Klinika BOCIAN - Szczecin
-
WIADOMOŚĆ
-
Lońka wrote:Ja już po pierwszej wizycie. Wrażenie spoko, recepcja na chwilę obecną miła... Ładnie 😀 czysto. Ale wiadomo wszystko co nowe to ładne..
Pierwsza wizyta to typowo wizyta robiąca wywiad środowiskowy.
Co do przychodzenia z osobą towarzyszącą. Jeśli macie obydwoje do podpisania dokumenty to nie ma z tym problemu. 😀
A w którym momencie partner musi podpisać dokumenty? Na wizycie w której doktor zdecyduje czy ruszamy z procedurą i zaczynamy stymulację musi już być? -
Lulame wrote:A w którym momencie partner musi podpisać dokumenty? Na wizycie w której doktor zdecyduje czy ruszamy z procedurą i zaczynamy stymulację musi już być?
Jeżeli zaczynacie wszystko od nowa i nic nie przenosicie to lepiej od razu isc we dwójkę. Ewentualnie jak zadzwonia z potwierdzeniem wizyty to zapytać od razu czy można z partnerem.
Ale wydaje mi się że spokojnie... To nie jest skoplikowana droga więc też się nic nie stanie jak na pierwszej wizycie będziesz sama
Podejzewam ze nawet jak zaczniesz stymulacje od razu to przy nastepnym monitoringu będzie chciał juz partnera do podpisów... Albo juz.pod koniec stymulacji do punkcjiWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2020, 21:22
Lulame lubi tę wiadomość
-
Lulame wrote:A w którym momencie partner musi podpisać dokumenty? Na wizycie w której doktor zdecyduje czy ruszamy z procedurą i zaczynamy stymulację musi już być?
Mi doktor zapowiedział, że na pierwszym monitoringu po rozpoczęciu stymulacji podpiszemy dokumenty. Ale tu raczej nie ma reguły. Ważne żeby podpisać papiery przed punkcją. -
Nikola wrote:Dziewczy, a ile staraliście się same? ile pod opieka doktora zanim podjęliście decyzje o ivf?
U mnie starania przez rok + prawie 8 lat leczenia u różnych lekarzy. O in vitro zaczęliśmy myśleć dość szybko, ale cały czas mieliśmy nadzieję, że uda się bez tego. Z resztą lekarze dawali duże szanse i nie widzieli konkretnego powodu dlaczego nie wychodzi. Dlatego tyle czasu to trwało. Gdybym mogła cofnąć czas, poddałabym się in vitro parę lat temu, bo jestem już bardzo zmęczona tym wszystkim...Nikola lubi tę wiadomość
-
U nas z 2-3 lata na własną rękę. Różni lekarze. I w międzyczasie ogarnialismy już wszystkie badania do ivf. Które dało sie na nfz. Więc jak juz poszliśmy do kliniki to czekaliśmy tylko na biobsje jądra. I ruszyliśmy....i jeszcze jesteśmy w biegu hehe....🙈🙈🙈
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2020, 10:47
-
Nikola wrote:Dziewczy, a ile staraliście się same? ile pod opieka doktora zanim podjęliście decyzje o ivf?
Ja takie typowe, świadome starania zaczęłam pod koniec 2017 pod okiem mojego ginekologa, po drodze robiłam badania które mogły by znaleźć przyczynę niepowiedzeń, miałam stymulowane cykle ale nadal bez efektu i tak zleciały prawie dwa lata, pod koniec 2019 miałam pierwszą IUI (cb) a w grudniu 2019 zdecydowałam się na wizytę u TB, skierował nas na jeszcze jedną IUI na początku 2020 ale to bardziej dlatego że ja chciałam spróbować, TB od początku bardziej nastawiany był na ivf i miał rację ja zastanawiałam się jeszcze nad trzecią IUI ale przez koronę i tak to było niemożliwe bo robilibyśmy ją w szpitalu w Policach, więc poczekaliśmy trochę i po wakacjach wróciliśmy do TB i we wrześniu podeszliśmy do ivf. -
Nikola wrote:Dziewczy, a ile staraliście się same? ile pod opieka doktora zanim podjęliście decyzje o ivf?
_agrafka_, Butterfly23 lubią tę wiadomość
-
Lońka wrote:U nas z 2-3 lata na własną rękę. Różni lekarze. I w międzyczasie ogarnialismy już wszystkie badania do ivf. Które dało sie na nfz. Więc jak juz poszliśmy do kliniki to czekaliśmy tylko na biobsje jądra. I ruszyliśmy....i jeszcze jesteśmy w biegu hehe....🙈🙈🙈
Żeby przystąpić do in vitro jaki pakiet badań trzeba mieć?
My z mężem staramy się już 4 lata, dojrzeliśmy do decyzji o in vitro gdyż kończy się nam powoli czas , a jako że podłoża niepłodności nie odnaleźliśmy, to daliśmy sobie ostatnią szansę, chcemy spróbować. Jak się uda będziemy szczęśliwi, jeśli nie, odpoczniemy od tej ciągłej walki i też będziemy szczęśliwi .Nikola lubi tę wiadomość
-
Lulame wrote:Żeby przystąpić do in vitro jaki pakiet badań trzeba mieć?
My z mężem staramy się już 4 lata, dojrzeliśmy do decyzji o in vitro gdyż kończy się nam powoli czas , a jako że podłoża niepłodności nie odnaleźliśmy, to daliśmy sobie ostatnią szansę, chcemy spróbować. Jak się uda będziemy szczęśliwi, jeśli nie, odpoczniemy od tej ciągłej walki i też będziemy szczęśliwi .
U nas kariotypy obydwu partnerów,mutacje genu CFTR. To chyba jedne z kosztowniejszych do ivf. Cytologia, tsh, amh, homocysteina i grupy Krwi. I podstawowe hormony.
Potem juz w klinice doszły kolejne z ich wytcznymi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2020, 19:47
Lulame lubi tę wiadomość
-
Lilii wrote:My jakieś 5-6 lat ale bez jakiegoś parcia raczej z podejściem jak wyjdzie to wyjdzie no i nie wychodziło. W końcu zdecydowaliśmy się na ivf przygotowania z badaniami jakieś 5 miesięcy i udało sie za pierwszym razem 🙂
-
Marzena8501 wrote:U mnie starania przez rok + prawie 8 lat leczenia u różnych lekarzy. O in vitro zaczęliśmy myśleć dość szybko, ale cały czas mieliśmy nadzieję, że uda się bez tego. Z resztą lekarze dawali duże szanse i nie widzieli konkretnego powodu dlaczego nie wychodzi. Dlatego tyle czasu to trwało. Gdybym mogła cofnąć czas, poddałabym się in vitro parę lat temu, bo jestem już bardzo zmęczona tym wszystkim...
-
Lońka wrote:U nas z 2-3 lata na własną rękę. Różni lekarze. I w międzyczasie ogarnialismy już wszystkie badania do ivf. Które dało sie na nfz. Więc jak juz poszliśmy do kliniki to czekaliśmy tylko na biobsje jądra. I ruszyliśmy....i jeszcze jesteśmy w biegu hehe....🙈🙈🙈
-
_agrafka_ wrote:Ja takie typowe, świadome starania zaczęłam pod koniec 2017 pod okiem mojego ginekologa, po drodze robiłam badania które mogły by znaleźć przyczynę niepowiedzeń, miałam stymulowane cykle ale nadal bez efektu i tak zleciały prawie dwa lata, pod koniec 2019 miałam pierwszą IUI (cb) a w grudniu 2019 zdecydowałam się na wizytę u TB, skierował nas na jeszcze jedną IUI na początku 2020 ale to bardziej dlatego że ja chciałam spróbować, TB od początku bardziej nastawiany był na ivf i miał rację ja zastanawiałam się jeszcze nad trzecią IUI ale przez koronę i tak to było niemożliwe bo robilibyśmy ją w szpitalu w Policach, więc poczekaliśmy trochę i po wakacjach wróciliśmy do TB i we wrześniu podeszliśmy do ivf.
❤️❤️❤️_agrafka_ lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, mam pytanie odnośnie procedur dodatkowych. Chodzi mi o IMSI, PICSI, nacięcie otoczki zarodka i badania preimplantacyjne. Czy korzystałyście z nich? Czy była to Wasza samodzielna decyzja czy bardziej sugestia lekarza? Dzięki za odpowiedzi
-
Nikola wrote:Zawsze przerażało mnie ivf, a teraz uważam, ze to cholerne szczęście jak uda się za pierwszym razem!
Marzena 8501 my nie korzystalismy z dodatkowych opcjiMarzena8501 lubi tę wiadomość
-
Ja to w ogóle myslalam, ze pójdę do kliniki i dostanę magiczna tabletkę i będzie ciąża 🙈
Nie dostałam 😂
Potem tez myslalam, ze ivf to pewniak. Po 1 szej procedurze zderzyłam się ze ściana i wtedy ogarnelam, ze tu nie ma magii żadnej i nadal ktoś/coś decyduje 🤷♀️Butterfly23 lubi tę wiadomość