Kriobank Białystok
-
WIADOMOŚĆ
-
Pusiek wrote:Bardzo mi przykro 😟aż mi teraz głupio 😣 tulę mocno 🥰😘
Nic się nie stało 🫂 to już 4 tyg. odkąd się dowiedzieliśmy. To był bardzo trudny czas. Pozostał tylko wielki żal w sercu 💔Starania od 07.2019
👩🏻34
Hormony ✔️ amh 3,47 ✔️ drożność ✔️ tarczyca ✔️ kariotypy ✔️ trombofilia(pai-1 hetero) pcos ➕/➖ (w obrazie USG ❌) Immunologia:❓
🧔🏻37
Morfologia z 2% na 7 % ✔️ ruch postępowy ✔️ IO ❌
10.2023 - start IVF/ICSI
Protokół długi
Mamy ❄️❄️
27.12.2023: FET 4.1.1 ❤️
9+6 poronienie chybione 💔🩷
15.05.2024: FET 3.1.1
Beta 6dpt <2,3 🍷
14.06.2024: FET
Beta 6dpt <2,3 🍷 -
Vespa7 wrote:Nic się nie stało 🫂 to już 4 tyg. odkąd się dowiedzieliśmy. To był bardzo trudny czas. Pozostał tylko wielki żal w sercu 💔
Ściskam mocno - wiem co czujesz, przeszłam to samo. Jak wiele energii kosztuje wstać po takiej stracie i walczyć dalej.
Przesyłam moc pozytywnej energii 🙏🏻🙏🏻🙏🏻 -
Ewe* wrote:Ściskam mocno - wiem co czujesz, przeszłam to samo. Jak wiele energii kosztuje wstać po takiej stracie i walczyć dalej.
Przesyłam moc pozytywnej energii 🙏🏻🙏🏻🙏🏻
Dziękuję Ci bardzo 🫂 tobie również życzę dużo siły.
Najgorsze jest to, że już byłam w ogródku i witałam się z gąska...
Po 5 latach walki w końcu upragniony cud. Niedowierzanie. Nadzieja. I zanim uwierzyłam, że to się dzieje, było już po wszystkim 🥺
Starania od 07.2019
👩🏻34
Hormony ✔️ amh 3,47 ✔️ drożność ✔️ tarczyca ✔️ kariotypy ✔️ trombofilia(pai-1 hetero) pcos ➕/➖ (w obrazie USG ❌) Immunologia:❓
🧔🏻37
Morfologia z 2% na 7 % ✔️ ruch postępowy ✔️ IO ❌
10.2023 - start IVF/ICSI
Protokół długi
Mamy ❄️❄️
27.12.2023: FET 4.1.1 ❤️
9+6 poronienie chybione 💔🩷
15.05.2024: FET 3.1.1
Beta 6dpt <2,3 🍷
14.06.2024: FET
Beta 6dpt <2,3 🍷 -
Meggie wrote:Hej Dziewczyny, witam Was ponownie, dawno mnie tu nie było 😊
Chciałam Was prosić o pomoc i podpowiedzi w kwestii wracania po kolejne zarodki. Jakie badania należy wcześniej wykonać, jakie suplementy warto przyjmować i jak ogólnie się przygotować , żeby zwiększyć szanse? I w zasadzie jak wygląda proces criotransferu? Ile wizyt itp. Dzwoniłam do kliniki i podobno w tej chwili nie ma problemu z umówieniem wizyty do dr Agi- czy to jest związane z dofinansowaniem? W ogóle wiecie może czy można się starać będąc już w trakcie leczenia?
Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki i ściskam mocno wszystkie Staraczki i Mamusie 😊Meggie lubi tę wiadomość
🧍♀️35🧍41
2019-2021 Bocian Białystok
Insulinoporność
Amh 4,58
Pcos
Nasienie Ok
VI. 2021 sono HSG ok 👍
IX. 2021 kriobank Białystok
I. 22histeroskopia (macica dwurożna i usunięcie zrostów)
II.23 7 transfer 🥰
Październik 2023 😍👨👩👦 3700 g do Kochania ☺️ -
Hej, dziewczyny.
Mam pytanie nt torbieli jajnika. Mam wizytę w Krio na 26.04 i liczę, że do tego czasu torbiel zniknie. Byłam u lekarza dosłownie tydzień temu. Powiedział, żeby poczekać aż organizm sam to ogarnie. Było to w przeddzień owulacji. Do zapłodnienia nie doszło, więc hormony się tam teraz tasują i trochę mi doskwiera ta torbiel, trochę boli i mam lekkie plamienia. Chciałam jedynie podpytać, czy może któraś z Was borykała się z torbielą i czy przy zmianach faz cyklu dolegliwości się nasilały?Artemida Olsztyn 🚫 NIGDY WIĘCEJ
🚺 37l
🚹 42 l, wadliwa budowa chłopaków
Długi protokół ➡️ 11 jajeczek ➡️ 9 zarodków ➡️ transfer blastocysty 5.1.1. ➡️ nieudany, nie zagnieździł się
Crio➡️4.2.1➡️nieudany, nie zagnieździ się
7 X ❄️ -
Evqa wrote:Hej, dziewczyny.
Mam pytanie nt torbieli jajnika. Mam wizytę w Krio na 26.04 i liczę, że do tego czasu torbiel zniknie. Byłam u lekarza dosłownie tydzień temu. Powiedział, żeby poczekać aż organizm sam to ogarnie. Było to w przeddzień owulacji. Do zapłodnienia nie doszło, więc hormony się tam teraz tasują i trochę mi doskwiera ta torbiel, trochę boli i mam lekkie plamienia. Chciałam jedynie podpytać, czy może któraś z Was borykała się z torbielą i czy przy zmianach faz cyklu dolegliwości się nasilały?Evqa lubi tę wiadomość
🧍♀️35🧍41
2019-2021 Bocian Białystok
Insulinoporność
Amh 4,58
Pcos
Nasienie Ok
VI. 2021 sono HSG ok 👍
IX. 2021 kriobank Białystok
I. 22histeroskopia (macica dwurożna i usunięcie zrostów)
II.23 7 transfer 🥰
Październik 2023 😍👨👩👦 3700 g do Kochania ☺️ -
Evqa wrote:Hej, dziewczyny.
Mam pytanie nt torbieli jajnika. Mam wizytę w Krio na 26.04 i liczę, że do tego czasu torbiel zniknie. Byłam u lekarza dosłownie tydzień temu. Powiedział, żeby poczekać aż organizm sam to ogarnie. Było to w przeddzień owulacji. Do zapłodnienia nie doszło, więc hormony się tam teraz tasują i trochę mi doskwiera ta torbiel, trochę boli i mam lekkie plamienia. Chciałam jedynie podpytać, czy może któraś z Was borykała się z torbielą i czy przy zmianach faz cyklu dolegliwości się nasilały?
Tez miałam torbiel dwa razy, ale wchłaniały się same. Po miesiączce nie było śladu.Ezola, Evqa lubią tę wiadomość
-
Ezola wrote:Hej, mi torbiel po luteinie się wchłonęła dopiero, a tak miałam przez nią wydłużone cykle i tak w trakcie faz cyklu czułam ją … dużą masz tą torbiel ?Artemida Olsztyn 🚫 NIGDY WIĘCEJ
🚺 37l
🚹 42 l, wadliwa budowa chłopaków
Długi protokół ➡️ 11 jajeczek ➡️ 9 zarodków ➡️ transfer blastocysty 5.1.1. ➡️ nieudany, nie zagnieździł się
Crio➡️4.2.1➡️nieudany, nie zagnieździ się
7 X ❄️ -
Zwracam się z pytaniem do dziewczyn którym się udało :
Czy badałyście , czy jest sens badania temp po transferze. Zdaje sobie sprawę, że temp po progesteronie może wzrosnąć i nie jest to miarodajne jeśli chodzi o implantację .
W sobotę miałam transfer i od niedzieli do wczoraj 37 teraz standardowo 36,6. Jak czytałam wcześniej Wasze wypowiedzi, że nie mogłyście wytrzymać z testowaniem itd to myślałam sobie nie no ja to będę cierpliwa
😂😂😂yhy jasne
Pozdrawiam -
Ewe* wrote:Zwracam się z pytaniem do dziewczyn którym się udało :
Czy badałyście , czy jest sens badania temp po transferze. Zdaje sobie sprawę, że temp po progesteronie może wzrosnąć i nie jest to miarodajne jeśli chodzi o implantację .
W sobotę miałam transfer i od niedzieli do wczoraj 37 teraz standardowo 36,6. Jak czytałam wcześniej Wasze wypowiedzi, że nie mogłyście wytrzymać z testowaniem itd to myślałam sobie nie no ja to będę cierpliwa
😂😂😂yhy jasne
Pozdrawiam
Ja się bawiłam w mierzenie temp jak miałam wątpliwości co do owulacji. Pierwsza sprawa, temp powinno się mierzyć po przebudzeniu. Jednocześnie najlepiej o tej samej porze zawsze. Śpimy teraz w sztucznych materiałach, więc to też nie jest do końca nasza temperatura, bo brakuje prawidłowej wentylacji No i jeśli chodzi o mnie, to raz była zwyżka temp, raz było 36,6, a na monitoringu owulacji wszystko było ok. Więc to nie jest, moim zdaniem, miarodajny test.
Pozostaje czekać i zrobić wyniki z krwi 🤷♀️Artemida Olsztyn 🚫 NIGDY WIĘCEJ
🚺 37l
🚹 42 l, wadliwa budowa chłopaków
Długi protokół ➡️ 11 jajeczek ➡️ 9 zarodków ➡️ transfer blastocysty 5.1.1. ➡️ nieudany, nie zagnieździł się
Crio➡️4.2.1➡️nieudany, nie zagnieździ się
7 X ❄️ -
Ewe* wrote:Zwracam się z pytaniem do dziewczyn którym się udało :
Czy badałyście , czy jest sens badania temp po transferze. Zdaje sobie sprawę, że temp po progesteronie może wzrosnąć i nie jest to miarodajne jeśli chodzi o implantację .
W sobotę miałam transfer i od niedzieli do wczoraj 37 teraz standardowo 36,6. Jak czytałam wcześniej Wasze wypowiedzi, że nie mogłyście wytrzymać z testowaniem itd to myślałam sobie nie no ja to będę cierpliwa
😂😂😂yhy jasne
Pozdrawiam
Ja nie badałam, lepiej postawić na odpoczynek niż myślenie o mierzeniu temperatury 😉 jeśli chodzi o testowanie to przy pierwszym nieudanym zrobiłam test i tylko dużo gorzej się czułam a przy drugim udanym nie testowałam aż do Bety 😃 a nawet jak Beta była 90 i na drugi dzień zrobiłam test to był negatywny 🙈
Ewe* lubi tę wiadomość
☀️ 1 IUI 19.04.2022r
☀️ IVF protokół krótki. Punkcja jajników 18.05.2022r ❄️❄️❄️❄️❄️
☀️ 20.06.2022r Transfer ❄️
7dpt bHCG 1,10💔
☀️ 19.07.2022r Transfer❄️ + embryoglue
7dpt-prg 71.10 bHCG 90 I 9dpt-prg 72.60 bHCG 219 I 13dpt-prg 82.30 bHCG 1260 I 29dpt mamy ❤️
Córeczka 31.03.2023r.🐰
☀️14.08.2024r Transfer ❄️ + embryoglue
7dpt bHCG 1,10 😞
☀️ 14.09.2024r Transfer ❄️ + embryoglue
7dpt bHCG 1,10😞
☀️ 14.10.2024r Transfer ❄️ + embryoglue
9 dpt bHCG 150 prog-72.5 | 11 dpt bHCG 354 prog 62 | 14 dpt bHCG 1295 prog 52.5 | 17 dpt bHCG 4518 prog 59.4 | 30 dpt mamy ❤️ -
Cześć dziewczyny,
Mamy za sobą kolejną próbę (to już 4 podejście), pobrano jedną komórkę, która się nie zapłodniła 😔 we wcześniejszym podejściu pobrano same puste pęcherzyki. Już tracę nadzieję i czuję, że nie ma dla mnie ratunku. AMH ostatnio badane wynosi 2,87.
Wszystkie hormony w normie, endometrium książkowe.
A jakość tych komórek i obecność w pęcherzykach jest tragiczna. Przeszłam już dwa długie protokoły, jeden na letrozolu i NAC, a teraz przeszłam krótki protokół 🥺
Miałyście podobną sytuację? Jakieś porady? Komórka dawczyni?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia, 11:01
-
Staraczka9 wrote:Cześć dziewczyny,
Mamy za sobą kolejną próbę (to już 4 podejście), pobrano jedną komórkę, która się nie zapłodniła 😔 we wcześniejszym podejściu pobrano same puste pęcherzyki. Już tracę nadzieję i czuję, że nie ma dla mnie ratunku. AMH ostatnio badane wynosi 2,87.
Wszystkie hormony w normie, endometrium książkowe.
A jakość tych komórek i obecność w pęcherzykach jest tragiczna. Przeszłam już dwa długie protokoły, jeden na letrozolu i NAC, a teraz przeszłam krótki protokół 🥺
Miałyście podobną sytuację? Jakieś porady? Komórka dawczyni?
Nie wiem od czego to zależy ale czytając forum to coraz bardziej utwierdzam się że to loteria.
Ja jestem po pierwszej stymulacji 13 pobranych, 7 zapłodnionych i 2 przetrwały z czego pierwszy transfer nie udany więc czekam na kolejne podejście . Niestety w chwili obecnej jeden cykl stracony na wyciszenie torbieli w jajniki i lepszą jakość endometrium.
Przy takim AMH jak u Ciebie to chyba wyniki powinny być trochę lepsze - z tym HW próbowałaś niby ma pomagać na jakość komórek - jak jest to nie wiem bo u mnie jakiś efektów spektakular nie było.
-
nick nieaktualnyStaraczka9 wrote:Cześć dziewczyny,
Mamy za sobą kolejną próbę (to już 4 podejście), pobrano jedną komórkę, która się nie zapłodniła 😔 we wcześniejszym podejściu pobrano same puste pęcherzyki. Już tracę nadzieję i czuję, że nie ma dla mnie ratunku. AMH ostatnio badane wynosi 2,87.
Wszystkie hormony w normie, endometrium książkowe.
A jakość tych komórek i obecność w pęcherzykach jest tragiczna. Przeszłam już dwa długie protokoły, jeden na letrozolu i NAC, a teraz przeszłam krótki protokół 🥺
Miałyście podobną sytuację? Jakieś porady? Komórka dawczyni?
-
Toffik_0101 wrote:A jakie miałaś leki na pęknięcie pęcherzyków? Tylko ovitrelle czy coś jeszcze? Może warto pokombinować z innym lekiem albo podwójną dawką. Albo pogadaj z prowadzącym, żeby punkcję zrobić troszkę później. A może za wcześnie kończą Ci stymulację i komórki nie mogą dojrzeć… tak głośno myślę. Kto jest twoim lekarzem prowadzącym?
-
Ewe* wrote:Nie wiem od czego to zależy ale czytając forum to coraz bardziej utwierdzam się że to loteria.
Ja jestem po pierwszej stymulacji 13 pobranych, 7 zapłodnionych i 2 przetrwały z czego pierwszy transfer nie udany więc czekam na kolejne podejście . Niestety w chwili obecnej jeden cykl stracony na wyciszenie torbieli w jajniki i lepszą jakość endometrium.
Przy takim AMH jak u Ciebie to chyba wyniki powinny być trochę lepsze - z tym HW próbowałaś niby ma pomagać na jakość komórek - jak jest to nie wiem bo u mnie jakiś efektów spektakular nie było.
U mnie też HW nie przyniósł efektu, ale człowiek spróbuje wszystkiego, oby efekt końcowy był pozytywny. Pierwszy raz mam ochotę zostawić to wszystko, odpocząć albo spróbować z komórką dawczyni i już się nie męczyć.
-
Staraczka9 wrote:U mnie też HW nie przyniósł efektu, ale człowiek spróbuje wszystkiego, oby efekt końcowy był pozytywny. Pierwszy raz mam ochotę zostawić to wszystko, odpocząć albo spróbować z komórką dawczyni i już się nie męczyć.
Wiem co czujesz. Tylko ten kto przechodzi przez te katusze jest w stanie zrozumieć drugiego człowieka z tym samym problemem.
Też ostatnio wracałam do domu po wizycie i ryczałam. Myślałam, że może trzeba odpuścić, może przegapiłam swój czas itd
Ale po burzy wychodzi słońce i te siły gdzieś się pojawiają na nowo. Trzymam mocno kciuki za siły do walki 🙏🏻
Jak to powiedział profesor na ostatnim spotkaniu - „no musi Pani normalnie żyć „ tylko weź tu żyj normalnie … -
Ewe* wrote:Wiem co czujesz. Tylko ten kto przechodzi przez te katusze jest w stanie zrozumieć drugiego człowieka z tym samym problemem.
Też ostatnio wracałam do domu po wizycie i ryczałam. Myślałam, że może trzeba odpuścić, może przegapiłam swój czas itd
Ale po burzy wychodzi słońce i te siły gdzieś się pojawiają na nowo. Trzymam mocno kciuki za siły do walki 🙏🏻
Jak to powiedział profesor na ostatnim spotkaniu - „no musi Pani normalnie żyć „ tylko weź tu żyj normalnie …
-
Staraczka9 wrote:Cześć dziewczyny,
Mamy za sobą kolejną próbę (to już 4 podejście), pobrano jedną komórkę, która się nie zapłodniła 😔 we wcześniejszym podejściu pobrano same puste pęcherzyki. Już tracę nadzieję i czuję, że nie ma dla mnie ratunku. AMH ostatnio badane wynosi 2,87.
Wszystkie hormony w normie, endometrium książkowe.
A jakość tych komórek i obecność w pęcherzykach jest tragiczna. Przeszłam już dwa długie protokoły, jeden na letrozolu i NAC, a teraz przeszłam krótki protokół 🥺
Miałyście podobną sytuację? Jakieś porady? Komórka dawczyni?
U mnie bardzo podobna sytuacja, ale przy AMH wahającym się od 0,06 do 0,40 profesor powiedział, że na AK jest za wcześnie, że trzeba jeszcze próbować, jest czas. Jeszcze raz zawalczę, ale raczej już w Czechach z mini.