Klinika VitroLive Szczecin
-
WIADOMOŚĆ
-
A to nie wiem, nie pomogęKulta wrote:My badanie integralności chromatyny i nie wiemy, czy nie robić HBA?Przęcięty prawy jajowód, IO, hiperinsulinemia
08.2018 - AMH 1,5
02.2016 - córeczka
01.2017 - CB
10.2017 - ciąża pozamaciczna
02.2019 - CB
04.2019 - CB -
Misia88z wrote:A korzystała któraś z Was z psychologa w vitro? Ile trwa wizyta? Daje to coś?
Skoro o tym pomyślałaś tzn, że może powinnaś skorzystać? Na pewno nie zaszkodzi, a może w jakiś sposób psychicznie pomoże, wzmocni.. W końcu sporo masz za sobą..🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
nick nieaktualnykamisia wrote:Skoro o tym pomyślałaś tzn, że może powinnaś skorzystać? Na pewno nie zaszkodzi, a może w jakiś sposób psychicznie pomoże, wzmocni.. W końcu sporo masz za sobą..
No właśnie ja nie koniecznie jestem do tego przekonana, mąż Nas umówił. Moim problemem jest to, że nie mogę zajść w ciążę ani naturalną ani przez ivf. A Pani psycholog to raczej dziecka mi nie zrobi
-
Misia88z wrote:No właśnie ja nie koniecznie jestem do tego przekonana, mąż Nas umówił. Moim problemem jest to, że nie mogę zajść w ciążę ani naturalną ani przez ivf. A Pani psycholog to raczej dziecka mi nie zrobi
Może mąż Was zapisał bo sądzi, że tego potrzebujesz?🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
Misia a może twój mąż czuje taką potrzebę, myślę że taka wizyta nie zaszkodzi.IV. 2017 - VI 2018 -4 IUI
XII.2017 - 1 ICSI, brak ❄
VI.2018 - 2 ICSI 1 ❄
X. 2018 crio
I. 2019 -3 ICSI ❄
Niedoczynność, pai-1 4g homo, mthfr 1298a c hetero, ana+, kir aa, nk 25,5% -
nick nieaktualnyA ja miałam wyjść, czekałam na wypis i zaczęłam krwawic znowu żywa krwią. Pojechali na usg że mną i na fotelu wyleciały jak się później okazało skrzepy z jakimiś fragmentami , Panie pielęgniarki zaczęły pakować do pojemnika do badania , a mnie na fotel do usg , byli pewni , że poroniłam całkowicie. Na usg pęcherzyk i tętno. Krwiak gdzies z boku . Leżę i płacze. Nic nie mogą mi pomóc bo leków biorę tyle , że więcej nic nie mogą mi zaproponować. Kazali przygotować się, że może to iść dalej , a może być dobrze . Nie potrafią odpowiedzieć .
-
abvonc wrote:A ja miałam wyjść, czekałam na wypis i zaczęłam krwawic znowu żywa krwią. Pojechali na usg że mną i na fotelu wyleciały jak się później okazało skrzepy z jakimiś fragmentami , Panie pielęgniarki zaczęły pakować do pojemnika do badania , a mnie na fotel do usg , byli pewni , że poroniłam całkowicie. Na usg pęcherzyk i tętno. Krwiak gdzies z boku . Leżę i płacze. Nic nie mogą mi pomóc bo leków biorę tyle , że więcej nic nie mogą mi zaproponować. Kazali przygotować się, że może to iść dalej , a może być dobrze . Nie potrafią odpowiedzieć .
Będzie dobrze, musi być... Pewnie będą kazali Ci dużo leżeć..🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
nick nieaktualnyNo dziewczyny pójdę i zobaczę. Myślałam, że któraś z Was była i wie czy warto.
Zocha jaki plan na Ciebie ma WG? Naszą sytuacją jest "mocno zaniepokojony" i czekam w sumie do dalej, czy histero powtórka czy scratching.
Abonc trzymaj się sama pamiętam jak to ciężko jakby to było wczoraj, leż jak najwięcej, spróbuj nie płakać żeby nie było skurczów brzucha
-
Misia88z wrote:No dziewczyny pójdę i zobaczę. Myślałam, że któraś z Was była i wie czy warto.
Pewnie, że idź, nic nie tracisz.
mao, Misia88z lubią tę wiadomość
🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
przykro mi trzymaj sie dzielnie może bedzie dobrze zawsze trzeba mieć nadziejeabvonc wrote:A ja miałam wyjść, czekałam na wypis i zaczęłam krwawic znowu żywa krwią. Pojechali na usg że mną i na fotelu wyleciały jak się później okazało skrzepy z jakimiś fragmentami , Panie pielęgniarki zaczęły pakować do pojemnika do badania , a mnie na fotel do usg , byli pewni , że poroniłam całkowicie. Na usg pęcherzyk i tętno. Krwiak gdzies z boku . Leżę i płacze. Nic nie mogą mi pomóc bo leków biorę tyle , że więcej nic nie mogą mi zaproponować. Kazali przygotować się, że może to iść dalej , a może być dobrze . Nie potrafią odpowiedzieć .
tez tak miałam wiem co przeżywasz
-
Warto warto. Nie jest lekko Ale warto. Ja chodziłam pół roku do psychologa a później naialm wizytę u P. Darii w vitro. Super babka. Ale trzeba się liczyć z tym że nie będzie Cię głaskać po głowie Ani nic obiecywać A zadawać pytania na które sama przed sobą będziesz musiała szczerze odpowiedzieć żeby móc wszystko w głowie poukładać A to nie będzie łatwe. Z perspektywy czasu uważam że wizyta u psychologa przy tak długich staraniach (u mnie 6 lat w tym jedno poronienie A efektow innych brak i może tak zostać) była najlepsza rzeczą jaką mogłam dla siebie zrobićMisia88z wrote:No dziewczyny pójdę i zobaczę. Myślałam, że któraś z Was była i wie czy warto.
Misia88z lubi tę wiadomość
Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2 -
nick nieaktualnywombi wrote:Warto warto. Nie jest lekko Ale warto. Ja chodziłam pół roku do psychologa a później naialm wizytę u P. Darii w vitro. Super babka. Ale trzeba się liczyć z tym że nie będzie Cię głaskać po głowie Ani nic obiecywać A zadawać pytania na które sama przed sobą będziesz musiała szczerze odpowiedzieć żeby móc wszystko w głowie poukładać A to nie będzie łatwe. Z perspektywy czasu uważam że wizyta u psychologa przy tak długich staraniach (u mnie 6 lat w tym jedno poronienie A efektow innych brak i może tak zostać) była najlepsza rzeczą jaką mogłam dla siebie zrobić
No właśnie o to chodzi, nie chce iść do kogoś, kto mi powie, że wszystko będzie dobrze.
Do zobaczenia za 2 godziny
-
Abvonc wszystkie trzymamy za Was kciuki. Musi byc dobrze!
Misia u mnie do tej pory wszystko bylo super tzn. wszystkie wyniki, ale slabo sie stymuluje i zawsze tylko 1 zarodek wiec WG zdecydowal o histero ze scratchingiem ale zasugerował wczesniej wizytę u Pasnika. Jemu też się nie podobało to ze wszystko jest ok a jak przychodzi co do czego to mamy marne wyniki. No i to byl chyba strzał w 10 bo na razie wyniki od pasnika nie wyglądają najlepiej. Wizytę w lodzi mam za 2 tygidnie i wtedy sie okaże co dalej.IV. 2017 - VI 2018 -4 IUI
XII.2017 - 1 ICSI, brak ❄
VI.2018 - 2 ICSI 1 ❄
X. 2018 crio
I. 2019 -3 ICSI ❄
Niedoczynność, pai-1 4g homo, mthfr 1298a c hetero, ana+, kir aa, nk 25,5% -
nick nieaktualnyZocha85 wrote:Abvonc wszystkie trzymamy za Was kciuki. Musi byc dobrze!
Misia u mnie do tej pory wszystko bylo super tzn. wszystkie wyniki, ale slabo sie stymuluje i zawsze tylko 1 zarodek wiec WG zdecydowal o histero ze scratchingiem ale zasugerował wczesniej wizytę u Pasnika. Jemu też się nie podobało to ze wszystko jest ok a jak przychodzi co do czego to mamy marne wyniki. No i to byl chyba strzał w 10 bo na razie wyniki od pasnika nie wyglądają najlepiej. Wizytę w lodzi mam za 2 tygidnie i wtedy sie okaże co dalej.
No widzisz ja Paśnika mam za sobą i dalej nic No oby u Ciebie w końcu ruszyło po jego zaleceniach. A masz mrozaczki jeszcze? Jakiej klasy miałaś zarodki?
-
Witajcie dziewczyny,
Już od dłuższego czasu podczytuje Was, jednak do tej pory jeszcze nie odważyłam się napisać, razem z Wami przeżywam wsze smutki i radości.
Od prawie 3 lat staramy się z mężem o dziecko...wyniki do tej pory niby super, przeszliśmy 3 inseminację bez żadnego skutku, ja jestem w bardzo dobrym wieku mam dopiero 26 lat, a mimo to okazało się ostatnio, że mam niskie AMH. W tej chwili przygotowujemy się do in vitro. Proszę powiedzcie jak to wyglądało u Was na etapie stymulacji jakie dawki leków brałyście i ile miałyście pęcherzyków ? -
Misia mam 1 zarodek z ostatniego ICSI, wczesną blastocyste i to jest moj najlepszy zarodek ze wszystkich podejść. Po tych moich słabych wynikach bylam juz zdecydowana na adopcje zarodka ale teraz sie zastanawiam czy to by coś zmienilo przy skopanej immunologii.
Mała Mi ja przy amh 3 zaczynalam od dawki 225j, ostatnią stymulacje mialam 375j komórek najwięcej mialam 8 dojrzałychale ja to jeden z tych niestandardowych przypadków
IV. 2017 - VI 2018 -4 IUI
XII.2017 - 1 ICSI, brak ❄
VI.2018 - 2 ICSI 1 ❄
X. 2018 crio
I. 2019 -3 ICSI ❄
Niedoczynność, pai-1 4g homo, mthfr 1298a c hetero, ana+, kir aa, nk 25,5% -
nick nieaktualnyJa poprzednio miałam dwie wczesne blastki, z jednej była ciąża, no ale niestety stracona w 8 tyg..
Teraz jeszcze mam mrozaka 5.1.1.. Ale miałam też 3 3-dniowe 8A1 i żaden nie próbował implantacji.
Mała Mi witaj, nie martw się amh to nie wszystko, dr Ci mówił ile masz pęcherzyków antralnych? Jakie to amh?
Ja rok temu miałam amh coś ponad 3. Miałam stymulację wtedy 175j. było 13 pęcherzyków z czego 6 dojrzałych( dr szybciej zakończył stymulację bo estradiol rósł ekspresowo), teraz nie wiem jakie amh, stymulacja 225j, 12 pęcherzyków, dojrzałych nie wiem ile, na pewno więcej niż 6. -
Trzymam kciuki żeby było dobrze. Kurwa z tymi lekarzami, robili Ci usg kilka razy i żaden nie widział krwiaka.abvonc wrote:A ja miałam wyjść, czekałam na wypis i zaczęłam krwawic znowu żywa krwią. Pojechali na usg że mną i na fotelu wyleciały jak się później okazało skrzepy z jakimiś fragmentami , Panie pielęgniarki zaczęły pakować do pojemnika do badania , a mnie na fotel do usg , byli pewni , że poroniłam całkowicie. Na usg pęcherzyk i tętno. Krwiak gdzies z boku . Leżę i płacze. Nic nie mogą mi pomóc bo leków biorę tyle , że więcej nic nie mogą mi zaproponować. Kazali przygotować się, że może to iść dalej , a może być dobrze . Nie potrafią odpowiedzieć .9.05.2018 I ICSI
24.05.2018 transfer:(
24.07.2018 criotransfer:(
25.09.2018 criotransfer 10dpt-408,05 13dpt-1872,13 15dpt-5038,65 17dpt-11937,90 Pozostało❄️❄️ 11.06.2019 Franio❤️
