X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Klinika VitroLive Szczecin
Odpowiedz

Klinika VitroLive Szczecin

Oceń ten wątek:
  • Lońka Autorytet
    Postów: 843 407

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macia wrote:
    Lonka kiedy masz wizyte w sierpniu? Ty startujesz ze stym czy do tra sferu?
    Czyta nie czyta? O to jest pytanie !😂

    Wizyte mam w 10 dc do trnasferu 14.08 zostaly mi jeszcze dwa zarodki. Ide po jednego uparciucha z 4 😌😁
    Wpisalam juz sobie jakis czas temu ta wizyte by nie wysluchiwac pretensojnalnego tonu w recepcji. Ale czy mi sie okres nie przesunie hmmm? Pc powiedział ze i tak mam przyjść.
    Kuzwa....nie on nie czyta tego..nie ma czasu ha ha... 😂

    2017-2020(4 IVF,6 ET, IUI)
    ______________________
    2021
    5.05 IUI🤰🏼
    ▪️ 21.01.2022 - 🤱🏼

    ______________________
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczecinianka, gratulacje i życzę spokojnej ciąży. :) To powiedz proszę, co się działo u Ciebie pomiędzy pierwszym a piątym transferem. Robiliście jakieś dodatkowe badania/zabiegi/procedury medyczne, czy po prostu transferowaliście zarodki bez zmiany niczego? Wiadomo może, dlaczego dopiero piąty transfer był udany? Bo jako że mam za sobą w sumie 3 nieudane transfery pięknych blastocyst, to bardzo mnie to interesuje.

    Dziewczyny, ogólnie progesteron w fazie lutealnej powyżej 20 jest bardzo ok. A wynik ponad sto to już w ogóle kosmos, ja miałam taki jak badałam po pierwszej procedurze, gdzie było 10 ciałek żółtych, a i tak to było na wspomaganiu całą baterią preparatów z progiem, jaki nam w VL serwują. A Wy obecnie coś bierzecie? Bo też jeszcze nie wiem, która tu na jakim etapie jest. :) (p.s. A może możecie sobie porobić awatarki? Wtedy łatwiej jest Was rozróżniać :) )

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Asia28 Autorytet
    Postów: 297 250

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny gdyby któraś chciała ja mam 2 całe opakowania luteiny do oddania. Może któraś bierze :).

    Endometrioza 3/4 st, PCOS, hiperprolaktynemia, hiperinsulinemia

    5926p1.png

    09/2018r- stymulacja clo :(
    10/2018r.- stymulacja clo :(
    11/2018r.- stymulacja clo :(
    12/2018r.- lametta :(
    01/2019- gonadotropiny starania nat :(
    02/2019r- gonadotropiny starania nat :(
    07.2019r. In Vitro długi protokół- 2 blastki
    17.07.2019r. Transfer świeżaka- blastka 4.1.1.
    8dpt 125,4 10dpt 181,6 12dpt 364.5 14 dpt 672.4 16dpt 1286 , 30dpt ♥️
    05.2023r. powrót po rodzeństwo <3 /badania do transferu
    06.2023r. rozpoczęcie leków do FET/ w 12dc wykryty wodniak jajowodu :(- przerwanie leków
    08.2023r. zaplanowana laparoskopia

    dietetyk-zabicka.pl
    Jestem dietetykiem i specjalizuję się w dietoterapii w niepłodności /PCOS/ endometriozie- w chorobach, których niestety sama doświadczyłam <3. Dieta w staraniach o ciążę odgrywa ogromną rolę <3.
  • Asia28 Autorytet
    Postów: 297 250

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam szatanka poziom 104ng w dniu transferu, biorę duphaston i progesterone besins 200mg :) właśnie wiem, że trochę kosmos.


    Minutka , Mała Mi pijecie kawę po transferze? Mi ciężko zrezygnować, mam nadzieję, że to nie jest straszny grzech :). Oczywiście nie przesadzam, Magnez też biorę dodatkowo.

    Endometrioza 3/4 st, PCOS, hiperprolaktynemia, hiperinsulinemia

    5926p1.png

    09/2018r- stymulacja clo :(
    10/2018r.- stymulacja clo :(
    11/2018r.- stymulacja clo :(
    12/2018r.- lametta :(
    01/2019- gonadotropiny starania nat :(
    02/2019r- gonadotropiny starania nat :(
    07.2019r. In Vitro długi protokół- 2 blastki
    17.07.2019r. Transfer świeżaka- blastka 4.1.1.
    8dpt 125,4 10dpt 181,6 12dpt 364.5 14 dpt 672.4 16dpt 1286 , 30dpt ♥️
    05.2023r. powrót po rodzeństwo <3 /badania do transferu
    06.2023r. rozpoczęcie leków do FET/ w 12dc wykryty wodniak jajowodu :(- przerwanie leków
    08.2023r. zaplanowana laparoskopia

    dietetyk-zabicka.pl
    Jestem dietetykiem i specjalizuję się w dietoterapii w niepłodności /PCOS/ endometriozie- w chorobach, których niestety sama doświadczyłam <3. Dieta w staraniach o ciążę odgrywa ogromną rolę <3.
  • Macia Autorytet
    Postów: 259 114

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Szczecinianka, gratulacje i życzę spokojnej ciąży. :) To powiedz proszę, co się działo u Ciebie pomiędzy pierwszym a piątym transferem. Robiliście jakieś dodatkowe badania/zabiegi/procedury medyczne, czy po prostu transferowaliście zarodki bez zmiany niczego? Wiadomo może, dlaczego dopiero piąty transfer był udany? Bo jako że mam za sobą w sumie 3 nieudane transfery pięknych blastocyst, to bardzo mnie to interesuje.

    Dziewczyny, ogólnie progesteron w fazie lutealnej powyżej 20 jest bardzo ok. A wynik ponad sto to już w ogóle kosmos, ja miałam taki jak badałam po pierwszej procedurze, gdzie było 10 ciałek żółtych, a i tak to było na wspomaganiu całą baterią preparatów z progiem, jaki nam w VL serwują. A Wy obecnie coś bierzecie? Bo też jeszcze nie wiem, która tu na jakim etapie jest. :) (p.s. A może możecie sobie porobić awatarki? Wtedy łatwiej jest Was rozróżniać :) )
    Po punkcji nie masz swojego progesteronu.

  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia28 wrote:
    Ja mam szatanka poziom 104ng w dniu transferu, biorę duphaston i progesterone besins 200mg :) właśnie wiem, że trochę kosmos.


    Minutka , Mała Mi pijecie kawę po transferze? Mi ciężko zrezygnować, mam nadzieję, że to nie jest straszny grzech :). Oczywiście nie przesadzam, Magnez też biorę dodatkowo.

    Asia, to Ci zazdroszczę. Ja w tej procedurze przy pierwszym transferze i standardowym zestawie leków: luteina 3x2, dupek 3x1 i prolutex 1x1 miałam progesteron w dniu transferu zaledwie 17, dołożyła mi dupka, a i tak nie urósł. W drugim brałam więc 2x1 prolutex (kupa kasy!), ale wynik był dokładnie taki sam. Dlatego po tym nieudanym transferze JW powiedziała mi, że oni będą odchodzić od luteiny, bo wychodzi im na to, że się nie wchłania (wiadomo, jest refundowana, to musi być shit ;) ). Może ten besins coś zmieni. A jak go się bierze?

    Co do kawy, pij na zdrowie. Ja miałam od JW pozwolenie na jedną kawę nawet w ciąży. Możliwe, że nie jestem najlepszym przykładem, bo ciążę ostatecznie straciłam, ale na pewno nie było to przez kawę.

    Asia28 lubi tę wiadomość

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Minutka Przyjaciółka
    Postów: 109 104

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia28 wrote:
    Minutka , Mała Mi pijecie kawę po transferze? Mi ciężko zrezygnować, mam nadzieję, że to nie jest straszny grzech :). Oczywiście nie przesadzam, Magnez też biorę dodatkowo.

    Piję ale latte. Dużo mleka mało kawy. Myślę sobie, że nie ma co wariować 😊

    Starania od 2014
    Miliony badań i wyniki w normie.
    Inseminacja 2018 :(
    Punkcja 4/2019
    4 blastki 5.1.1 ❄️
    Wstrzymany transfer, hiperstymulacja :(
    16.07 criotransfer - brak ciąży
    13.08 criotransfer - brak ciąży
    Immunologia
    Histeroskopia + scratching
    25.11 criotransfer + accofil - 8dpt beta 35, 10dpt beta 74,2
    zem3vcqg8ubmymjq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka zgodnie z życzeniem 😁
    Zapomnieli mi dzisiaj wypisać heparyny próbowałam się dodzwonić pół dnia, ale w końcu się udało uff

    szatanka lubi tę wiadomość

  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macia wrote:
    Po punkcji nie masz swojego progesteronu.

    No tak, głupia jestem, przecież powyjmowali wszystkie jajka. :) Chociaż u mnie chyba nie wszystkie, takie "brzydoty" zostawili.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ogólenie nie pije kawy więc nie mam tego problemu 😛 a mi nikt nie kazał zbadać progesteronu... Może jutro pojadę sama dla siebie. Ja zaraz zacznę się leczyć sama 😂🙈

  • Minutka Przyjaciółka
    Postów: 109 104

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka, zrobione 😁

    szatanka lubi tę wiadomość

    Starania od 2014
    Miliony badań i wyniki w normie.
    Inseminacja 2018 :(
    Punkcja 4/2019
    4 blastki 5.1.1 ❄️
    Wstrzymany transfer, hiperstymulacja :(
    16.07 criotransfer - brak ciąży
    13.08 criotransfer - brak ciąży
    Immunologia
    Histeroskopia + scratching
    25.11 criotransfer + accofil - 8dpt beta 35, 10dpt beta 74,2
    zem3vcqg8ubmymjq.png
  • Asia28 Autorytet
    Postów: 297 250

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Asia, to Ci zazdroszczę. Ja w tej procedurze przy pierwszym transferze i standardowym zestawie leków: luteina 3x2, dupek 3x1 i prolutex 1x1 miałam progesteron w dniu transferu zaledwie 17, dołożyła mi dupka, a i tak nie urósł. W drugim brałam więc 2x1 prolutex (kupa kasy!), ale wynik był dokładnie taki sam. Dlatego po tym nieudanym transferze JW powiedziała mi, że oni będą odchodzić od luteiny, bo wychodzi im na to, że się nie wchłania (wiadomo, jest refundowana, to musi być shit ;) ). Może ten besins coś zmieni. A jak go się bierze?

    Co do kawy, pij na zdrowie. Ja miałam od JW pozwolenie na jedną kawę nawet w ciąży. Możliwe, że nie jestem najlepszym przykładem, bo ciążę ostatecznie straciłam, ale na pewno nie było to przez kawę.
    Ten besins jest doustny, ale bierze się dopochwowo, mam 3x1 :) Kurcze to faktycznie z tą luteiną jakaś lipa!

    Też tak myślę, że nie ma co popadać w wariactwo! dietę prowadzę ogólnie zdrową, zero śmieciowego jedzenia, więc jeszcze kawy sobie odmawiać to masakra :P

    Endometrioza 3/4 st, PCOS, hiperprolaktynemia, hiperinsulinemia

    5926p1.png

    09/2018r- stymulacja clo :(
    10/2018r.- stymulacja clo :(
    11/2018r.- stymulacja clo :(
    12/2018r.- lametta :(
    01/2019- gonadotropiny starania nat :(
    02/2019r- gonadotropiny starania nat :(
    07.2019r. In Vitro długi protokół- 2 blastki
    17.07.2019r. Transfer świeżaka- blastka 4.1.1.
    8dpt 125,4 10dpt 181,6 12dpt 364.5 14 dpt 672.4 16dpt 1286 , 30dpt ♥️
    05.2023r. powrót po rodzeństwo <3 /badania do transferu
    06.2023r. rozpoczęcie leków do FET/ w 12dc wykryty wodniak jajowodu :(- przerwanie leków
    08.2023r. zaplanowana laparoskopia

    dietetyk-zabicka.pl
    Jestem dietetykiem i specjalizuję się w dietoterapii w niepłodności /PCOS/ endometriozie- w chorobach, których niestety sama doświadczyłam <3. Dieta w staraniach o ciążę odgrywa ogromną rolę <3.
  • Macia Autorytet
    Postów: 259 114

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lonka wybacz. Ktoras pisala, ze zaczyna stym w sierpniu. Chyba, ze cos mieszam.
    Z ta luteina to tak roznie. Ma jednych dziala, na innych nie.
    Do tego często podraznia.
    Ogolnie progesteron to jest droga zabawa.
    Ja bankrutowalam przy prolutexie...
    Ale tak jak Szatanka pisze, najlepiej jak jest powyzej 20.

    Kawe mozna. Tylko trzrba uważać na duze ilosci kofeiny. Pamietakac, ze kofeina nie tylko w kawie. 😉

  • Asia28 Autorytet
    Postów: 297 250

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mała_Mi2 wrote:
    Szatanka zgodnie z życzeniem 😁
    Zapomnieli mi dzisiaj wypisać heparyny próbowałam się dodzwonić pół dnia, ale w końcu się udało uff
    Ja się sama upomniałam, też bym nie dostała...Bierzesz oprócz tego acard? masz mutacje czy profilaktycznie??
    A co do progesteronu to gdybym sama nie napisała do PC to też bym nie zrobiła, EB nic mi nie powiedziała. Też mam wrażenie że się chyba sama zaczynam leczyć haha.

    Endometrioza 3/4 st, PCOS, hiperprolaktynemia, hiperinsulinemia

    5926p1.png

    09/2018r- stymulacja clo :(
    10/2018r.- stymulacja clo :(
    11/2018r.- stymulacja clo :(
    12/2018r.- lametta :(
    01/2019- gonadotropiny starania nat :(
    02/2019r- gonadotropiny starania nat :(
    07.2019r. In Vitro długi protokół- 2 blastki
    17.07.2019r. Transfer świeżaka- blastka 4.1.1.
    8dpt 125,4 10dpt 181,6 12dpt 364.5 14 dpt 672.4 16dpt 1286 , 30dpt ♥️
    05.2023r. powrót po rodzeństwo <3 /badania do transferu
    06.2023r. rozpoczęcie leków do FET/ w 12dc wykryty wodniak jajowodu :(- przerwanie leków
    08.2023r. zaplanowana laparoskopia

    dietetyk-zabicka.pl
    Jestem dietetykiem i specjalizuję się w dietoterapii w niepłodności /PCOS/ endometriozie- w chorobach, których niestety sama doświadczyłam <3. Dieta w staraniach o ciążę odgrywa ogromną rolę <3.
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    Szatanka, ja nie mam porównania bo jestem w vl od niedawna. Ale moje wrażenie jest właśnie takie, że stawiają na ilość nie jakość. Lekarze mają więcej pacjentek, może przez to mają problem z ogarnięciem i zapamiętaniem. A panie w recepcji zachowują się jakby miały wyjebane. Już pierwszy telefon do nich na starcie mnie zniechęcił. Gdyby nie rekomendacja mojego poprzedniego gina to chyba bym się nie zdecydowała. PC zrobił na mnie dobre pierwsze wrażenie, właśnie tym swoim śmieszkowaniem, dzięki temu lepiej się czułam na tej pierwszej wizycie. Najważniejsze, że mają mnie skutecznie poprowadzić do celu.

    A Ty masz wszystkie badania zrobione? Genetyczne, trombofilię i w ogóle?

    Jak rozpoczęłam stymulację zaczęły się u mnie męczące sny. Dziś mi się śniło, że urodziłam bliźniaki.

    Zapomniałam rano odpisać :) Tak, one mają wywalone na pacjenta i jeszcze do tego robią łaskę czasem, że cię dopuszczą do lekarza. Takie cerbery. Wydaje mi się, że to może być efekt nowej polityki w firmie wraz z przejęciem ich przez Angoli, może mają jakieś dodatkowe obowiązki i nie wyrabiają na zakrętach? Czuję, że będzie tylko gorzej, tak że dobrze by było jak najszybciej załatwić sprawę i zapomnieć o tym miejscu...

    Ja mam zrobione wszelkie możliwe badania oprócz immunologii (wiem tylko, że nie mam przeciwciał ANA2). Mam mutację MTHFR w heterozygocie, każą mi się tym nie przejmować. Cały czas piszą, że niepłodność idiopatyczna (raz tylko napisali, że czynnik męski, po pierwszej nieudanej procedurze i trochę jestem obciążona endometriozą, ale też nie bardzo, bo jak powiedział RS po laparo - to były tylko punktowe ogniska i jestem zdrową kobietą). Tak że nic nie wiadomo. Boję się iść w immuno również dlatego, że przez ostatnie 2 lata byłam diagnozowana też pod kątem różnych dziwnych chorób autoimmunologicznych i genetycznych niezwiązanych z ciążą, wiem już za dużo o sobie i jestem już tak zestresowana, że coś się okaże, że w tej chwili boję się zwykłej morfologii krwi.

    A chciałabyś bliźniaki, czy to był raczej koszmar? :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 16:45

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Mikuśka Autorytet
    Postów: 4527 1669

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aparatki Heheh
    Ja tam piłam kawę i pije nadal 1 dziennie słaba

    Asia28, szatanka lubią tę wiadomość

    7b0f9c1e19.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam mutacje i WG wspominał mi że będę brała ale oczywiście byłam dzisiaj w takim stresie, że nie pomyślałam o tym i o ten progesteron też nie zapytałam. Acard nie biorę. A jak jest z tą heparyna, jak się ją bierze? Chyba nic się nie stanie jak będę brała od jutra?
    Będę jechała i tak rano po receptę to progesteron też zrobię co mi szkodzi.

  • Szczecinianka Koleżanka
    Postów: 41 25

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanko...hmm...statystyka;)Zawsze byłam slaba w grach losowych;)

    Po pierwszej stymulacji miałam tylko jeden zarodek,ale inny lekarz prowadzący,więc pominę ten etap,bo nie byłam zadowolona z prowadzenia(beta 0).Po drugiej stymulacji i zmianie lekarza udalo się uzyskać 4 zarodki podane: pojedynczo(beta 0),podwójnie(beta 0),potem scratching i jeden zarodek w criotransferze(ciąża biochemiczna),a trzecia stymulacja to ryzyko hiperstymylacji,5 zarodków, criotransfer i ciąża.Nie korzystałam z immunologii,ale do dwóch, może trzech transferów brałam Encorton .Transferowane miałam blastocysty.Wskazaniem do in vitro był czynnik męski.

    Podsumowując...Ktoś musi robić statystykę;)Powodzenia:)

    szatanka lubi tę wiadomość

  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczecinianka wrote:
    Szatanko...hmm...statystyka;)Zawsze byłam slaba w grach losowych;)

    Po pierwszej stymulacji miałam tylko jeden zarodek,ale inny lekarz prowadzący,więc pominę ten etap,bo nie byłam zadowolona z prowadzenia(beta 0).Po drugiej stymulacji i zmianie lekarza udalo się uzyskać 4 zarodki podane: pojedynczo(beta 0),podwójnie(beta 0),potem scratching i jeden zarodek w criotransferze(ciąża biochemiczna),a trzecia stymulacja to ryzyko hiperstymylacji,5 zarodków, criotransfer i ciąża.Nie korzystałam z immunologii,ale do dwóch, może trzech transferów brałam Encorton .Transferowane miałam blastocysty.Wskazaniem do in vitro był czynnik męski.

    Podsumowując...Ktoś musi robić statystykę;)Powodzenia:)

    Dzięki, czyli po prostu próbowaliście i czekaliście na TEN zarodek. No to może jest dla mnie jeszcze nadzieja. Ja mam ich jeszcze 5 w odwodzie. Encorton i heparynę mi proponowali jako jedną z ostatnich desek ratunku, ale też bym chciała swojemu ciału tego oszczędzić po tym co ostatnio przechodzi, a póki co wskazań jednoznacznych nie ma. Tzn. to byłby następny etap u mojej byłej lekarki, ale zobaczymy co tam RS mi zaproponuje.

    Mała_Mi2, jeśli nie masz żadnych przeciwwskazań (bo jednak kwas acetylosalicylowy nie jest dobry na wszystko, np. szkodzi na żołądek) to acard dobrze jest brać przy transferze, bo zawsze usprawnia przepływ krwi i ułatwia implantację. Ale najlepiej zapytać lekarza.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • karolkowa Autorytet
    Postów: 742 293

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia28 wrote:
    Ja mam szatanka poziom 104ng w dniu transferu, biorę duphaston i progesterone besins 200mg :) właśnie wiem, że trochę kosmos.


    Minutka , Mała Mi pijecie kawę po transferze? Mi ciężko zrezygnować, mam nadzieję, że to nie jest straszny grzech :). Oczywiście nie przesadzam, Magnez też biorę dodatkowo.
    Asia a jak po tym Besins się czujesz? Spoko jest tam na dole? Nic nie szczypie jak przy luteinie??

    09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
    07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia <3
    Zaczynamy kolejne starania
‹‹ 976 977 978 979 980 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ