Klinika VitroLive Szczecin
-
WIADOMOŚĆ
-
. . Ja miałam badany kortyzol, pytaj co chcesz wiedzieć może będę mogła pomócewelesza wrote:Nam się niestety nie udało. Wczoraj, 12 dni po transferze zrobiłam test beta, i wyszło 0,100 mlU/ml...nie wiem nawet czy może być niżej...dziwne uczucie. Cholera, a byłam pewna, że będę w gronie tych, którym udało się za pierwszym razem...czekam teraz na okres. Objawy, które wcześniej brałam za objaw ciąży, teraz biorę jako objawy okresu, choć brak jest obu tych stanów. Beznadzieja. Został nam jeszcze jeden zarodek, więc walczymy dalej. Tylko pytanie brzmi, co poszło nie tak? W którym miejscu popełniłam błąd? Za bardzo chciałam? Za bardzo wierzylam, że będę w ciąży? A może za bardzo się bałam.
No nic, głowa do góry, pierś do przodu, i idziemy dalej...
Mam pytanie, czy któraś z Was, była kiedyś skierowana na badanie poziomu kortyzolu?
ewelesza lubi tę wiadomość
Sylwia211987 -
Najpierw był.rozowy śluz, a jak sięglam głębiej to śluz z krwią.Mikuśka wrote:Niuni a duzo tej krwi bylo??? Kurcze moze to zawsze cos
Na razie jest spokój. Tylko glebiej lekko różowy śluz.
Nie mocno, tak.jakby plamienie przed @
Czekam na rozwój sytuacji.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2017, 15:20
-
Jasne, że tak. Trzymam kciuki za Ciebie. Bądź dzielna a wszystko będzie dobrze. Chwila i po krzykuAndziula_1988 wrote:Hahaha to się nazywa wyczucie Niuni
ściągnęłam Cię myślami głodna jestem, ale jakoś to przeżyje ;p ogólnie Ok. Staram się za wiele nie myśleć. Co ma być to będzie
U mnie czysto. Oby już tak zostało. Zaaplikowałam sobie żel i odpoczywam. Ranek bedzie decydujący.
Andziula_1988 lubi tę wiadomość
-
Tak, tak, grzecznie leżęNiuni wrote:Asik jak tam kochana u Ciebie ?? Odpoczywasz..
mąż posprzatal w domu, nie po mojemu no ale co zrobić hehehe. Nadrabiam zaległości książkowe!
Iwkaaa, Niuni, Andziula_1988 lubią tę wiadomość
27.07
bliźniaki!!
-
Już po. Nie wzięłam tel ze sobą ;p pobrali 12 komórek. Było całkiem nieźle. Jeśli nic się nie zmieni to powiem Wam, że czasem po IUI się gorzej czułam. Teraz tel w poniedziałek dopiero czy się zapłodnili i ile, no i od razu powiedzą kiedy transfer. Starałam się nie stresować tak jak Wam pisałam, ale jak się obudziłam z narkozy to się rozpłakałam i pytałam ile komórek pobrali ;p chyba jednak stres gdzieś w środku drzemał. Dziękuję za wszystkie kciukaski ;*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2017, 12:30
Iwkaaa lubi tę wiadomość
