KrakOvi
-
WIADOMOŚĆ
-
Krysia23 wrote:A ja kupiłam tylko 3 testy, hihi 🙊
Ja to jestem jak ten piesek, z wczoraj 😅 nie mogę się doczekać transferu, ale jestem przerażona tym, że się uda 🤷🏼♀️
Ja też piesek, ale dziś euforia od rana, wstałam od kopa jeszcze przed budzikiem i energii mam aż nadto na wszystko - no ale to chyba norma zaraz po owuBasiuulka lubi tę wiadomość
-
Nadzieja25 wrote:A skąd wiadomo że pęcherzyk nie pękł już w czwartek i transfer nie powinien być we wtorek?
Krysia23, Basiuulka lubią tę wiadomość
-
Zazdroszczę, ja to dzisiaj w nocy spać nie mogłam. Gorąco tak, że nie było czym oddychać, pół nocy nie spałam 😜
-
Norisowa wrote:Mnie się wydaje, że dr jest w stanie po USG ocenić czy owu była 24h wcześniej czy dawniej po płynie w zatoce i czymś tam jeszcze - chyba 😬😅
Dzięki, sorki że takie głupie może te pytanie zadałam ale sama chce na naturalnym i się zastanawiałam ☺️☺️ -
Też pewnie kazda z nam ma inaczej owulację. Jedne szybko. Jedne dłużej czekają.
Stąd też pewnie częstotliwość wizyt jest różna.
Ja dzis próbowałam skontaktować się z Krakovi 2:15 godz na linii. Tragedia ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca, 18:06
Ja 39 l.
Mąż 41 l.
Czynnik męski
Kariotypy ☑️
Ivf I - 04.23 jedna blastocysta z 5 doby poronienie samoistne 5/6tc 💔
Ivf II - 09.23
brak zarodków do transferu 💔
Zmiana kliniki
Ivf III - 11.23
Trzy ❄️❄️❄️
Transfer I 01.24- 8 tc 💔
Transfer II 05.24 - beta 0
Tranafer III 06.24 - beta 0
Stymulacja 4 ? -
Mel85 wrote:Też pewnie kazda z nam ma inaczej owulację. Jedne szybko. Jedne dłużej czekają.
Stąd też pewnie częstotliwość wizyt jest różna.
Ja dzis próbowałam skontaktować się z Krakovi 2:15 godz na linii. Tragedia ... -
Mel85 wrote:Też pewnie kazda z nam ma inaczej owulację. Jedne szybko. Jedne dłużej czekają.
Stąd też pewnie częstotliwość wizyt jest różna.
Ja dzis próbowałam skontaktować się z Krakovi 2:15 godz na linii. Tragedia ...
Napisz maila, podaj swój numer i zadzwonią ☺️Mel85 lubi tę wiadomość
-
Mel85 wrote:Też pewnie kazda z nam ma inaczej owulację. Jedne szybko. Jedne dłużej czekają.
Stąd też pewnie częstotliwość wizyt jest różna.
Ja dzis próbowałam skontaktować się z Krakovi 2:15 godz na linii. Tragedia ...
Współczuję telefoniady, ale tak jak dziewczyny piszą wal na maila 😜 -
Ja się zastanawiam, czy nie mierzyć sobie temperatury. Kiedyś robiłam te wykresy, i mogłam określić dokładny dzień owulacji. Ale nie wiem, czy lekarz to weźmie pod uwagę, i czy jak mi da to ovitrelle to czy to i tak nie zaburzy. A po drugie i najważniejsze, chyba mi się nie chce 🙈🤷🏼♀️23.06.22 - Diagnoza - Azoospermia
15.11.22 - ❄️❄️❄️❄️
27.12.22 - transfer 4.1.1 - EG + AH, cykl sztuczny
6dpt - II, 7dpt - 65, 9dpt - 187, 11dpt - 432, 13dpt - 1115, 20dpt - 10135, widoczny pęcherzyk, 29dpt - 🤍🤍
7tc - 💔❤️🩹 , 9tc-💔 (7t2d) ♀️
20.07.24 - transfer 4.1.1, cykl sztuczny
6dpt - II, 7dpt - 46, 9dpt - 126, 11dpt - 266, 13dpt - 573, 19dpt - 2623, 20dpt - pęcherzyk ciążowy z zółtkowym, 24dpt - mamy 💗 7t6d - 💔(7t1d) ♂️
transfer - 🍂 listopad 🍂
Czekają na nas ☃️☃️ -
Krysia23 wrote:Ja się zastanawiam, czy nie mierzyć sobie temperatury. Kiedyś robiłam te wykresy, i mogłam określić dokładny dzień owulacji. Ale nie wiem, czy lekarz to weźmie pod uwagę, i czy jak mi da to ovitrelle to czy to i tak nie zaburzy. A po drugie i najważniejsze, chyba mi się nie chce 🙈🤷🏼♀️
Krysia23 lubi tę wiadomość
-
WiolaA wrote:Doktor P oceniał dokładność nawet do 7-8 h od kiedy pękł pęcherzyk 😊
Ostatnio mówi do mnie Zapraszam na fotel sprawdzimy czy owu była. A ja: Na bank nie, będzie jutro. Dr się zaśmiał a na fotelu mówi: Faktycznie, będzie jutro. A męża Pani zna tak jak swoje jajniki? 😂Krysia23, Basiuulka, WiolaA lubią tę wiadomość
-
Norisowa wrote:WiolaA jak tam samopoczucie? 😁 Ty miałaś teraz transfer prawda? Opowiadaj
A dziękuję że pytasz 🤗
Ja już zaprawiona w boju , to mój 5 transfer 🤦♀️
Chociaż dwa pierwsze były tak spartolone że ich właściwie nie liczę , bo nie mogły się udać
Teraz oczekiwanie , to jest najgorsze 😅 zwłaszcza 5-6 dzień to już mnie trzepie zeby testować 😂 -
WiolaA wrote:A dziękuję że pytasz 🤗
Ja już zaprawiona w boju , to mój 5 transfer 🤦♀️
Chociaż dwa pierwsze były tak spartolone że ich właściwie nie liczę , bo nie mogły się udać
Teraz oczekiwanie , to jest najgorsze 😅 zwłaszcza 5-6 dzień to już mnie trzepie zeby testować 😂
Trzymaj się, powodzenia 💕WiolaA lubi tę wiadomość
-
WiolaA wrote:A dziękuję że pytasz 🤗
Ja już zaprawiona w boju , to mój 5 transfer 🤦♀️
Chociaż dwa pierwsze były tak spartolone że ich właściwie nie liczę , bo nie mogły się udać
Teraz oczekiwanie , to jest najgorsze 😅 zwłaszcza 5-6 dzień to już mnie trzepie zeby testować 😂
Nieee no 5-6dpt to też bym sikała bankowo 😂WiolaA lubi tę wiadomość
-
Basiuulka wrote:Jak to spartolone? 😳
Trzymaj się, powodzenia 💕
Bardzo źle to wspominam 😒
Trafiłam do lekarza, niby z polecenia który uparł się że pierwszą procedurę robimy na ślepo bez żadnej diagnostyki ( wskazaniem były słabe parametry nasienia ) bo skoro mamy już dziecko to napewno wszystko u mnie okej. Dzien transferu wyznaczaliśmy na podstawie jedynie testów owulacyjnych i jednego usg - tydzień przed transferem, później nic ani kontroli hormonów ani czy pękł pęcherz ani nawet ovitrele nie dostałam 🙈 no dramat
Człowiek taki głupi był wtedy 🙈
Później się okazało że mam wysokie zapalenie endometrium, wysoki cross mach a testy owulacyjne zupełnie źle wskazują u mnie dni płodne - ale to już oczywiście współpraca z innym lekarzem .
Także dziewczyny badajcie się i nie bójcie się leków , i czasem naprawdę trzeba o siebie powalczyć a nie zdawać się na zdanie lekarza 🤗 -
Norisowa wrote:No właśnie, kto je robił że spartolil i czemu? 🫣 Dobrze się czujesz ogólnie?
Nieee no 5-6dpt to też bym sikała bankowo 😂
Ja się po transferze czuję zawsze podobnie mam mega muła , koci mózg i mogłabym ciągle spać 😅
I lekkie bóle okresowe , to akurat dobry znak bo przy tych bólach ost beta ruszyła ładnie , niestety w 10 dniu zaczęła spadać 😕Basiuulka lubi tę wiadomość
-
WiolaA wrote:Bardzo źle to wspominam 😒
Trafiłam do lekarza, niby z polecenia który uparł się że pierwszą procedurę robimy na ślepo bez żadnej diagnostyki ( wskazaniem były słabe parametry nasienia ) bo skoro mamy już dziecko to napewno wszystko u mnie okej. Dzien transferu wyznaczaliśmy na podstawie jedynie testów owulacyjnych i jednego usg - tydzień przed transferem, później nic ani kontroli hormonów ani czy pękł pęcherz ani nawet ovitrele nie dostałam 🙈 no dramat
Człowiek taki głupi był wtedy 🙈
Później się okazało że mam wysokie zapalenie endometrium, wysoki cross mach a testy owulacyjne zupełnie źle wskazują u mnie dni płodne - ale to już oczywiście współpraca z innym lekarzem .
Także dziewczyny badajcie się i nie bójcie się leków , i czasem naprawdę trzeba o siebie powalczyć a nie zdawać się na zdanie lekarza 🤗