️
🍀22.03 - 10dpt beta 3,52🍀18.04 ❄️ 7 dpt beta <1,10 🍀16.05 ❄️ 9dpt beta <0,1🩸19.08 scratching, histero z cd138;🍀19.09 ❄️ 5dpt 0,20; 7dpt-19,01; 9dpt-71,72; 11dpt-120,90; 14dpt-199,60; 18dpt-15,38 CB🍀naturals 13.11-70,58, 14.11-107,30, 16.11-261, 18.11-592,50, 21.11-1089 CP
☀️ II proc:
11.01.23 - 14 komórek, ❄️❄️❄️
🍀16.01 Świeżaczka (3bb)
23.01(7dpt)112,3; 25.01(9dpt) 250,6
27.01(11dpt)560,9; 30.01(14dpt)3324; 31.01 (15dpt)GS 5mm; 14.02 (29dpt) jest ❤️
28.03 (12+4) - pren - ok
23.05 (20+4) - połówk - ok
25.07 (29+4) - pren - ok - 1649g
28.09.23 (38+6) 🎂 Nasz Skarb jest z nami ❤️ 3740g, 56cm, 10pkt! ❤️ -
Kaśka Furiatka wrote:Polać jej!! Bo dobrze prawi!
Ja dzisiaj zjadłam burgera i 4 lody na patyku! I właśnie pije drina. Umilam czas czekając na 🐒
Pamiętacie ten kawałek z młodości niektórych z nas: drina goni kolejny drin, remiks, browar, wóda, gin..
O losie, kiedy ja ostatnio miałam alko w pysku🙄
Aaaaaa!!!! Wizyta w poniedziałek wieczorem 🥳
Potem nie będzie lepiej. Ja kiedyś też driny lubiłam, a teraz ostatnio wypity alko to 16go marca jak siostra urodziła, a wcześniej na sylwestra dwa driny. Także no.
No to czekamy na wizytę.Kaśka Furiatka lubi tę wiadomość
🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
nick nieaktualnykamisia wrote:Jedna historia pociągnęła za sobą lawinę kolejnych historii. I to często tak do siebie podobnych. Smutnych, pełnych goryczy. Oby wszystkie skończyły się łzami szczęścia. Tego Wam życzę.
Cieszcie się małymi rzeczami, to bardzo pomaga. Nie zawsze się da, ale próbujcie. Nowa torebka, buty, kiecka. Jakiś batonik (ja niestety kocham słodkie). Nowe sadzonki do ogrodu. Cokolwiek co Wam da odrobinę radości. Trzeba pomagać swojej psychice ile tylko się da, żeby nie zwariować.
Mama jednego bąbelkaWiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2022, 22:40
kamisia lubi tę wiadomość
-
kamisia wrote:Jedna historia pociągnęła za sobą lawinę kolejnych historii. I to często tak do siebie podobnych. Smutnych, pełnych goryczy. Oby wszystkie skończyły się łzami szczęścia. Tego Wam życzę.
Cieszcie się małymi rzeczami, to bardzo pomaga. Nie zawsze się da, ale próbujcie. Nowa torebka, buty, kiecka. Jakiś batonik (ja niestety kocham słodkie). Nowe sadzonki do ogrodu. Cokolwiek co Wam da odrobinę radości. Trzeba pomagać swojej psychice ile tylko się da, żeby nie zwariować.
Zgadza się - starajmy się cieszyć z tych małych rzeczy i nie skupiać się wyłączanie na procedurze czy staraniach. Ale nie bójcie się tez skorzystać z pomocy specjalisty (np. psychoterapeuty). To nie znaczy ze jesteście wariatkami albo że od razu ktoś Wam przepisze psychotropy. U mnie ostatnie dwa miesiące to dla mnie bolesna weryfikacja życiowych planów i wyborów (nie tylko tych związanych z posiadaniem dziecka). Za tydzień zaczynam terapię, bo już dłużej nie dam rady. Jestem przytłoczona tym wszystkim. 😞Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2022, 22:37
Starania od 2018
Ja: 30 lat, AMH 3.83-> 3.1 -> 2.38 ng/ml 😔
IO, PAI-1, MTHFR heterozygotyczna
HSG - ok ✔️
Kariotyp prawidłowy ✔️
Kir Bx, brak 3 DS-ów ❌
Podwyższone CD56 ❌ - Medrol + Hydroxychloroquine
CD138 - ok ✅
Mąż: 33 lata, IO, asthenozoospermia
2019: morfologia 2%,
2021: morfologia 3%, MSOME 0%/1%, fragmentacja 30%
2023: morfologia 4% , fragmentacja 24% 👏🏻,
Kariotyp prawidłowy ✔️
HLA-C - C1*07 ✔️
🍷 1 IUI - 09.2021 - Aromek + Ovitrelle
🍷 1 IVF-ICSI + ZyMot - długi protokół
- 04.2022 - ET 8A, 4B ❌, 0 ❄️
🍷 2 IVF-IMSI + Fertile Chip - nowa klinika - krótki protokół - 2x8A, ❄️ 4AA, 3BA
- 10.2023 - ET 2x8A ❌
- 05.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 4AA ❌
- 06.2024 - FET + Embryoglue ❄️ 3BA 💔 CB, beta 11dpt: 47.9, 13dpt: 47.4, 16dpt: 23.5 -
Kaśka Furiatka wrote:Spróbuje w skrócie.
Każda z nas jest inna. Mamy różne momenty. Czasem płacz, czasem krzyk. Ale jeśli chodzi o mnie:
Jako dwudziestoparolatki się hajtneliśmy, wiesz, tacy ekstra dorośli, od razu drugi ślub, czyli hipoteczny, który spłacam do dziś 🤷♀️😂
No to pora na dzieciaczka. Pan doktor mówi, ze Mąż zdrowy, żona pcos i Io, ale każda jego pacjentka miała, dostałam leki. Miałam jeść same sałatki greckie, wtedy będzie dziecko. Pizda, dziecka nie ma. No to tabletki na owu. Dalej nic.
Mąż zmienił prace, zaczęły się wyjazdy. No to logiczne, ze śpi więcej poza domem jak ze mną. Wiec to jest powodem.
Potem ja zmieniłam prace, na taka, co to angażuje całe życie. Szlam do roboty na 4h, wracałam po 26h. Dla normalnego człowieka - nienormalne. Ja lubiłam ta robotę. No ale skoro się mijamy to dlatego przecież dziecka nie ma, nie? Przecież oboje zdrowi..
Do tego były klimaty typu: za bardzo chcecie, przestańcie chcieć, jeźdźcie na wakacje, za granice, afrykański wiatr wam głowy przewietrzy.
Był czas hektolitrów wypłakanych łez nad jedna kreska sikańców, był czas, ze nie chcemy, bo kariera, był czas, ze co ma być do będzie. I nagle pach. Z 24 lat zrobiło się 36. Spierdoliło mi 8 lat.
Dostaliśmy kontakt do pana doktora co to nie jednemu pomógł, 200km w jedna. Ale skoczymy sobie jeszcze na wakacje takie ostatnie, przed dzieckiem, bo potem będę gruba i obwisła i dzieciata igdzie się taki cielak do opalania wystawi 😂
Październik pierwsza wizyta, listopad hsg, obustronnie niedrożna. Może dlatego tabletki na owu nie pomogły?
Grudzień laparo, nieudrozniona. Pizda.
Od marca ivf. Skoro ivf to przecie zaraz będzie dzieciaczek, no nie? No nie. 3 Kropeczki odeszły, a ja w tej samej dupie.
I wiesz co? To ja mam problem, mój mąż przecież zdrowy. Wiec to moja wina. I miałam do siebie pretensje. Nawet myślałam, żeby zostawić męża. Żeby mógł założyć rodzine, pełna i szczesliwa.. Ale teraz widzę to tak, skoro on mnie dalej kocha, chce być ze mną, taka niedorobiona.. No to ja walczę przede wszystkim dla niego tez. Bo wiem, jakim zajebistym ojcem będzie. Jak na to zasługuje!
Nie powiem, bo sram na miętowo, został jeden Kropek na feriach zimowych.. Nie wiem jak z nowa procedura, bo robota, bo siano, bo moja głowa.
Ale powiem Ci ivf strasznie mnie zmieniło. Wyjebane mam w rzeczy nieistotne. W te problemy z dupy. Jak ktoś sra prądem, bo coś w robocie 🤷♀️ Ale rozpierdzielają mnie tez sytuacje typu, wczoraj straciłam kolejnego Kropeczka, a moja teściowa się mnie dzisiaj pyta, jakie plany na wakacje. No kurwa, serio? Cudowna kobieta, uwielbiam ja. Ale niech poszuka mózgu czasem..
Ivf zweryfikowało moich najbliższych, zawęziłam ostro grono. Moja szwagierka? Traktowałam jak młodsza siostrę. Nie mam ochoty jej oglądać. Moja przyjaciółka? Poznała faceta. Wie, ze mojego starego ciagle nie ma, ze wyjechany.. Myślicie, ze zadzwoni co tam, czy mam z kim te jebane 200km w jedna jechać? Czy ma mi kto wodę na gore wnieść, jak starego tygodniami nie ma? No właśnie nie.
Ale spoko, to całe gowno mnie buduje i wzmacnia. Z każdym Kropkiem cześć mnie umiera, ale wstaje z gleby silniejsza. Póki co, bo to 3 niepowodzenia, nie 30 prawie.. Ale chce walczyć, nawet jeśli siano się leje jak woda. Bo wiem o co walczę. Jak się skonczy? Wtedy się będę martwiła.
Ale musisz wiedzieć, ze to forum mi strasznie pomaga. Te kobiety, ta ich moc, to ich dobro, brak zawiści. Inny świat. Pomimo, ze skąpany w bólu, to empatycznie piękny.
A teraz na zakończenie hit. Ja nie cierpię dzieci. Wkurwiają mnie. Jak słyszę ich płacz to w mig pryskam.. Mieszkam przy przedszkolu i myśle o wiatrówce, albo chociaż spluwie na kulki.. 😂Oczywiście żartuje, ale nie wietrze wtedy mieszkania w pokojach, od str przedszkola, jak te szatanki są na dworze 🤷♀️
No ale co, mój szatan będzie najprzenaj, jak mamusia 😇
I jeśli to forum, jego moc, empatia, energia i ciepło to mało, to poproś o pomoc wykwalifikowanych. Oni Ci wtedy wytłumaczą, jak zajebista, jak pełnowartościowa i silna jesteś. Jak bardzo masz prawo chcieć spełnić swoje marzenie. I ze je spełnisz.
Tak, wiem, esej, przepraszam. Kalam się 🙄
Edit: spierdoliło mi 12 lat. Dzięki bogu, ze nie musiałam na maturze matmy zdawać. Bo bym matury nie miała!! 😁Kaśka Furiatka lubi tę wiadomość
-
Misiakowa wrote:To prawda... Tkwienie w tej próżni strasznie osłabia psychikę. Niszczy od środka i zabiera nieraz radość życia. Ja i mój mąż od tych kilku lat żyjemy staraniami. I wiecie co, to nie jest życie. To jest jakaś masakra. Nie pamiętam już czasów kiedy się poznawaliśmy, wszystko było na luzie, beztrosko. Nie pamiętam nawet kiedy ostatnio gdzieś razem byliśmy. Cały czas w głowie siedzi to jedno. Kalkulowanie, podejmowanie trudnych decyzji. Od lekarza do lekarza,masa tych wszystkich badań niektóre w ogóle niepotrzebne, to wszystko jest też tak cholernie drogie, przy innych planach i wydatkach jest dylemat jak to wszystko dobrze podzielic. Z początku były momenty że bałam się o nasze małżeństwo bo gdzieś zaczęliśmy się rozmijać. Na szczęście jakoś się wyrównało. I te dobijające pytania ze strony znajomych i osób z rodziny, że już tyle lat po ślubie a gdzie bąbelek? Głaskanie mnie po brzuchu sprawdzając czy coś mi nie odstaje...żenada. Kurwa wszystkim się tak łatwo mówi, tak łatwo zadaje pytania. I wiecie co? Teraz po czasie okazało się że niektóre z tych osób spotkały się z podobnym problemem. Skąd inąd wiem że obecnie nawet by im do głowy nie przyszło żeby komuś tak wiercić dziurę w brzuchu jak kiedyś. Zrozumieli o co tu chodzi. Eh masakra. Za kilka miesięcy chcemy podejść do invitro. Nowa procedura od początku. Staram się zbierać siły ale spędza mi to sen z powiek. Nie potrafię się wyłączyć z tego tematu na te kilka miesięcy. A obiecałam sobie że sproboje mieć udane lato, wakacje. Niewiem jak to będzie. Ale cieszę się że zalogowałam się na tym forum, zostaje tutaj. Wy i Wasze historie dodajecie mi otuchy, dajecie nadzieję, wiem że nie jestem sama. Nie mam nikogo bliskiego w tym temacie oprócz męża. Przyjaźnie się posypały, życie je zweryfikowało i dobrze. Cieszę się że jesteście i że jestem tu z Wami. Mocno Wam kibicuje 🌷
Mama jednego bąbelka
Polecam gdzieś pojechać na południe nad morze. Wiem, to kolejne koszty, ale złapać jakiegoś last minute, czy o Chorwacje samochodem zahaczyć i spędzić 8 dni beztrosko z piwkiem nad morzem. U mnie 6 lat starań i co roku mieliśmy odłożone na wakacje, bo bym zwariowała. Dawały mi one reset i dzięki temu byłam w stanie na nowo walczyć. Polecam i trzymam kciuki!Misiakowa lubi tę wiadomość
-
A dziewczyny nie wiecie może, czy są gdzieś statystyki, która klinika ma jaki % udanych invitro?
albo który lekarz ma najlepsze efekty?
Najbardziej interesują mniej kliniki na śląsku...Misiakowa, Kluska lubią tę wiadomość
1 stym - 1 oocyt (krio)
2 stym - 5 oocytów
1 ivf - 6zapł. -> 5blastek -> PGTA -4 zdrowe blastki
1 trans. +EG - beta 0
2 trans. +EG - 6 dpt - beta 6, stop
biopsja Endo - CD138 i NK - wynik ok
test ERA=145+/-3h
3 trans. (indywidualne okno +EG) -beta 0
bad. immuno: albo MLR 37,5%, cytotoksyczność ok, KiryAA
kariotypy oboje ok
4 trans. (5AA PGTA)
indywidualne okno +EG +Accofilu 5d przed, i Accofil sc. od 2dpt, 5d przed encorton, acard, 0dt neoparin, estro, progest -beta 0
3 stym - zero komórek
4 stym - 3 kom. krio
5 stym- 1 niedojrzała, 2 kom. dojrzałe
2 ivf - 5zarodkow, tylko 2❄️ 2x5AA w PGTA - oba chore 😭😭
6 stym - przerwana 1 pęcherzyk 😭
7 stym - 10pecherzykow, 4 kom.
3 ivf - 3 zarodki 5AA, w PGTA wszystkie chore
😭😭😭😭😭😭😭 -
nick nieaktualnyWannaBe wrote:Zgadza się - starajmy się cieszyć z tych małych rzeczy i nie skupiać się wyłączanie na procedurze czy staraniach. Ale nie bójcie się tez skorzystać z pomocy specjalisty (np. psychoterapeuty). To nie znaczy ze jesteście wariatkami albo że od razu ktoś Wam przepisze psychotropy. U mnie ostatnie dwa miesiące to dla mnie bolesna weryfikacja życiowych planów i wyborów (nie tylko tych związanych z posiadaniem dziecka). Za tydzień zaczynam terapię, bo już dłużej nie dam rady. Jestem przytłoczona tym wszystkim. 😞
-
WannaBe wrote:Zgadza się - starajmy się cieszyć z tych małych rzeczy i nie skupiać się wyłączanie na procedurze czy staraniach. Ale nie bójcie się tez skorzystać z pomocy specjalisty (np. psychoterapeuty). To nie znaczy ze jesteście wariatkami albo że od razu ktoś Wam przepisze psychotropy. U mnie ostatnie dwa miesiące to dla mnie bolesna weryfikacja życiowych planów i wyborów (nie tylko tych związanych z posiadaniem dziecka). Za tydzień zaczynam terapię, bo już dłużej nie dam rady. Jestem przytłoczona tym wszystkim. 😞
Bardzo mocno Cię tulę WannaBe. Rozmowa z kimś spoza to bardzo dobry pomysł. Ja czekam z Tobą na lipiec. Cały czas o Tobie pamietam. Bądź silna Kochana ❤️WannaBe lubi tę wiadomość
Obustr. niedrożność, PCOS
AMH 5,55 (10.22); FSH 8,42.
FV R2_4070A>G - hetero
MTHFR 677C>T - hetero
PAI-1 4G - homo
☀️ I proc:
03.22 - 11 komórek, ❄️❄️❄️❄️
🍀22.03 - 10dpt beta 3,52🍀18.04 ❄️ 7 dpt beta <1,10 🍀16.05 ❄️ 9dpt beta <0,1🩸19.08 scratching, histero z cd138;🍀19.09 ❄️ 5dpt 0,20; 7dpt-19,01; 9dpt-71,72; 11dpt-120,90; 14dpt-199,60; 18dpt-15,38 CB🍀naturals 13.11-70,58, 14.11-107,30, 16.11-261, 18.11-592,50, 21.11-1089 CP
☀️ II proc:
11.01.23 - 14 komórek, ❄️❄️❄️
🍀16.01 Świeżaczka (3bb)
23.01(7dpt)112,3; 25.01(9dpt) 250,6
27.01(11dpt)560,9; 30.01(14dpt)3324; 31.01 (15dpt)GS 5mm; 14.02 (29dpt) jest ❤️
28.03 (12+4) - pren - ok
23.05 (20+4) - połówk - ok
25.07 (29+4) - pren - ok - 1649g
28.09.23 (38+6) 🎂 Nasz Skarb jest z nami ❤️ 3740g, 56cm, 10pkt! ❤️ -
nick nieaktualnyRajstopka wrote:A dziewczyny nie wiecie może, czy są gdzieś statystyki, która klinika ma jaki % udanych invitro?
albo który lekarz ma najlepsze efekty?
Najbardziej interesują mniej kliniki na śląsku...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2022, 22:54
Rajstopka lubi tę wiadomość
-
DZIEWCZYNY KOCHANE, na dobranoc napisze jedno - JESTEŚCIE CUDOWNE!!! ❤️❤️❤️
Misiakowa, Kaśka Furiatka, kamisia, WannaBe, Martyneczkaaa3, Madżka89, kasiek2620, Moniek330, Nadzieja. 1, klaudex89, Black_Angel, KateM, Karenka, MONIKA, L.aura, Yoselyn82 lubią tę wiadomość
👧30 lat - PCO, IO, mutacja MTHFR hetero🧑35 lat - Morfologia 1%
09/2020 - IVF Invimed Wrocław - nieudane ❌ (transfer 2x ❄️ pozostałe zdegradowały)
04/2022 - IVF Eurofertil Ostrava🤞8 ❄️
23/05/2022 - transfer 🍀 poronienie 9t.c 👼💔
11/11/2022 - transfer ❄️ 🍀
20/11/2022 - 9dpt. II kreski 😍💜 10 dpt. - HCG 279,9, 12 dpt. - 794,1, 14 dpt. - 2155, 17 dpt. - 6928💜
02/12/2022 - 21dpt. USG - zarodek CRL=0.29cm 💗
16/12/2022 - USG 7w5d CRL= 1,41cm I ❤️
05/01/2023 - USG 10w4d CRL= 3,71 cm FHR 170u' 💗
16/01/2023 - USG 12w2 CRL = 6,36, prenatalne - ok❤️
17/02/2023 - USG 16w6 - 186g, dziewczynka💗
13/03/2023 - 20w2 połówkowe 385g szczęścia❤️
18/04/2023 - 25w3 - 850g ❤️
19/05/2023 - 29w6 - 1600g ❤️
13/06/2023 - 33w3 - 2200g ❤️
07/07/2023 - 36w6 - 2800g ❤️
23/07/2023 - Nela - nasz cud❤️ 3070g -
Trini87 wrote:Bierzecie przy transferach ubichinol czy tylko do pick upu? Mi lekarka kazala odstawic... jak sie nie uda ttansfer to znow trzeba poczekac z 3mies do pick upu...
Tylko do punkcji. Prawie wszystkie te wspomagacze podnoszą komórki NK, nie ma co kusić losu.Trini87 lubi tę wiadomość
🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
Misiakowa wrote:ja o statystykach nie mam pojęcia ale ze swojej wiedzy powiem może nie Śląsk ale małopolskie...Dr Wyroba z Krakowa klinika Krakovi, podobno bardzo dużo udanych transferów i nie tylko, w ogóle ciąż. Na chwilę obecną o nim robię rozeznanie bo dużo pozytywnych opinii słyszałam i sama rozważam...
ja sie lecze u niego i z czystym sumieniem go polecam. ♥️Misiakowa lubi tę wiadomość
33 👩🏼 • AMH 4,73 • kir AA • MTHFR hetero. • PAI-1 homo.
KrakOvi
23.06.22. - FET 4.2.1 ✊🏼 + EG + AH + neoparin
luty 2023 r. 3300 g i 59 cm chłopczyka 👶🏼💙
2024 r. wracamy po rodzeństwo 👶🏼
03.06. - zakwalifikowani do programu ✔️
12.07. - start stymulacji - Puregon 200 j. 💉
22.07. - punkcja - pobrano 17 🥚 - mogliśmy zapłodnić 6
27.07. - ET 5.1.1 🍀
03.08. (7 dpt) - beta 45,75
05.08. (9 dpt) - beta 122 (prog. 52,35)
07.08. (11 dpt) - beta 278 (prog. 59)
09.08. (13 dpt) - beta 682,62 (prog. 60,64)
12.08. (16 dpt) - beta 1926,59 (prog. 71,88)
21.08. (25 dpt) - 0,48 cm i ♥️
03.10. (13+1) - 6,84 cm prenatalne - niskie ryzyka 💙
28.11. (21+1) - 430 g połówkowe 💙
18.12. (24+0) - 665 g 💙
08.01. (27+0) - 987 g 💙
na zimowisku:
❄️ 5.1.1 ❄️ 4.1.1 ❄️ 4.2.3
-
WannaBe wrote:Zgadza się - starajmy się cieszyć z tych małych rzeczy i nie skupiać się wyłączanie na procedurze czy staraniach. Ale nie bójcie się tez skorzystać z pomocy specjalisty (np. psychoterapeuty). To nie znaczy ze jesteście wariatkami albo że od razu ktoś Wam przepisze psychotropy. U mnie ostatnie dwa miesiące to dla mnie bolesna weryfikacja życiowych planów i wyborów (nie tylko tych związanych z posiadaniem dziecka). Za tydzień zaczynam terapię, bo już dłużej nie dam rady. Jestem przytłoczona tym wszystkim. 😞
Pytanie tak na marginesie, psychoterapeuta ma możliwość wypisywania recept? Siostra będzie się wybierać i zastanawiam się czy psychoterapeuta może jej coś dać.🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
Chce być mama wrote:Narazie jeszcze ponad dwa miesiące brania leków na poprawe komorek A później zaczynam stymulacje mam nadzieję że to branie suplementów coś pomoże
Mnie pomogło, oby Tobie też.🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊