Klinika Bocian Białystok
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja póki co ja jestem w Invikcie (pochodzę z podlasia ale z racji obecnego miejsca zamieszkania wybraliśmy Gdańsk), ale klinikę Bocian polecał mi znajomy ginekolog. Dobre zdanie mam też o Artemidzie w Białym. Tam w sumie pracują pionierzy. Jeśli nie doczekam się kolejki w rządówce i przyjdzie mi zapłacić za procedurę to rozważam wyjazd do któreś z białostockich klinik. Fakt faktem, że o powodzeniu ivf decyduje często szczęście, ale uważam że trzeba mieć zaufanie do lekarzy w miejscu w którym człowiek się leczy.
-
Triss a Ty będziesz podchodzić teraz z rządówki czy komercyjnie? Z tego co się orientowałam w Bocianie do końca roku w rządówce nie ma już miejsc. Ja mam taki plan że poczekam do końca roku w Invikcie, a jak kolejka będzie duża to idę komercyjnie pewnie do Bociana.
Magic1 pozostaje mi tylko życzyć oby Bocian przyniósł Wam upragnionego Skarba!
magic1 lubi tę wiadomość
-
Magic trzymam kciuki
Czekamy na info:)
Nadira a w kolejke w invicie wpisana jesteś na 2014??
Triss chcemy z mezem przysiasc i zdecydować się do którego lekarza się udac w Bocianie czy macie może jakies zdanie na temat ktoregos z lekarzy??
Może Wy dziewczyny??
Bardzo dziekuje za odpowiedzi:)
-
Sanna wpisana zostałam na listę po 3 nieudanym transferze w sierpniu 2014, ale kiedy mogę liczyć na drugą procedurę tego nie wie nikt.
W Bocianie dobrą opinię ma dr Mrugacz, zgadzam się z Sandrą w 100%.
Ja miałam długi protokół, który jak mówili mi w klinice najczęściej się robi. Ale to wszystko zależy od pacjentki. U nas problem leży po stronie ( raczej) męskiej, u mnie niby ok i miałam długi protokół. Miesiąc antykoncepcji, a później cykl ze stymulacją ( gonadal i menpour) i pick up.
-
Hej, ja się lecze u Mrugacza, co prawda krótko ale robił mi laparoskopie w Bocianie i nie mogę nic złego o nim napisać. No może oprócz tego że zawsze mu się spieszy. Do ivf jeszcze nie podchodzilam ale raczej tego nie unikne.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2015, 22:35
Nadira lubi tę wiadomość
-
Nadira mamy jeszcze mrożone zarodki w Invikcie. Mam nadzieję ze transfer się uda i nie bede musiałam wdrażać planu b. Ale gdyby była taka konieczność to u mnie rozpoczecie kolejnej procedury wypadałoby na poczatek roku. jesli bedzie mozliwość przeniesienia się w programie rzadowym to chętnie z niej skorzystam. Jesli nie to bedziemy podchodzić komercyjnie.
jesli chodzi o lekarza to mam krótkie doświadczenie w dr Niedużakiem w warszawie. ja akurat nie mam nic do niego, ale czytałam na forum ze raczej nie jest polecany.
Też słyszałam duzo dobrego o dr Mrugaczu.
-
Dzwoniłam do kliniki w Warszawie i na pierwsza wizyte żeby podejść prywatnie raczej do dr Mrugacza nie da rady się dostać
w Warszawie zostaje Pani doktror i dr Nieduzak, chyba wybiorę dr Nieduzaka musze jeszcze poczytać. Czy mimo komercyjnej procedury będą ograniczenia w podawaniu zarodków, bardzo chceilibysmy zrobić transfer dwóch, już się nie mogę doczekać 1dc pierwszy raz w zyciu
-
Hej, ja jestem pacjentką Bociana w Warszawie. Właśnie jestem po pierwszym refundowanym ivf. Czekam na wyniki,ale nie mam dużych nadziei, bo z 13 pobranych komórek, 6 poszło do zapłodnienia, tylko 2 się podzieliły, jeden zarodek 8b mi podano, drugi nie dotrwał do mrożenia.. Chodziłam do dr Kowalskiej, z opieki jestem zadowolona.09.2015 - 1 ICSI
06.2016 -Mój Cud ❤
2017 - 2 ICSI - powrót po rodzeństwo-nieudany
2018 - 3 ICSI -
Pola bardzo dziekuje za odpowiedz, do Bialego stoku jechalas na punkcje a później na transfer ?
Trzymam kciuki za Twoje maleństwo
jedna z naszych koleżanek w stopce ma przepiękne motto
"Wierzysz w cuda?? Wyłącznie"
Foto_Anna lubi tę wiadomość
-
Też zwróciłam uwagę na to motto... chyba najbardziej trafne na OVU - nikomu nie umniejszając.
Tak, na punkcji i transferze byłam w Białymstoku. I na punkcję i na transfer jechałam dzień wcześniej - nocowałam tam. Nie jestem z Warszawy, do Warszawy mam 170km, a do Białegostoku jakieś 360. Jeśli będę podchodzić kolejny raz, to na okres od punkcji do transferu jakieś 4-5 dni zamieszkam w Białymstoku. Jeśli jesteś z Warszawy, to bez problemu i na punkcję i na transfer możesz dojechać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 14:37
09.2015 - 1 ICSI
06.2016 -Mój Cud ❤
2017 - 2 ICSI - powrót po rodzeństwo-nieudany
2018 - 3 ICSI -
Jak tam chcecie. Ja uwielbiam swoje łóżko i nie cierpię spać w obcym miejscu. Byłam skłonna jechać i wracać w tym samym dniu,ale mój mąż mnie przekonał. Zresztą i tak chyba wprzed dzień punkcji i transferu prawie nie zmrużyłam oka. Jak zdecydowaliśmy się na in vitro, to byliśmy w Gamecie w Rzgowie, jednak tam nie mieli juz środków na refundację. Wtedy lekarz nam powiedział, że musimy się uzbroić w cierpliwość i spokój, bo to będzie trudny okres (tak apropos "miłego przeżycia tych chwil"). Wtedy myśłałam, co on gada, przecież jesteśmy już tak blisko... Teraz już wiem doskonale o co mu chodziło...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 14:46
09.2015 - 1 ICSI
06.2016 -Mój Cud ❤
2017 - 2 ICSI - powrót po rodzeństwo-nieudany
2018 - 3 ICSI -
Cześć ja moge wypowiedzieć sie na temat Bociana w Białymstoku ale tylko w kwesti leczenia a nie in vitro i szczerze NIE polecam Jesli chcecie zeby ktoś postawił Wam diagnozę i próbował Was leczyć to proponuje omijać szerokim łukiem Ja byłam pacjentka zarówno doktora Pietrzyckiego jak i Mrugacza obaj zawsze twierdzili ze wszystko ze mną ok mimo ze miałam nawracające torbiele jajników i kilka innych przypadłości które nie były normalne Obniżone parametry nasienia meza sprawiły ze słyszeliśmy ze tylko in vitro Jak sie pózniej okazało wyniki meza to żadna tragedia żebrakami spokojnie moze byc ojcem a ja no cóż PCO , hiperprolaktynemia, niski progesteron w 2 fazie plus stan zapalny powodujący plamienia przed i po @ dla lekarzy w Bocianie byłam zdrowa i namawiano nas na in vitro
Dodatkowo raz zostaliśmy namówienie przez dr Mrugacza na inseminacje która zrobił nam mimo ze miałam grzybice narządów rodnych , po inseminacji od razu musiałam w recepcji wykupić antybiotyk ba mało tego inseminacja została wykonana na przerośniętymi pęcherzyku wiec nawet nie miałam owulacji
starania od lutego 2011
6 lekarzy żadnej konkretnej diagnozy
Czerwiec 2015 - naprotechnologia
Grudzień 2015 - laparoskopia (PCO, endo, naprawa źle zbudowanej macicy)
WALCZYMY !!
