Klinika VitroLive Szczecin
-
WIADOMOŚĆ
-
Kemi, sorki - zapomniałam, że to Ty odstąpiłaś od procedury ze względu na te jedyne 3 pęcherzyki.
Słuchaj, ale może skoro finalnie tej procedury "ostatniej szansy" nie było, to jednak się na nią jeszcze zdecydujecie? Nie wyczerpaliscie wszystkich możliwości, może kiedyś będziecie żałować?
Może chcielibyście zrobić sobie kilka miesięcy przerwy na złapanie oddechu, uzbieranie kasy, a w tym czasie bralibyście witaminy na podniesienie jakości gamet i wtedy przystąpilibyście do tej ostatniej procedury z ilością gonadotropin dostosowanych do Twojego AMH?
Dajcie sobie jeszcze czas na decyzję. Ale jestem zła na los, że akurat Wam nie pomógł.
Kemi lubi tę wiadomość
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
nick nieaktualny
-
Roznie, średnio z badaniami nam wyszło ok. 12 tysMallagga wrote:Dziewczynki napiszcie mi mniej wiecej ile u nas w vitro wychodzi procedura ivf kosztowo
karolkowa, Mallagga lubią tę wiadomość
Endometrioza 3/4 st, PCOS, hiperprolaktynemia, hiperinsulinemia
09/2018r- stymulacja clo
10/2018r.- stymulacja clo
11/2018r.- stymulacja clo
12/2018r.- lametta
01/2019- gonadotropiny starania nat
02/2019r- gonadotropiny starania nat
07.2019r. In Vitro długi protokół- 2 blastki
17.07.2019r. Transfer świeżaka- blastka 4.1.1.
8dpt 125,4 10dpt 181,6 12dpt 364.5 14 dpt 672.4 16dpt 1286 , 30dpt ♥️
05.2023r. powrót po rodzeństwo
/badania do transferu
06.2023r. rozpoczęcie leków do FET/ w 12dc wykryty wodniak jajowodu- przerwanie leków
08.2023r. zaplanowana laparoskopia
dietetyk-zabicka.pl
Jestem dietetykiem i specjalizuję się w dietoterapii w niepłodności /PCOS/ endometriozie- w chorobach, których niestety sama doświadczyłam. Dieta w staraniach o ciążę odgrywa ogromną rolę . -
Szatanka ja już nie mam siły i motywacji w sobieszatanka wrote:Kemi, sorki - zapomniałam, że to Ty odstąpiłaś od procedury ze względu na te jedyne 3 pęcherzyki. Słuchaj, ale może skoro finalnie tej procedury "ostatniej szansy" nie było, to jednak się na nią jeszcze zdecydujecie? Nie wyczerpaliscie wszystkich możliwości, może kiedyś będziecie żałować?
Może chcielibyście zrobić sobie kilka miesięcy przerwy na złapanie oddechu, uzbieranie kasy, a w tym czasie bralibyście witaminy na podniesienie jakości gamet i wtedy przystąpilibyście do tej ostatniej procedury z ilością gonadotropin dostosowanych do Twojego AMH?
Dajcie sobie jeszcze czas na decyzję. Ale jestem zła na los, że akurat Wam nie pomógł. wiem, że za tydzień czy miesiąc mogę poczuć inaczej, ale w całej tej fatalnej sytuacji cieszy mnie to, że zrobiliśmy to co mogliśmy i na ile starczyło sił. Kasa by się znalazła, ale PC sam podkreślał, że czas bardzo działa na moją niekorzyść i praktycznie każdy miesiąc zwłoki to duży minus w moim przypadku. Myślę, że gdybym od razu po pozamacicznej rozpoczęła diagnostykę to dzisiaj miała bym bobo. A tak - czeka mnie sprzedawanie ciuszków, wózków, laktatorów.. wszystko czekało na rodzeństwo do tego córka coraz częściej wspomina, że chce dzidziusia chociaż przy niej nigdy nie poruszamy tematu to mnie tak najbardziej boli na świecie - że jest sama i sama zostanie, a jest cholernie społecznym stworzeniem. Wiecie - z jednej strony to wspaniałe, że jest ONA a z drugiej - nigdy nie planowaliśmy 1 dziecka, nie było takiego scenariusza. I jeszcze jej charakter - bawi się tylko gdy są wokół inne dzieci, nie pójdzie sama na pusty plac zabaw bo nie ma dzieci...
No ale oboje z partnerem już czekaliśmy na rozwiązanie tej patowej sytuacji - tyle czasu starań odebrało nam radość z tego co mamy, nie jeździliśmy na większe zaplanowane urlopy, porzuciliśmy hobby, skupiliśmy się tylko na projekcie "2 dziecko". Myślę, że nawet Ala wiele straciła na tej sytuacji chociaż staję na rzęsach, żeby być najlepszą mamą.
Czeka mnie teraz trudny czas - muszę zmienić swoje priorytety i nauczyć się żyć inaczej, bez czekania na kolejny cykl. Bardziej się cieszyć tym co mam a nie myśleć co by było gdyby... najgorsze, że przede mną ciężki tydzień na początku października kiedy codziennie będę w gronie ciężarnych i młodych mam, ale może da się to przekuć w jakieś dobre doświadczenie.
Dalej Wam wszystkie dziewczyny kibicuję z całego serca! ♡ jesteście supermenkami, prawdziwymi bohaterkami i życzę Wam, żeby do każdej zawitało jak najszybciej to wielkie szczęście!
Będę Was czasem czytać - dziękuję za wsparcie, pomoc i dobre rady! Dzięki Wam lżej było mi to przejść :*
3majcie się ciepło!Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2019, 19:16
Przęcięty prawy jajowód, IO, hiperinsulinemia
08.2018 - AMH 1,5
02.2016 - córeczka
01.2017 - CB
10.2017 - ciąża pozamaciczna
02.2019 - CB
04.2019 - CB -
Kemi wiem o czym piszesz my tez mielismy taki plan ze jak się ni uda z ta procedura to już koniec bo wszystko było skupione na walce A ucierpiała najbardziej corcia
Ciągle odkładanie wakacji ciagle wyjazdy Ehhh ciezki temat ...
Ściskam Cię z całego serca
Kemi lubi tę wiadomość
-
Witam,
Zacznę od tego, że jestem laikiem w temacie in vitro.
Mamy za sobą pierwszą procedurę.
W wyniku pobrania 10 komórek.
Prosiłam o zapłodnienie 6, ze względu na endometrioze IV st. była możliwość nakłucia wszystkich i takim oto sposobem w 3 dobę, mamy 4 rozwijające się zarodki.
Od jakiegoś czasu czytam to forum, bo jestem ciekawa jak to wygląda u innych.
Czy są tu dziewczyny/kobiety którym udało się za pierwszym razem?
Pytam, bo nie dałam rady przeczytać wszystkiego.
-06.2015 - laparotomia - endometrioza IV st.
-07.2017 - laparoskopia
-09.2019 - laparoskopia
-03.2020 - laparoskopia
-06.2020 - laparotomia
-Wodniak jajowodu
-I IVF - punkcja 13.09.2019
-2 x blastocyta 3.1.1.
-21.11 - FET - beta 9 dpt 7,63 12 dpt 6,71 - cb☹️
-27.10 - FET - beta 0
Brak ❄️ -
Kemi, przykro mi. Może faktycznie musisz na razie odsapnac, ja wierzę, ze Twoje drugie dziecko jest i będzie z Wami,po prostu jest wyjątkowe - jak wszystkie dzieci tu- i dlatego trzeba na nie dłużej poczekać. Ciężkie to wszystko, ciężkie. Trzymam mocno kciukasy za Was :-*
Kemi lubi tę wiadomość
- rozpoczęcie starań IX 2015
- 6 IUI, dwie pełne procedury IVF, dwie ciąże biochemiczne po transferach
- XII 2019 szczepienia limfocytami Męża u dr P, cb
- XII 2020 Synek - naturalny cud😍
- VI 2022 cb
- III 2023 antybiotykoterapia dr P
AMH 0,23😱
- VI 2023 immunosupresja (azathiopryne i encorton). Pierwszy cykl- torbiel. Drugi cykl- polip.
IX 2024 - AMH 0,49; equoral, encorton, acco, trzecia procedura, tylko jeden zarodek, ET w piątej dobie moruli:-/ klapa
X 2024 czwarta i ostatnia procedura, trzy zarodki.
XI 2024 transfer 6.1.1 i 3.1.2 (accofil i encorton), nieudany.
Został jeden mrozak 4.2.2. -
Hej Pola ja też mam endometrioze 4 st, udało mi się za pierwszym razem. Trzymam kciuki! Też miałam 4 zarodki, do blastki dotrwały dwaPola89 wrote:Witam,
Zacznę od tego, że jestem laikiem w temacie in vitro.
Mamy za sobą pierwszą procedurę.
W wyniku pobrania 10 komórek.
Prosiłam o zapłodnienie 6, ze względu na endometrioze IV st. była możliwość nakłucia wszystkich i takim oto sposobem w 3 dobę, mamy 4 rozwijające się zarodki.
Od jakiegoś czasu czytam to forum, bo jestem ciekawa jak to wygląda u innych.
Czy są tu dziewczyny/kobiety którym udało się za pierwszym razem?
Pytam, bo nie dałam rady przeczytać wszystkiego.
.
Endometrioza 3/4 st, PCOS, hiperprolaktynemia, hiperinsulinemia
09/2018r- stymulacja clo
10/2018r.- stymulacja clo
11/2018r.- stymulacja clo
12/2018r.- lametta
01/2019- gonadotropiny starania nat
02/2019r- gonadotropiny starania nat
07.2019r. In Vitro długi protokół- 2 blastki
17.07.2019r. Transfer świeżaka- blastka 4.1.1.
8dpt 125,4 10dpt 181,6 12dpt 364.5 14 dpt 672.4 16dpt 1286 , 30dpt ♥️
05.2023r. powrót po rodzeństwo /badania do transferu
06.2023r. rozpoczęcie leków do FET/ w 12dc wykryty wodniak jajowodu- przerwanie leków
08.2023r. zaplanowana laparoskopia
dietetyk-zabicka.pl
Jestem dietetykiem i specjalizuję się w dietoterapii w niepłodności /PCOS/ endometriozie- w chorobach, których niestety sama doświadczyłam. Dieta w staraniach o ciążę odgrywa ogromną rolę . -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKemi chciałam Ci tylko napisać, że jesteś bardzo mądrą kobietą.
I jeśli jednak zechcesz jeszcze zawalczyć to czekamy
Jeśli masz czas poczytaj historię Jusy od Nas z forum, też w pewnym momencie odpuściła walkę o drugie dziecko, później zaczęła suplementację i właśnie tuli córeczkę ( pozdrowienia Jusy
)
Kemi lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki cudne? Która z Was brała encorton i do którego tc jak coś? PC mówił,ze będę brała 10mg do pozytywnej bety, później odstawimy. Wczoraj napisał,ze jak się skończy encorton, to już koniec. A encorton jak na złość skończył się wczoraj! Uprosilam go jeszcze o branie, czuję się się nim bezpieczniej, durna ja? Dostałam jedno opakowanie 5mg...Jak się powinno brać w końcu? Chyba duże rozbieżności sa?
Jutro kolejna beta... Oszaleję
- rozpoczęcie starań IX 2015
- 6 IUI, dwie pełne procedury IVF, dwie ciąże biochemiczne po transferach
- XII 2019 szczepienia limfocytami Męża u dr P, cb
- XII 2020 Synek - naturalny cud😍
- VI 2022 cb
- III 2023 antybiotykoterapia dr P
AMH 0,23😱
- VI 2023 immunosupresja (azathiopryne i encorton). Pierwszy cykl- torbiel. Drugi cykl- polip.
IX 2024 - AMH 0,49; equoral, encorton, acco, trzecia procedura, tylko jeden zarodek, ET w piątej dobie moruli:-/ klapa
X 2024 czwarta i ostatnia procedura, trzy zarodki.
XI 2024 transfer 6.1.1 i 3.1.2 (accofil i encorton), nieudany.
Został jeden mrozak 4.2.2. -
nick nieaktualny
-
Odstawiłam Encorton dość szybko, zaraz po serduszku chyba. To nie jest lek, który się powinno brać w ciąży zbyt długo z tego, co kojarzę, bo o ile w implementacji może pomóc to później bardziej już chyba szkodzi. Także akurat odstawieniem Encortonu bym się nie martwiła. Tylko ja też nie odstawiłam z dnia na dzień tylko przez tydzień zamiast 1 tabletki dziennie brałam pół ( z tym, że ja miałam 10mg).Kulta wrote:Dziewczynki cudne? Która z Was brała encorton i do którego tc jak coś? PC mówił,ze będę brała 10mg do pozytywnej bety, później odstawimy. Wczoraj napisał,ze jak się skończy encorton, to już koniec. A encorton jak na złość skończył się wczoraj! Uprosilam go jeszcze o branie, czuję się się nim bezpieczniej, durna ja? Dostałam jedno opakowanie 5mg...Jak się powinno brać w końcu? Chyba duże rozbieżności sa?
Jutro kolejna beta... Oszaleję
Kulta lubi tę wiadomość
AMH=0,83
1 transfer IVF: 12/1/2019; 12 dpt beta 0,4;
2 transfer crio: 18/2 - 2 blastki
7 dpt - 16.8
9 dpt - 23.4
11 dpt - 27.1
14 dpt - 123
17 dpt - 511
22 dpt - 2400
09/2021 naturals -
Tak Misia juz 30 leci ... nie wiem jak z bakteriami wizyte mam we wtorek u Bączka zapewne będę naciskał na wymaz kontrolny chociaz on twierdził że nie będzie potrzeby uplawow jakos tam nie widzę mam nadzieję że będzie dobrze oby bo ciągle to z tylu głowy siedzi ehhhh
-
Mikuśka wrote:Ale z tego co pamiętam to ecorton szybko sie odstawia🤔🤔🤔
Mam jeszcze na 20dni, zobaczymy; czy będzie rosła beta prawidłowo. Jeśli tak, to akurat do wizyty z ewentualnym serduszkiem dojadę
Jula86 lubi tę wiadomość
- rozpoczęcie starań IX 2015
- 6 IUI, dwie pełne procedury IVF, dwie ciąże biochemiczne po transferach
- XII 2019 szczepienia limfocytami Męża u dr P, cb
- XII 2020 Synek - naturalny cud😍
- VI 2022 cb
- III 2023 antybiotykoterapia dr P
AMH 0,23😱
- VI 2023 immunosupresja (azathiopryne i encorton). Pierwszy cykl- torbiel. Drugi cykl- polip.
IX 2024 - AMH 0,49; equoral, encorton, acco, trzecia procedura, tylko jeden zarodek, ET w piątej dobie moruli:-/ klapa
X 2024 czwarta i ostatnia procedura, trzy zarodki.
XI 2024 transfer 6.1.1 i 3.1.2 (accofil i encorton), nieudany.
Został jeden mrozak 4.2.2.
