Klinika VitroLive Szczecin
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny nie wariujemy . Testu jeszcze nie było a tu już że się nie uda. Żeby to można tak było przewidzieć ale niestety rentgena w oczach nie mamy. Ja trzymam kciuki. Ja sama bez objawów po transferze a ciąża była i mało tego ani razu nie Wymiotowałam nawet nic
także nie ma reguły.
Mój poród nawet nie taki zły. Na izbę zanim dojechałam to miałam 7 cm rozwarcie. Półtora h od izby i mala z nami . Trochę mało śpi i wczoraj cały dzień ja brzuch bolał .Zocha85, Stereo lubią tę wiadomość
-
wpaula wrote:Dziewczyny nie wariujemy . Testu jeszcze nie było a tu już że się nie uda. Żeby to można tak było przewidzieć ale niestety rentgena w oczach nie mamy. Ja trzymam kciuki. Ja sama bez objawów po transferze a ciąża była i mało tego ani razu nie Wymiotowałam nawet nic
także nie ma reguły.
Mój poród nawet nie taki zły. Na izbę zanim dojechałam to miałam 7 cm rozwarcie. Półtora h od izby i mala z nami . Trochę mało śpi i wczoraj cały dzień ja brzuch bolał .
Ale szybko marzę o takim porodzie hehPcos
insulinoopornosc po porodzie
Hashimoto
AMH 5,8
metformax duphaston gonal
2 inseminacje nieudane
23.11.2015 corka
25.10.2016 walka o druga dzidzie
3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️ -
wpaula wrote:Dziewczyny nie wariujemy . Testu jeszcze nie było a tu już że się nie uda. Żeby to można tak było przewidzieć ale niestety rentgena w oczach nie mamy. Ja trzymam kciuki. Ja sama bez objawów po transferze a ciąża była i mało tego ani razu nie Wymiotowałam nawet nic
także nie ma reguły.
Mój poród nawet nie taki zły. Na izbę zanim dojechałam to miałam 7 cm rozwarcie. Półtora h od izby i mala z nami . Trochę mało śpi i wczoraj cały dzień ja brzuch bolał .
ucałuj małą od ciotek w stópeczki malutkie -
wpaula ja podobnie jak justysia86 marzę o takim porodzie. Mnie i moją siostrę nasza mama rodziła 1,5-2 h, więc oby u mnie było podobnie, bo na chwilę obecną po zrobieniu szkoły rodzenia online ( stacjonarna od stycznia) to jestem przerażona.12.03.18 - I punkcja, 6 COC,1 zardodek 8B1, brak ❄❄❄
15.03.18 - transfer, I ICSI-ET nieudane
14.05.18 - II punkcja, 4 COC, 2❄❄ Morula, 8B1
09.06.18 - kriotransfer moruli
07.02.19 - Feliks -
Uda się, uda. Jak komuś się udaje to ja mam większą nadzieję, że mi też się w końcu uda. Także dla naszego wspólnego dobra musi Wam się udac
Lońka, Julka19 lubią tę wiadomość
IV. 2017 - VI 2018 -4 IUI
XII.2017 - 1 ICSI, brak ❄
VI.2018 - 2 ICSI 1 ❄
X. 2018 crio
I. 2019 -3 ICSI ❄
Niedoczynność, pai-1 4g homo, mthfr 1298a c hetero, ana+, kir aa, nk 25,5% -
zycze wam takich porodow ;p ogolnie to trzeba dazyc aby samo sie zaczelo, mam porownanie porod po oxy to istne pieklo a jak zaczelo sie samo to naprawde znosnie i chociaz przerrwy miedzy skurczami po oxy to byl skurcz za skurczem , mialam masaz szyjki po ktorym mi czp odszedl i to pewnie pomoglo aby sie zaczelo, oogolnie wygladalo to tak 23-30 zabolal mnie brzuch mocno i przeszlo potem za 15 min znow i ak jeszcze dwa razy co 15 min, byla juz 00-30 , potem skurcz po 10 min i kolejuny po 10, pottem po 7 zdecydowalismy sie odwiezc corke do dziadkow , w aucie juz byly tak co 5 min i pokladalam sie tam cudowalam na ty fotelu, jakos po 1 bylismy na izbie tte formalnosci trwaly wiecznosc a mnie juz te skurcze bolaly co kilka min ze na fottel nie moglam sie wdrapac a ci mi jakies ankietty do wypelnienia , 1-30 dopiero bylam na porodowce kilka skurczy rozwarcie 8 cm a po 8 to do 10 chyba tylko 15 min i parcie od razu , troche sie naparlam bo mala 4240 i nawet nie peklam najwazniejszza wspolpraca z polozna ;p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2018, 22:17
Lońka, justysia86, Zocha85, Iwkaaa, Stereo lubią tę wiadomość
-
Wpaula Ty Dziewczyno rzutem na taśmę zdążyłaś na te porodówkę a córcia nie taka maleńka
Dziewczyny - ja dziś natknęłam się na ciekawy artykuł, o życiu po transferze - historia pewnej dziewczyny: https://www.chcemybycrodzicami.pl/historia-pewnego-obledu/ i pomyślałam wypisz wymaluj ja jeśli kiedyś uda mi się zajść w ciążę. Staraczki polecam do przeczytania3 IUI -
1 IVF - 1 zarodek criotransfer
08.2019 - córeczka -
Hahaha dobry ten artykuł. Bardzo mi sie podoba, bo ukazuje że nie jest ze mna jeszcze tak zle. Jak każda mam świra po transferze ale tak w skali od 1 do 10 (gdzie 10 to zachowanie z artykułu) to mam mocne 6.
Pocieszające, że w sumie to jest "normalne" zachowanie po transferzeIV. 2017 - VI 2018 -4 IUI
XII.2017 - 1 ICSI, brak ❄
VI.2018 - 2 ICSI 1 ❄
X. 2018 crio
I. 2019 -3 ICSI ❄
Niedoczynność, pai-1 4g homo, mthfr 1298a c hetero, ana+, kir aa, nk 25,5% -
Ja właśnie żyje juz w przeświadczeniu ze stracilam zarodek, przez jazdę 2 dpt, po dziurawej ulicy z progami zwalniajacymi bo od tamtej pory nie mam boli podbrzusza
Jak przeczytałam to, pomyślałam że nie jestem sama.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2018, 07:33
3 IUI -
1 IVF - 1 zarodek criotransfer
08.2019 - córeczka