🍀IVF po nieudanych IUI 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do leków ja ostatnio na tydzień zapłaciłam 400 zł. Sam prolutex to koszt 200 zł. Więc tylko się cieszyć że reszta rzeczy jest za darmo bo człowiek by nie wydolil 😕
-
Podpytam przy okazji. Ostatnio czytalam ze przy cyklu sztucznym albo transferze świeżym zalecenia są by suplementować proga do 8-10 tygodnia, wiec tak wychodzi mniej więcej. Mnie też przeraża mysl o zastrzykach i lekach dopochwowych przez tak dlugi czas. Dla mnie to najgorsze formy leków. Jakby nie mogli wymyślić plastrów z progesteronem 🤷🏻♀️Mq1991 wrote:O podpytaj, fajnie byłoby wiedzieć. Hmm po inseminacji progesteron był refundowany a po IVF już nie 🫣 dziwne są te zasady.
Swoją drogą przeraża mnie te 7 tygodni na dodatkowym progu... Ja nie mogłam normalnie funkcjonować jak brałam przez 2 tygodni 😢PCOS, starania o drugiego 👶🏼
styczeń 2025 ➡️ start IVF 🚀
Rekovelle 8 ug + Orgalutran + Gonapeptyl
23 pobrane ➡️ 16 MII ➡️ 10 ❄️
kwiecień ➡️ 1. transfer 5AA ❌️
maj ➡️ 2. transfer 4AB ❌️
czerwiec ➡️ 3. transfer 4AB❌️
czerwiec ➡️ histeroskopia + cd138 ✅️
sierpień ➡️ 4. transfer 4BB ❌️
wrzesień ➡️ 5. transfer 4AB + 4AC ❌️
październik ➡️ 6. transfer 4AB + 4BC
14 dpt: betaHCG 1285 mlU/mL 🙀😻
17 dpt: GS 5mm, YS 1 mm 🥰
21 dpt: betaHCG 5840 mlU/mL 🍀
9t6d: CRL: 29 mm 🥰
Panorama: niskie ryzyka
It's a girl! 🩷💕🥰

-
kicia_kocia wrote:Podpytam przy okazji. Ostatnio czytalam ze przy cyklu sztucznym albo transferze świeżym zalecenia są by suplementować proga do 8-10 tygodnia, wiec tak wychodzi mniej więcej. Mnie też przeraża mysl o zastrzykach i lekach dopochwowych przez tak dlugi czas. Dla mnie to najgorsze formy leków. Jakby nie mogli wymyślić plastrów z progesteronem 🤷🏻♀️
Ja zastrzyki z heparyny i tak będę musiała całą ewentualną ciążę. Zastrzyki to jeszcze do przeżycia dla mnie, ale leki dowcipne to już koszmar 😅 cieknie to potem, we wkładkach trzeba chodzić, wkładanie tego też nieprzyjemne. Żeby sobie jeszcze jakiejś infekcji nie zaaplikować paluchem dodatkowo i żeby też za dużo nie marnować, to ja z rękawiczki wycinam palce (z takim przedłużeniem z przegubu) i używam do aplikowania tabletek 😂 polecam 😅
kicia_kocia, Nowa2024, Misiula, neila6 lubią tę wiadomość
40 tc 💔
🩷🌈 Nasze Szczęście jest z nami 🥹 -
Insane, współczuję zastrzyków 🥲 ja już mam dosyć po tygodniu stymulacji. Powinnam teraz brać clexane, ale stwierdziłam że odpuszczę 🫢
Dobry trik z tą rękawiczką👌. Ja po prostu mialam całe pudełko rękawiczek i zakładałam cała przy aplikowaniu luteiny, ale w sumie wystarczy tylko jeden palec 😄 Luteina ma też takie śmieszne narzędzie do aplikowania tabletek, taki jakby patyczek, wiec czasami obsługiwałam się tym patyczkiem.
Nowa2024 lubi tę wiadomość
PCOS, starania o drugiego 👶🏼
styczeń 2025 ➡️ start IVF 🚀
Rekovelle 8 ug + Orgalutran + Gonapeptyl
23 pobrane ➡️ 16 MII ➡️ 10 ❄️
kwiecień ➡️ 1. transfer 5AA ❌️
maj ➡️ 2. transfer 4AB ❌️
czerwiec ➡️ 3. transfer 4AB❌️
czerwiec ➡️ histeroskopia + cd138 ✅️
sierpień ➡️ 4. transfer 4BB ❌️
wrzesień ➡️ 5. transfer 4AB + 4AC ❌️
październik ➡️ 6. transfer 4AB + 4BC
14 dpt: betaHCG 1285 mlU/mL 🙀😻
17 dpt: GS 5mm, YS 1 mm 🥰
21 dpt: betaHCG 5840 mlU/mL 🍀
9t6d: CRL: 29 mm 🥰
Panorama: niskie ryzyka
It's a girl! 🩷💕🥰

-
kicia_kocia wrote:Moj lekarz mi mówił że to czy działamy na cyklu sztucznym czy naturalnym zależy czy ma się swoje owulacje. Ja akurat swoich nie mam, wiec temat jest prosty. Ale jakbym miala to zrozumiałam że moglibyśmy sprobowac na naturalnym.
Nowa, w ogole to mega super, że twoj lekarz sam do ciebie pisze dopytywać o takie rzeczy. Nigdy nie mialam z nim do czynienia, ale jak widuję go w klinice to myślę o tym, jak opisujesz jak podchodzi do tematu i zawsze mysle o nim pozytywnie
Ja właśnie też mam swoje owulki więc nie wiem jak to się ma do cyklu sztucznego 🤷♀️😁
Ja w klinice tak naprawdę tylko z nim miałam do czynienia, ale widzę że tam wszyscy lekarze są tacy sympatyczni i zawsze uśmiechnięci. Choć jedna dziewczyna, która leczy się u prof Banaszewskiej była raz u mojego doktorka jak prof miała urlop i pisała, że mój doktorek był wycofany, małomówny i gburowaty 🤣 ale on chyba zyskuje dopiero po kolejnych wizytach. Niepochlebne opinie słyszałam tylko o prof PJ, a do niego właśnie byliśmy umowieni na pierwszą wizytę w klinice rok temu i odwołaliśmy, więc chyba jakieś przeznaczenie to było 😁🍼Starania od 06.2023
👨⚕️Klinika leczenia niepłodności od 01.2024
1xCP 💔⏸️
2x IUI ❌
—————————
🍀🍀🍀Start IVF MZ🍀🍀🍀
Mamy ❄️❄️❄️❄️ blastocysty
1. FET+EG 5AA ✅🥹🍀🤞
Dwa bobasy na pokładzie ♥️♥️
NIFTY pro-zdrowi chłopcy 🩵🩵
30+2 chłopcy są z nami na świecie 😍
1930g 45 cm i 1900g 44 cm naszych kochanych Misiów 🐻🐻 -
Insane wrote:Odważna jesteś z tą betą. Ja nie mogę jeszcze o tym nawet myśleć. Chwilo trwaj. Testuję sobie co rano, wychodzą jeszcze zastrzykowe cienie.
A dzisiaj też dostałam trochę kuchennej weny i piekę ciacho
To nie moja odwaga, to badania dla kliniki, Beta, Progesteron i Estradiol. O 14.00 mam konsultację z lekarzem po wynikach. Tak rozpisała to klinika, nie mam nic do gadania, tylko jadę
Ciekawostka, Maja Staśko leczy się w Invikcie w Warszawie i też poszła 5 dni po transferze na badania, to dziewczyny w komentarzach się gotowały czemu tak wcześnie. Ale potwierdzam, to żadna niecierpliwość a wymagania kliniki.
W ciąży już te leki są refundowane, więc będzie taniej
Aczkolwiek ja za 4 opakowania Ustragestanu dałam zawrotne 46 złotych. Cyclogest i Estrofen to było 220 złotych. Ale tego Estrofenu to dostałam też 4 opakowania, a męczę jeszcze pierwsze:0
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego, 21:05
Ona 37 lat-AMH 12.24. 0,9 08.25-1,42 Kir BX, Homocysteina 11,86❗️
On 40 lat-morfoglia 0%❗️
Kariotypy prawidłowe
10-12. 24' 3×IUI ❌️
Styczeń 25-1 procedura-6🥚 1 zarodek 4.1.1
10.02.I. Transfer🐣 beta 5dpt 2,1💔 9dpt 0,3💔
Marzec 25'-2 procedura 6🥚 1❄️3.2.2
22.05. II. Transfer🐣 beta 6dpt 0,7💔
Zmiana kliniki Invicta➡️Bocian
biopsja endometrium CD56 >200❌️
Cross Match- 60,2%❌️
4 cykle wyciszenia jajników
✨️Jeśli mnie słyszy Bóg, to chcę zaciągnąć dług, nie każ mi czekać już...✨️ -
Wg chata gpt cykl sztuczny daje większą przewidywalność niz naturalny, wiec moze dlatego lekarze wola sztuczny, bo łatwiej się przewiduje dalsze kroki. Naturalne owulki można mieć i 8 i 20 dnia cyklu, więc pewnie trzeba się tu bardziej namęczyć by to zmonitorować.
Nie byłam u twojego lekarza, ale bylam u prof. B i ona jest bardzo bezpośrednia. Mialam u niej mega fajna wizytę przed punkcja. Swoja droga u niej nie bylo notowania rozmiarow pecherzykow 😂, ona sama zapamietala rozmiary moich 19 jajek 🙈🤯 W ogole uważam, że lekarze w naszej klinice są super mądrzy i super przyjaźni. Przynajmniej ja trafiam tam na samych fajnych ludzi.
Nowa2024, Mq1991 lubią tę wiadomość
PCOS, starania o drugiego 👶🏼
styczeń 2025 ➡️ start IVF 🚀
Rekovelle 8 ug + Orgalutran + Gonapeptyl
23 pobrane ➡️ 16 MII ➡️ 10 ❄️
kwiecień ➡️ 1. transfer 5AA ❌️
maj ➡️ 2. transfer 4AB ❌️
czerwiec ➡️ 3. transfer 4AB❌️
czerwiec ➡️ histeroskopia + cd138 ✅️
sierpień ➡️ 4. transfer 4BB ❌️
wrzesień ➡️ 5. transfer 4AB + 4AC ❌️
październik ➡️ 6. transfer 4AB + 4BC
14 dpt: betaHCG 1285 mlU/mL 🙀😻
17 dpt: GS 5mm, YS 1 mm 🥰
21 dpt: betaHCG 5840 mlU/mL 🍀
9t6d: CRL: 29 mm 🥰
Panorama: niskie ryzyka
It's a girl! 🩷💕🥰

-
kicia_kocia wrote:Wg chata gpt cykl sztuczny daje większą przewidywalność niz naturalny, wiec moze dlatego lekarze wola sztuczny, bo łatwiej się przewiduje dalsze kroki. Naturalne owulki można mieć i 8 i 20 dnia cyklu, więc pewnie trzeba się tu bardziej namęczyć by to zmonitorować.
Nie byłam u twojego lekarza, ale bylam u prof. B i ona jest bardzo bezpośrednia. Mialam u niej mega fajna wizytę przed punkcja. Swoja droga u niej nie bylo notowania rozmiarow pecherzykow 😂, ona sama zapamietala rozmiary moich 19 jajek 🙈🤯 W ogole uważam, że lekarze w naszej klinice są super mądrzy i super przyjaźni. Przynajmniej ja trafiam tam na samych fajnych ludzi.
Taaak, ona jest chyba taka konkretna babka 😁 ale w szoku jestem, że zapamiętała wszystkie Twoje jajca 🤩 ona chyba jest taka, że mówi od razu, że albo się będzie pacjentka stosowała do tego co ona każe i nic na własną rękę, albo w ogóle nie ma tematu🍼Starania od 06.2023
👨⚕️Klinika leczenia niepłodności od 01.2024
1xCP 💔⏸️
2x IUI ❌
—————————
🍀🍀🍀Start IVF MZ🍀🍀🍀
Mamy ❄️❄️❄️❄️ blastocysty
1. FET+EG 5AA ✅🥹🍀🤞
Dwa bobasy na pokładzie ♥️♥️
NIFTY pro-zdrowi chłopcy 🩵🩵
30+2 chłopcy są z nami na świecie 😍
1930g 45 cm i 1900g 44 cm naszych kochanych Misiów 🐻🐻 -
Tak, mi powiedziała, że nikt nie zechce adoptować zarodkow 39-letniej dawczyni (czyli moich 🤪) 😂😂😂 Wyobrażam sobie ze komuś mogłoby to sprawić przykrosc, ale dla mnie to była takie pragmatyczne, logiczne, oczyszczajace, że sprawiło że od razu polubiłam prof. BNowa2024 wrote:Taaak, ona jest chyba taka konkretna babka 😁 ale w szoku jestem, że zapamiętała wszystkie Twoje jajca 🤩 ona chyba jest taka, że mówi od razu, że albo się będzie pacjentka stosowała do tego co ona każe i nic na własną rękę, albo w ogóle nie ma tematu
Nowa2024 lubi tę wiadomość
PCOS, starania o drugiego 👶🏼
styczeń 2025 ➡️ start IVF 🚀
Rekovelle 8 ug + Orgalutran + Gonapeptyl
23 pobrane ➡️ 16 MII ➡️ 10 ❄️
kwiecień ➡️ 1. transfer 5AA ❌️
maj ➡️ 2. transfer 4AB ❌️
czerwiec ➡️ 3. transfer 4AB❌️
czerwiec ➡️ histeroskopia + cd138 ✅️
sierpień ➡️ 4. transfer 4BB ❌️
wrzesień ➡️ 5. transfer 4AB + 4AC ❌️
październik ➡️ 6. transfer 4AB + 4BC
14 dpt: betaHCG 1285 mlU/mL 🙀😻
17 dpt: GS 5mm, YS 1 mm 🥰
21 dpt: betaHCG 5840 mlU/mL 🍀
9t6d: CRL: 29 mm 🥰
Panorama: niskie ryzyka
It's a girl! 🩷💕🥰

-
Czuję, że tak nie do końca ta „infekcja” po stymulacji mi się zakończyła. Tzn mam wrażenie, że jednego dnia jej nie mam a kolejnego znowu. Rok temu przed badaniem drożności jajowodów doktorek mi asekuracyjnie zapisał Gynalgin i zostało mi 5 globulek i dzisiaj jedną sobie zaaplikowałam przed chwilą. Nie wiem czy dobrze robię biorąc to na własną rękę, ale no myślę, że krzywdy sobie nie zrobię🍼Starania od 06.2023
👨⚕️Klinika leczenia niepłodności od 01.2024
1xCP 💔⏸️
2x IUI ❌
—————————
🍀🍀🍀Start IVF MZ🍀🍀🍀
Mamy ❄️❄️❄️❄️ blastocysty
1. FET+EG 5AA ✅🥹🍀🤞
Dwa bobasy na pokładzie ♥️♥️
NIFTY pro-zdrowi chłopcy 🩵🩵
30+2 chłopcy są z nami na świecie 😍
1930g 45 cm i 1900g 44 cm naszych kochanych Misiów 🐻🐻 -
Nowa2024 wrote:Czuję, że tak nie do końca ta „infekcja” po stymulacji mi się zakończyła. Tzn mam wrażenie, że jednego dnia jej nie mam a kolejnego znowu. Rok temu przed badaniem drożności jajowodów doktorek mi asekuracyjnie zapisał Gynalgin i zostało mi 5 globulek i dzisiaj jedną sobie zaaplikowałam przed chwilą. Nie wiem czy dobrze robię biorąc to na własną rękę, ale no myślę, że krzywdy sobie nie zrobię
Myślę, że nie zaszkodzi. Tylko pewnie musisz te 5 tabletek wybrać. Gynalgin jest ogólnie bardziej na bakterie, a z tego co czytałam, to w czasie stymulacji chyba bardziej grzybki atakują. Ale kto wie, może pomoże.
Kup sobie provag i łykaj. Ja biorę tak raz dziennie/raz na dwa dni jak zapomnę i jest naprawdę ok.
Misiula, jak już ochłoniesz opowiedz nam, jak było ❤️40 tc 💔
🩷🌈 Nasze Szczęście jest z nami 🥹 -
Nowa, współczuję. Coś ta infekcja nie chce odpuścić 😕 Mysle, że na twoim miejscu też bym sama działała. Biorąc pod uwagę że masz cykl przerwy wydaje się że nawet jeśli nie pomoże to przecież nie zaszkodziNowa2024 wrote:Czuję, że tak nie do końca ta „infekcja” po stymulacji mi się zakończyła. Tzn mam wrażenie, że jednego dnia jej nie mam a kolejnego znowu. Rok temu przed badaniem drożności jajowodów doktorek mi asekuracyjnie zapisał Gynalgin i zostało mi 5 globulek i dzisiaj jedną sobie zaaplikowałam przed chwilą. Nie wiem czy dobrze robię biorąc to na własną rękę, ale no myślę, że krzywdy sobie nie zrobięPCOS, starania o drugiego 👶🏼
styczeń 2025 ➡️ start IVF 🚀
Rekovelle 8 ug + Orgalutran + Gonapeptyl
23 pobrane ➡️ 16 MII ➡️ 10 ❄️
kwiecień ➡️ 1. transfer 5AA ❌️
maj ➡️ 2. transfer 4AB ❌️
czerwiec ➡️ 3. transfer 4AB❌️
czerwiec ➡️ histeroskopia + cd138 ✅️
sierpień ➡️ 4. transfer 4BB ❌️
wrzesień ➡️ 5. transfer 4AB + 4AC ❌️
październik ➡️ 6. transfer 4AB + 4BC
14 dpt: betaHCG 1285 mlU/mL 🙀😻
17 dpt: GS 5mm, YS 1 mm 🥰
21 dpt: betaHCG 5840 mlU/mL 🍀
9t6d: CRL: 29 mm 🥰
Panorama: niskie ryzyka
It's a girl! 🩷💕🥰

-
Wezmę do końca ten Gynalgin, ale właśnie wczoraj czytałam o kapsułkach Provag i właśnie chyba też będę sobie brała asekuracyjnie, a po antybiotyku tym bardziej się przyda 😉
Insane, kicia_kocia lubią tę wiadomość
🍼Starania od 06.2023
👨⚕️Klinika leczenia niepłodności od 01.2024
1xCP 💔⏸️
2x IUI ❌
—————————
🍀🍀🍀Start IVF MZ🍀🍀🍀
Mamy ❄️❄️❄️❄️ blastocysty
1. FET+EG 5AA ✅🥹🍀🤞
Dwa bobasy na pokładzie ♥️♥️
NIFTY pro-zdrowi chłopcy 🩵🩵
30+2 chłopcy są z nami na świecie 😍
1930g 45 cm i 1900g 44 cm naszych kochanych Misiów 🐻🐻 -
Ja to zaraz będę mogła książkę napisać pt Moje przygody w laboratorium. Niby miało być prosto, łatwo i przyjemnie, bo tylko 1 fiolka krwi. Ale tak pani patrzy na żyły i nie wie skąd pobierać. Próbujemy z lewej, obok wenflonu, nic nie leci. Idziemy do prawej. Atakuje posiniaczoną żyłę po poniedziałku, nic nie leci. Próbujemy tam gdzie zrosty, nic nie leci. Jak Pani mi gmera w tych żyłach to już mam łzy w oczach. I decyzja idziemy w wenflon. Tutaj poszło dość gładko. Wracamy do domu, jesteśmy w połowie drogi, i mówię do męża, że mi mokro. Ten się śmieje a ja mówię, że w rękę. No to wiadomo zdejmuję w czasie jazdy kurtkę i patrzę,że mój piękny beżowy sweterek ma olbrzymią plamę krwi na pół ręki. Nie wiedziałam wracać do laboratorium czy jechać do domu🫣🫣🫣 mąż się zatrzymał, znalazł aptekę i mi to zdezynfekował, i opatrzył. I teraz leżę w domu i myślę, że w tym całym in vitro to nic mi nie wychodzi. Nawet badanie krwi. Ta pielęgniarka bardzo miła, przepraszała, że musiała tyle razy się wkłuwać, ale serio dziś poczułam, że mam dość. Ja leżę z mega bolącą ręką, a mąż próbuje uratować sweterek. Taki plus, w końcu zasłużyłam na pączka dubajskiego według męża i zjadłam na śniadanie 😁Ona 37 lat-AMH 12.24. 0,9 08.25-1,42 Kir BX, Homocysteina 11,86❗️
On 40 lat-morfoglia 0%❗️
Kariotypy prawidłowe
10-12. 24' 3×IUI ❌️
Styczeń 25-1 procedura-6🥚 1 zarodek 4.1.1
10.02.I. Transfer🐣 beta 5dpt 2,1💔 9dpt 0,3💔
Marzec 25'-2 procedura 6🥚 1❄️3.2.2
22.05. II. Transfer🐣 beta 6dpt 0,7💔
Zmiana kliniki Invicta➡️Bocian
biopsja endometrium CD56 >200❌️
Cross Match- 60,2%❌️
4 cykle wyciszenia jajników
✨️Jeśli mnie słyszy Bóg, to chcę zaciągnąć dług, nie każ mi czekać już...✨️ -
MagdaLena88 wrote:Ja to zaraz będę mogła książkę napisać pt Moje przygody w laboratorium. Niby miało być prosto, łatwo i przyjemnie, bo tylko 1 fiolka krwi. Ale tak pani patrzy na żyły i nie wie skąd pobierać. Próbujemy z lewej, obok wenflonu, nic nie leci. Idziemy do prawej. Atakuje posiniaczoną żyłę po poniedziałku, nic nie leci. Próbujemy tam gdzie zrosty, nic nie leci. Jak Pani mi gmera w tych żyłach to już mam łzy w oczach. I decyzja idziemy w wenflon. Tutaj poszło dość gładko. Wracamy do domu, jesteśmy w połowie drogi, i mówię do męża, że mi mokro. Ten się śmieje a ja mówię, że w rękę. No to wiadomo zdejmuję w czasie jazdy kurtkę i patrzę,że mój piękny beżowy sweterek ma olbrzymią plamę krwi na pół ręki. Nie wiedziałam wracać do laboratorium czy jechać do domu🫣🫣🫣 mąż się zatrzymał, znalazł aptekę i mi to zdezynfekował, i opatrzył. I teraz leżę w domu i myślę, że w tym całym in vitro to nic mi nie wychodzi. Nawet badanie krwi. Ta pielęgniarka bardzo miła, przepraszała, że musiała tyle razy się wkłuwać, ale serio dziś poczułam, że mam dość. Ja leżę z mega bolącą ręką, a mąż próbuje uratować sweterek. Taki plus, w końcu zasłużyłam na pączka dubajskiego według męża i zjadłam na śniadanie 😁
Szczerze współczuję i mocno przytulam. Oby pozytywny wynik wszystko wynagrodził ❤️
Daj znać, jak tylko go dostaniesz! 🤞
40 tc 💔
🩷🌈 Nasze Szczęście jest z nami 🥹 -
O rany, MagdaLena, to jest chyba jakiś pech 😥 Współczuję bólu i krzymam kciuki za sweterek 🤞😉 Wlasnie przy okazji poniedziałkowej punkcji rozmawiałyśmy z innymi pacjentkami na temat tych wkłuć. Jedna z dziewczyn była razem ze mną w sobotę u tej samej pobierającej i ona miała siniaka na całe zgięcie łokciowe a ja ani śladu. Może to jest kwestia jakichs predyspozycji i trzeba by inne podejście do pobierania krwi zastosować. W końcu są też inne miejsca niż zgięcie łokciowe w ktore można się wkłuć i one są mniej wyeksploatowane, nie mają zrostów itpPCOS, starania o drugiego 👶🏼
styczeń 2025 ➡️ start IVF 🚀
Rekovelle 8 ug + Orgalutran + Gonapeptyl
23 pobrane ➡️ 16 MII ➡️ 10 ❄️
kwiecień ➡️ 1. transfer 5AA ❌️
maj ➡️ 2. transfer 4AB ❌️
czerwiec ➡️ 3. transfer 4AB❌️
czerwiec ➡️ histeroskopia + cd138 ✅️
sierpień ➡️ 4. transfer 4BB ❌️
wrzesień ➡️ 5. transfer 4AB + 4AC ❌️
październik ➡️ 6. transfer 4AB + 4BC
14 dpt: betaHCG 1285 mlU/mL 🙀😻
17 dpt: GS 5mm, YS 1 mm 🥰
21 dpt: betaHCG 5840 mlU/mL 🍀
9t6d: CRL: 29 mm 🥰
Panorama: niskie ryzyka
It's a girl! 🩷💕🥰

-
MagdaLena88 wrote:Ja to zaraz będę mogła książkę napisać pt Moje przygody w laboratorium. Niby miało być prosto, łatwo i przyjemnie, bo tylko 1 fiolka krwi. Ale tak pani patrzy na żyły i nie wie skąd pobierać. Próbujemy z lewej, obok wenflonu, nic nie leci. Idziemy do prawej. Atakuje posiniaczoną żyłę po poniedziałku, nic nie leci. Próbujemy tam gdzie zrosty, nic nie leci. Jak Pani mi gmera w tych żyłach to już mam łzy w oczach. I decyzja idziemy w wenflon. Tutaj poszło dość gładko. Wracamy do domu, jesteśmy w połowie drogi, i mówię do męża, że mi mokro. Ten się śmieje a ja mówię, że w rękę. No to wiadomo zdejmuję w czasie jazdy kurtkę i patrzę,że mój piękny beżowy sweterek ma olbrzymią plamę krwi na pół ręki. Nie wiedziałam wracać do laboratorium czy jechać do domu🫣🫣🫣 mąż się zatrzymał, znalazł aptekę i mi to zdezynfekował, i opatrzył. I teraz leżę w domu i myślę, że w tym całym in vitro to nic mi nie wychodzi. Nawet badanie krwi. Ta pielęgniarka bardzo miła, przepraszała, że musiała tyle razy się wkłuwać, ale serio dziś poczułam, że mam dość. Ja leżę z mega bolącą ręką, a mąż próbuje uratować sweterek. Taki plus, w końcu zasłużyłam na pączka dubajskiego według męża i zjadłam na śniadanie 😁
Ojej ale akcja 🥺 a krew zmyć najlepiej strumieniem zimnej wody! I to prędko!
Czekamy na wynik 🤞🤞🤞🍼Starania od 06.2023
👨⚕️Klinika leczenia niepłodności od 01.2024
1xCP 💔⏸️
2x IUI ❌
—————————
🍀🍀🍀Start IVF MZ🍀🍀🍀
Mamy ❄️❄️❄️❄️ blastocysty
1. FET+EG 5AA ✅🥹🍀🤞
Dwa bobasy na pokładzie ♥️♥️
NIFTY pro-zdrowi chłopcy 🩵🩵
30+2 chłopcy są z nami na świecie 😍
1930g 45 cm i 1900g 44 cm naszych kochanych Misiów 🐻🐻 -
O matko, współczuję Ci tych przeżyćMagdaLena88 wrote:Ja to zaraz będę mogła książkę napisać pt Moje przygody w laboratorium. Niby miało być prosto, łatwo i przyjemnie, bo tylko 1 fiolka krwi. Ale tak pani patrzy na żyły i nie wie skąd pobierać. Próbujemy z lewej, obok wenflonu, nic nie leci. Idziemy do prawej. Atakuje posiniaczoną żyłę po poniedziałku, nic nie leci. Próbujemy tam gdzie zrosty, nic nie leci. Jak Pani mi gmera w tych żyłach to już mam łzy w oczach. I decyzja idziemy w wenflon. Tutaj poszło dość gładko. Wracamy do domu, jesteśmy w połowie drogi, i mówię do męża, że mi mokro. Ten się śmieje a ja mówię, że w rękę. No to wiadomo zdejmuję w czasie jazdy kurtkę i patrzę,że mój piękny beżowy sweterek ma olbrzymią plamę krwi na pół ręki. Nie wiedziałam wracać do laboratorium czy jechać do domu🫣🫣🫣 mąż się zatrzymał, znalazł aptekę i mi to zdezynfekował, i opatrzył. I teraz leżę w domu i myślę, że w tym całym in vitro to nic mi nie wychodzi. Nawet badanie krwi. Ta pielęgniarka bardzo miła, przepraszała, że musiała tyle razy się wkłuwać, ale serio dziś poczułam, że mam dość. Ja leżę z mega bolącą ręką, a mąż próbuje uratować sweterek. Taki plus, w końcu zasłużyłam na pączka dubajskiego według męża i zjadłam na śniadanie 😁
zastanawia mnie tylko dlaczego tak Ci zawsze katują te żyły, skoro krew można pobrać też z innych miejsc. Mam znajomą która ma blizny pooparzeniowe w zgięciach łokci i jej bez problemu w laboratorium pobierają krew bodajże z żyly stopy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego, 12:46
👱♀️ 34l👦🏻36l
Starania od 08.2020, CP 💔 w 2022, Klinika leczenia niepłodności (Ovum Lublin) od 10.2023, 4 x stymulacja owulacji, 3 x IUI, 2x histeroskopia (2023 i 2025)
AMH 7,34, Cross-match 30,2%, ANA2 ❌️, CD56❌️
2025 Start IVF ✅️
-25.01 - stymulacja (Ovaleap, Cetrotide, Gonapeptyl)
-10.02 - punkcja, ❄️❄️❄️❄️❄️
-08.03/08.04 - I i II FET (Estrofem, Besins, Cyclogest, Prolutex, Accofil, Encorton, Acard)❌️
-08.05 - III FET (Estrofem, Besins, Cyclogest, Prolutex, Accofil, Encorton, Acard, Neoparin) 7dpt beta 59, 9dpt 179, 11dpt 399, 13dpt 908, 19dpt USG, 21dpt 💔
-17.07 IV FET ❌️
-08-12.2025 leczenie immunologiczne
-12.2025 V FET❔️⏳️
Została ❄️
It's always darkest before the dawn -
Kicia_kocia, Misiula macie jakieś wieści jak Wasze zarodki? Do mnie mieli się odezwac po 5 dniach, ale nie dzwonili jednak dziś

Misiula Ty miałaś mieć dziś transfer prawda? Już jesteś po?
Misiula lubi tę wiadomość
👱♀️ 34l👦🏻36l
Starania od 08.2020, CP 💔 w 2022, Klinika leczenia niepłodności (Ovum Lublin) od 10.2023, 4 x stymulacja owulacji, 3 x IUI, 2x histeroskopia (2023 i 2025)
AMH 7,34, Cross-match 30,2%, ANA2 ❌️, CD56❌️
2025 Start IVF ✅️
-25.01 - stymulacja (Ovaleap, Cetrotide, Gonapeptyl)
-10.02 - punkcja, ❄️❄️❄️❄️❄️
-08.03/08.04 - I i II FET (Estrofem, Besins, Cyclogest, Prolutex, Accofil, Encorton, Acard)❌️
-08.05 - III FET (Estrofem, Besins, Cyclogest, Prolutex, Accofil, Encorton, Acard, Neoparin) 7dpt beta 59, 9dpt 179, 11dpt 399, 13dpt 908, 19dpt USG, 21dpt 💔
-17.07 IV FET ❌️
-08-12.2025 leczenie immunologiczne
-12.2025 V FET❔️⏳️
Została ❄️
It's always darkest before the dawn -
Melduje ,że Kropuś już na pokładzie 🥺😍
Z 11 pobranych komórek 10 było dojrzałych, 6 zostało zapłodnionych i uzyskaliśmy 5 zarodków 😍😊 nie wiem jeszcze jakiej klasy te zarodki , czekam na końcowy raport z hodowli ,który mam dostać na dniach.
❄️❄️❄️❄️ Są na zimowisku 😊
kicia_kocia, MagdaLena88, Insane, Karolove, Alicee2024, Pauuulaa lubią tę wiadomość
👩❤️👨👶 Starania od 03/2023
09.2024- pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności, diagnoza - Niepłodność idiopatyczna
5 cykli stymulowanych Lametta + Ovitrelle 💉❌
🍀🍀Start z IVF🍀🍀
10.01.2025 wizyta kwalifikacyjna do IVF MZ ✅
10.02.2025 punkcja ( pobrano 11 🥚, zaplodniono 6, mamy 1 blastke 3BB)
15.02.2025 transfer ❤️
22.02.2025 (7dpt) Beta 93,4 mlU/ml 🥹 progesteron 167,00 ng/ml
24.02.2025 (9dpt) Beta 313,00 mlU/ml 🥹
01.03.2025 (14dpt) Beta 2584,00 mlU/ml 🥹
08.03.2025. 5t + 6d🥰 , 2,9mm maluszka z bijącym ❤️🥹
🌸🩷 Już z nami




