Klinika VitroLive Szczecin
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
MisiaZ88 wrote:Hej Kabi, oczywiście, że pamiętam. Cieszę się bardzo, że wracasz do walki! Ja właśnie rozrobiłam menopur, za godzinę pierwszy zastrzyk, jestem tak przerażona tym wszystkim, że mam ochotę uciec
Najwazniejsze to niczym się nie stresuj, bo każdy stres działa źle na macice, na skurcze itdWięc relaks i myśl pozytywnie a napewno się uda!
Ja juz po transferze miałam masakre bo 6dpt dowiedziałam się że męża kuzyn z dziewczyną (dużo starsi od nas), starali się od kilku miechów i oznajmili nam że ona jest w ciąży to tak mnie brzuch rozbolał i tak mi się ciśnienie podniosło że nie wiedziałam jak mam się uspokoićnormalnie czułam się jakby mnie ktos pobił i wtedy zaczełam się dwa razy bardziej bać że jak ja zobacze negatywny test to jeszcze gorzej to przeżyje. A jeszcze jak nam oznajmili że ona jest w ciąży to ona powiedziała "no musiałam brać leki zeby mi jajeczka urosły jak na invitro i możemy mieć nawet bliźniaki. Gdyby sie nie udało w tym miesiącu czyli po pół roku brania CLO to bysmy trafili do kliniki
".
Pomyślałam sobie że laska nie ma pojęcia o invitro i poczułam ten starszny bół jak powiedziała że takie straszne że trafili by do kliniki! No kuuuur*** my jesteśmy w klinice - miałam ochote to jej wykrzyczeć, nie jesteśmy jakimiś potworami a klinika to nie jest jakieś piekło!(( jejku nie wiecie co ja wtedy przeżyłam... i oczywiście do tej pory mnie to prześladuje bo oni mimo ciąży teraz moze 7-8 tydzien juz wysyłają jakie wózki wybierają itd. Nie chce miec z nimi kontaktu narazie bo jest to dla mnie zbyt wielki ból!
4 lata starań
2017 - 3x IUI
I ICSI styczen '18 --->
Brak mrożaków
II ICSI lipiec' 18
Transfer 24.07 - - >7dpt beta 53.3 --> 9dpt beta 149--> 11dpt beta 342 - - > 15dpt beta 1078 - - > 20dpt beta 3805 i pęcherzyk 1cm na usg
28dpt❤️ dzidzia 4mm
❄️❄️ czekają
23.12.2022 Transfer blastki 4.1.2. —> 8dpt beta 60 --> 11dpt beta 248 —> 20dpt beta 3870
18.01 USG…? -
MisiaZ88 wrote:Tak Niuni, pierwsza.
Jeszcze jak widzę, że teraz dziewczynom się nie udaje to tym bardziej chciałabym zrezygnować. Boję się tej chwili jak się nie uda, boję się bólu
Nic się nie martw. Trzeba myśleć pozytywnie, tylko takie nastawienie może Ci pomóc. Głowa do góry! -
nick nieaktualnyNo właśnie przed wizytą startową byłam taka podjarana, że zaraz zaczniemy. Wczoraj mąż zrobił pierwszy zastrzyk i ryczałam jak głupia, bolało mnie i dzisiaj też czuje ból w tym miejscu ;(
Ja to chyba się nie nadaje do tego, myślałam, że jestem silna, ale chyba mnie to złamało -
Misia co ty gadasz....!?
Glowa do góry, nie poddawaj się juz przy zastrzykach... Badz dobrej myśli jestes w stanie znieść te kilkudniowe kłucie. I rob sobie najlepiej sama te zastrzyki mi jak maz zrobil pierwszy to kolejne sama robilam i w ogole nie mialam przy tym bólu, siniakow sama wyczujesz jak najlepiej sobie dac zastrzyk.
Tez miałam chwile załamania... Pewnie jak kazda z nas i nie jestes tylko ty jedyna... Ale pozytywne myslenie lepiej pomaga w tym wytrwac..
Ja na ostatniej wizycie u dr przed punkcja wychodzac zapytalam "a jak sie teraz nie uda?- to kiedy nastepny raz." a dr odp. JA PANIA UDUSZE!
przez cala ta procedure bylam nastawiona na NIE czulam to i sie nie udalo nawet nie doszlo do transferu! I teraz powiedzialam ze przy kolejnej bede podchodzic do tego bardziej pozytywnie.
PozdrawiamIwkaaa lubi tę wiadomość
Definicja cudu:
Dokładnie to, co trzeba
Dokładnie tak, jak trzeba
Dokładnie wtedy, kiedy trzeba -
MisiaZ88 wrote:Hej Kabi, oczywiście, że pamiętam. Cieszę się bardzo, że wracasz do walki! Ja właśnie rozrobiłam menopur, za godzinę pierwszy zastrzyk, jestem tak przerażona tym wszystkim, że mam ochotę uciec
Misia ... spróbuj zastrzyki w inna stronę brzucha , wyżej niżej po prostu inne miejsce... ja teraz w sumie rozpoczynam trzeci cykl kłucia sięi wyobraź sobię że cały czas kłuje tylko lewą stronę brzucha... jak próbowaliśmy z mężem zmienić miejsce tzn prawa strona to nie dość że bolało jak cholera to jeszcze wychodziło mi tam zaczerwienienie dość mocne i nie raz swędziało.
A tak w ogóle to cześć wszystkim, dawno się nie odzywałam tutaj ale staram się regularnie zaglądać i śledzić co u was. U mnie no co próbujemy dalej walczyć z moim organizmem zbuntowanym .. Może teraz zacznie ze mną współpracować. Jestem po wizycie. Od 20dc biorę gonapeptyl ( gonapeptylu przepisał mi 21 sztuk, dużo;)) raz dziennie , 28dc mam jechać zrobić estradiol progesteron i LH , wynik wysłas sms do doktorka , i on mi powie czy mam włączyć ovaleap czy nie. Mam nadzieje ze teraz kurde dojdzie do punkci bo przecież no kuzwa mać ja mam tylko nie drożne jajowody;/ a tu takie cyrki , no chyba ze wyjdzie coś jeszcze po drodze ale o tym nie myslimy..Niuni lubi tę wiadomość
Sylwia211987 -
Hej dziewczyny w piatek na wizycie u EB mialam endometrium 11 mm na prawym jajniku male jajeczka
. Na lewym 4x20mm 2x19 mm oraz pojedyncze 13,14,15,16 mm estradiol 1472 progesteron 0,25 w piatek rano zastrzyk cetrotide a wieczorem zwiekszona dawka mensinorm 300 j.m. dzisiaj w sobote rano cetrotide o 12 mensinorm 150 j.m i teraz wieczorem 2 zastrzyki ovitrelle oraz 2 zastrzyki gonapeptyl. W poniedzialek punkcja u dr. Głąbowskiego a jak cos to w czwartek transfer. Oby wszystko bylo dobrze. Co myslicie o dr Głąbowskim??
-
nick nieaktualnyHej Misia
ja jestem u dr Głąbowskiego, jak dla mnie jest bardzo miły i delikatny, jedyny lekarz, który wzbudził moje zaufanie
jutro właśnie idę do niego na pierwszy pogląd, ciekawe co tam będzie już widać
liczę na punkcje w poniedziałek wielkanocny i mam nadzieję, że on też będzie
Asik86, Niuni, Andziula_1988 lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny!
Dawno mnie tu nie było więc nie jestem na bieżąco, ale nadrobie. Myślimy z mężem jeszcze jednak cos zadziałać ale nie jestem pewna Brelika do którego chodziłam, z jednej strony było mi wygodnie bo przyjmuje u mnie w Kołobrzegu co 2 tyg. Noi w sumie podałam mu się na tacy od razu z konkretami więc nie miał co nad moim przypadkiem rozmyślac. Dwa razy zaszlam w ciążę z IUI więc myślę że nie muszę odrazu podchodzić do in vitro. Chciałbym aby ktoś ocenił moja cała drogę i wskazał co robić dalej, może jakaś diagnostyka. Myślałam o PC ale pewnie do niego terminy długie, tak samo pewnie do Bączka, czy iść dalej do Brelika? Co poradzicie?Niuni lubi tę wiadomość
Córa Maja Październik 2014
Hashimoto, reszta ok
Histeroskopia z resekcją polipa 25.01.17
IUI 23.02.1711tc [*]
córeczka
3 IUI (VII,IX,X'17)
IUI - 14.05.18 -
To jeszcze nie koniec... zmiana lekarza i działamy....
Dieta i suplementacja.
IUI - 3.10.18
IUI - 29.11.18: 12 dpo beta 72, 14 dpo beta - 246
Córa Pola - Sierpień 2019 -
jusy wrote:Cześć Dziewczyny!
Dawno mnie tu nie było więc nie jestem na bieżąco, ale nadrobie. Myślimy z mężem jeszcze jednak cos zadziałać ale nie jestem pewna Brelika do którego chodziłam, z jednej strony było mi wygodnie bo przyjmuje u mnie w Kołobrzegu co 2 tyg. Noi w sumie podałam mu się na tacy od razu z konkretami więc nie miał co nad moim przypadkiem rozmyślac. Dwa razy zaszlam w ciążę z IUI więc myślę że nie muszę odrazu podchodzić do in vitro. Chciałbym aby ktoś ocenił moja cała drogę i wskazał co robić dalej, może jakaś diagnostyka. Myślałam o PC ale pewnie do niego terminy długie, tak samo pewnie do Bączka, czy iść dalej do Brelika? Co poradzicie?
Cześć jusy moim zdaniem warto jest skonsultować swój przypadek z innym lekarzem, może będzie miał inne spojrzenie na problem, może gdzieś kiedyś w swojej praktyce spotkał się z podobnym przypadkiem. Wydaje mi się że warto poznać inna opinię. Do PC kolejki chyba tak średnio około 4 tygodnie ale to najlepiej zadzwonić zapytać może ktoś zrezygnuje z wizyty wcześniej. Powodzenia!Sylwia211987 -
nick nieaktualnyHej Jusy, super, że jednak walczycie dalej!
Ja niestety zbytnio nie pomogę, bo nie mam dużego doświadczenia z lekarzami z vl, ale jak na razie jestem bardzo zadowolona z WG
Ja już dzisiaj włączyłam cetroide, dzisiaj pewnie połowa stymulacji za mną. Już czuje brzuch i jest obolały, ale znalazłam sposób, każdy zastrzyk to jakaś część ciała mojego dziecka, wczoraj były nóżkihahah
Dzisiaj po południu pierwsze podglądanie jajecNiuni lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewuszki
13 marca miałam transfer, myślałam że ręka PC będzie szczęśliwa lecz niestety nie udało nam się...
To był nasz jedyny zarodek... Jestem załamana
Nie wiem do dalej....IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu - 3 transfery, 1cb
Kir - Bx -
nick nieaktualny
-
Iwkaa trzymaj się ... jakoś...., przykro mi bardzo aż ciśnie mi się zeby napisać że to wszystko jest takie nie sprawiedliwe ale ileż można to powtarzać.
Dziewczyny od 20dc przyjmuje gonapeptyl... dziś jest w sumie 2dzień nowego cyklu...wg rozpiski ewentualną stymulacje mam rozpocząć teraz w środe czyli to będzie 4 dc( niestety nie potrafię określić dokładnie długości cyklu bo mam je nie regularne) i teraz tak w środe mam zrobic LH,PROGESTERON I ESTRADIOL i dopiero lekarz mi powie czy rozpoczynać stymulacje czy nie , ale czy to nie bedzie za pózno? czy może jednak napisac do doktorka ze rozpoczał sie nowy cykl itp i czy nie zrobić tych badań np jutro. kurcze nie wiem ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2018, 12:35
Sylwia211987 -
nick nieaktualny
-
Iwkaaa wrote:Witajcie dziewuszki
13 marca miałam transfer, myślałam że ręka PC będzie szczęśliwa lecz niestety nie udało nam się...
To był nasz jedyny zarodek... Jestem załamana
Nie wiem do dalej....Ten jeden też ledwo ledwo się rozwijał no i ciąży nie dał.
A co dalej... hmmm też miałam totalną załamkę, to chyba była największa porażka w moim życiu, ale podniosłam się i walcze dalej. Musimy mieć swoje upragnione dzieci, przecież wkońcu wszystkim się udaje! Wierę w to
Daj sobie chwilę na oswojenie się z niepowodzeniem, dzięki temu będziesz już tylko silniejsza. No i walcz walcz, bo warto!My mamy kolejne podejscie w czerwcu, a do tego czasu kilka badań i wizyta u immunologa i alergologa
4 lata starań
2017 - 3x IUI
I ICSI styczen '18 --->
Brak mrożaków
II ICSI lipiec' 18
Transfer 24.07 - - >7dpt beta 53.3 --> 9dpt beta 149--> 11dpt beta 342 - - > 15dpt beta 1078 - - > 20dpt beta 3805 i pęcherzyk 1cm na usg
28dpt❤️ dzidzia 4mm
❄️❄️ czekają
23.12.2022 Transfer blastki 4.1.2. —> 8dpt beta 60 --> 11dpt beta 248 —> 20dpt beta 3870
18.01 USG…? -
sylwia211987 wrote:Iwkaa trzymaj się ... jakoś...., przykro mi bardzo aż ciśnie mi się zeby napisać że to wszystko jest takie nie sprawiedliwe ale ileż można to powtarzać.
Dziewczyny od 20dc przyjmuje gonapeptyl... dziś jest w sumie 2dzień nowego cyklu...wg rozpiski ewentualną stymulacje mam rozpocząć teraz w środe czyli to będzie 4 dc( niestety nie potrafię określić dokładnie długości cyklu bo mam je nie regularne) i teraz tak w środe mam zrobic LH,PROGESTERON I ESTRADIOL i dopiero lekarz mi powie czy rozpoczynać stymulacje czy nie , ale czy to nie bedzie za pózno? czy może jednak napisac do doktorka ze rozpoczał sie nowy cykl itp i czy nie zrobić tych badań np jutro. kurcze nie wiem ...
Ja tak panikowałam przed stymulacją że jak dostałam okres 3dni za szybko a miałam zacząć brac antyki ale nie miałam recepty to do lekarza w niedziele dzwoniłam hehehe, ale zaczęłam je brac 5 dnia... podobnie jest z rozpoczęciem stymulacji, może być później
4 lata starań
2017 - 3x IUI
I ICSI styczen '18 --->
Brak mrożaków
II ICSI lipiec' 18
Transfer 24.07 - - >7dpt beta 53.3 --> 9dpt beta 149--> 11dpt beta 342 - - > 15dpt beta 1078 - - > 20dpt beta 3805 i pęcherzyk 1cm na usg
28dpt❤️ dzidzia 4mm
❄️❄️ czekają
23.12.2022 Transfer blastki 4.1.2. —> 8dpt beta 60 --> 11dpt beta 248 —> 20dpt beta 3870
18.01 USG…?