Klinika VitroLive Szczecin
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam piwrwszy cykl po orgametrilu . Mialam podejsc do transferu a jajka nie rosły i endo bardzo cienkie . Stawiam że u mnie to wina leku , bo nigdy nie mialam takiego problemu I transfer odwołany mialam podchodzić na cyklu naturalnym
allo mrl 0%
KIR BX
PAI 1 hetero
MTHFR homo
7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000) -
Stiffi wrote:Ja mam piwrwszy cykl po orgametrilu . Mialam podejsc do transferu a jajka nie rosły i endo bardzo cienkie . Stawiam że u mnie to wina leku , bo nigdy nie mialam takiego problemu I transfer odwołany mialam podchodzić na cyklu naturalnym
Mnie ten orgametril wymęczył równo ...krwawienie miałam bardzo długo, plamienie przed i po...lekarz mówi że to właśnie po tym leku.
W poniedziałek byłam na wizycie endo 6, małe, dołożył mi plastry to w czwartek podskoczyło do 89, ale mówiłam doktorkwi że o nic na siłę, że jak endo nie takie to nic nie robimy, mówi że okej lest .ja mam cykl sztuczny.
A jak się czułaś jak brałaś orgametril????ja okropnie...bóle głowy dość mocne i w dodatko strasznie zatrzymywał mi wodę w organizmie cały czas byłam spragniona ...piłam bardzo dużo, a do toalety chodziłam mało...także nie wspominam dobrze tej kuracji..byłam ciężka i spuchnieta...masakraSylwia211987 -
Ja nie mialam zadnych skutków ubocznych. Po 1 miesiącu brania leku myslalam ze okres bedzie obfity a byl bardzo skapy. Drugi miesiąc juz byl bardziej normalny. Także ja nie narzekam na jakieś skutki ale martwię się że mógł namieszać mi w cyklu A w środku cyklu mialam tez plamienie którego nigdy w życiu nie mialam , jak również to male endo i nie rosnące jajka mam nadzieję że kolejny cykl bedzie juz ok. Podchodzę w lipcu do kolejnego transferu bo w czerwcu urlop w Polsce będę mnie stymulować ze względu na te problemy bo się nie przyznałam ze w Polsce robilam zabieg i jestem po leku ktory mogl miec wplyw ze ten cykl byl nieudany .
allo mrl 0%
KIR BX
PAI 1 hetero
MTHFR homo
7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000) -
sylwia211987 wrote:Karolkowa jak tam u Paśnika??09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
No to fajnie ze dodatkowe badania...zawsze coś się wykluczy lub potwierdzi😊😉 fajnie ze wracacie do walki
Ja we wtorek transfer..A dziś normalnie jadę na tabletkach nospa przeciwbólowe...masakra tak mnie jajniki bolą....nie wiem dlaczego ...Sylwia211987 -
Ja jak zawsze mówiłam że czuję że bolą mnie jajniki lub podbrzusze to EB mówiła że niemożliwe i że to pewnie jelita :p Także ten.. hehhehe
Ale super że już we wtorek macie transfer Ja po tak długiej przerwie już zapomniałam jak to jest Oby się tym razem udało I zamiast pustego jaja był piękny zdrowy zarodeksylwia211987 lubi tę wiadomość
09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
A ja czekam na ochlodzenie:) czuje, że ta pogoda da mi w tym tygodniu w kość, dobrze, że do 11. 06. blisko i nogi mi nie puchna, bo to by była katastrofa9.05.2018 I ICSI
24.05.2018 transfer:(
24.07.2018 criotransfer:(
25.09.2018 criotransfer 10dpt-408,05 13dpt-1872,13 15dpt-5038,65 17dpt-11937,90 Pozostało❄️❄️ 11.06.2019 Franio❤️ -
Jula86 wrote:A ja czekam na ochlodzenie:) czuje, że ta pogoda da mi w tym tygodniu w kość, dobrze, że do 11. 06. blisko i nogi mi nie puchna, bo to by była katastrofaSylwia211987
-
Z tym spokojnymi dniami to chyba trafilas:) była u nas tesciowa i tak rozmawiamy, że w pokoju u Małego trochę gorąco, ale założylismy rolety zaciemniające i odbijające słońce i jest trochę lepiej. A ona na to w dzień to Ty okien nie otwieraj, dopiero wieczorem będziesz mogła wywietrzyc jak się ochlodzi na dworze. Eureka kurwa, no masakra!
sylwia211987, Julka19, Tropka lubią tę wiadomość
9.05.2018 I ICSI
24.05.2018 transfer:(
24.07.2018 criotransfer:(
25.09.2018 criotransfer 10dpt-408,05 13dpt-1872,13 15dpt-5038,65 17dpt-11937,90 Pozostało❄️❄️ 11.06.2019 Franio❤️ -
Jula86 wrote:Z tym spokojnymi dniami to chyba trafilas:) była u nas tesciowa i tak rozmawiamy, że w pokoju u Małego trochę gorąco, ale założylismy rolety zaciemniające i odbijające słońce i jest trochę lepiej. A ona na to w dzień to Ty okien nie otwieraj, dopiero wieczorem będziesz mogła wywietrzyc jak się ochlodzi na dworze. Eureka kurwa, no masakra!
Wiecie co ja nie wiem jak nie którzy ale np moja teściowa też próbowała się wtrącać w nasze życie np wybierając gości na wesele🤣🤣🤣 jakieś ciotki z drugiego końca polski których mąż w ogóle nie pamięta a może i teściowa widziała je ze dwa razy w życiu😂😂 ale postawiliśmy z mężem kontrę...i mamy spokój....A u męża brata..Na weselu bawiły się ciotki z drugiego końca Polski😊
Także domyślam się że z dziećmi będzie tak samo, ..ja to z drugiej strony też zołza jestem bo jeśli ktoś próboje mnie do czegoś zmusić...to ja robię odwrotnie... Nikt nie będzie mi mówił co mam robić😊
No nic już dzwonili jutro o 10.10 będę po raz piąty w ciąży....kuwaa mać już bym miała gwarantowana emeryture🤣🤣🤣Iwkaaa, Kemi, Zocha85 lubią tę wiadomość
Sylwia211987 -
Ja jestem tego zdania, że nie po to się wyprowadziłam z domu, żeby teraz ktoś mi mówił jak mam zyc. Tym bardziej, że nie jesteśmy w żaden sposób od rodziców uzależnieni. Ja to czasami myślę, że ona mi specjalnie tak gada, żeby mnie wkurzyc. Ja też taka jestem Sylwia, muszę się hamować, żeby jej jakąś kurwa nie sypnac:) jeszcze Mały się nie urodził, a teście już mi chrzest planują, w jakim lokalu i kiedy. Więc od razu powiedziałam, że napewno nie tam i nie w tym terminie:)
sylwia211987 lubi tę wiadomość
9.05.2018 I ICSI
24.05.2018 transfer:(
24.07.2018 criotransfer:(
25.09.2018 criotransfer 10dpt-408,05 13dpt-1872,13 15dpt-5038,65 17dpt-11937,90 Pozostało❄️❄️ 11.06.2019 Franio❤️ -
U mnie na szczęście mocno wtrącających się nie ma. Ciotki i babcia (moje) mają czasem takie zapędy, ale wystarczy, że na nie krzywo spojrzę i się wycofują (bo mnie się boją w rodzinie, bo jestem wredna i niestabilna emocjonalnie ). A my z mężem jesteśmy spore odmieńce, bo po ślubie (cywilnym wyłącznie) nie robiliśmy wesela, tylko obiad na 20 osób w sumie - jedyny taki przypadek w rodzinie (jak do tej pory), a teraz jeszcze stanowczo zapowiedzieliśmy, że dziecka chrzcić nie będziemy.
sylwia211987 lubi tę wiadomość
-
Haha...no u nas tez zaczęło sie od planowania wesela..heh.. Ale mój maz powiedzial stanowczo ze będzie tak jak my chcemy. Ale musiala latac i biegac zeby chyba czuc sie waznym. Na szczescie mieszkamy osobno bo bym juz dawno byla po rozwodzie xDhehe.. Zawsze tez próbuje wtracic swoje zdanie ale ja od razu krotka riposta i temat uciety. Caly czas powtarza gdzie moze jak jej nawinie sie nasz temat ze moj maz to pod pantoflem...
Ostatnio nawet dowalila ze chrzesniak mojego męża ma taki sam charakter jak on..ze skora zdjeta. A ja tylko skomentowalam ze to nie jest zly charakter ze to charakter do uteperowania 😂😂
I od razu atak na mnie "no bo masz go pod pantoflem" no to ja na to i bardzo dobrze! Ktora by tak nie chciała ze maz spelnia jej wszystkie zachcianki. I od razu gula skacze. No u mnie co spotkanie to musi mi dowalic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2019, 12:23
sylwia211987 lubi tę wiadomość
-
Jutro 10.10 mam się wstawić...😊
O tak trzeba jasno i wyraźnie dać do zrozumienia i określić granice pomocy.....😊 dzięki bogu nie mam problemu z mężem...przeważnie mamy takie samo zdanie na dane tematy...
Więc jest troszkę łatwiej nam przez to wszystko przejść....
Ech no nic boże dziewczyny...jeśli tym razem się nie uda czeka mnie rewolucja w życiu.....zmieniam pracę☺ także na pewno czekają mnie jakieś zmiany....ale jakie...będę chciała ciągnąć l4 ....nie wiem jak można długo.
Wiecie mam taką sytuację w pracy ze każdy psychiatra dałby mi zwolnienie🤣🤣🤣😂
Poważnie
Ale nie chce brać od psychiatry ani psychologa...bo nie wiem czy kiedyś nie przyjdzie mi starać się o adopcje dziecka
A gdzieś czytałam że to sprawdzają także wolę dmuchać na zimne....dla mnie to jest normalny lekarz ale wiecie jak to jest
A tak rodzinna wystawi....podstawy ma ...to nie jest jakieś naciągane zwolnienie czy coś
Znowu zastrzyki morfologia rano na czczo....jak ja mam to ogarnąć w pracy nie da się....
Sylwia211987