X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IVF MAJ 2022 🌼
Odpowiedz

IVF MAJ 2022 🌼

Oceń ten wątek:
  • Kaśka Furiatka Autorytet
    Postów: 2630 10166

    Wysłany: 29 maja 2022, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartitaK wrote:
    Ona tak sprytnie manipuluje ze to wsztstko mówi mi mąż... przez to ze płacze to już jestem morderczynią jego zarodka. To się nie uda dziewczyny... ja mam cholernie dość. Jestem zmęczona.

    Wybacz, ze w ten sposób, ale jeśli Twój mąż nie potrafi się złapać za nabiał, to może mu przypomnij gdzie on go ma. Obawiam się tez, ze będziesz musiała mu również przypomnieć, ze posiada taki organ jak mózg i wypadałoby, żeby go używał, bo teraz ewidentnie korzysta z organu matki.
    Musi się coś zmienić, bo to jest skrajnie chora sytuacja, która Ciebie wykańcza. Długo tak nie dasz rady. Ivf jest wystarczająco obciążające, żebyś jeszcze takie chore jazdy przeżywała. Musisz rozmówić się z mężem..

    Nieciążowa, MONIKA, Susannah, Nadzieja. 1, Madżka89, kreconairuda, Kluska, Black_Angel lubią tę wiadomość

    age.png
    Obustr. niedrożność, PCOS
    AMH 5,55 (10.22); FSH 8,42.
    FV R2_4070A>G - hetero
    MTHFR 677C>T - hetero
    PAI-1 4G - homo
    ☀️ I proc:
    03.22 - 11 komórek, ❄️❄️❄️❄️
    🍀22.03 - 10dpt beta 3,52🍀18.04 ❄️ 7 dpt beta <1,10 🍀16.05 ❄️ 9dpt beta <0,1🩸19.08 scratching, histero z cd138;🍀19.09 ❄️ 5dpt 0,20; 7dpt-19,01; 9dpt-71,72; 11dpt-120,90; 14dpt-199,60; 18dpt-15,38 CB🍀naturals 13.11-70,58, 14.11-107,30, 16.11-261, 18.11-592,50, 21.11-1089 CP
    ☀️ II proc:
    11.01.23 - 14 komórek, ❄️❄️❄️
    🍀16.01 Świeżaczka (3bb)
    23.01(7dpt)112,3; 25.01(9dpt) 250,6
    27.01(11dpt)560,9; 30.01(14dpt)3324; 31.01 (15dpt)GS 5mm; 14.02 (29dpt) jest ❤️
    28.03 (12+4) - pren - ok
    23.05 (20+4) - połówk - ok
    25.07 (29+4) - pren - ok - 1649g
    28.09.23 (38+6) 🎂 Nasz Skarb jest z nami ❤️ 3740g, 56cm, 10pkt! ❤️
  • Zmeczonazameczona Autorytet
    Postów: 338 620

    Wysłany: 29 maja 2022, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartitaK wrote:
    I ja na smutno. Tyle lat starań, wyrzeczeń, poświęceń, szczepień limfocytami, wycieczek do Łodzi, szpitali, faszerowania mnie lekami. Mam teściowa z koszmarów. Dolozyla swoje. Od wczoraj karczemne awantury, ciagle słyszę ze to moja wina ze nie mamy dziecka. Jestem tak zapuchnięta ze nie wiem co lekarz jutro mi powie. 2 dni rycze. I wiem ze się nie uda. To będzie ostatni transfer, pomimo jeszcze 2 zarodków. Ja się poddaje. Czuje się jak jebane gowno w które można kopać. Ja więcej przez to nie przejdę. Trudno nie będę matka. A pewnie niedługo nie będę i żona przez ta wiedźmę.
    Po pierwsze, nikt nie ma prawa cię oceniać ani jechać za brak dziecka. Wybacz ale ja bym wyprosiła teściowa z domu a twój mąż też powinien postawić granicę a nie stać jak pichna Marychna. Nie możesz przystępować do procedury jak wrak człowieka. Szacunek należy się każdej kobiecie niezależnie od posiadanych dzieci. A za walkę która toczysz to należy ci się zrozumienie i podziw.
    Nie możesz poddać się tylko dlatego że ktoś jest ograniczony i umysłowo i kulturowo. Od pewnych ludzi należy się odciąć jeśli są toksyczni. Daj teściowej miotłę niech na niej odleci a mężowi dwa jaja z lodówki jak jego mu nie wystarczają żeby ustalić pewne zasady w domu.

    💃 32 lat
    🕺 29 lat
    Starania od 2 lat, niepłodność nieokreślona
    Oviklinika
    02.2022 - protokół krótki- 4🥚, 3 padły w 3 dobie, transfer w 5 dobie zarodka kompaktującego Beta 0 ❌
    05.2022 - protokół długi - 5 🥚 - 2 padły w 2 dobie, 2 padły w 5 dobie
    10.05 transfer zarodka 3dniowego 8A
    20.05 beta 100.48
    21.05 beta 159.12 prog 23,20
    23.05 beta 446.80 prog 54,70
    25.05 beta 901.48
    27.05 beta 2099.99
    13.06 CRL 1.04 ❤️
    16.09 chłopiec!
    36t Jest z nami synek♡
    Nie mamy żadnych ❄️
  • Nieciążowa Autorytet
    Postów: 549 945

    Wysłany: 29 maja 2022, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tesciowa tesciowa ale nie mogę zrozumieć jak mąż który doprowadził cie wspólnie z matką do płaczu twierdzi jeszcze ze jesteś "morderczynią jego zarodka"? Co to ma być w ogole? Ja wiem ze IVF ciężka sprawa ale powinno się to razem przechodzić a nie obarczać się wina. Powinnaś zrobić tu poważny porządek i poważne rozmowy a od niektórych odciąć się totalnie

    Kaśka Furiatka, Susannah, kreconairuda, Kluska, Black_Angel lubią tę wiadomość

    Za jej uśmiechem stoi historia, której nigdy nie zrozumiesz...

    Została ❄️ Śnieżynka

    29.03.2022r.
    Punkcja:
    ▪︎ 27 pobranych jajeczek
    ▪︎ 5 Śnieżynek
    ▪︎ 6 oocytów

    27.05.2022r. Transfer 5dniowej blastki AA ❤️ + Embroglue + wlew atosiban
    02.06.2022r. 6dpt < 2.30 💔 8dpt < 2.30 10dpt < 2.30

    14.10.2022r. Transfer 5dniowej blastki AB ❤️ + Embroglue + wlew atosiban + wlew Accofil + ½ Accofilu co 3 dzień
    20.10.2022r. 6dpt beta 3.40/ 7dpt beta 8.60/ 8dpt 15/ 10dpt 20,4/ 11dpt 16 💔🖤

    17.12.2022r. Transfer 5dniowej blastki AB ❤️ + Embroglue + wlew atosiban + wlew Accofil + ½ Accofilu co 3 dzień
    23.12 2022r. 6dpt beta <2.30 💔🖤

    11.03.2023r. Transfer 5dniowej blastki BB ❤️ + Embroglue + AH + wlew atosiban + zastrzyk Accofil + ½ Accofilu co 3 dzień
    💔🖤

    Ciężko jest czekać na coś, co może się nigdy nie przydarzyć. Ale jeszcze ciężej jest z tego zrezygnować, kiedy wiesz, że to jedyna rzecz, której pragniesz.
  • MONIKA Autorytet
    Postów: 522 476

    Wysłany: 29 maja 2022, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My oglądamy każda złotówkę dwa razy... Ostatnio byliśmy na obiedzie z okazji 3 rocznicy ślubu.
    Poza tym siedzimy w domu, też nie chce nigdzie wychodzić, spotykać się z kimś, bo boję się trudnych pytań, nawet tego, że musimy odmawiać alkoholu - jak się tłumaczyć. Wyjście na chrzciny, które mieliśmy w kwietniu było ciężkie - młodzi ludzie po 22 lata zaliczyli wpadkę...
    Prezentow urodzinowych, imieninowych itp. Już sobie nie kupujemy, bo przecież mamy na co zbierać i to jest nas priorytet.
    Jesli pierwsze podejście się nie uda to na wakacje żadne na pewno nie pojedziemy.
    Ja jeżdżę 19 letnim autem, Mąż 24 letnim 🙈 i nie myślimy o zmianie.
    Przyznam się, że nawet się złapaliśmy z Mężem w sobotę o te wydatki, bo marzy mu się motor - nie wytrzymałam i mu powiedzialam, że okej, jedziemy do bankomatu, wypłacamy kase, niech jedzie i kupuje, a leczenie odkładamy na bok 😑
    Na szczęście dzis już nam przeszło 😅

    👱‍♀️29 lat
    Amh 1.12
    FSH 9.57
    Drożność OK
    👩‍🦲28
    Morfologia 1-2%
    Ilość i ruchliwość w normie
    Starania od stycznia 2021, W klinice od grudnia 2021
    3 x IUI (luty-kwiecień 2022)
    Maj 2022 - decyzja o IVF
    Maj/czerwiec 2022 początek stymulacji - bemfola, cetrotide
    15.06.2022 - transfer blastka 4.1.1 🍀💪💪
    Mamy jeszcze mrozaczki ❄️❄️
    1. Transfer - beta 0.
    2. Transfer - Ciąża biochemiczna
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4343 3705

    Wysłany: 29 maja 2022, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka Furiatka wrote:
    Dzisiaj od rana mogłam zabijać. Na szczęście nikt się nie napatoczył.. Może trochę stary, ale chwała mu, nie dał się. Teraz czuje, ze nie mogę się doczekać jutra. Nie wiem w zasadzie z jakiego powodu, bo to tak czy siak miesiąc do transferu, teraz badania. Jutro conajwyzej dowiem się, jakie badania wg Pana Doktora mam robić. Ale tu chodzi o to, ze znowu coś rusza, coś się dzieje w temacie.
    Dzisiaj coś sobie uświadomiłam. Poza tym co się teraz dzieje w moim życiu, nic mnie nie interesuje. Mało tego, siedząc dzisiaj u teściów na obiedzie, jak słuchałam o remoncie na działce, zmianie auta na nowszy, bo taki 10 latek to już nie, a co tam u kogo w rodzinie, a takie i inne pierdy.. Kurde, ja miałam w głowie, ze w dupie mam ich działkę, żeby sobie kupowali auta jakie chcą, ja będę dalej jeździła moim 20latkiem, póki zechce mnie do kliniki dowozić. Ivf zawładnęło moim światem. Siedziałam z rodzina mojego Męża, (pojechałam tylko, żeby mu przykrości nie robić), a ma naprawdę dobrych ludzi wokół siebie i tylko patrzyłam, żeby nikt nic ode mnie nie chciał. Żeby mnie o nic nie pytał. Ale spoko, bo temat ivf niewygodny, boją się..
    Odcięłam się. Nie chce mi się z nikim spotykać. Ostatnio jak przyszedł kumpel, zamknęłam się w sypialni i udawałam, ze śpię. Nie chce mi się..
    Całymi dniami siedzę i czytam..
    Dziewczyny, Staraczki z dłuższym stażem. Wy jeszcze żyjecie w miarę normalnie? Czy możecie myśleć o czymś innym? Nie planuje urlopu, zmiany auta, kurczę, zakupów jakichś na chatę, nie, bo siano na ivf się zbiera.. Ivf totalnie zawładnęło moim życiem, ale najgorzej, bo głową! To się zmieni? Czy zmieni się dopiero jak się uda..?


    Musisz nabrać do tego dystansu. Miałam rozmowę z psychologiem po nieudanym transferze. Od razu mi powiedziała, że jest we mnie za dużo stresu i flustracji, którą gdzieś należy wyrzucić, znaleźć sobie może jakąś nową pasję typu basen, jazda na rowerze ,bieganie. Cokolwiek co pozwoli mi wyrzucić z siebie nagromadzone złe emocje. Mówiła mi, że jak chcę zajść w ciążę to organizm również musi być na to odpowiednio przygotowany, a tym stresem mu nie ułatwiam. I w sumie po tej rozmowie trochę postawiła mnie na nogi, bo w mojej głowie było pełno myśli i wszystkie na wiadomo jaki temat. Przez 8godz w pracy myślałam tylko o tym. Po nieudanym transferze przeżyłam jakąś formę depresji, byłam nieznośna dla samej siebie i wszystkich dookoła.

    Potem przyszła pora refleksji, zaczęłam kupować dla siebie jakieś rzeczy, zmieniłam garderobę, kupilam w końcu po dwóch latach szafę , bo jak to nowe ciuchy w starej szafie 🙈 małż zmienił okulary, kupił nowe za całe 1000zl, bo w starych już nawet mnie miał ciężko dostrzec 😂 i teraz nie wiem czy zmienił sobie te oksy na lepsze czy nie za bardzo 😂😂 zmieniliśmy auto, nadplacilismy kredyt co by bank nie miał za dużo kasy z naszych odsetek. Nie mówię , bo finansowo rodzice bardzo nas wspierają. Ale my też zapieprzamy, tylko powiem Ci że nie wiem kiedy nasza historia z ciążą po ivf się skończy. I doszłam do wniosku, że idąc tym tropem musiałabym być może przez najbliższe kilka lat nic sobie nie kupić, bo przecież muszę odkładać. Tak się nie da żyć 🤔 jesteśmy młode, nie róbmy tak by nasze życie stało się tylko i wyłącznie bieganiem po klinikach lub tym gorzej- izolowaniem się od ludzi. Co będziemy na starość wspominać ? Tylko tyle ,że lekarz kilkadziesiąt razy nam między nogi zaglądał ? 🙈

    Jest ciężko, wiadomo ale z drugiej strony pomysl sobie tak. inni zbierają miliony na chore dziecko, na operację dla niego która nie gwarantuje, że będzie dobrze. My zbieramy żeby to dziecko mieć. Każdy ma jakieś większe czy mniejsze wydatki, ale z dwojga złego naprawdę jesteśmy w tej "lepszej" sytuacji... 😔

    Kaśka Furiatka, Kluska, Martyneczkaaa3 lubią tę wiadomość

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Berry Ekspertka
    Postów: 230 638

    Wysłany: 29 maja 2022, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawa85 wrote:
    Wracam z wizyty. Wszysko jest dobrze, mam ladny pęcherzyk 1,3mm z żółtkowym. Usadowił się w najlepszym możliwym miejscu u góry w rogu. Obraz z usg zgodny 5 tydz 3 dni czyli idealnie się zgadza dziś. Krwawienie jest spowodowane bliźniakiem, który również się zagnieździł poniżej i jest marny ok 0,5 mm. Mam wizytę za tydzień w niedziele. Do tego czasu na l4. Dostałam tez leki na krwawienie


    Niooo kamień z serca;))) czyli to drugi zarodek tak wojuje w środku wydało się;) teraz na spokojnie oby sLo dalej dobrze odpoczywaj 😘

    truskawa85 lubi tę wiadomość

    starania od 07.2018
    Hormony ok
    Maz ok
    Sono hsg 09.2019
    Mutacje hetero MTHFR A 1298 C oraz Pai 14G 02.2019
    HSG 06.2020

    Inseminacja 03.2020 /04.2021
    I procedura IVF
    Transfer blastki 09.2021- beta 0
    Transfer zarodka 3 doba- cb
    II procedura IVF
    3 ❄️❄️❄️ 4.1.1
    Transfer 03.2022 4.1.1- beta 0
    Transfer 09.05.2022 4.1.1.
    *Beta 9dpt 57.9 *Beta 11dpt 93. *Beta 14dpt 345 *Beta 16dpt 648 *Beta 18dpt 1074 *23dpt puste jajo

    10.2022 Szczepienia pullowe- Allo 0 wynik z 29.12.2022:(

    Transfer ostatniej ❄️ 20.01.2023
    Beta 10dpt 360 🤞🤞🤞😽
    Beta 12dpt. 934 🤞🤞🤞😽
    Beta 14dpt 2490🤞🤞🤞🐱
    Beta 18dpt 8500 (inny lab)🤞🤞🤞😽

    USG 14.02.2023 🤞🤞🤞😽 jest 26dpt ❤️

    Czekamy na Ciebie 10.2023❤️
    ❤️ mamy naszego Skarba❤️
    Koniec 😻
  • Zmeczonazameczona Autorytet
    Postów: 338 620

    Wysłany: 29 maja 2022, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka Furiatka wrote:
    Dzisiaj od rana mogłam zabijać. Na szczęście nikt się nie napatoczył.. Może trochę stary, ale chwała mu, nie dał się. Teraz czuje, ze nie mogę się doczekać jutra. Nie wiem w zasadzie z jakiego powodu, bo to tak czy siak miesiąc do transferu, teraz badania. Jutro conajwyzej dowiem się, jakie badania wg Pana Doktora mam robić. Ale tu chodzi o to, ze znowu coś rusza, coś się dzieje w temacie.
    Dzisiaj coś sobie uświadomiłam. Poza tym co się teraz dzieje w moim życiu, nic mnie nie interesuje. Mało tego, siedząc dzisiaj u teściów na obiedzie, jak słuchałam o remoncie na działce, zmianie auta na nowszy, bo taki 10 latek to już nie, a co tam u kogo w rodzinie, a takie i inne pierdy.. Kurde, ja miałam w głowie, ze w dupie mam ich działkę, żeby sobie kupowali auta jakie chcą, ja będę dalej jeździła moim 20latkiem, póki zechce mnie do kliniki dowozić. Ivf zawładnęło moim światem. Siedziałam z rodzina mojego Męża, (pojechałam tylko, żeby mu przykrości nie robić), a ma naprawdę dobrych ludzi wokół siebie i tylko patrzyłam, żeby nikt nic ode mnie nie chciał. Żeby mnie o nic nie pytał. Ale spoko, bo temat ivf niewygodny, boją się..
    Odcięłam się. Nie chce mi się z nikim spotykać. Ostatnio jak przyszedł kumpel, zamknęłam się w sypialni i udawałam, ze śpię. Nie chce mi się..
    Całymi dniami siedzę i czytam..
    Dziewczyny, Staraczki z dłuższym stażem. Wy jeszcze żyjecie w miarę normalnie? Czy możecie myśleć o czymś innym? Nie planuje urlopu, zmiany auta, kurczę, zakupów jakichś na chatę, nie, bo siano na ivf się zbiera.. Ivf totalnie zawładnęło moim życiem, ale najgorzej, bo głową! To się zmieni? Czy zmieni się dopiero jak się uda..?
    Ja miałam czas że nic nie planowaliśmy ale postanowiliśmy zacząć cieszyć się sobą. Mieliśmy jechać na ulrop ale ku naszemu zdziwieniu beta pozytywna. Zaczęliśmy małymi kroczkami takie rytuały sobie robić w te i te dni po pracy idziemy taka trasa na na spacer bez telefonu, żeby porozmawiać i pobyć ze sobą. Nie było między nami źle ale to mi dało takie dodatkowe odczucie wsparcia i bezpieczeństwa. Trudno to opisać, że mimo to że nie mamy dziecka to jesteśmy rodziną. Wcześniej w chwilach kryzysu miałam z tym problem..
    Ale faktycznie zaczęło mnie mało co interesowac albo wywoływać jakieś emocje u mnie. Przestałam gadać z koleżankami bo mi się nie chce, gówno mnie interesują jakieś płoty kto co.. remonty też gówno mnie obchodzą albo jakieś wywody o problemach w pracy. Nawet nie chodzi o to, że myślę ciągle o in vitro.. nie uznaje to za jakiś problem którym warto się przejmować bo są większe dramaty i wałki do stoczenia. Takie bzdury to mnie już drażnią w szczególności jak ktoś to opowiada jakby to był koniec świata..

    Kaśka Furiatka, EmKa, ŁAsica lubią tę wiadomość

    💃 32 lat
    🕺 29 lat
    Starania od 2 lat, niepłodność nieokreślona
    Oviklinika
    02.2022 - protokół krótki- 4🥚, 3 padły w 3 dobie, transfer w 5 dobie zarodka kompaktującego Beta 0 ❌
    05.2022 - protokół długi - 5 🥚 - 2 padły w 2 dobie, 2 padły w 5 dobie
    10.05 transfer zarodka 3dniowego 8A
    20.05 beta 100.48
    21.05 beta 159.12 prog 23,20
    23.05 beta 446.80 prog 54,70
    25.05 beta 901.48
    27.05 beta 2099.99
    13.06 CRL 1.04 ❤️
    16.09 chłopiec!
    36t Jest z nami synek♡
    Nie mamy żadnych ❄️
  • Susannah Autorytet
    Postów: 2425 3907

    Wysłany: 29 maja 2022, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MartitaK wrote:
    Są fazy gdzie jest idealnie, a później gadzina podnosi lep i znowu niszczy wszystko. To zakompleksiona kobieta, która tylko skłóca. Karmi się nienawiścią i zazdrością. Najważniejsze dla niej są pieniądze. W życiu zawodowym jestem twardym menago w korpo a z ta wiedźma nie daje sobie rady.

    Proszę Cie. Zanim zaczniecie kolejne starania, błagam, idźcie na terapię. Dziecko nie rozwiązuje problemów w małżeństwie, a wręcz ich dokłada. A co w przypadku poronienia? Co w przypadku jak dziecko będzie miało wysokie ryzyko chorób? Jeśli Twój mąż nie stoi za Tobą teraz to co będzie w sytuacji kryzysowej? Sorry, to nie Ty masz sobie z nią radzić. To Twój mąż powinien to załatwić. Albo rozmowa albo zerwaniem kontaktów, jeśli rozmowa nie przynosiłaby efektów.

    Kaśka Furiatka, Bocianiątko, kasiek2620, KateM, Kluska lubią tę wiadomość

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦
    III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282

    Czeka na nas ❄
  • Zmeczonazameczona Autorytet
    Postów: 338 620

    Wysłany: 29 maja 2022, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieciążowa wrote:
    Tesciowa tesciowa ale nie mogę zrozumieć jak mąż który doprowadził cie wspólnie z matką do płaczu twierdzi jeszcze ze jesteś "morderczynią jego zarodka"? Co to ma być w ogole? Ja wiem ze IVF ciężka sprawa ale powinno się to razem przechodzić a nie obarczać się wina. Powinnaś zrobić tu poważny porządek i poważne rozmowy a od niektórych odciąć się totalnie

    Zgadzam się. Nie wyobrażam sobie żeby mój mąż tak się do mnie odezwał. To jest normalne znęcanie się psychiczne. To nie Ty powinnaś martwić się czy będziesz żona tylko on czy będzie mężem po takich tekstach. Zapytaj go co on chce osiągnąć takim zachowaniem? Zdenerwować cię? Sabotować procedurę przez wywoływanie u ciebie nadmiernego stresu. A gdyby się udało i nie daj Boże coś się stało z ciążą to w takiej trudnej chwili też by cię kopał psychicznie jeszcze? Wyślij go do jakiegoś specjalisty bo po takich tekstach można założyć że on nie jestem gotowy ani na tą procedurę ani na bycie ojcem.

    Kluska lubi tę wiadomość

    💃 32 lat
    🕺 29 lat
    Starania od 2 lat, niepłodność nieokreślona
    Oviklinika
    02.2022 - protokół krótki- 4🥚, 3 padły w 3 dobie, transfer w 5 dobie zarodka kompaktującego Beta 0 ❌
    05.2022 - protokół długi - 5 🥚 - 2 padły w 2 dobie, 2 padły w 5 dobie
    10.05 transfer zarodka 3dniowego 8A
    20.05 beta 100.48
    21.05 beta 159.12 prog 23,20
    23.05 beta 446.80 prog 54,70
    25.05 beta 901.48
    27.05 beta 2099.99
    13.06 CRL 1.04 ❤️
    16.09 chłopiec!
    36t Jest z nami synek♡
    Nie mamy żadnych ❄️
  • Kaśka Furiatka Autorytet
    Postów: 2630 10166

    Wysłany: 29 maja 2022, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniek330 wrote:
    Musisz nabrać do tego dystansu. Miałam rozmowę z psychologiem po nieudanym transferze. Od razu mi powiedziała, że jest we mnie za dużo stresu i flustracji, którą gdzieś należy wyrzucić, znaleźć sobie może jakąś nową pasję typu basen, jazda na rowerze ,bieganie. Cokolwiek co pozwoli mi wyrzucić z siebie nagromadzone złe emocje. Mówiła mi, że jak chcę zajść w ciążę to organizm również musi być na to odpowiednio przygotowany, a tym stresem mu nie ułatwiam. I w sumie po tej rozmowie trochę postawiła mnie na nogi, bo w mojej głowie było pełno myśli i wszystkie na wiadomo jaki temat. Przez 8godz w pracy myślałam tylko o tym. Po nieudanym transferze przeżyłam jakąś formę depresji, byłam nieznośna dla samej siebie i wszystkich dookoła.

    Potem przyszła pora refleksji, zaczęłam kupować dla siebie jakieś rzeczy, zmieniłam garderobę, kupilam w końcu po dwóch latach szafę , bo jak to nowe ciuchy w starej szafie 🙈 małż zmienił okulary, kupił nowe za całe 1000zl, bo w starych już nawet mnie miał ciężko dostrzec 😂 i teraz nie wiem czy zmienił sobie te oksy na lepsze czy nie za bardzo 😂😂 zmieniliśmy auto, nadplacilismy kredyt co by bank nie miał za dużo kasy z naszych odsetek. Nie mówię , bo finansowo rodzice bardzo nas wspierają. Ale my też zapieprzamy, tylko powiem Ci że nie wiem kiedy nasza historia z ciążą po ivf się skończy. I doszłam do wniosku, że idąc tym tropem musiałabym być może przez najbliższe kilka lat nic sobie nie kupić, bo przecież muszę odkładać. Tak się nie da żyć 🤔 jesteśmy młode, nie róbmy tak by nasze życie stało się tylko i wyłącznie bieganiem po klinikach lub tym gorzej- izolowaniem się od ludzi. Co będziemy na starość wspominać ? Tylko tyle ,że lekarz kilkadziesiąt razy nam między nogi zaglądał ? 🙈

    Jest ciężko, wiadomo ale z drugiej strony pomysl sobie tak. inni zbierają miliony na chore dziecko, na operację dla niego która nie gwarantuje, że będzie dobrze. My zbieramy żeby to dziecko mieć. Każdy ma jakieś większe czy mniejsze wydatki, ale z dwojga złego naprawdę jesteśmy w tej "lepszej" sytuacji... 😔

    Bardzo lubię Twoje posty, uderzają mocno w klimat który lubię..
    Ogólnie tak, próbuje złapać ten dystans, ale tylko chwilami, bo w pozostałym czasie zachowuje się jak jebany pępek świata.. Brnę w to i brnę, topię sie już czasami.. Fakt, moja głowa jest totalnie zalana tym tematem i chciałabym trochę zluzować, tylko nie wiem, czy umiem. Są dni, ze naprawdę to pięknie dźwigam, ale są takie, ze klękam, jak choćby dzisiaj.
    Pomocy finansowej nie mamy żadnej, a oboje pracujemy w mundurze, zarobki mamy mocno średnie. Wiem, ze moi rodzice pomogą nam, jak skończy się siano, teściowie obiecują pomoc, ale na gadaniu się kończy. Wiec to jest tak, ze mam odłożone siano na następna procedurę, ale dalej będę jezdziła 20letnim dziadkiem, a o urlopie możemy zapomnieć..
    Nie oczekuje pomocy, wiec wiem, ze musze wybierać.. Teraz rozglądam się za nowa kliniką, jeśli nie uda sie z tym moim ostatnim ❄️.
    Tak, teraz jest ten czas, ze sama nie mogę ze sobą wytrzymać, więc moje otoczenie ma skrajnie przejebane, bo nie należę raczej do tych zbyt mocno ukrywających emocje 😶
    I tak, ciagle pamietam o tych, co mają gorzej, to mnie nie buduje, to pozwala pamiętać, ze mam za co być wdzięczna 😊
    Dobra. Muszę to sobie poukładać. Musze znaleźć sobie jakieś zajęcie.. 💁‍♀️
    Dziękuje ❤️

    Acha, i nie mówcie nikomu, ale naprawdę mam szczęście z tym moim Starym. Wpienia mnie burdelarz jeden, leniuch śmierdzący 😂 Ale jest cholernie dobrym człowiekiem. I bardzo mnie kocha. Po 17 latach bycia razem.. 12 lat małżeństwa.. Cholera, musze nad sobą popracować, żeby pamiętał Dziad jeden, ze jest całym moim światem 😶🤷‍♀️😉😁😂

    MONIKA, Moniek330, Bocianiątko, EmKa, kid_aa, KateM lubią tę wiadomość

    age.png
    Obustr. niedrożność, PCOS
    AMH 5,55 (10.22); FSH 8,42.
    FV R2_4070A>G - hetero
    MTHFR 677C>T - hetero
    PAI-1 4G - homo
    ☀️ I proc:
    03.22 - 11 komórek, ❄️❄️❄️❄️
    🍀22.03 - 10dpt beta 3,52🍀18.04 ❄️ 7 dpt beta <1,10 🍀16.05 ❄️ 9dpt beta <0,1🩸19.08 scratching, histero z cd138;🍀19.09 ❄️ 5dpt 0,20; 7dpt-19,01; 9dpt-71,72; 11dpt-120,90; 14dpt-199,60; 18dpt-15,38 CB🍀naturals 13.11-70,58, 14.11-107,30, 16.11-261, 18.11-592,50, 21.11-1089 CP
    ☀️ II proc:
    11.01.23 - 14 komórek, ❄️❄️❄️
    🍀16.01 Świeżaczka (3bb)
    23.01(7dpt)112,3; 25.01(9dpt) 250,6
    27.01(11dpt)560,9; 30.01(14dpt)3324; 31.01 (15dpt)GS 5mm; 14.02 (29dpt) jest ❤️
    28.03 (12+4) - pren - ok
    23.05 (20+4) - połówk - ok
    25.07 (29+4) - pren - ok - 1649g
    28.09.23 (38+6) 🎂 Nasz Skarb jest z nami ❤️ 3740g, 56cm, 10pkt! ❤️
  • Annanja Nowa
    Postów: 5 5

    Wysłany: 29 maja 2022, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny mam pytanie bo zaczynam już świrować czy jest ok. 14 maja przeszłam 3 procedurę In vitro transfer świeży zarodek 3 dniowy osmikomorkowy po 14 dniach miałam zrobić betę ale oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam w 10dpt i wynik to 127 w 12dpt 463 a w 14dpt 1270 czy powinnam powtarzać betę czy już sobie odpuści ? Z góry dziękuje za odpowiedz

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2022, 21:47

    Annanja92
  • Susannah Autorytet
    Postów: 2425 3907

    Wysłany: 29 maja 2022, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka Furiatka wrote:
    Bardzo lubię Twoje posty, uderzają mocno w klimat który lubię..
    Ogólnie tak, próbuje złapać ten dystans, ale tylko chwilami, bo w pozostałym czasie zachowuje się jak jebany pępek świata.. Brnę w to i brnę, topię sie już czasami.. Fakt, moja głowa jest totalnie zalana tym tematem i chciałabym trochę zluzować, tylko nie wiem, czy umiem. Są dni, ze naprawdę to pięknie dźwigam, ale są takie, ze klękam, jak choćby dzisiaj.

    Nie wymagaj od siebie, że zawsze będziesz silna, zadowolona i jeszcze że będziesz wspierać wszystkich dookoła. Bycie słabym jest ok. Gorsze chwilę są ok. Zwątpienie jest ok. Ale życie tylko invitro nie jest ok i jeśli widzisz, że to trwa u Ciebie dłużej to faktycznie warto się tym zająć. Na przykład spędzając super wieczór z mężem i to doceniając.

    Kaśka Furiatka, Moniek330 lubią tę wiadomość

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦
    III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282

    Czeka na nas ❄
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4343 3705

    Wysłany: 29 maja 2022, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka Furiatka wrote:
    Bardzo lubię Twoje posty, uderzają mocno w klimat który lubię..
    Ogólnie tak, próbuje złapać ten dystans, ale tylko chwilami, bo w pozostałym czasie zachowuje się jak jebany pępek świata.. Brnę w to i brnę, topię sie już czasami.. Fakt, moja głowa jest totalnie zalana tym tematem i chciałabym trochę zluzować, tylko nie wiem, czy umiem. Są dni, ze naprawdę to pięknie dźwigam, ale są takie, ze klękam, jak choćby dzisiaj.
    Pomocy finansowej nie mamy żadnej, a oboje pracujemy w mundurze, zarobki mamy mocno średnie. Wiem, ze moi rodzice pomogą nam, jak skończy się siano, teściowie obiecują pomoc, ale na gadaniu się kończy. Wiec to jest tak, ze mam odłożone siano na następna procedurę, ale dalej będę jezdziła 20letnim dziadkiem, a o urlopie możemy zapomnieć..
    Nie oczekuje pomocy, wiec wiem, ze musze wybierać.. Teraz rozglądam się za nowa kliniką, jeśli nie uda sie z tym moim ostatnim ❄️.
    Tak, teraz jest ten czas, ze sama nie mogę ze sobą wytrzymać, więc moje otoczenie ma skrajnie przejebane, bo nie należę raczej do tych zbyt mocno ukrywających emocje 😶
    I tak, ciagle pamietam o tych, co mają gorzej, to mnie nie buduje, to pozwala pamiętać, ze mam za co być wdzięczna 😊
    Dobra. Muszę to sobie poukładać. Musze znaleźć sobie jakieś zajęcie.. 💁‍♀️
    Dziękuje ❤️

    Acha, i nie mówcie nikomu, ale naprawdę mam szczęście z tym moim Starym. Wpienia mnie burdelarz jeden, leniuch śmierdzący 😂 Ale jest cholernie dobrym człowiekiem. I bardzo mnie kocha. Po 17 latach bycia razem.. 12 lat małżeństwa.. Cholera, musze nad sobą popracować, żeby pamiętał Dziad jeden, ze jest całym moim światem 😶🤷‍♀️😉😁😂


    Niestety, raz jest lepiej raz gorzej. Jakby nie było też raz cholernie wierzę, że w końcu się uda ,że ten transfer będzie owocny bo przebadalam się porządnie, będę miała armię leków, które oszukają mój wredny organizm żeby nie odrzucił zarodka. Innym razem sobie myślę, że byłoby za pięknie i napewno to jeszcze nie koniec przygody z ivf... I od siebie doradzę Ci, nie podchodz do kolejnego transferu nie przebadana. Rusz immunologię 😉

    Tanim kosztem też można coś pomyśleć. Jakiś pyszny obiad ,lub deser wieczorkiem jako spontaniczna randka 🥰 lub wypad na rowery w jakieś fajne miejsce. Albo grill ze znajomymi. Cokolwiek, byleby tylko nie myśleć w kółko o jednym 😉

    No i też lubię wyrzucać z siebie emocje jak z procy... Czuję nieraz że jakbym tego nie zrobiła to by mnie rozerwało od środka 🙈 a że mój małż jest zwykle na celowniku, no to cóż.. takie życie 😂 nieraz jak mówię do niego "Ty debilu.." to on już kończy za mnie i mówi "głupi, pieprzony", bo to moje ulubione powiedzenie 😂 jestem zbyt przewidywalna.. 😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2022, 21:49

    Kaśka Furiatka lubi tę wiadomość

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • Anys Autorytet
    Postów: 5240 5089

    Wysłany: 29 maja 2022, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do tych które nie wierzą że będą kiedyś matka!
    Uwaga ! Ja też tak kiedyś myślałam, nie poddałam się a miałam stany depresyjne zwłaszcza po tym jak stymulacje wychodziły słabo ja zostawlam z beta 0 , kasa 0 i bez zarodków...
    Nie jeździmy za granicę na wakacje nigdy nie byliśmy bo od kad wyszłam za mąż to wszystko lądujemy w klinike.
    Nie mamy wypasionej fury , nawet własnego mieszkania.
    Czasami mam już dosyć.
    Ale jestem mamą 2 dzieci było ciężko ale się udało! Gdyby nie to że mamy zarodki w klinice odpuściłabym temat .
    I warto wierzyc do końca . Medycyna idzie do przodu , kiedy w 2014 pierwszy raz miałam IVF to połowy tych wszystkich wynalazków nie byli nikt nie mówił o imunologi nawet czy sterydach...
    Dziewczyny warto wierzyć, gdybym nie wierzyła nie była bym matka teraz!!
    I nie poddawać się . Życzę wam z całego serca aby każdej z was dane bylo zostać matka , jednym pójdzie łatwiej innym trochę trudniej ale wkoncu się uda. Najgorsze chyba jest to że to wszystko tyle kosztuje . Ja też teraz podeszłam do crio myślę a to tak na luzie nie są duże koszta ale jak się okazało badania wizyty , leki sam transfer to jakoś 4 -5 tys mi wyszło myślałam że się załamie..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2022, 22:01

    EmKa, Kaśka Furiatka, Nieciążowa, kid_aa, KateM, Przyjaciółka123, Kluska, kasiek2620, szarlota96 lubią tę wiadomość

    ✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
    Transfer odroczony - hiperka
    ✔30.04 transfer
    Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
    Podano jednen kropek 4 AA
    Ah+ Embrioglue
    7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
    ✔4.06 transfer 4AA
    Prg w dniu transferu 25.757 ng
    7dpt test II
    8dpt test II
    9dpt beta 128,9
    13dpt beta 1035
    22dpt ❤
    6tc [*]😥
    ☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
    24.01 histeroskopia
    Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
    Komorki nk 20%
    25dc beta 30
    27 dc beta 111.4
    32dc beta 1013
    40dc beta 17140
    41 dc jest groszek i serduszko ❤
    29.04.22 transfer
    5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
    10 dpt Beta 319 prg 20.10
    23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
    6 tydzień [*]
    28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
    5dpt ⏸️
    9dpt beta 132.49
    12 dpt 263.47
    19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
    8t4d 👼
    The end...
  • MONIKA Autorytet
    Postów: 522 476

    Wysłany: 29 maja 2022, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pan Doktor trochę późno, ale odpisał - mam już pierwszy zastrzyk z bemfolii za sobą.
    Kontrola w piątek

    Nieciążowa, Kaśka Furiatka, KateM, Black_Angel lubią tę wiadomość

    👱‍♀️29 lat
    Amh 1.12
    FSH 9.57
    Drożność OK
    👩‍🦲28
    Morfologia 1-2%
    Ilość i ruchliwość w normie
    Starania od stycznia 2021, W klinice od grudnia 2021
    3 x IUI (luty-kwiecień 2022)
    Maj 2022 - decyzja o IVF
    Maj/czerwiec 2022 początek stymulacji - bemfola, cetrotide
    15.06.2022 - transfer blastka 4.1.1 🍀💪💪
    Mamy jeszcze mrozaczki ❄️❄️
    1. Transfer - beta 0.
    2. Transfer - Ciąża biochemiczna
  • Nieciążowa Autorytet
    Postów: 549 945

    Wysłany: 29 maja 2022, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MONIKA wrote:
    Pan Doktor trochę późno, ale odpisał - mam już pierwszy zastrzyk z bemfolii za sobą.
    Kontrola w piątek

    Powodzenia ❤️

    MONIKA lubi tę wiadomość

    Za jej uśmiechem stoi historia, której nigdy nie zrozumiesz...

    Została ❄️ Śnieżynka

    29.03.2022r.
    Punkcja:
    ▪︎ 27 pobranych jajeczek
    ▪︎ 5 Śnieżynek
    ▪︎ 6 oocytów

    27.05.2022r. Transfer 5dniowej blastki AA ❤️ + Embroglue + wlew atosiban
    02.06.2022r. 6dpt < 2.30 💔 8dpt < 2.30 10dpt < 2.30

    14.10.2022r. Transfer 5dniowej blastki AB ❤️ + Embroglue + wlew atosiban + wlew Accofil + ½ Accofilu co 3 dzień
    20.10.2022r. 6dpt beta 3.40/ 7dpt beta 8.60/ 8dpt 15/ 10dpt 20,4/ 11dpt 16 💔🖤

    17.12.2022r. Transfer 5dniowej blastki AB ❤️ + Embroglue + wlew atosiban + wlew Accofil + ½ Accofilu co 3 dzień
    23.12 2022r. 6dpt beta <2.30 💔🖤

    11.03.2023r. Transfer 5dniowej blastki BB ❤️ + Embroglue + AH + wlew atosiban + zastrzyk Accofil + ½ Accofilu co 3 dzień
    💔🖤

    Ciężko jest czekać na coś, co może się nigdy nie przydarzyć. Ale jeszcze ciężej jest z tego zrezygnować, kiedy wiesz, że to jedyna rzecz, której pragniesz.
  • Lamera Przyjaciółka
    Postów: 120 163

    Wysłany: 29 maja 2022, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie dzisiaj @ i od jutra ruszam z lekami. Podgląd w USG 7.06, transfer pewnie koło 13.06. Dużo załatwiania jeszcze przed urlopem, sporo pracy więc na szczęście głowa bardzo wyluzowana...

    KateM, Nadzieja. 1, Kaśka Furiatka, Madżka89, Black_Angel lubią tę wiadomość

    1.stymulacja lipiec 2019, AMH 3,3- pobranych 18 pęcherzyków, zamrożone 2 blastocysty, transfer 3-dniowego zarodka- puste jajo
    Transfer 2 blastocyst maj 2019- ❤❤styczeń 2020 mamy dwie córeczki

    2 stymulacja wrzesień 2021, AMH 0,7- pobrane 4 komórki, nic nie przetrwało do 5 doby

    3 stymulacja luty 2022, AMH 1,3- pobrane 13 komórek, mamy zamrożone 3 blastocysty. Walczymy o rodzeństwo. Beta 3x <0,1

    Zmiana kliniki:
    4 stymulacja październik 2023-
    3 blastocysty, po PTG-A, wszystkie zdrowe.
    19.07 transfer 4AA
    10 dpt beta 300
    13 dpt beta 1010
    24 dpt jest ❤

    👩‍🦰 34 lata 👨 37 lat

    preg.png
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4343 3705

    Wysłany: 29 maja 2022, 22:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lamera wrote:
    A u mnie dzisiaj @ i od jutra ruszam z lekami. Podgląd w USG 7.06, transfer pewnie koło 13.06. Dużo załatwiania jeszcze przed urlopem, sporo pracy więc na szczęście głowa bardzo wyluzowana...


    Powodzenia ✊

    Jakim cudem amh Ci się podniosło ? Miałaś 4 komórki w drugiej stymulacji a w trzeciej aż 13 z amh 1,3😦 to mega fajny wynik 😱

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
  • KateM Autorytet
    Postów: 5282 7779

    Wysłany: 29 maja 2022, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka Furiatka wrote:
    Bardzo lubię Twoje posty, uderzają mocno w klimat który lubię..
    Ogólnie tak, próbuje złapać ten dystans, ale tylko chwilami, bo w pozostałym czasie zachowuje się jak jebany pępek świata.. Brnę w to i brnę, topię sie już czasami.. Fakt, moja głowa jest totalnie zalana tym tematem i chciałabym trochę zluzować, tylko nie wiem, czy umiem. Są dni, ze naprawdę to pięknie dźwigam, ale są takie, ze klękam, jak choćby dzisiaj.
    Pomocy finansowej nie mamy żadnej, a oboje pracujemy w mundurze, zarobki mamy mocno średnie. Wiem, ze moi rodzice pomogą nam, jak skończy się siano, teściowie obiecują pomoc, ale na gadaniu się kończy. Wiec to jest tak, ze mam odłożone siano na następna procedurę, ale dalej będę jezdziła 20letnim dziadkiem, a o urlopie możemy zapomnieć..
    Nie oczekuje pomocy, wiec wiem, ze musze wybierać.. Teraz rozglądam się za nowa kliniką, jeśli nie uda sie z tym moim ostatnim ❄️.
    Tak, teraz jest ten czas, ze sama nie mogę ze sobą wytrzymać, więc moje otoczenie ma skrajnie przejebane, bo nie należę raczej do tych zbyt mocno ukrywających emocje 😶
    I tak, ciagle pamietam o tych, co mają gorzej, to mnie nie buduje, to pozwala pamiętać, ze mam za co być wdzięczna 😊
    Dobra. Muszę to sobie poukładać. Musze znaleźć sobie jakieś zajęcie.. 💁‍♀️
    Dziękuje ❤️

    Acha, i nie mówcie nikomu, ale naprawdę mam szczęście z tym moim Starym. Wpienia mnie burdelarz jeden, leniuch śmierdzący 😂 Ale jest cholernie dobrym człowiekiem. I bardzo mnie kocha. Po 17 latach bycia razem.. 12 lat małżeństwa.. Cholera, musze nad sobą popracować, żeby pamiętał Dziad jeden, ze jest całym moim światem 😶🤷‍♀️😉😁😂

    Kochana cyc do przodu, Stary pod pachę i walczyć!

    Gdyby była recepta..

    Wydaje mi się, że najważniejsze by nie stracić siebie nawzajem w tym wszystkim.

    Co do poprzedniego postu, rozumiem to - lewituje, hibernuje, unikam, żyje dalej, ale już chce by to się skończyło.nic nie dodam, ale myśle ze wszystkie to samo czujemy i nie jesteś w tych emocjach sama.

    Ten kijowy czas jest tak kijowy, ze odechciewa się wszystkiego. Każda pasja jest bezznaczenia, każda nadczytana książka czeka na właściwy moment. Wszystko czeka na ten moment.

    A on kiedyś nadejdzie, co nie?


    Kaśka Furiatka lubi tę wiadomość

    kirAA, allo-mlr 0, morfo 0%,2%, Fragmentacja DNA - 28%,ŻPN II st
    Kariotyp❗️BT (11;22)
    03.2022 I IVF - Artemida Białystok
    09.03 punkcja ❄️❄️08.04 transfer 1AA ❄️ 10dpt < 1.1 05.05 transfer 3AA ❄️ 6-6,8-11,10-5 cb💔🖤
    06.2022 II IVF długi protokół
    04.07 punkcja❄️❄️❄️❄️ 08.09 transfer 1BB, accofil + acard 14.09 6dpt <0.2 🖤09.10 transfer 4AA accofil+acard 4dpt - 3,7 6dpt-8,2 8dpt - 4.6 💔🖤
    09.11 transfer 4AA 6-3.5,8-17,9-25,10-27,12-18💔🖤
    14.12 transfer 3AB 5 -13,7 - 27.1 💔🖤
    16.01.2023 - Invimed Wrocław - start
    13.02 punkcja
    8❄️ zbadanych 2❄️BT
    19.04 - 7 transfer 4AA
    4dpt 9, 7dpt 45,10dpt 243, 13dpt 810, 15dpt 1872, 17dpt 3401, 27dpt usg + wlew ivig
    21w3 440g chłopaka 🐥
    28w5 1438g chłopaka🐥
    35w3 2700g chłopaka 🐣
    age.png
  • Moniek330 Autorytet
    Postów: 4343 3705

    Wysłany: 29 maja 2022, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak myślicie, mam nr do mojego lekarza (dzwonił kiedyś z teleporadą i zapisałam) i zastanawiam się czy nie zadzwonić zapytać czy mógłby mi wypisać leki do transferu, bez konieczności wizyty. Będzie zły na mnie że zawracam mu 🍑 ? Niby jestem umówiona 3 czerwca na wizytę, ale cholernie szkoda mi urlopu bo już tyle poszło na to wszystko, że zaraz zostanę z niczym, a on niestety przyjmuje tylko do godzin południowych 🙄

    Starania od 01.2020
    🔸Czynnik męski ➡koncentracja: 1-3mln, DFI: 33% ➡od 17.04.22 Clostilbegyt+Pentohexal ➡30.06 JEST POPRAWA! Koncentracja: 35mln, w całości 112mln, DFI: 18%

    💉7.10.21 punkcja, 0❄️
    💉29.12.21 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    💔21.02 Transfer 4AA
    💉5.04.22 punkcja, 3❄️❄️❄️, po PGT-A 1❄️
    ⬇️
    Naturalny cud! 06.2022 💕
    10.06 29dc beta 139,80, 32dc 775,70, 34dc 1858,80
    2.07 jest serduszko 💗
    NIFTY ok ☺️ Dziewczynka ❤️
    12w6d Prenatalne - FHR 155/min, CRL 7,2cm
    21w1d Połówkowe - FHR 148/min, 407g
    29w3d Prenatalne - FHR 132/min, 1567g
    39w1d 11.02.2023 jest na świecie ❤️

    Czeka na nas ❄️
    age.png
‹‹ 246 247 248 249 250 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ