X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Kriobank Białystok
Odpowiedz

Kriobank Białystok

Oceń ten wątek:
  • Ezola Ekspertka
    Postów: 138 92

    Wysłany: 10 maja, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Toffik_0101 wrote:
    Jestem dokładnie tego samego zdania i już to mówiłam, w Kriobanku mają słabe laboratorium, mrożą zarodki nierokujące na bardzo wczesnym etapie, które później się nie rozmnażają. I ciągłe powtarzanie, że trzeba próbować cykl za cyklem aż się uda. A po roku takiego leczenia jesteś wrakiem psychicznym, fizycznym i finansowym.
    Dlatego na prawdę warto złapać dystans i czasem wbrew dr Agnieszce powiedzieć STOP! Teraz muszę odpocząć!
    Masz rację trzeba słuchać swojej intuicji, robić „przerwę „ albo zmieniać klinikę jeśli czujecie że dłuższe leczenie nic nie wnosi, bo ta cała walka wyczerpuje. Wiem że na forum są osoby którym udało się za pierwszym strzałem, ale to niestety zdarza się rzadko i trzeba o tym otwarcie mówić… mi się udało po kilku latach 3 procedurach i siedmiu transferach… to był bardzo ciężki czas szczególnie pod względem psychicznym- chodziłam do psychologa i miałam kryzys małżeński …planuje wrócić po swoje mrozaki ale jestem też świadoma że może się nie udać i wiem napewno że psychicznie na tem moment nie bylalbym gotowa na kolejne procedury. Dlatego dziewczyny słuchacie swojego ciała i rozmawiajcie ze swoimi partnerami … wszystkim Starczkom życzę powodzenia 🍀

    🧍‍♀️35🧍41
    2019-2021 Bocian Białystok
    Insulinoporność
    Amh 4,58
    Pcos
    Nasienie Ok
    VI. 2021 sono HSG ok 👍
    IX. 2021 kriobank Białystok

    I. 22histeroskopia (macica dwurożna i usunięcie zrostów)
    II.23 7 transfer 🥰
    Październik 2023 😍👨‍👩‍👦 3700 g do Kochania ☺️
  • Genia Debiutantka
    Postów: 10 3

    Wysłany: 19 maja, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, piszę tutaj po raz pierwszy, ponieważ mam bardzo mieszane uczucia dotyczące Kriobanku i dr Agi.
    Pierwszą procedurę miałam w Bocianie- niestety ta klinika to bardziej rzeźnia niż placówka medyczna, dlatego gdy znalazłam się w Krio u dr Agi poczułam się jakbym złapała Pana Boga za nogi. Dr Aga miła empatyczna, do tego dobre warunki przed i po punkcji.
    Natomiast dziś po 2 procedurach u dr Agi mój entuzjazm znacznie opadł. Nasze in vitro spowodowane jest czynnikiem męskim. W 1 procedurze zapłodniono 8 komórek efekt 2 zarodki w tym jeden porządny, 2 transfery cykl naturalny. Zrobiono mi też histeroskopie, ale nie badano istnienia stanów zapalnych-cena 3000 zł. Następna procedura zapłodniono 12 komórek-z czego powstało 2 zarodki w tym jeden słaby jeden dobry, przetransferowano oba w cyklu naturalnym. Zero efektów. Co na to Kuczyńska? To pewnie słabe nasienie. No cóż trzeba próbować. Jakakolwiek rozszerzona diagnostyka nie ma sensu. Na to, że zapalenie endometrium ma jakiś wpływ na zagnieżdżenie zarodka nie ma badań, róbmy kolejne stymulacje i transfery.
    Uważałam, że nie ma lepszych lekarzy i kliniki w Polsce, ale dowiedziałam się, że krio ma słabego embriologa i laboratorium. Dodatkowo, z racji na słabe nasienie do zapłodnienia powinno używać się bardziej zaawansowanych technik, których krio nie podsiada. W związku z tym wybraliśmy się do innej kliniki. Doktor Stwierdził, że jego zdaniem to nie kwestia nasienia, lecz słabej jakości komórek, o czym świadczy fakt, że nasze zarodki przestają się rozwijać w trzeciej dobie. Ponadto stwierdził, że każdy stan zapalny wpływa na zajścia w ciąże, nawet ból zęba i trzeba zrobić histeroskopie macicy i zbadać, czy nie ma w niej stanów zapalnych. Zlecił masę badań hormonalnych , których wcześniej nie miałam oraz kariotyp. Powiedział, że nie chodzi o ilość komórek, ale o ich jakość, dlatego stymulacje dobierze po zrobieniu wyników a transfer zrobi jak będzie miał pewność, że macica jest na tip top. Do niego nie przychodzą ludzie z 10 zarodkami aby je tak wkładać bez zastanowienia. Zarodki są bezcenne i szkoda ich i mojego zdrowia aby je tak bezmyśnie wkładać.
    Nie wiem, czy podejście nowego lekarza przyniesie mi ciąże, ale wiem, że nie zniosę kolejnych stymulacji na ślepo w czasie, których i po których umieram z bólu. Kolejne transfery, robione mi na siłę w cyklu naturalnym bo Aga tak lubi, mimo że miałam ich 5 i żaden nie przyniósł efektów, też mi się nie widzą. Ona ogólnie chyba ma za dużo pacjentów i zamiast skupić się na dokumentacji medycznej zajmuje się motywowaniem i pocieszaniem pacjentów „bo przecież jednej pacjentce udało się za 9 transferem”. A ja miałam już 6 więc gonię tą pacjentkę. Kiedyś przed transferem zapytała mnie czy uprawialiśmy z mężem seks i mogłam zajść w ciąże. Popatrzyłam na nią jak na idiotkę. Mój mąż ma azospermie i ani jednego plemnika w spermie.
    Chyba wolałabym bardziej skupionego lekarza.



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja, 22:20

  • JustBelivie Znajoma
    Postów: 22 6

    Wysłany: 20 maja, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Genia wrote:
    Cześć, piszę tutaj po raz pierwszy, ponieważ mam bardzo mieszane uczucia dotyczące Kriobanku i dr Agi.
    Pierwszą procedurę miałam w Bocianie- niestety ta klinika to bardziej rzeźnia niż placówka medyczna, dlatego gdy znalazłam się w Krio u dr Agi poczułam się jakbym złapała Pana Boga za nogi. Dr Aga miła empatyczna, do tego dobre warunki przed i po punkcji.
    Natomiast dziś po 2 procedurach u dr Agi mój entuzjazm znacznie opadł. Nasze in vitro spowodowane jest czynnikiem męskim. W 1 procedurze zapłodniono 8 komórek efekt 2 zarodki w tym jeden porządny, 2 transfery cykl naturalny. Zrobiono mi też histeroskopie, ale nie badano istnienia stanów zapalnych-cena 3000 zł. Następna procedura zapłodniono 12 komórek-z czego powstało 2 zarodki w tym jeden słaby jeden dobry, przetransferowano oba w cyklu naturalnym. Zero efektów. Co na to Kuczyńska? To pewnie słabe nasienie. No cóż trzeba próbować. Jakakolwiek rozszerzona diagnostyka nie ma sensu. Na to, że zapalenie endometrium ma jakiś wpływ na zagnieżdżenie zarodka nie ma badań, róbmy kolejne stymulacje i transfery.
    Uważałam, że nie ma lepszych lekarzy i kliniki w Polsce, ale dowiedziałam się, że krio ma słabego embriologa i laboratorium. Dodatkowo, z racji na słabe nasienie do zapłodnienia powinno używać się bardziej zaawansowanych technik, których krio nie podsiada. W związku z tym wybraliśmy się do innej kliniki. Doktor Stwierdził, że jego zdaniem to nie kwestia nasienia, lecz słabej jakości komórek, o czym świadczy fakt, że nasze zarodki przestają się rozwijać w trzeciej dobie. Ponadto stwierdził, że każdy stan zapalny wpływa na zajścia w ciąże, nawet ból zęba i trzeba zrobić histeroskopie macicy i zbadać, czy nie ma w niej stanów zapalnych. Zlecił masę badań hormonalnych , których wcześniej nie miałam oraz kariotyp. Powiedział, że nie chodzi o ilość komórek, ale o ich jakość, dlatego stymulacje dobierze po zrobieniu wyników a transfer zrobi jak będzie miał pewność, że macica jest na tip top. Do niego nie przychodzą ludzie z 10 zarodkami aby je tak wkładać bez zastanowienia. Zarodki są bezcenne i szkoda ich i mojego zdrowia aby je tak bezmyśnie wkładać.
    Nie wiem, czy podejście nowego lekarza przyniesie mi ciąże, ale wiem, że nie zniosę kolejnych stymulacji na ślepo w czasie, których i po których umieram z bólu. Kolejne transfery, robione mi na siłę w cyklu naturalnym bo Aga tak lubi, mimo że miałam ich 5 i żaden nie przyniósł efektów, też mi się nie widzą. Ona ogólnie chyba ma za dużo pacjentów i zamiast skupić się na dokumentacji medycznej zajmuje się motywowaniem i pocieszaniem pacjentów „bo przecież jednej pacjentce udało się za 9 transferem”. A ja miałam już 6 więc gonię tą pacjentkę. Kiedyś przed transferem zapytała mnie czy uprawialiśmy z mężem seks i mogłam zajść w ciąże. Popatrzyłam na nią jak na idiotkę. Mój mąż ma azospermie i ani jednego plemnika w spermie.
    Chyba wolałabym bardziej skupionego lekarza.


    Mogłabym zapytać o tego lekarza?
    Mam podobne odczucia i coraz częściej myślę o zmianie.

  • Genia Debiutantka
    Postów: 10 3

    Wysłany: 20 maja, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustBelivie wrote:
    Mogłabym zapytać o tego lekarza?
    Mam podobne odczucia i coraz częściej myślę o zmianie.
    Nie wiem, czy mogę go polecić, ponieważ byłam tylko na 1 wizycie, ale jest to dr Kaczyński z Invimed Warszawa.
    Z jednej strony wydaje się, że Kriobank jest super. Ale ostatnia stymulacja- w obu jajnikach łącznie 26 komórek, zapłodnionych 12 a z tego 2 zarodki w tym jeden słaby. Czułam się tragicznie w czasie stymulacji i po niej… a efektów żadnych. Jak usłyszałam, że po takim cierpieniu tylko 2, a w zasadzie 1 zarodek to byłam załamana.

  • JustBelivie Znajoma
    Postów: 22 6

    Wysłany: 20 maja, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Genia wrote:
    Nie wiem, czy mogę go polecić, ponieważ byłam tylko na 1 wizycie, ale jest to dr Kaczyński z Invimed Warszawa.
    Z jednej strony wydaje się, że Kriobank jest super. Ale ostatnia stymulacja- w obu jajnikach łącznie 26 komórek, zapłodnionych 12 a z tego 2 zarodki w tym jeden słaby. Czułam się tragicznie w czasie stymulacji i po niej… a efektów żadnych. Jak usłyszałam, że po takim cierpieniu tylko 2, a w zasadzie 1 zarodek to byłam załamana.


    Znam to. Z pierwszej procedury przy 4 zapłodnionych dwa. Czulam, ze jest slabo... a z drugiej procedury zaplodnionych ponad 10 i ostatecznie również 2...

  • Genia Debiutantka
    Postów: 10 3

    Wysłany: 21 maja, 07:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JustBelivie wrote:
    Znam to. Z pierwszej procedury przy 4 zapłodnionych dwa. Czulam, ze jest slabo... a z drugiej procedury zaplodnionych ponad 10 i ostatecznie również 2...

    Z tego co wyczytałam, wiele pacjentek Krio tak tam ma. Natomiast po zmianie kliniki miały po kilka zarodków. Może mi też się uda gdzieś indziej…

  • Paulik_30 Autorytet
    Postów: 429 264

    Wysłany: 21 maja, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Genia wrote:
    Cześć, piszę tutaj po raz pierwszy, ponieważ mam bardzo mieszane uczucia dotyczące Kriobanku i dr Agi.
    Pierwszą procedurę miałam w Bocianie- niestety ta klinika to bardziej rzeźnia niż placówka medyczna, dlatego gdy znalazłam się w Krio u dr Agi poczułam się jakbym złapała Pana Boga za nogi. Dr Aga miła empatyczna, do tego dobre warunki przed i po punkcji.
    Natomiast dziś po 2 procedurach u dr Agi mój entuzjazm znacznie opadł. Nasze in vitro spowodowane jest czynnikiem męskim. W 1 procedurze zapłodniono 8 komórek efekt 2 zarodki w tym jeden porządny, 2 transfery cykl naturalny. Zrobiono mi też histeroskopie, ale nie badano istnienia stanów zapalnych-cena 3000 zł. Następna procedura zapłodniono 12 komórek-z czego powstało 2 zarodki w tym jeden słaby jeden dobry, przetransferowano oba w cyklu naturalnym. Zero efektów. Co na to Kuczyńska? To pewnie słabe nasienie. No cóż trzeba próbować. Jakakolwiek rozszerzona diagnostyka nie ma sensu. Na to, że zapalenie endometrium ma jakiś wpływ na zagnieżdżenie zarodka nie ma badań, róbmy kolejne stymulacje i transfery.
    Uważałam, że nie ma lepszych lekarzy i kliniki w Polsce, ale dowiedziałam się, że krio ma słabego embriologa i laboratorium. Dodatkowo, z racji na słabe nasienie do zapłodnienia powinno używać się bardziej zaawansowanych technik, których krio nie podsiada. W związku z tym wybraliśmy się do innej kliniki. Doktor Stwierdził, że jego zdaniem to nie kwestia nasienia, lecz słabej jakości komórek, o czym świadczy fakt, że nasze zarodki przestają się rozwijać w trzeciej dobie. Ponadto stwierdził, że każdy stan zapalny wpływa na zajścia w ciąże, nawet ból zęba i trzeba zrobić histeroskopie macicy i zbadać, czy nie ma w niej stanów zapalnych. Zlecił masę badań hormonalnych , których wcześniej nie miałam oraz kariotyp. Powiedział, że nie chodzi o ilość komórek, ale o ich jakość, dlatego stymulacje dobierze po zrobieniu wyników a transfer zrobi jak będzie miał pewność, że macica jest na tip top. Do niego nie przychodzą ludzie z 10 zarodkami aby je tak wkładać bez zastanowienia. Zarodki są bezcenne i szkoda ich i mojego zdrowia aby je tak bezmyśnie wkładać.
    Nie wiem, czy podejście nowego lekarza przyniesie mi ciąże, ale wiem, że nie zniosę kolejnych stymulacji na ślepo w czasie, których i po których umieram z bólu. Kolejne transfery, robione mi na siłę w cyklu naturalnym bo Aga tak lubi, mimo że miałam ich 5 i żaden nie przyniósł efektów, też mi się nie widzą. Ona ogólnie chyba ma za dużo pacjentów i zamiast skupić się na dokumentacji medycznej zajmuje się motywowaniem i pocieszaniem pacjentów „bo przecież jednej pacjentce udało się za 9 transferem”. A ja miałam już 6 więc gonię tą pacjentkę. Kiedyś przed transferem zapytała mnie czy uprawialiśmy z mężem seks i mogłam zajść w ciąże. Popatrzyłam na nią jak na idiotkę. Mój mąż ma azospermie i ani jednego plemnika w spermie.
    Chyba wolałabym bardziej skupionego lekarza.


    A mogłabyś napisać skąd masz informacje że krio ma złe laboratorium i embriologow?

  • Genia Debiutantka
    Postów: 10 3

    Wysłany: 21 maja, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulik_30 wrote:
    A mogłabyś napisać skąd masz informacje że krio ma złe laboratorium i embriologow?

    Ja nie wiem, czy tak jest, bo się na tym nie znam. Tak przeczytałam na forum, zapytałam kuzynkę, która ma doktorat z biologii i pracuje w laboratorium. Ona popytała znajomych i jej tak powiedzieli. Sam fakt, że oni oferują jedynie podobno ICSI i IMSI o czymś świadczy.
    Nie chce nikogo odstraszać od Krio bo jest to dobra klinika. Niemniej są w Polsce kliniki z laboratoriami nowocześniejszymi, które proponują bardziej zaawansowaną selekcje plemnik np PICSI, hbIMSI, czipowanie.
    Poszłam na konsultacje do kliniki, która oferuje te metody, bo Kuczyńska twierdziła, że mała ilość zarodków spowodowana jest słabym nasieniem. Natomiast znajomi embrolodzy mojej kuzynki doradzili, że w takiej sytuacji pomocne może być skorzystanie z nowocześniejszego laboratorium i nowszych technologii. Powiedzieli, że są metody lepszej selekcji plemników, komórek. Podobno lekarz tak naprawdę na usg, nie widzi czy komórki są na pewni dojrzałe, widać to dop pod mikroskopem. Natomiast w niektórych laboratoriach mają metody ich dojrzewania. Wskazali, że w Invimedzie w Warszawie jest bardzo doświadczony embriolog i żeby się z nim skonsultować. Tonący brzytwy się chwyta, więc pojechałam do Wawy, czy to ma sens nie wiem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja, 10:41

    Paulik_30, Ezola lubią tę wiadomość

  • Staraczka9 Znajoma
    Postów: 28 1

    Wysłany: 21 maja, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, orientujecie się może jakie są obecnie kolejki w Kriobanku? Tak mnie korci, żeby się ponownie umówić i spróbować.

  • Silenka Autorytet
    Postów: 838 1122

    Wysłany: 21 maja, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka9 wrote:
    Cześć, orientujecie się może jakie są obecnie kolejki w Kriobanku? Tak mnie korci, żeby się ponownie umówić i spróbować.
    Najprościej będzie zadzwonic i zapytać 😄

    💙🩷
  • Staraczka9 Znajoma
    Postów: 28 1

    Wysłany: 21 maja, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silenka wrote:
    Najprościej będzie zadzwonic i zapytać 😄
    Oczywiście, masz rację :) nieśmiało zapytałam, bo nie jestem jeszcze zdecydowana, a krok wykonania telefonu, jest jednoznaczny z podjęciem decyzji o ponownym wejściu w to wszystko.

  • Zonka Przyjaciółka
    Postów: 80 46

    Wysłany: 21 maja, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Genia wrote:
    Ja nie wiem, czy tak jest, bo się na tym nie znam. Tak przeczytałam na forum, zapytałam kuzynkę, która ma doktorat z biologii i pracuje w laboratorium. Ona popytała znajomych i jej tak powiedzieli. Sam fakt, że oni oferują jedynie podobno ICSI i IMSI o czymś świadczy.
    Nie chce nikogo odstraszać od Krio bo jest to dobra klinika. Niemniej są w Polsce kliniki z laboratoriami nowocześniejszymi, które proponują bardziej zaawansowaną selekcje plemnik np PICSI, hbIMSI, czipowanie.
    Poszłam na konsultacje do kliniki, która oferuje te metody, bo Kuczyńska twierdziła, że mała ilość zarodków spowodowana jest słabym nasieniem. Natomiast znajomi embrolodzy mojej kuzynki doradzili, że w takiej sytuacji pomocne może być skorzystanie z nowocześniejszego laboratorium i nowszych technologii. Powiedzieli, że są metody lepszej selekcji plemników, komórek. Podobno lekarz tak naprawdę na usg, nie widzi czy komórki są na pewni dojrzałe, widać to dop pod mikroskopem. Natomiast w niektórych laboratoriach mają metody ich dojrzewania. Wskazali, że w Invimedzie w Warszawie jest bardzo doświadczony embriolog i żeby się z nim skonsultować. Tonący brzytwy się chwyta, więc pojechałam do Wawy, czy to ma sens nie wiem.
    Dokładnie!
    Zmienilam i wyselekcjonawali nasienie, dzieki czemu chociaz efekty w zarodkach byly duzo lepsze niz u Agnieszki.

  • słonecznik Autorytet
    Postów: 296 211

    Wysłany: 21 maja, 15:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka9 wrote:
    Oczywiście, masz rację :) nieśmiało zapytałam, bo nie jestem jeszcze zdecydowana, a krok wykonania telefonu, jest jednoznaczny z podjęciem decyzji o ponownym wejściu w to wszystko.

    Też jestem ciekawa. Mam zamiar wracać dopiero we wrześniu ale ciekawe jak jest teraz gdy weszła refundacja 😊

    Meggie lubi tę wiadomość

    ☀️ 1 IUI 19.04.2022r
    ☀️ IVF protokół krótki. Punkcja jajników 18.05.2022r ❄️❄️❄️❄️❄️
    ☀️ 20.06.2022r Transfer ❄️
    7dpt bHCG 1,10💔
    ☀️ 19.07.2022r Transfer❄️ + embryoglue
    7dpt-prg 71.10 bHCG 90 I 9dpt-prg 72.60 bHCG 219 I 13dpt-prg 82.30 bHCG 1260 I 29dpt mamy ❤️
    Córeczka 31.03.2023r.🐰

    ☀️14.08.2024r Transfer ❄️ + embryoglue
    7dpt bHCG 1,10 😞
    ☀️ 14.09.2024r Transfer ❄️ + embryoglue
    7dpt bHCG 1,10😞
    ☀️ 14.10.2024r Transfer ❄️ + embryoglue
    9 dpt bHCG 150 prog-72.5 | 11 dpt bHCG 354 prog 62 | 14 dpt bHCG 1295 prog 52.5 | 17 dpt bHCG 4518 prog 59.4 | 30 dpt mamy ❤️
  • Genia Debiutantka
    Postów: 10 3

    Wysłany: 21 maja, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zonka wrote:
    Dokładnie!
    Zmienilam i wyselekcjonawali nasienie, dzieki czemu chociaz efekty w zarodkach byly duzo lepsze niz u Agnieszki.

    Mam nadzieje, że u mnie też tak będzie, dlatego pełna obaw zdecydowałam się na zmianę kliniki;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja, 20:22

    Zonka lubi tę wiadomość

  • Silenka Autorytet
    Postów: 838 1122

    Wysłany: 21 maja, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka9 wrote:
    Oczywiście, masz rację :) nieśmiało zapytałam, bo nie jestem jeszcze zdecydowana, a krok wykonania telefonu, jest jednoznaczny z podjęciem decyzji o ponownym wejściu w to wszystko.
    Inaczej jak my chodzimy tam regularnie , a inaczej jak ktoś albo jest nowy albo wraca po dłuższej przerwie, dlatego najlepiej zatelefonować, bo obstawiam, że może być ciężko teraz skoro za 2 tyg rusza refundacja

    💙🩷
  • JustBelivie Znajoma
    Postów: 22 6

    Wysłany: 21 maja, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Staraczka9 wrote:
    Oczywiście, masz rację :) nieśmiało zapytałam, bo nie jestem jeszcze zdecydowana, a krok wykonania telefonu, jest jednoznaczny z podjęciem decyzji o ponownym wejściu w to wszystko.


    Przez ostatnie 2 miesiące, dzwoniąc do kliniki w pierwszym dniu cyklu nie udało mi się dostać do dr Agnieszki na wizytę. Ale do profesora i dr Andreja bez problemu.
    Jak ktoś ma regularne cykle to z pewnością łatwiej się umówić:)

  • justme Autorytet
    Postów: 419 409

    Wysłany: 22 maja, 07:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, mnie za to przerażają kolejki i opóźnienia. Chodzę od listopada i ani razu nie trafiła się wizyta o czasie. Za chwilę ruszy program refundacji i nie wiem jak klinika ma zamiar rozwiązać kwestię terminów i wizyt przy trzech lekarzach. Dodatkowo to co piszecie o hodowli komórek jest przerażające i składania do zmiany kliniki.

    Czy któraś z was ma lub miała problem z brązowym plamieniem? Mimo brania progesteronu i wyniku ponad 29 w około 7-8 dpo mam brązowe plamienia w tym cyklu od 20 dnia, a od roku kilka dni przed miesiączką. Mam wrażenie, że pani doktor nie chce nawet szukać przyczyny - nie zlecono mi żadnych badań, a mnie coraz bardziej to męczy.

    🤰staramy się od 08.2022 r.
    ⏸️(lipiec 2023 r.) 💔6 tc
  • Victoria85 Ekspertka
    Postów: 215 205

    Wysłany: 22 maja, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justme wrote:
    Czy któraś z was ma lub miała problem z brązowym plamieniem? Mimo brania progesteronu i wyniku ponad 29 w około 7-8 dpo mam brązowe plamienia w tym cyklu od 20 dnia, a od roku kilka dni przed miesiączką. Mam wrażenie, że pani doktor nie chce nawet szukać przyczyny - nie zlecono mi żadnych badań, a mnie coraz bardziej to męczy.
    Ja miałam, od kilku lat. Nie w każdym cyklu, ale w większości. Mówiłam o tym kilku lekarzom, w tym Adze i Prof. K, i nikt się tym nie przejął. Słyszałam kilka wersji, że to od spadku estrogenu przed miesiączką, albo z racji wieku już zmiany hormonalne na poziomie endometrium, albo że tak bywa i już. W usg i histeroskopii wszystko ok, cytologia też dobra. Przestałam się w końcu na tym skupiać.

    justme lubi tę wiadomość

    Starania od 08.2019 r.
    ▶️6 x IVF, 8 x ET (1 x cb, 1 x🤰9tc 💔)
    ▶️ET nr 9 - 02.2024 2ba 🤰💙👶 🥰
    ❄️ 1bb
  • Ezola Ekspertka
    Postów: 138 92

    Wysłany: 22 maja, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justme wrote:
    Hej, mnie za to przerażają kolejki i opóźnienia. Chodzę od listopada i ani razu nie trafiła się wizyta o czasie. Za chwilę ruszy program refundacji i nie wiem jak klinika ma zamiar rozwiązać kwestię terminów i wizyt przy trzech lekarzach. Dodatkowo to co piszecie o hodowli komórek jest przerażające i składania do zmiany kliniki.

    Czy któraś z was ma lub miała problem z brązowym plamieniem? Mimo brania progesteronu i wyniku ponad 29 w około 7-8 dpo mam brązowe plamienia w tym cyklu od 20 dnia, a od roku kilka dni przed miesiączką. Mam wrażenie, że pani doktor nie chce nawet szukać przyczyny - nie zlecono mi żadnych badań, a mnie coraz bardziej to męczy.
    Mi też się to czasem zdarzało… spróbuj może umówić się do dietetyka z Kliniki z autopsji wiem że to bardzo dociekliwy człowiek szuka przyczyny i chce pomóc swoim pacjentkom ☺️

    🧍‍♀️35🧍41
    2019-2021 Bocian Białystok
    Insulinoporność
    Amh 4,58
    Pcos
    Nasienie Ok
    VI. 2021 sono HSG ok 👍
    IX. 2021 kriobank Białystok

    I. 22histeroskopia (macica dwurożna i usunięcie zrostów)
    II.23 7 transfer 🥰
    Październik 2023 😍👨‍👩‍👦 3700 g do Kochania ☺️
  • justme Autorytet
    Postów: 419 409

    Wysłany: 22 maja, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ezola wrote:
    Mi też się to czasem zdarzało… spróbuj może umówić się do dietetyka z Kliniki z autopsji wiem że to bardzo dociekliwy człowiek szuka przyczyny i chce pomóc swoim pacjentkom ☺️
    Byłam i również nie udało się znaleźć przyczyny.

    🤰staramy się od 08.2022 r.
    ⏸️(lipiec 2023 r.) 💔6 tc
‹‹ 664 665 666 667 668 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ