🍄🍂🌰 IVF PAŹDZIERNIK 2024 🍂🌰🍄
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki 😘Morwa wrote:Więc to Alab... W sumie po tych ich wyciekach danych osobowych to już mnie u nich nic nie zdziwi
Współczuję, że musiałas przez to przejść i że to co powinno nie mieć miejsca Cię potkalo. Powodzenia w dalszej drodze do spełnienia marzeń 🍀niech następny transfer się uda 🍀Ona 37 lat
On 35 lat
Starania od: 2020
Ciąża 2021 - poronienie w7tyg
Sono hsg - drożne oba jajowody
2023: 2x IUI ❌
2024 sierpień: stymulacja do IVF ✔️
2024 sierpień: punkcja: otrzymano 4 zarodki 5 dniowe ❄️❄️❄️❄️ ✔️
Zagrożenie hiperstymulacją- transfer przesunięty
3.10. pierwszy criotransfer 4bb❄️❌
9dpt beta < 2.4 mlU/ml
13dpt beta: 134,4 mlU/ml - błąd laboratoryjny?
15dpt beta < 2.4 mlU/ml
14.11. drugi criotransfer 3bb❄️ embryoglue
8dpt ⏸️
9dpt 109,57 mlU
11dpt 244,61 mlU
13dpt 538,71 mlU
19dpt pierwsze usg, jest zarodek 🥹
20.12 wizyta usg - mamy ♥️🥹
16.01 wizyta usg - mam już 5cm ☺️
27.01 I badania prenatalne, wszystko ok 🙂 6,34 cm chłopczyka 🩵
17.03 II badania prenatalne, 360g 💕
7.04 wizyta usg 693g chłopczyka 💕
Na zimowisku 4bc❄️ i 5cc❄️
-
Bardzo mi przykro, że takie coś Cię spotkało..,czytajac Twoją historie przypomina mi się moja jak 4 lata temu, zaszłam drugi raz w ciąże i lekarz do ktorego chodzilam (ordynator oddzialu) nie zdiagnozowal u mnie ciazy pozamacicznej, a trafiajac na oddzial zrobil lyzeczkowanie itp po 2 dniach bez wydania wypisu odeslal do domu, za pare dni mialam przyjechac wypis.. niestety po niecalym tygodniu krwawienie nie ustepowala,(myslalam ze to normalne po tym zabiegu) pewnego popoludnia nie moglam sie ruszyc z lozka ani zgiac czyc wstac, zadzwonilismy na pogotowie ratownik nie zabral mnie do szpital tylko wciskal ze to zapalenie woreczka zolciowego i pewnie sie czegos najadlam itp. Podali kroplowe i odjechali, mialam sobie nastepnego dnia pojsc do rodzinnego ktory mial mnie skierowac na usg brzucha. Po 2 dniach czekania na usg trafilam do radiologa, ktory zobaczyl krew w brzuchu. Przy wypisywaniu do domu nawet bety nie zrobili, ciaza byla w jajwodzie a nie w macicy, po kilku dniach od wypisu pekl mi jajowod, chodzilam z krwia w brzuchu, ratownik olal, lekarze w szpitalu brak kompetencji, brak slow, widzieli jakis pecherzyk w macicy, ktory nigdy nie istnial… teraz ciesze, sie ze zyje i ze moja historia tak sie skonczyla, ale niestety trafilam na stol operacyjny, stracilam jajowod przez nieudolnego lekarza... na koniec zamiast slowa przepraszam, wsiskal kit ze ciaza byla w jajwodzie i jednoczesnie w macicy..szpital o ktorym pisze lezy w wielkopolsce, nie bede pisac gdzie dokladnie… czasem warto byc bardziej czujnym i nie lekcewazyc pewnych objawow, nigdy nie sadzilam, ze cos mnie takiego spotka i ze skoro ide prywatnie na wizyte lekarz potrafi odczytac dobrze obraz na usg, niestety sa takie przypadki jak ja czy Morwa 🥺Morwa wrote:Dokształcać się trzeba cały czas bo na różnych lekarzy niestety można trafić. Daleko nie muszę szukać i opiszę wam jaka rzecz mnie osobiście spotkała. Podczas pierwszej ciąży pozamacicznej gdy beta w pewnym momencie źle zaczęła przyrastać a ja zaczęłam krwawić trafiłam do prywatnego gabinetu do swojego lekarza prowadzącego (na tamten czas). Był ordynatorem w szpitalu niedaleko mnie. Lekarz ten wykrył ciążę pozamaciczną w lewym jajowodzie i skierował mnie w trybie pilnym do szpitala na oddział z kompletem dokumentów. Tam przyjęła mnie młoda lekarka, która postanowiła, że podważy decyzję kierującego mnie na oddział i stwierdziła, że ona żadnej cp nie widzi, ale za to mam coś na jajniku i powinnam modlić się aby to był potworniak a nie coś gorszego. Trzymała mnie na oddziale od piątku i badała sobie markery nowotworowe a ja zwijalam się w bólach. Jajowód pęk a mnie w ostatniej chwili zoperował ordynator, który przyjechał do szpitala w poniedziałek rano. Nikt mnie nawet nie przeprosił a lekarka postanowiła mnie po prostu unikać. Ja miałam wtedy zrobioną na szybko laparotomię (otwarcie brzucha jak do cc ale bez cięcia powłok macicy). Zarazili mnie wtedy jakąś bakteria, rana nie goiła się tak jak powinna, w pewnym momencie się rozeszła w jednym miejscu. Wszystko ostatecznie się paskudnie zrosło. Powstał spory bliznowiec, a ja z konsekwencjami tego zabiegu męczyłam się jeszcze do momentu aż "naprawił" mnie mój obecny lekarz podczas CC, gdy na świat przychodziła moja córka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2024, 21:26
86’👩 Amh 0,9, niedoczynność, brak lewego jajowodu, prawy 👎🏻, endometrioza IV +adeno
09.2020 8t puste jajo💔
01.2021 7t cp 💔laparoskopia
04.2022 laparoskopia zrosty
💊 Letrox 75, koenzym,kurkumina, wit.b complex, wit. D3, wit.C, wit. E, prenatal uno, omega3, mioinozytol
V Leiden+protrombina✔️LA✔️DQ2, DQ8✔️ANA3 ✔️ białka c,s ✔️
KIR:BX 3/5 implantacyjnych
-2DS2, 2DS3 ✔️ homocysteina ✔️D3✔️ cross match ✅
Kariotypy ✅
90’🧔🏻♂️🆗
I procedura IVF
19.09 start 💉rekovelle 12, mensinorm 150, gonapeptyl
03.10 punkcja -> 5AA❄️5AB❄️
08.11 biopsja endometrium cd138
05.12 FET 5AA + EG+ Atosiban
6dpt beta 16,77 7dpt beta 13,21 9dpt beta 7,25 cb 😢
💉styczeń-luty Reseligo
27.03 FET 5AB+EG+Accofil+Encorton
🙏 beta 7dpt 11,40 beta 9dpt 13,90 beta 11dpt 9,9
II procedura IVF
07.05 start 💉rekovelle 12, mensinorm 300, gonapeptyl
19.05 punkcja ❄️5BB po PGT-A, ❄️4BA
💉 Reseligo/Zoladex FET ⏳ -
Zbieram szczękę z podłogi jak czytam ile przykrości i bólu Was spotkalo:( współczuję z całego serca i życzę by los teraz wynagrodził Wam te cierpienia z nawiązką.01.2012 13tc💔
🙍♀️'84 🙍♂️'77
2018 - usunięcie guza lewego jajnika
09.2024- start IVF,
09.10.2024- punkcja→ 9🥚→4xMII→ 1❄️(5 doba)✔️
6.11.2024- I transfer 4BB ❌ beta HCG< 3,2
18.11.2024 - start II procedury
12.2024- punkcja→ 7🥚→4xMII→ brak zarodków❌
📆 10.01.2025 histeroskopia i usunięcie polipa
📆 31.01.2025 zmiana kliniki. Start III Procedury.
Długi protokół - 💉💉Gonapeptyl/ Omnitrope 2,5 j./GonalF330 + 150 Menopur/450 Menopur
📆04.03.2025- punkcja→ 17🥚→14xMII→ 6❄️(5 doba)✔️
📆7.03.2025- II transfer 8A/
🍀17.03.2025 10dpt Bhcg 25, 12 dpt 43, 14 dpt 35 cb💔
📆02.04.2025 histeroskopia❌ukryty stan zapalny/Doksycyklina 14 dni
🍀12.05.2025 FET 4.2.2 10 dpt - 167 | 12 dpt - 404 | 14 dpt - 905|28 dpt- 23900
-
Najgorsze, że za te historie nikt nie odpowie, a są ich tysiące. Może jakiś ogarnięty prawnik? Za takie coś powinno być niemałe odszkodowanie, przecież to narażenie zdrowia i życia. Ja wiem że w takiej chwili nie myśli się o prawniku ale teraz można być coś z tym zrobić, dochodzi trauma, wieloletni żal, depresje.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2024, 21:48
alittle, Woczekiwaniu, Mała3, domi_, Puszkina, Kladom, Elka198321, ezra lubią tę wiadomość
👩94👦87. Starania od 2018, klinika od 2024
🍀I procedura:
🐮07/04 - punkcja, 5❄️
❌07/31 - I FET (cykl sztuczny, EG) cb 4+3
❌09/04 - II FET (cykl sztuczny, EG)
❌10/30 - III FET (cykl sztuczny, EG, encorton, acard, neoparin) cb 4+2
❌12/04 - IV FET (cykl sztuczny, EG, AH, encorton, acard, neoparin, accofil wlew + zastrzyki)
2025:
❌01/08 - V FET (cykl sztuczny, EG, encorton, acard, neoparin, accofil) cb 5+0
❌02/03 - histeroskopia i biopsja, CD138+++ >10/10,
🍀II procedura:
🐮03/13 punkcja, 4❄️
❌04/14 biopsja kontrolna, CD138++5-10/10, CD56 <5%🆗
❌06/20 biopsja kontrolna, CD138+<5/10
❌KIR: Bx ➕2DS2
PAI-1, mthfr - homo
❌Tężyczka
❌Niedoczynność tarczycy
Kariotypy, cytokiny, immunofenotyp, ana2, asa 🆗
AMH 2.6-3.6 🆗
"Odwaga bycia nielubianym to odwaga bycia wolnym." -
magda87 wrote:Do kogo chodzisz?
Ja do R.S
Ja do BB 😉
magda87 lubi tę wiadomość
'94 AMH 0,29, MTHFR A1298 i PAI-1 4G/5G hetero, kariotypy ✅
18.02 ⏸️ naturalnie
27.03 poronienie zatrzymane 💔
👼 Miłosz trisomia 22
Sierpień ciąża biochemiczna 💔
11.09 IVF MZ 26.09 ET 4BB nieudany 💔 11.10 start drugiej stymulacji 26.10 mamy 1 zarodek 4AB transfer odroczony
1.12 ⏸️ naturalny cud
2.12 10 dpo beta 15,55 prog 23,44 🥹
4.12 12 dpo beta 67,89 prog 28,27 🥹
6.12 14 dpo beta 200,03 🥹
10.12 18 dpo beta 1202,29 prog 37,74 🥹
23.12 USG jest ❤️ CRL 4,5 mm
13.01 USG ❤️ 167bpm CRL 26,34 mm
21.01 USG ❤️ 171bpm CRL 36 mm
28.01 Wyniki Nifty Pro- ryzyka niskie, czekamy na Córeczkę 🥹🌸
6.02 I prenatalne ❤️ 7,2 cm Cudu 🥰
17.02 9,5 cm Bobasa 💖
10.03 200 g Dziewczynki 🌸
15.04 połówkowe 500 g zdrowej Dzidzi 😍
16.06 1650 g i prawidłowe III prenatalne ☺️
-
Morwa wrote:Dokształcać się trzeba cały czas bo na różnych lekarzy niestety można trafić. Daleko nie muszę szukać i opiszę wam jaka rzecz mnie osobiście spotkała. Podczas pierwszej ciąży pozamacicznej gdy beta w pewnym momencie źle zaczęła przyrastać a ja zaczęłam krwawić trafiłam do prywatnego gabinetu do swojego lekarza prowadzącego (na tamten czas). Był ordynatorem w szpitalu niedaleko mnie. Lekarz ten wykrył ciążę pozamaciczną w lewym jajowodzie i skierował mnie w trybie pilnym do szpitala na oddział z kompletem dokumentów. Tam przyjęła mnie młoda lekarka, która postanowiła, że podważy decyzję kierującego mnie na oddział i stwierdziła, że ona żadnej cp nie widzi, ale za to mam coś na jajniku i powinnam modlić się aby to był potworniak a nie coś gorszego. Trzymała mnie na oddziale od piątku i badała sobie markery nowotworowe a ja zwijalam się w bólach. Jajowód pęk a mnie w ostatniej chwili zoperował ordynator, który przyjechał do szpitala w poniedziałek rano. Nikt mnie nawet nie przeprosił a lekarka postanowiła mnie po prostu unikać. Ja miałam wtedy zrobioną na szybko laparotomię (otwarcie brzucha jak do cc ale bez cięcia powłok macicy). Zarazili mnie wtedy jakąś bakteria, rana nie goiła się tak jak powinna, w pewnym momencie się rozeszła w jednym miejscu. Wszystko ostatecznie się paskudnie zrosło. Powstał spory bliznowiec, a ja z konsekwencjami tego zabiegu męczyłam się jeszcze do momentu aż "naprawił" mnie mój obecny lekarz podczas CC, gdy na świat przychodziła moja córka.
A masz przynajmniej nazwisko tej pani, żeby odpowiednią opinię jej wystawić w internetach?Starania od 2019
👩🏻 90' AMH 7.47 🔴 IO, PCOS, KIR AA, CBA, CD56, PAI-1 homo
👨🏻 91' 🔴 morfologia 3% HLA-C c1c2
🟢 Kariotypy
💔 05.2021 - laparo, cp
2022 - start w klinice
💔 3x IUI
11.2022 punkcja 3 ❄️
01.2023 nieudana stymulacja, brak jaj
03.2023 punkcja 5 ❄️
04.2023 histero, usunięcie polipów, nieudana próba zamknięcia ujścia jajowodu, CD138 leczenie
06.2023 laparo, wodniak, usunięcie jajowodu,
💔 12.07.2023 FET 511 CS, atosiban
💔 03.10.2023 FET 422 CN atosiban, accofil wlew, accofil, intalipid, neoparin, encorton
💔 06.03.2024 FET 322 CN accofil, intalipid, neoparin, encorton - 17.04 8+5 indukcja poronienia, puste jajo
💔 12.07.2024 FET 411 CN
08.2024 histero
🌈🙏12.10.2024 FET 2x422 CS accofil, intalipid, EG
7-115; 9-245; 11-441; 13-692; 15-1475; 17-3077; 18-CRL 2.5; 25-CRL 6.1 ❤️
Nifty OK 💙
-
Interesowałam się tym jak mnie spotkała podobna historia z pęknięciem jajowodu przez nieudolnych lekarzy i bujaniem się z tymi konsekwencjami przez 3 miesiące i 2 operacjach, w tym jednej ratującej życie. Jak się dowiedziałam; szpitale są za bardzo zabezpieczone żeby takie coś wygrać. Więc trzeba było przełknąć łzy i iść dalej.Muczylando wrote:Najgorsze, że za te historie nikt nie odpowie, a są ich tysiące. Może jakiś ogarnięty prawnik? Za takie coś powinno być niemałe odszkodowanie, przecież to narażenie zdrowia i życia. Ja wiem że w takiej chwili nie myśli się o prawniku ale teraz można być coś z tym zrobić, dochodzi trauma, wieloletni żal, depresje.
Cp to jest straszne cholerstwo, tykająca bomba. Mam za sobą 4 takie ciąże i gdyby nie trzeźwość umysłu i trzymanie ręki na pulsie od pierwszych bet, też nie wiem jakby się wszystko u mnie skończyło.11.2016 💔 9tc
06.2020 cp - prawa strona. usunięcie jajowodu.
12.2020 cp lewa strona. Leczenie metotreksatem.
11.2021 cp - lewa strona. Usunięty jajowód.
Procedura I 04.2024 - protokół krótki (Gonal i menopur)
16.04 - punkcja; pobrano 15 🥚 zapłodnionych 9, - 3 zarodki
19.04 transfer ET z 3 doby
⛔ 05.2024 Ciąża pozamaciczna rogowa. Laparoskopia.
06.09.2024 FET CS 4AB
7dpt beta <2.30❌
04.10.2024 FET CN 4BB
7dpt beta <2.30 ❌
Procedura II 10.2024 - protokół krótki (Rekovelle i menopur)
30.10 punkcja; pobrano 12🥚 zapłodnionych 7, - 4 zarodki
03.01.2025 FET CN 4AA🍍🍟
4dpt ⏸️
5dpt 34,0 mIU/ml
7dpt 93,8 mIU/ml
10dpt 273,1 mIU/ml
13dpt 900,7 mIU/ml
17dpt 4923,0 mIU/ml
21dpt USG 2mm okruszka z pulsującym serduszkiem 💓
12+2 będzie syn 🩵
Na zimowisku ❄️4AA, 4BB, 3AB
-
Ja w sumie sie ciesze, ze to sie tak skonczylo a nie inaczej. Moglo byc gorzej, jak lekarze w klinikach slyszeli moja historie zatykalo ich, mowili ze mam bardzo duzo szczescia..W sumie po roku od tej tragedi zaczelam wyciagac dokumenty ze szpital i jadac do duzego miasta do ginekologa zaczelam je analizowac. Z histopatow ktore odebralam po okolo roku bylo jasne napisane ze ciazy nie bylo w macicy, brak kosmkow itp.. po takim czasie nie chcialam juz tego rozdrapywac i latac do prokuratury, a potem do sadu zeznawac. Licze na to, ze w koncu dla Nas zaswieci slonce i doczekamy sie dziecka, droga niestety jest bardzo trudna i kreta, ale wierzymy w to ze warto walczyc 💪 i, że w koncu sie uda 😍Muczylando wrote:Najgorsze, że za te historie nikt nie odpowie, a są ich tysiące. Może jakiś ogarnięty prawnik? Za takie coś powinno być niemałe odszkodowanie, przecież to narażenie zdrowia i życia. Ja wiem że w takiej chwili nie myśli się o prawniku ale teraz można być coś z tym zrobić, dochodzi trauma, wieloletni żal, depresje.
Wam też dziewczyny, życze tej wytrwałości, dziekuje za wsparcie. Tu na forum czlowiekowi jest lzej, wszystko jakos latwiej przychodzi, macie ogrom doswiedczenia i kazdym dniem czegos nowego sie tutaj ucze.86’👩 Amh 0,9, niedoczynność, brak lewego jajowodu, prawy 👎🏻, endometrioza IV +adeno
09.2020 8t puste jajo💔
01.2021 7t cp 💔laparoskopia
04.2022 laparoskopia zrosty
💊 Letrox 75, koenzym,kurkumina, wit.b complex, wit. D3, wit.C, wit. E, prenatal uno, omega3, mioinozytol
V Leiden+protrombina✔️LA✔️DQ2, DQ8✔️ANA3 ✔️ białka c,s ✔️
KIR:BX 3/5 implantacyjnych
-2DS2, 2DS3 ✔️ homocysteina ✔️D3✔️ cross match ✅
Kariotypy ✅
90’🧔🏻♂️🆗
I procedura IVF
19.09 start 💉rekovelle 12, mensinorm 150, gonapeptyl
03.10 punkcja -> 5AA❄️5AB❄️
08.11 biopsja endometrium cd138
05.12 FET 5AA + EG+ Atosiban
6dpt beta 16,77 7dpt beta 13,21 9dpt beta 7,25 cb 😢
💉styczeń-luty Reseligo
27.03 FET 5AB+EG+Accofil+Encorton
🙏 beta 7dpt 11,40 beta 9dpt 13,90 beta 11dpt 9,9
II procedura IVF
07.05 start 💉rekovelle 12, mensinorm 300, gonapeptyl
19.05 punkcja ❄️5BB po PGT-A, ❄️4BA
💉 Reseligo/Zoladex FET ⏳ -
Z nimi nie wygrasz. U mnie w wypisie nie ma wzmianki, że ktoś badał mi markery nowotworowe, że po przyjęciu do szpitala postawiono zła diagnozę. Ordynator pokrzyczał, pokrzyczał i wszystko zamiótł pod dywanMuczylando wrote:Najgorsze, że za te historie nikt nie odpowie, a są ich tysiące. Może jakiś ogarnięty prawnik? Za takie coś powinno być niemałe odszkodowanie, przecież to narażenie zdrowia i życia. Ja wiem że w takiej chwili nie myśli się o prawniku ale teraz można być coś z tym zrobić, dochodzi trauma, wieloletni żal, depresje. Mało tego do szpitala trafiłam 12.06.2015r a zabieg miałam 15.06.2015r a w wypisie mam podane dwa opisy USG dwóch różnych lekarzy i oba z 15.06.2015r. Także nawet datę tego pierwszego USG zmienili tak bym nie mogła niczego dochodzić.
Karolaaas współczuję przeżyć
-
Woczekiwaniu wrote:Niestety witamina D tak szybko nie wzrasta. W tamtym roku suplementowałam witaminę D w dawce 2 tys.j. Brałam tak cały rok, ponieważ wydawało mi się, że taka dawka jest dobra. Tym bardziej, że kiedyś mój lekarz internista mówił, aby latem brać 1tys.j., bo więcej przebywamy na słońcu. Szczególnie siedząc 8h w pracy. 😂 Poziom witaminy sprawdziłam po lecie, chyba w październiku i jakie było moje zdziwienie jak zobaczyłam, że poziom witaminy jest około 25. Byłam przed procedura, więc zwiększyłam witaminę do 4tys.j i po kilku miesiącach chyba w lutym ponownie sprawdziłam poziom wit. D, a tam wynik nie był o wiele wyższy. Wielka panika, bo myślałam że szybko uda mi się podejść do transferu, więc zaczęłam suplementować 10tys.j., razem z olejem lnianym lub olejem z czarnuszki, czasami brałam mniej jednostek. Dopiero po kilku miesiącach poziom wzrósł do około 50.
A Twoja szwagierka nawet gdyby brała 10 tys.j. przez jakiś czas to nic by jej się nie stało. Szkoda tylko, że my takie rzeczy musimy wyczytywać z grup. Tak samo poziom witaminy B12. Też nikt nigdy mi nie powiedział na jakim poziomie mam go utrzymywać. Nie mówiąc już o poziomie ferrytyny. 😞 No ale cóż, lata doświadczeń czegoś nas uczą. Na pewno wiedza o poziomach witamin, która zdobywamy teraz podczas starań przyda nam się na przyszłość. 🙂
Dokładnie, ja biorę 8-10 tys d3. Ferrytyne też podbiłam z 12 do 63. -
Joanna29 wrote:Hej,
Raczej nie ja bo 15marca miałam transfer a w 7dpt beta ok 14 niskie przyrosty i zakończone niepowodzeniem
Dr mówiła teraz przy becie z soboty aby nic nie badać tylko iść za ciosem w nowym cyklu..sama nie wiem co robić puki co czekam testy ciemnieją beta za 2dni będzie decydujaca..dziś miałam dziwne plamienie może implantacyjne??nie wiem..dzień miesiączki wypada dziś pisałam wyżej..naprawdę ciężko mi jest się odnaleźć w tej całej sytulacji jest bardzo dla mnie stresujaca..oby tylko zakończyło się dobrze przynajmniej beż CP...🥺
Najgorsze że nie wiem nawet czy jest możliwe aby tak późna jeśli nawet implantacja miała przyszłość.. ufff już chciałabym mieć to wszystko za sobą jestem okropnie zmęczona..
Czyli dobrze pamiętam, to Ty miałaś już taki późny niski wynik a potem cb z tego.
Zapowiada się drugie cb, zbadaj immunologię bo to już nie jest przypadek.
alittle lubi tę wiadomość
-
Lili@ wrote:Dokładnie, ja biorę 8-10 tys d3. Ferrytyne też podbiłam z 12 do 63.
A jak udało Ci się podbić ferrytyne?Starania od 2019
On 35: nieprawidłowy kariotyp męski translokacja 14/21, oligozospermia
Ona 32: MTHFR 1286A>C, PAI-1 4G/5G hetero, AMH:2.96
❌Komórki NK z krwi 21.3%❌KIR AA
❌Cross-match luty 2025:30,1%, maj 2025:36.9%.
I IVF 12/2023 Reprofit Czechy
🥚10 pobranych, 7 dojrzałych, 6 zapłodnionych, ❄️1 zdrowy
I FET 17/06/2024, BetaHCG: 8dpt- 13.80, 10dpt-8.10 😞
II IVF 10/2024 Invimed Gdynia
🥚16 pobranych, 12 dojrzałych, 8 zapłodnionych, ❄️❄️❄️ PGT-SR (❄️niski stopień mozaicyzmu chromosomu 2, ❄️trisomia 21, ❄️wynik nieinformatywny- 13.12 rebiopsja, zdrowy zarodek 🥹
II FET 28/01/2025 BetaHCG: 8dpt-97.40, 10dpt-174, 13dpt-163 😥 14dpt-115 😥
III FET 28/04/2025 BetaHCG: 8dpt-15.30, 10dpt-13. 😥 -
Puszkina wrote:Będziemy tęsknić, ale nie za bardzo, bo przecież to najlepiej przeskoczyć do udanego wątku! Nudnej i pięknej ciąży! ❤️ Zapraszamy do zaglądania i dzielenia się wiedzą i doświadczeniem, ale tylko jeśli będziesz miała na to ochotę, nie wiem jakie to uczucie przejść na wątek udany, ale zakładam że może być tak mile, że tu wracać się nie chce ☺️
Na pewno się przekonasz jak to jest, wszystko przez Tobą 💪💪
Puszkina, alittle lubią tę wiadomość
19.08 TRANSFER 💪❤️
5dpt ⏸️, 7 dpt ⏸️, 9 dpt ⏸️,
11dpt beta 193, 14dpt 950, 16dpt 2241 💪💪❤️
23dpt krwotok/szpital beta 21700
27dpt mamy serduszko ❤️❤️walcz maluchu ❤️
35dpt 15,4 mm malucha
9+5/9+6 3 cm malucha
Kacper- 4040g, 56 cm
InviMed Wrocław
Zostały nam ❄️❄️mrożonki
Grudzień 2022
bombelek na święta ❤️
08.12.2022 transfer 4AA + embryoglue
12dpt beta 229
14dpt 627
20dpt 5786
33dpt serducho jak dzwon 11,9 mm
Leo- 4360g, 58 cm
-
Oczywiście, że mam. Wystawiłam jej opinię w internecie. Nie tylko moja opinia była negatywna. Osobiście jestem osobą, która odpowiednim lekarzom wystawia pozytywne opinie a tym co mi nie podpasowali przeważnie olewam. Także chyba tylko tej Pani wystawiłam złą opinię, chociaż różnych dziwnych lekarzy spotkałam już na swojej drodze. Studia, rodzina i niepłodność tak rozszerzyły mi wachlarz specjalistów, że teraz człowiek może chorować i już nie będzie błądził jak dziecko we mglealittle wrote:A masz przynajmniej nazwisko tej pani, żeby odpowiednią opinię jej wystawić w internetach?
...ale oby nie musiał pfu, pfu 😁
Karolaaas, alittle, ezra lubią tę wiadomość
-
Na koniec dnia dopiszę się jeszcze na jutro
23.10 📆 wizyta kwalifikacyjna, zaczyna boleć mnie jajnik więc może jutro akurat przyjdzie owulacja, byłoby cudownie! Jeśli tak będzie i na usg wyjdzie wszystko ok to na dniach byłby transfer ❤️
Będę potrzebowała jutro mnóstwo kciuków ❤️ cytując ostatnie słowa naszej Dr "kurwa noo z Wami zawsze coś!" Oby tym razem nic nie stanęło na przeszkodzie ♡
Dobrej nocy 🥰
Muczylando, Morwa, Puszkina, Yahu, Black_Angel, alittle, włosy barwy zboża, Kladom, Dzoana88, Mira1234, fleur, Dariana, Siuleczka., ezra, kitsune lubią tę wiadomość
1 procedura - 2 próby 💔
2 procedura - 14 pobranych komórek, 7 zapłodnionych ❄️
III Transfer 27.03.24
Cb💔💔💔
IV Transfer 04.07
Puste jajo🖤
20.08 poronienie samoistne
30.09 histeroskopia, łyżeczkowanie..
V transfer 31.10🤞🥹🍀
2x 4.2.2
6dpt- 39mlU/ml8dpt- 119mlU/ml9dpt- 204mlU/ml12dpt- 834,0 mIU/ml15dpt- 3127 mIU/ml18dpt- 8440mlU/ml
25dpt- GS 1,55cm, CRL 3,2mm ♡+ serduszko
29dpt- CRL 8,5mm, FHR 138🥹❤️
13.01.25
Prenatalne ok ❤️ wszystkie ryzyka niskie,
7,49cm szczęścia 🩷
17+2 pierwsze kopniaki ♡
22tc 526g szczęścia ♡
05.07.25, 38tc, 3415g,55cm ❤️ -
U mnie też było ciekawie po wrześniowym transferze...
Beta druga już była zła, 6dpt... dzwonie do kliniki, pytam co robić, bo w sukces już nie wierzę... słyszę tylko,,że po co tak wcześnie badam? Mam zbadać książkowe 10dpt... zbadałam 8, nadal źle, 10 nadal źle... mam odstawić leki I po 3 dniach będzie okres ... pytam czy badać betę, nie, bo przecież jak będzie krew to koniec... zbadałam po kilku dniach krwawienia, nadal rosła, pytam kolejny raz, trzeba czekać... ale na co? Poszłam do innego, był zdziwiony że tyle dni czekam przy rosnącej becie, kazał zbadać jeszcze raz i jak rośnie to szpital... tam długo upierali się ze widzą coś w jajowodzie, przy becie 200... ostatecznie ktoś decyzyjny podał metotreksat, ale ta historia trwała ponad miesiąc 🫣27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
[/url]
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.21 - 1️⃣ IVF - 3️⃣❄️
23.12.21 - 1️⃣FET ❄️4AA
25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
04.06.24 2️⃣FET ❄️3AA
06.07.24- 7+2 💔
_ _ _ _
05.09.24 - 3️⃣FET ❄️4AB
11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
___________
02.25 - 2️⃣ IVF - 1️⃣❄️
22.03.25 - PGTa ❌️
___________
30.04.2025 - 3️⃣IVF
12.05 💉=> 24🥚=>🫧20
13.05 =>🫧18
17.05 => PGTa => 5 doba❄️4.1.1✅️; ❄️4.1.1✅️;❄️4.2.2❌️; ❄️4.2.2✅️; ❄️3.2.2❌️; ❄️3.1.2❌️
18.05 => 6 doba❄️4.2.2✅️; ❄️4.2.2❌️
06.25 - FET 🙏🙏❓️❔️❓️
"Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić" -
Dzień dobry Staraczki 🌸
Co mówi Japończyk na kacu?
-Sushi…
🥁🥁🥁badum tss…
Dzisiaj trzymamy kciuki i życzymy powodzenia naszym dziewczynom: za dobre wieści na wizytach 🍀 za serduszko ♥️🍀 za dużo dojrzałych jajek i sexy na szkle 🍀 za pozytywne bety 🍀a bardzo, bardzo mocno za spełnienie klątwy prowadzącej - alittle 🍀
23.10 środa
📌Asiula86 - wizyta kontrolna w klinice po Diphereline🔎🤞
📌włosy barwy zboża - wizyta serduszkowa 30dpt♥️🤞
📌alittle - beta HCG 11dpt🩸🤞
📌BlackAngel - beta HCG 8dpt🩸🤞
📌ezra - punkcja💉🧫🤞
📌Monia88 - beta HCG 9dpt🩸🤞
📌 domi_ - monitoring w trakcie stymulacji🔎🤞
📌Werka96 - wizyta kwalifikacyjna🧐🤞
📌Mira1234 - beta HCG 8dpt🩸🤞
Spokojnego dnia!🌻
Dziewuszki, tak nawiasem, to za tydzień kończy się miesiąc, czy mamy już chętną do poprowadzenia wątku listopadowego? 🧐Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2024, 08:19
alittle, jowmat, HolyFantasia, włosy barwy zboża, Optymistka90, Dziewiarka, Kladom, Milagro ❤️🩹, domi_, Puszkina, Karolaaas, Klaudia9212, aganieszkam, Ketsi, Lunkaaway, Kate@@, fleur, kammka303, Dariana, Joanna29, ezra, kitsune lubią tę wiadomość
👩🏼33🧔🏻♂️36
AMH 3,58 (07.21)→ 3,15 (04.22)→1,65 (08.23)→1,8 (05.25)
❌ V R2 - hetero / MTHFR-hetero / PAI-1 homo / dominacja estrogenowa / BIRADS-3 (02.2024) → BIRADS-2 (08.2024 + 06.2025)
✅ kariotyp, genotyp Bx -2DS2, -2DS3, urea
✅ histeroskopia + CD138 (0/10)
✅HSG (RTG) - wodniak? - NIE MA ✅
I IVF
→ 09.23 krótki protokół →💉GonalF, Orgalutran → 8🥚→ 7xMII→ PICSI →2❄️✔️
→17.10.24 - I FET 2BC, CN, AH
β: 7dpt 28,1 ; prog 36,51 | 9dpt 29,4 | 11dpt 8,1 ❌
→27.01.25 - II FET 2BC, CN, AH, EG, prog 44,2 ng/ml
β: 7dpt <2,3, prog 5,5 | 9dpt 0,3 ❌
II IVF
→06.25. dł. protokół 💉Decapeptyl, Rekovelle, Menopur → 6🥚→ 3xMII→ Ca2+, FC, PICSI
→12.07.25 III ET 2-dniowców 5A+4B
β: 9dpt 2,7; prog. 13,05 | 11dpt 1,0 ❌
III IVF? c.d.n.
Losie bądź łaskawy 🙏 -
Dziś już nie mam złudzeń. Test bieluch, więc beta dziś to tylko formalność
IVF #1
Start: 02.11.21 - Elonva, Orgalutran, Menopur, Ovitrelle
Punkcja: 13.11.21 -> 10 komórek - 10 dojrzałych - wszystkie zapłodnione (Luteina, Duphaston, Acard).
II doba -> 9 rozwija się prawidłowo; III doba -> nadal 9 ✊; V doba -> 6 blastocyst ( 4BB, 3x 3BB, 2x 2BB)
Transfer ET: 18.11.21 -> 4BB
9dpt: 16,01; 11dpt: 17,96; 13dpt: 22,03 - odstawienie leków.
Transfer FET 21.12.21 -> 3BB
7dpt: 12,88; 9dpt: 50,12; 13dpt: 90,12; 15dpt: 111,20 -odstawienie leków
Transfer FET 23.03.22 -> 3BB & 2BB
7dpt: 5,13; 12dpt: 82,72; 14dpt: 216,8; 16dpt: 450,3; 19dpt: 1470; 23dpt: 6177. 28dtp 7,08mm & echo 124 🥰 7w6d: 1,43cm & serduszko 163 🥰 11w6d: 5,27cm & serduszko 157 🥰 15w6d: 127g 💓 19w6d: 286g 💗 23w6d: 559g 💗 27w6d: 1054g 💗 32w3d: 1626g 💗 36w4d: 2411g 💗 41w5d 3050g & 54cm ❤️
Transfer FET 15.10.24 -> 3BB
❄️ -
Powodzenia dziewczyny dziś ! 🤞🏻
A z innej beczki - wieczorem podaje sobie Neoparin. Czy Was te zastrzyki też tak bolą ? Przerabiałam już różne w brzuszek i te są najmniej komfortowe... Plus po każdym wkłuciu automatycznie powstaje mi siniak. Czy można stosować dodatkowo maść z heparyną? (Jutro transfer)👩🏻1988 👨🏻 1989
Angelius Provita M.P
od 12.2023 r.
Od 10.2024 r. program MZ.
I procedura, protokół krótki
1️⃣ FET ❌ 24.10.2024 r., zarodek 5BB ❌
β 5dpt 5.14, 7dpt 2.54, 9dpt 1.14
❄️ 0
II procedura, cykl Freeze-all
2️⃣ FET ❌ 20.01.2025 r. - ❄️ 4AA ❌
β 5dpt <2,30, 7dpt <2,30, 8dpt 0,51
❄️czeka na nas 3AA
✔ 📆 03.02 konsultacja doc. Paśnik
✔ 📆 24.02 histeroskopia + biopsja endometrium - wynik prawidłowy
✔ 📆 18.03 allo-MLR 47,7%, cross-check 1%, ANA3-ok
3️⃣ FET ❌ 15.04.2025 r. ❄️ 3AA
cykl naturalny
β 5dpt 4.8, 7dpt 7.6, 9dpt 3.6
❄️ 0
III procedura - 05.2025 r.
❄️2BB + 3-dniowy zarodek 8-komórkowy
✔ 📆 28.05 re-konsultacja dr Sydor
❗ Problem kir BX i 10/11 brakujących DS- zalecono Accofil 💉
4️⃣ FET 07.2025
cykl naturalny, stymulowany Fostimolem
31.07.2025 - 🙏🏻🍀 -
Morwa wrote:Dokształcać się trzeba cały czas bo na różnych lekarzy niestety można trafić. Daleko nie muszę szukać i opiszę wam jaka rzecz mnie osobiście spotkała. Podczas pierwszej ciąży pozamacicznej gdy beta w pewnym momencie źle zaczęła przyrastać a ja zaczęłam krwawić trafiłam do prywatnego gabinetu do swojego lekarza prowadzącego (na tamten czas). Był ordynatorem w szpitalu niedaleko mnie. Lekarz ten wykrył ciążę pozamaciczną w lewym jajowodzie i skierował mnie w trybie pilnym do szpitala na oddział z kompletem dokumentów. Tam przyjęła mnie młoda lekarka, która postanowiła, że podważy decyzję kierującego mnie na oddział i stwierdziła, że ona żadnej cp nie widzi, ale za to mam coś na jajniku i powinnam modlić się aby to był potworniak a nie coś gorszego. Trzymała mnie na oddziale od piątku i badała sobie markery nowotworowe a ja zwijalam się w bólach. Jajowód pęk a mnie w ostatniej chwili zoperował ordynator, który przyjechał do szpitala w poniedziałek rano. Nikt mnie nawet nie przeprosił a lekarka postanowiła mnie po prostu unikać. Ja miałam wtedy zrobioną na szybko laparotomię (otwarcie brzucha jak do cc ale bez cięcia powłok macicy). Zarazili mnie wtedy jakąś bakteria, rana nie goiła się tak jak powinna, w pewnym momencie się rozeszła w jednym miejscu. Wszystko ostatecznie się paskudnie zrosło. Powstał spory bliznowiec, a ja z konsekwencjami tego zabiegu męczyłam się jeszcze do momentu aż "naprawił" mnie mój obecny lekarz podczas CC, gdy na świat przychodziła moja córka.
I to w w tym wszystkim najgorsze. W tych staraniach niepowodzeniach przeżywamy to emocjonalnie mocno i do tego musimy jeszcze myśleć za lekarzy. Czy ja kończyłam medycynę? No ale cóż czekam na wizytę i ponowny tekst ,,tak bywa”
Spytam o te dodatkowe badania o ktorych piszecie. Zbadam też hormony których nie miałam badanych ale póki co chcę się trochę uspokoić bo w średnim stanie po tym transferze jestem
Zarodków nie mieliśmy badanych i teraz trochę żałuję. Ale jak są mrożone to już po ptokach nie?Starania od 2019
👨💼 defragmentacja plemników -> procedura pICSI
🙎♀️ przeciwciała antyplemnikowe, drożność ok, kiry ok, zalecenia immunologa pod in vitro
18.07.2024 punkcja i 4 blastocysty
25.07 transfer swieżaka
1,3.08 bety ani nie drgnęły
❄️ ❄️❄️
15.10 FET 🙏
22,24.10.24 betaHCG ❌
❄️❄️
