X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Klinika VitroLive Szczecin
Odpowiedz

Klinika VitroLive Szczecin

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    awola wrote:
    Ech 😟 z tego forum dopiero dowiedziałam się, że najlepiej byłoby dzień przed transferem skontrolować. Tylko to lekarz powinien dopilnować tego.

    Niestety, pierwsza porażka za mną. Mam jeszcze dwa zarodki i trudna decyzje o wyborze lekarza.

    Ktoś doradzi?
    Tak progesteron trzeba kontrolować, ja też dowiedziałam się dopiero po pierwszym nieudanym transferze.

  • Jagoda30 Autorytet
    Postów: 293 495

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny to naprawdę się dzieje no ciekawe co to za klinika będzie może Bocian u Bączka tłumy tylko w tym tygodniu w Warszawie na punkcji było sporo osób od nas no ciekawe :) może wkoncu powstanie jakieś fajne i bezpieczne miejsce.

    szatanka, Lońka, Mała_Mi2, sniezka, Orchid89 lubią tę wiadomość

    w4sq9n73awfgloi3.png
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tam przy ostatnim transferze mówiono, że trochę się pozmieniało i poziom 8 w dniu transferu wystarczy. Tyle właśnie miałam i udało się zajść. Potem EB dalej utrzymywała, że 8 jest ok, mimo, że miałam plamienia na początku ciąży, nawet już podchodzące żywą krwią, wtedy zadzwoniłam do RS na urlopie i on powiedział, że powinnam mieć minimum 12 i zalecił dodatkowy prolutex. Podziałało, a prog utrzymywał mi się właśnie na takim poziomie 12-13 aż do wykształcenia łożyska i już więcej plamień nie miałam.

    kamisia lubi tę wiadomość

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem od początku u WG, prowadzę teraz też ciążę u Niego i wg mnie to dobry lekarz. Nie wiem jak będzie teraz przy tym natłoku.

    Jedyne co mogę powiedzieć, to niezależnie u kogo będziecie i tak trzeba samemu wiele rzeczy pilnować. Progesteron dobrze oznaczyć dzień przed transferem i mieć wynik na transfer i od razu omówić z lekarzem i dostać np dodatkowa receptę.

    Do transferu polecam przede wszystkim WG. Nikt tak w tej klinice nie zrobił mi transferu jak on. Specjalnie wymierzał najlepsze miejsce na podanie zarodka, robił usg przed, po, tłumaczył wszystko.

    Powodzenia dziewczyny.

    Kamma9207, Butterfly23, Matylda84, kamisia lubią tę wiadomość

  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam ciążę z transferu u WG :) Ale nie wiem, czy u mnie dobrze wymierzył, bo mam łożysko na przedniej ścianie, a to chyba gorzej niż na tylnej, np. dość słabo czuję jeszcze ruchy dziecka :)

    Jest jeszcze w klinice JW. Ja chodziłam do niej 3 lata i byłam zadowolona, zaszłam dzięki niej w 1. ciążę i to dość szybko w sumie. Nie marnowała czasu na duperele i próbowanie w nieskończoność tego samego, tylko ciągle proponowała coś nowego aż się udało. Ona się trzyma bardzo blisko z CP, mają takie samo podejście do sprawy. W końcu z niej zrezygnowałam, bo miałam lekkie wrażenie, że straciła do mnie serce i popełniła moim zdaniem błąd przy transferze, ale przede wszystkim chciałam już coś zmienić, niemniej mnie się wydaje, że to dobry lekarz. A na pewno zaangażowany i nie naciąga na kasę.

    Mała_Mi2 lubi tę wiadomość

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Ja też mam ciążę z transferu u WG :) Ale nie wiem, czy u mnie dobrze wymierzył, bo mam łożysko na przedniej ścianie, a to chyba gorzej niż na tylnej, np. dość słabo czuję jeszcze ruchy dziecka :)

    Jest jeszcze w klinice JW. Ja chodziłam do niej 3 lata i byłam zadowolona, zaszłam dzięki niej w 1. ciążę i to dość szybko w sumie. Nie marnowała czasu na duperele i próbowanie w nieskończoność tego samego, tylko ciągle proponowała coś nowego aż się udało. Ona się trzyma bardzo blisko z CP, mają takie samo podejście do sprawy. W końcu z niej zrezygnowałam, bo miałam lekkie wrażenie, że straciła do mnie serce i popełniła moim zdaniem błąd przy transferze, ale przede wszystkim chciałam już coś zmienić, niemniej mnie się wydaje, że to dobry lekarz. A na pewno zaangażowany i nie naciąga na kasę.

    Ja z prenatalnych też mam wpisane łożysko wysoko na przedniej ścianie. I już bardzo wyraźnie czuje ruchy i nawet mąż czuje pod ręką. Ale jestem mega szczupła też.
    Jak się czujesz?

    Mała_Mi2 lubi tę wiadomość

  • Stanka36 Autorytet
    Postów: 618 527

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem w szoku co do zwolnień EB i PC. Bylam kulka dni temu u EB i nic nie wspominala. Podpisywaliamy zgody na in vitro a teraz co z tymi dokumentami? Na nowo bedziemy musieli wypelniac z podpisem nowego lekarza? Jutro jade do vitrolive bo sa jakies warsztaty dotyczace przygotowan do procedury. Mam ochote im powiedziec co nieco ....

    Hashimoto, Pai-1 4G homo, nk 17 %, th1 wysokie, amh 3,76
    01.2020 - sis,2x histero, usuniecie przegrody
    Zmiana Vitrolive Szczecin----> Invicta Gdańsk
    On- slabe nasienie, translokacja rob. 45 xy ( 13,14)
    01.06.2020 14 kumulusow-13 MII- IMSI - 8 ❄
    20.06.2020 10 kumulusow - 6 MII - IMSI - 2 ❄
    8 badanych PGS - 5 zdrowych ❄

    26.08. - transfer 6.1.1.
    6dpt - bhcg 9, 8 dpt - bhcg 32, 9 dpt - bhcg 56, 12 dpt - bhcg 220, 14dpt - bhcg 600, 17 dpt - bhcg 1867

    3.05.2021 ❤ "Dokądkolwiek pójdę poniosę za sobą twój pierwszy krzyk..."
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 00:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia88z wrote:
    Ja z prenatalnych też mam wpisane łożysko wysoko na przedniej ścianie. I już bardzo wyraźnie czuje ruchy i nawet mąż czuje pod ręką. Ale jestem mega szczupła też.
    Jak się czujesz?

    No wlasnie, ja nie jestem szczupła, ale przyznam, że trochę mnie już ten fakt zaczyna martwić. Był moment, że czułam już całkiem wyraźnie, ale potem znowu się to stlumilo, moze przez to, że nagle przybrałam ze dwa kg. Idę w pt do WG do Medicovera pogadać z nim o tym, bo RS tydzień temu tylko wzruszył ramionami i nawet mi na sekundę głowicy nie przestawił, żeby zobaczyć, czy dziecko ma się dobrze. Mam nadzieję, że mi przez to zamieszanie w VL WG nie odwoła wizyty.

    A czuję się bardzo spoko, do tej pory wręcz jakbym nie była w ciąży, ale już brzuch zaczyna powoli ciążyć. A Ty?

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • WerkaP2 Ekspertka
    Postów: 449 83

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 06:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prosze powiedzcie mi czy ktoras z Was przeprowadzala procedure in vitro u dr Glabowskiego? Jakie sa Wasze opinie? Jest to lekarz gidny polecenia?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    No wlasnie, ja nie jestem szczupła, ale przyznam, że trochę mnie już ten fakt zaczyna martwić. Był moment, że czułam już całkiem wyraźnie, ale potem znowu się to stlumilo, moze przez to, że nagle przybrałam ze dwa kg. Idę w pt do WG do Medicovera pogadać z nim o tym, bo RS tydzień temu tylko wzruszył ramionami i nawet mi na sekundę głowicy nie przestawił, żeby zobaczyć, czy dziecko ma się dobrze. Mam nadzieję, że mi przez to zamieszanie w VL WG nie odwoła wizyty.

    A czuję się bardzo spoko, do tej pory wręcz jakbym nie była w ciąży, ale już brzuch zaczyna powoli ciążyć. A Ty?

    Myślę, że WG bez problemu zrobi usg i pokaże wszystko. U Nas zawsze sam prosi nawet męża żeby zobaczył.

    A u mnie po plamieniach i krwawieniach 1 trymestru wszystko ok. Tylko ciągle mam różne bóle brzucha. W poniedziałek też idę do WG, mam nadzieję, że nie będą wywalac ciężarnych..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 07:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WerkaP2 wrote:
    Prosze powiedzcie mi czy ktoras z Was przeprowadzala procedure in vitro u dr Glabowskiego? Jakie sa Wasze opinie? Jest to lekarz gidny polecenia?

    Widzę w stopce, że jednak się nie udało.. Bardzo mi przykro..

    Tak jak pisałam wyżej, jestem u WG i miałam u Niego 3 procedury. Dla mnie z tych co zostali najlepsza opcja.. Ale jak to będzie w tym zamieszaniu to nie wiem.. Bo On ma w lutym urlop ale nie wiem czy to aktualne

  • Jula86 Autorytet
    Postów: 607 233

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    awola wrote:
    Cześć Dziewczyny
    Często czytam założony wątek. Wiele dowiedziałam się dzięki Wam. Dziękuję.
    Jestem, a raczej już byłam pacjentką PC. Jestem po nieudanym transferze pod jego nadzorem. Chcę przystąpić do kolejnego transferu. Którego lekarza polecacie jeżeli chodzi o dobre przygotowanie do transferu? Czy którąś z Was przygotowywał PB do transferu?

    Bardzo trudny wybór. Chciałam z PC omówić poprzedni transfer i dowiedzieć się czy niski poziom progesteronu w dniu transferu miał wpływ na niepowodzenie (w dniu transferu 8, 45). Ale niestety już nie zdąrzyłam 😟

    Ja jestem pacjentka P. B może nie jest taki żartowniś jak P. C, ale mi zależało żeby lekarz był skuteczny, a nie śmieszny. Miałam jedna procedurę, wszystko dokładnie omówił, zlecił badania, przepisał leki. Trzeci transfer był udany. Przy drugim przygotowywał mnie W. G bo P. B był na urlopie no i niestety nie zlecił prolutexu a progesteron był do dupy, chociaż mu o tym mowilam, że przy pierwszym transferze był prolutex. Prowadziłam u P. B także ciąże, nie mam żadnych zastrzeżeń, kulturalny, miły zawsze pod telefonem, mam wrażenie że przy mężu był bardziej skryty, jak byłam sama na wizycie to często żartował, zagadywał. Ale każdemu pasuje kto inny, to też zależy czego ty oczekujesz od lekarza. Panie z recepcji chyba go nie lubią, bo nie raz słyszałam docinki na jego temat

    9.05.2018 I ICSI
    24.05.2018 transfer:(
    24.07.2018 criotransfer:(
    25.09.2018 criotransfer 10dpt-408,05 13dpt-1872,13 15dpt-5038,65 17dpt-11937,90 Pozostało❄️❄️ 11.06.2019 Franio❤️
  • awola Znajoma
    Postów: 26 10

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jula86 wrote:
    Ja jestem pacjentka P. B może nie jest taki żartowniś jak P. C, ale mi zależało żeby lekarz był skuteczny, a nie śmieszny. Miałam jedna procedurę, wszystko dokładnie omówił, zlecił badania, przepisał leki. Trzeci transfer był udany. Przy drugim przygotowywał mnie W. G bo P. B był na urlopie no i niestety nie zlecił prolutexu a progesteron był do dupy, chociaż mu o tym mowilam, że przy pierwszym transferze był prolutex. Prowadziłam u P. B także ciąże, nie mam żadnych zastrzeżeń, kulturalny, miły zawsze pod telefonem, mam wrażenie że przy mężu był bardziej skryty, jak byłam sama na wizycie to często żartował, zagadywał. Ale każdemu pasuje kto inny, to też zależy czego ty oczekujesz od lekarza. Panie z recepcji chyba go nie lubią, bo nie raz słyszałam docinki na jego temat

    Dziękuję za poradę 😉 mój mąż ma polimorfizm 7N. Jak dobrze pamiętam u Was też było to przeszkodą. Czy z Waszym maleństwem jest wszystko w porządku?

    Twoja historia daje mi nadzieję, że i do nas zapuka szczęście.

  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21921

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    awola wrote:
    Ech 😟 z tego forum dopiero dowiedziałam się, że najlepiej byłoby dzień przed transferem skontrolować. Tylko to lekarz powinien dopilnować tego.

    Niestety, pierwsza porażka za mną. Mam jeszcze dwa zarodki i trudna decyzje o wyborze lekarza.

    Ktoś doradzi?

    Tak, porażką jest to, że nie każą w vitro kontrolować proga, dzięki temu ja też miałam nieudany transfer pięknej blastki, przy następnym pilnowałam tego sama.

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21921

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stanka36 wrote:
    Jestem w szoku co do zwolnień EB i PC. Bylam kulka dni temu u EB i nic nie wspominala. Podpisywaliamy zgody na in vitro a teraz co z tymi dokumentami? Na nowo bedziemy musieli wypelniac z podpisem nowego lekarza? Jutro jade do vitrolive bo sa jakies warsztaty dotyczace przygotowan do procedury. Mam ochote im powiedziec co nieco ....

    Nie wspomniała bo nie wiedziała ;)

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • awola Znajoma
    Postów: 26 10

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    Tak, porażką jest to, że nie każą w vitro kontrolować proga, dzięki temu ja też miałam nieudany transfer pięknej blastki, przy następnym pilnowałam tego sama.

    Przyjmowałaś Prolutex przed transferem? Jakie dawki leków miałaś?

  • Dzyzia Autorytet
    Postów: 1386 1603

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    Tak, porażką jest to, że nie każą w vitro kontrolować proga, dzięki temu ja też miałam nieudany transfer pięknej blastki, przy następnym pilnowałam tego sama.
    Wiesz to jest dziwne, bo mi EB kazała próba skontrolować dzień po transferze. Później już faktycznie nie, ale proga miałam ponad 22, a brałam cały zwyczajowo zestaw, czyli luteina + duphaston + prolutex, więc w sumie nie było potrzeby. Nie rozumiem dlaczego mi tego przypilnowali a u Ciebie już nie.

    AMH=0,83
    IVF - 2 blastki
    7 dpt - 16.8; 9 dpt - 23.4; 11 dpt - 27.1; 14 dpt - 123;
    17 dpt - 511; 22 dpt - 2400
    Córeczka urodzona 10/2019

    Ciąża pozamaciczna 02/2021

    09/2021 ciąża naturals
    Synek urodzony 6/2022

    05/2025 ciąża naturals

    preg.png
  • Mara93 Znajoma
    Postów: 17 6

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    Nie wspomniała bo nie wiedziała ;)

    A wiadomo co się stało, że ich zwolnili? Między innymi EB zawdzięczam swoją ciążę (pierwsza próba i od razu udana) i dobre prowadzenie ciąży, niestety tylko do dzisiaj. Jestem w 33 tc i najgorsze że muszę sobie szukać innego ginekologa, a wizytę miałam mieć jutro...

  • Matylda84 Znajoma
    Postów: 19 6

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mara93 wrote:
    A wiadomo co się stało, że ich zwolnili? Między innymi EB zawdzięczam swoją ciążę (pierwsza próba i od razu udana) i dobre prowadzenie ciąży, niestety tylko do dzisiaj. Jestem w 33 tc i najgorsze że muszę sobie szukać innego ginekologa, a wizytę miałam mieć jutro...

    A przepisali Cię do kogoś innego? Ja jestem w podobnej sytuacji, też z dnia na dzień odwołali. Dzwoniłam do kliniki i podobno EB ma pojedyncze wizyty w lutym tylko ciążowe , niestety nie dadzą rady wcisnąć już.

  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21921

    Wysłany: 29 stycznia 2020, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    awola wrote:
    Przyjmowałaś Prolutex przed transferem? Jakie dawki leków miałaś?

    Przy ostatnim transferze przyjmowałam
    duphaston 3x1
    progesterone besins 3x1
    prolutex 1x1
    W dniu transferu prog 22. Po 6 dniach prog już był niższy, dostałam dodatkowy prolutex. I ten prog wciąż skacze.

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
‹‹ 1092 1093 1094 1095 1096 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 mitów na temat premenopauzy, które warto wiedzieć mając 40 lat lub więcej

Premenopauza (perimenopauza) to nie tylko wciąż temat tabu, ale również etap życia kobiety, który często owiany jest mitami i nieporozumieniami. W rzeczywistości jest to naturalny okres przejściowy, który poprzedza menopauzę, a jego zrozumienie może zaoszczędzić Ci wiele stresu, lęku i znacząco wpłynąć na jakość życia i zdrowie hormonalne. Wraz z ekspertami zebraliśmy dla Ciebie 10 najpowszechniejszych mitów dotyczących premenopauzy i menopauzy, opierając się na najbardziej wiarygodnych i aktualnych danych naukowych.  

CZYTAJ WIĘCEJ