🌟❤ IVF MARZEC 2021 ❤🌟
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAgnes92 wrote:Jestem po wizycie, spłakana, czerwona z nerwów. Mój lekarz prowadzący jest szefem kliniki więc na monitoringi zawsze prosi, żeby umówić się do innego lekarza, bo on nie ma na to czasu. Przypomnę tutaj, bo to istotne, że od 5 lat nie miałam owulacji, na 23 monitoringi nigdy nie było i zawsze miałam jakąś stymulację. Doktor kazał mi przyjść w 24 dc żeby zobaczyć jak sytuacja w jajnikach. Więc przyszłam dziś do pani doktor która od wejścia była obrażona i opryskliwa. Najpierw powiedziała, że jak nie ma owulacji to tylko cykl na estrofemie ma sens. Powiedziałam jej, że jak w sam raz mój szczęśliwy był z CLO. Oburzyła się, że to ona jest lekarzem. No nic, na fotel. Pobrała mi posiewy. Zrobiła usg i mówi, że jest torbielka i 50/50 (!!! sic!!), że to torbiel poowulacyjna. Stwierdziła, że zleci mi progesteron i jutro zadzwoni z wynikiem i dalszymi instrukcjami, ale jeśli to będzie owulacja (pierwsza od 5 lat) to ona mi nie da żadnego CLO ani estrofemu tylko będę miała przyjść w 12 dc i zobaczymy – jak będzie owulacja to zrobimy transfer a jak nie to nie. Mówię, że to chyba bez sensu, bi nawet jeżeli teraz raz jeden owulacja była to nie znaczy, że za miesiąc będzie skoro tyle czasu nie miałam. Powiedziałam, że szkoda mi pieniędzy i czasu na takie wróżenie z fusów czy będzie owulacja czy nie… Poinformowała mnie, że ona tu jest lekarzem i zawsze mogę zmienić klinikę jeśli mi coś nie pasuje. I, że ona jest zdania, ze jeśli to była owulacja to podchodzimy tylko naturalnie bez żadnego wspomagania.
Z kliniki wyszłam zapłakana, wkurwiona, bez kompletnie żadnego planu i wiedzy co robimy, ale lżejsza o 500 zł.
O masakra, co za dzida... To w Novum Waw tak traktują? -
nick nieaktualny_Belladonna wrote:O masakra, co za dzida... To w Novum Waw tak traktują?
Tak... pierwszy raz coś takiego mnie tu spotkało, bo zawsze było mega ciepło i profesjonalnie, ale byłam albo u szefa albo u innej Pani doktor... A to co dziś mnie spotkało to po prostu jest jakiś dramat
I generalnie po prostu wywaliłam kasę, straciłam nerwy i czas i nadal nie wiem co robimy -
Agnes92 wrote:Tak... pierwszy raz coś takiego mnie tu spotkało, bo zawsze było mega ciepło i profesjonalnie, ale byłam albo u szefa albo u innej Pani doktor... A to co dziś mnie spotkało to po prostu jest jakiś dramat
I generalnie po prostu wywaliłam kasę, straciłam nerwy i czas i nadal nie wiem co robimy -
nick nieaktualnyAgnes92 wrote:Tak... pierwszy raz coś takiego mnie tu spotkało, bo zawsze było mega ciepło i profesjonalnie, ale byłam albo u szefa albo u innej Pani doktor... A to co dziś mnie spotkało to po prostu jest jakiś dramat
I generalnie po prostu wywaliłam kasę, straciłam nerwy i czas i nadal nie wiem co robimy
Współczuję takiej sytuacji. Niestety wszędzie można natrafić na takich nieszczęsnych lekarzy, do tego doliczyć zły dzień doktora i masakra murowana... Nie poddawaj się, zmieniaj lekarza, w końcu coś się dobrego zadzieje!
A propos Novum... Nie wiem jak ginekolodzy, ale mój mąż był u znanego polecanego androloga dr W. pomimo obniżonych parametrów nasienia (niska morfo + niewyjaśnionego pochodzenia duża objętość - 13ml, podejrzenie ŻPN/ zapalenie prostaty) dr totalnie zignorował problem, bardzo się spieszył, nie zlecił nic nawet USG tylko suplementy za 600 zł dostępne do kupienia w aptece obok i powiedział że młodzi jesteśmy to mamy się starać... M był u innego lekarza, oczywiście w USG wyszły jakieś tam zmiany pozapalne. dlatego właśnie in vitro mamy metoda picsi... a czytam tu świetne opinie o tym Dr. Nam nie pomógł, wręcz uśpił czujność, że u męża wszystko jest świetne, z kolei innym panom naprawił nasienie - wniosek-nie przejmować się jednym lekarzem i szukać tego właściwego! -
nick nieaktualnyAgnes92 wrote:Jestem po wizycie, spłakana, czerwona z nerwów. Mój lekarz prowadzący jest szefem kliniki więc na monitoringi zawsze prosi, żeby umówić się do innego lekarza, bo on nie ma na to czasu. Przypomnę tutaj, bo to istotne, że od 5 lat nie miałam owulacji, na 23 monitoringi nigdy nie było i zawsze miałam jakąś stymulację. Doktor kazał mi przyjść w 24 dc żeby zobaczyć jak sytuacja w jajnikach. Więc przyszłam dziś do pani doktor która od wejścia była obrażona i opryskliwa. Najpierw powiedziała, że jak nie ma owulacji to tylko cykl na estrofemie ma sens. Powiedziałam jej, że jak w sam raz mój szczęśliwy był z CLO. Oburzyła się, że to ona jest lekarzem. No nic, na fotel. Pobrała mi posiewy. Zrobiła usg i mówi, że jest torbielka i 50/50 (!!! sic!!), że to torbiel poowulacyjna. Stwierdziła, że zleci mi progesteron i jutro zadzwoni z wynikiem i dalszymi instrukcjami, ale jeśli to będzie owulacja (pierwsza od 5 lat) to ona mi nie da żadnego CLO ani estrofemu tylko będę miała przyjść w 12 dc i zobaczymy – jak będzie owulacja to zrobimy transfer a jak nie to nie. Mówię, że to chyba bez sensu, bi nawet jeżeli teraz raz jeden owulacja była to nie znaczy, że za miesiąc będzie skoro tyle czasu nie miałam. Powiedziałam, że szkoda mi pieniędzy i czasu na takie wróżenie z fusów czy będzie owulacja czy nie… Poinformowała mnie, że ona tu jest lekarzem i zawsze mogę zmienić klinikę jeśli mi coś nie pasuje. I, że ona jest zdania, ze jeśli to była owulacja to podchodzimy tylko naturalnie bez żadnego wspomagania.
Z kliniki wyszłam zapłakana, wkurwiona, bez kompletnie żadnego planu i wiedzy co robimy, ale lżejsza o 500 zł. -
nick nieaktualny
-
Agnes92 wrote:Myślisz, ze się przejmie... Ja jutro po prostu u niego zamówię teleporadę żeby on zdecydował i mi powiedział co i jak... ale co się stresu najadłam dzisiaj to moje34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
Agnes92 wrote:Myślisz, ze się przejmie... Ja jutro po prostu u niego zamówię teleporadę żeby on zdecydował i mi powiedział co i jak... ale co się stresu najadłam dzisiaj to moje
-
XWEJAX wrote:Mamy to ! 7dpt beta 49,9. prog 28,05. TSH 2,3.😃
Oby ten sen się nie skończył ✊XWEJAX, XWEJAX lubią tę wiadomość
27 lat👱🏻♀️
3lata starań
3IUI- nieudane
11.20r - punkcja
24.02.2021 -I crio blastki
8w5d 💔
🍀
25.08.2021 - II crio blastki
7dpt -58.1 beta 12.6 prog
9dpt -198 beta 11.2 prog
12dpt -604 beta 11.5 prog
14dpt -1201 beta
16dpt-2294 beta
19dpt-5295 beta
✊✊✊
Mamy jeszcze ❄❄❄ -
Dziewczyny - gratuluję pozytywnych wiadomości i ściskam te, którym się nie udało :*
Alicja ❤️
Agnes92 - mam poważne podejrzenia, która wredna małpa mogła Cię tak potraktować... Daj czadu jutro na telewizycie z Lewandowskim !Makt, Yoselyn82, I am waiting for a miracle, Umka, Hiszpaneczka, monkey lubią tę wiadomość
obydwoje rocznik 87
starania od 2018r., czynnik męski
1 ICSI 01/02.2020 - 12 oocytów, 6 zapładnianych, 1 słaby zarodek
ET 02.2020 - beta <0,2
2 IMSI 05/06.2020
12 oocytów, 9 zapłodnień, transfer świeży + 6 mrozaczków
4.06.2020 - ET-biochem, beta doszła do 300
22.07.2020 - FET- beta <0,1
21.08.2020 - FET - wczesny biochem
październik 2020- immunologia
19.01.2021 - FET moruli
7dpt - 31,7, 9dpt - 77,1, 13dpt - 630,3, 27dpt - beta 32707, zarodek 0,784 cm i serduszko, 13t2d - usg genet+pappa - wszystko ok; Nifty pro - zdrowa dziewczynka; połówkowe 20t3d - 451g
39tc - 1.10.2021 g.10.00 CC - Sara 4280g 58 cm
11.09.2023 - FET morula
9.11.2023 - blastka padła przed transferem
3 IMSI 12.2023/01.2024
mamy 5.1.1, 4.1.1, 4.2.1, 4.2.2, 4.2.3
-
Agnes92, no normalnie mnie zagotowało. Wrr 👿 przykro mi, że musialaś to przeżyć, jeszcze po tylu wizytach w jednej klinice, nawet się człowiek nie spodziewał, dlugo się leczy i oczekuje może troche partnerskiego podejścia. Masakra 😐 akurat ostatnio też sie trochę rozczarowałam wizytą i z tego niepokoju idę na dodatkową ( i znow 200 czy 250 w plecy)
Trzymam kciuki, żeby się wyjaśniło pięknie ✊🍀❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2021, 19:39
2021 (4FET)💙
2022 naturals 💔
2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0 -
Boziu dziewczynki czy tylko mój lab wysyła wyniki krwi po 20 ((27 lat👱🏻♀️
3lata starań
3IUI- nieudane
11.20r - punkcja
24.02.2021 -I crio blastki
8w5d 💔
🍀
25.08.2021 - II crio blastki
7dpt -58.1 beta 12.6 prog
9dpt -198 beta 11.2 prog
12dpt -604 beta 11.5 prog
14dpt -1201 beta
16dpt-2294 beta
19dpt-5295 beta
✊✊✊
Mamy jeszcze ❄❄❄ -
Agnes92 wrote:Jestem po wizycie, spłakana, czerwona z nerwów. Mój lekarz prowadzący jest szefem kliniki więc na monitoringi zawsze prosi, żeby umówić się do innego lekarza, bo on nie ma na to czasu. Przypomnę tutaj, bo to istotne, że od 5 lat nie miałam owulacji, na 23 monitoringi nigdy nie było i zawsze miałam jakąś stymulację. Doktor kazał mi przyjść w 24 dc żeby zobaczyć jak sytuacja w jajnikach. Więc przyszłam dziś do pani doktor która od wejścia była obrażona i opryskliwa. Najpierw powiedziała, że jak nie ma owulacji to tylko cykl na estrofemie ma sens. Powiedziałam jej, że jak w sam raz mój szczęśliwy był z CLO. Oburzyła się, że to ona jest lekarzem. No nic, na fotel. Pobrała mi posiewy. Zrobiła usg i mówi, że jest torbielka i 50/50 (!!! sic!!), że to torbiel poowulacyjna. Stwierdziła, że zleci mi progesteron i jutro zadzwoni z wynikiem i dalszymi instrukcjami, ale jeśli to będzie owulacja (pierwsza od 5 lat) to ona mi nie da żadnego CLO ani estrofemu tylko będę miała przyjść w 12 dc i zobaczymy – jak będzie owulacja to zrobimy transfer a jak nie to nie. Mówię, że to chyba bez sensu, bi nawet jeżeli teraz raz jeden owulacja była to nie znaczy, że za miesiąc będzie skoro tyle czasu nie miałam. Powiedziałam, że szkoda mi pieniędzy i czasu na takie wróżenie z fusów czy będzie owulacja czy nie… Poinformowała mnie, że ona tu jest lekarzem i zawsze mogę zmienić klinikę jeśli mi coś nie pasuje. I, że ona jest zdania, ze jeśli to była owulacja to podchodzimy tylko naturalnie bez żadnego wspomagania.
Z kliniki wyszłam zapłakana, wkurwiona, bez kompletnie żadnego planu i wiedzy co robimy, ale lżejsza o 500 zł.
Eh co za baba wkurzające jest to ze nie jeden lekarz cię prowadzi
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
nick nieaktualnyAgnes92 wrote:Myślisz, ze się przejmie... Ja jutro po prostu u niego zamówię teleporadę żeby on zdecydował i mi powiedział co i jak... ale co się stresu najadłam dzisiaj to moje
-
nick nieaktualny
-
Hekate wrote:Dziewczyny - gratuluję pozytywnych wiadomości i ściskam te, którym się nie udało :*
Alicja ❤️
Agnes92 - mam poważne podejrzenia, która wredna małpa mogła Cię tak potraktować... Daj czadu jutro na telewizycie z Lewandowskim !34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
Alicja w Krainie Czarów wrote:Dobek?obydwoje rocznik 87
starania od 2018r., czynnik męski
1 ICSI 01/02.2020 - 12 oocytów, 6 zapładnianych, 1 słaby zarodek
ET 02.2020 - beta <0,2
2 IMSI 05/06.2020
12 oocytów, 9 zapłodnień, transfer świeży + 6 mrozaczków
4.06.2020 - ET-biochem, beta doszła do 300
22.07.2020 - FET- beta <0,1
21.08.2020 - FET - wczesny biochem
październik 2020- immunologia
19.01.2021 - FET moruli
7dpt - 31,7, 9dpt - 77,1, 13dpt - 630,3, 27dpt - beta 32707, zarodek 0,784 cm i serduszko, 13t2d - usg genet+pappa - wszystko ok; Nifty pro - zdrowa dziewczynka; połówkowe 20t3d - 451g
39tc - 1.10.2021 g.10.00 CC - Sara 4280g 58 cm
11.09.2023 - FET morula
9.11.2023 - blastka padła przed transferem
3 IMSI 12.2023/01.2024
mamy 5.1.1, 4.1.1, 4.2.1, 4.2.2, 4.2.3
-
Hekate wrote:Tja, to byłby mój pierwszy strzał... Rozumiem, że Twój też ?
Ewelinatir lubi tę wiadomość
34 lata, AMH 3,6
Słabe parametry nasienia ICSI 06.2020
I transfer 02.07 nadzieja zgasła 31.07
II transfer 21.12 bhcg 1,1😔
III transfer 12.02.2021 3-dniowca
8dpt bhcg 44 prog 32
10dpt bhcg 95 prog 39
12 dpt bhcg 287 prog 41
14 dpt bhcg 629 prog 38
19 dpt bhcg 3877 prog 28
25 dpt bhcg 18596 prog 37 ❤
31 dpt 1 cm szczęścia 😊
8 tc 1,69 cm, rosnę 😊
bhcg 111513, prog 35
9 tc 2,48 cm, mam stópki 😊
10t1d 3,6 cm 😊
11 tc 4,39 cm 😊
12t1d 5,74 cm 😊
Nifty: Zdrowy Chłopak! 💪
12t3d 6,79 cm 😊
14t3d 8,92 cm
20t2d 360 gram Człowieka
21t3d 460 gram ❤
29t6d 1348 gram ❤
35t 2d 2520 gram ❤
36 t 3d 2750 gram ❤
30.10.2021 r moja miłość Aleksander ❤
❄❄❄❄❄cdn
Nie zwyciężaj
Nie broń się
Nie poddawaj się
"Żyj! Powiedziała nadzieja... bez Ciebie nie mogę- powiedziało cicho życie"
-
nick nieaktualnyAgnes92 wrote:Jestem po wizycie, spłakana, czerwona z nerwów. Mój lekarz prowadzący jest szefem kliniki więc na monitoringi zawsze prosi, żeby umówić się do innego lekarza, bo on nie ma na to czasu. Przypomnę tutaj, bo to istotne, że od 5 lat nie miałam owulacji, na 23 monitoringi nigdy nie było i zawsze miałam jakąś stymulację. Doktor kazał mi przyjść w 24 dc żeby zobaczyć jak sytuacja w jajnikach. Więc przyszłam dziś do pani doktor która od wejścia była obrażona i opryskliwa. Najpierw powiedziała, że jak nie ma owulacji to tylko cykl na estrofemie ma sens. Powiedziałam jej, że jak w sam raz mój szczęśliwy był z CLO. Oburzyła się, że to ona jest lekarzem. No nic, na fotel. Pobrała mi posiewy. Zrobiła usg i mówi, że jest torbielka i 50/50 (!!! sic!!), że to torbiel poowulacyjna. Stwierdziła, że zleci mi progesteron i jutro zadzwoni z wynikiem i dalszymi instrukcjami, ale jeśli to będzie owulacja (pierwsza od 5 lat) to ona mi nie da żadnego CLO ani estrofemu tylko będę miała przyjść w 12 dc i zobaczymy – jak będzie owulacja to zrobimy transfer a jak nie to nie. Mówię, że to chyba bez sensu, bi nawet jeżeli teraz raz jeden owulacja była to nie znaczy, że za miesiąc będzie skoro tyle czasu nie miałam. Powiedziałam, że szkoda mi pieniędzy i czasu na takie wróżenie z fusów czy będzie owulacja czy nie… Poinformowała mnie, że ona tu jest lekarzem i zawsze mogę zmienić klinikę jeśli mi coś nie pasuje. I, że ona jest zdania, ze jeśli to była owulacja to podchodzimy tylko naturalnie bez żadnego wspomagania.
Z kliniki wyszłam zapłakana, wkurwiona, bez kompletnie żadnego planu i wiedzy co robimy, ale lżejsza o 500 zł.
Co za szmacicho!! Współczuję i wiem jak to może wkurwić bo przeszłam dzisiaj coś podobnego..tyle tylko, że przez telefon, ale już byłam jedną nogą w samochodzie żeby zobaczyć jaka raszpla jest na telefonie w szpitalu...przytulam i załatw ją jutro u doktorka!