X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Kto ze mną walczy w 2020? :)
Odpowiedz

Kto ze mną walczy w 2020? :)

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2019, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enia80 wrote:
    Witajcie, ja też jeszcze walczę. W kwietniu 2018 uslyszalam diagnoze wodniak jajowodu. W marcu br roku miałam laparo, ani slowa o wodniaku, pomimo zastosowania zelu endo powrocila. 2 tyg. Temu znowu diagnoza wodniak. Lekarze proponuja wyciecie jajowodow i podejscie do invitro. Bije sie z myslami od tamtej pory codziennie. Nie wiem co robić. Amh spadło do 0,66. Berbec w opisie widzę u Ciebie wodniak,
    mozesz napisać jak to było u Ciebie. Czy możecie polecić sprawdzoną klinikę, która ma dobre wyniki przy niskim amh. Z góry dziękuję, pozdrawiam
    Nie wiem co Ci napisać. Wodniaki mam , skierowanie na zabieg również, ale nie wiem czy sie zdecyduje. Co do amh to poczytaj na wątku niskie amh.

  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2511

    Wysłany: 22 grudnia 2019, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć. wrote:
    Mam to samo. Nawet jesli wroce do starań to żadnej szczegolnej diety. Oczywiście moge zrezygnować z alko, jesc mniej słodyczy i ograniczyć fast foody,.ale zupełne zycie bezglutenowe, bezcukrowe, bezlaktozowe, na rybach (skad brać te dobre w ogole?) owocach, warzywach to nie dla mnie. Znam kilka przypadków i stąd i z życia gdZie kobiety na dietach dlugo a i tak ciąży brak. Dla mnie i mojej psychiki taka katorga dietowa byłaby jeszcze.gorsza tymbardziej, ze ja mam problemy z zoladkiem i jelitami i.nie moge zyc na orzechach, awokado o ananasach.
    Dlatego ja podziwiam dziewczyny, które są tak wytrwałe w swoich postanowieniach i nawet np w święta nie skuszą się na nic spoza dietetycznego menu

    Pia88, Esperanza Mia lubią tę wiadomość

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2511

    Wysłany: 22 grudnia 2019, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te wodniaki to straszne cholerstwo :( w marcu będę miała laparo, żeby na 100% wykluczyć, bo jest podejrzenie, że jestem jego szczęśliwa posiadaczką 😬

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • ewelcia45 Ekspertka
    Postów: 478 67

    Wysłany: 22 grudnia 2019, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ola_90 wrote:
    Ja do Was dopiero dołączę w 2020. W styczniu mam zaczynać pierwsza procedurę :-)
    Hej , widzę w stopce że się leczysz w Novum . Możesz polecić jakiegoś lekarza ?

    ewelcia45
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2019, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monik123 wrote:
    Te wodniaki to straszne cholerstwo :( w marcu będę miała laparo, żeby na 100% wykluczyć, bo jest podejrzenie, że jestem jego szczęśliwa posiadaczką 😬
    U.mnie w hsg wyszlo. Mysle czy by jnie pójść zbadać amh 🤔 zanim sie zdecyduje na zabieg. Bo moze juz po ptakach mam

  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2511

    Wysłany: 22 grudnia 2019, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć. wrote:
    U.mnie w hsg wyszlo. Mysle czy by jnie pójść zbadać amh 🤔 zanim sie zdecyduje na zabieg. Bo moze juz po ptakach mam
    Jeśli jeszcze nie sprawdzałaś to na pewno warto

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2019, 23:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monik123 wrote:
    Jeśli jeszcze nie sprawdzałaś to na pewno warto
    Półtora roku temu mialam.robione, ale ciekawe jak teraz. Mialam cos okolo 2,43 w lipcu 2018

  • monik123 Autorytet
    Postów: 3143 2511

    Wysłany: 22 grudnia 2019, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć. wrote:
    Półtora roku temu mialam.robione, ale ciekawe jak teraz. Mialam cos okolo 2,43 w lipcu 2018
    Podczas usunięcia jajowodów AMH może spaść? Twoje było w porządku :)

    Starania od 02.2016
    Nk 24->10% HBA 52% morfologia 2%-4%
    2xIUI :(
    02.2019 pICSI - 4 zarodki - 1xcb
    06.2020 pICSI - 8 zarodków
    08.2020 - crio 1x 2BB ;(
    11.2020 - crio 2x 3AA ;(
    01.2021 - crio 1 x 3AA ;(
    Zostały 4❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2019, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monik123 wrote:
    Podczas usunięcia jajowodów AMH może spaść? Twoje było w porządku :)
    Nie bede miala usuwanych, tylko laparoskopowo odcinane, z tego co wyczytałam nie ma to wplywu na amh , bo to nie zabieg na jajnikach. Niestety tego z lekarzem nie.przedyskutowalam.jeszcze. zresztą tak w.ogole zastanawiam sie.ile moge teraz miec, półtora roku w moim wieku dla komorek do szmat czasu

  • ewelcia45 Ekspertka
    Postów: 478 67

    Wysłany: 22 grudnia 2019, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się i ja !!
    Mam 29 lat . Starania hmm chyba od 5 lat , ale jakiegoś konkretnego leczenia nie było. Problem słabe nasienie.
    Jesteśmy po pierwszym nie udanym in vitro . Póki co leczymy się w Fertinie w Warszawie .
    Mamy dwa mroziaczki 😁 jutro mamy wizytę i decyzja kiedy kolejny transfer.

    Pia88 lubi tę wiadomość

    ewelcia45
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 grudnia 2019, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frelcia zrób listę staraczek na 2020 :) na pierwszej stronie. Ja nawet jesli nie bede miala operacji to podejde do transferu z ostatnim zarodkiem, wiec pisze się na ten 2020😊

    Salome, Pia88 lubią tę wiadomość

  • Marta_43 Autorytet
    Postów: 604 915

    Wysłany: 22 grudnia 2019, 23:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! I ja dołączam w 2020! W połowie stycznia rozpoczynamy procedurę. Jest to dla mnie zupełnie nowe i czuję się zagubiona nie wiedząc co mnie czeka. Dodatkowo nie sprzyja wygaśnięcie umowy o prace, ale wiem że bobas otrze każde łzy...
    Niech to będzie cudowny rok! ♥️♥️🎫

    Pia88 lubi tę wiadomość

    27 l, starania od 8.2017
    4-5.2019 clo, 7- 11.2019 lametta, mąż wyniki ok, HSG ok
    11.2019 - 12.2019 puregon + ovitrelle
    IVF Bocian Białystok, hiperka, mamy ❄️❄️❄️❄️
    05.2020 FET blastka 2BB 💔
    Kriobank - przenosimy pozostałe ❄️❄️❄️
    06.2020 FET blastka 1BB 💔
    Histeroskopia ok
    08.2020 FET blastka 1BB nie rozmrozila 💔kolejna blastka 1BB 💔,
    8.2020 - protokół długi czas start!
    10.2020 PickUp! Transfer świeżaka 3AB, mamy 3BC❄️2DC❄️
    8 dpt beta 71,2; 10 dpt beta 118,5, prog >40; 12 dpt 171,4; 15 dpt 518, 18 dpt 1455,8, 25 dpt 11 492,1
    29dpt puste jajo 💔
  • Ewelka02 Autorytet
    Postów: 936 985

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 00:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    enia80 wrote:
    Witajcie, ja też jeszcze walczę. W kwietniu 2018 uslyszalam diagnoze wodniak jajowodu. W marcu br roku miałam laparo, ani slowa o wodniaku, pomimo zastosowania zelu endo powrocila. 2 tyg. Temu znowu diagnoza wodniak. Lekarze proponuja wyciecie jajowodow i podejscie do invitro. Bije sie z myslami od tamtej pory codziennie. Nie wiem co robić. Amh spadło do 0,66. Berbec w opisie widzę u Ciebie wodniak,
    mozesz napisać jak to było u Ciebie. Czy możecie polecić sprawdzoną klinikę, która ma dobre wyniki przy niskim amh. Z góry dziękuję, pozdrawiam
    U mnie też były wodniaki i niedrozne jajowody więc zero szans na naturalna ciąże. Podobno plyn wyciekajacy z wodniakow jest szkodliwy dla zarodków więc zdecydowałam się na usunięcie. Póki co w niczym to nie pomogło bo nadal w ciąży nie byłam. Mam teraz wizytę 30.12 I muszę zapytać lekarza czy te wodniaki mogą się znowu pojawiac jeśli raz zostały wycięte.

    vMxzp1.png

    I IVF: Maj 2018 ICSI (2 blaskocysty):
    1 - transfer 2 zarodkow; beta <0.1😢

    II IVF: Sierpien 2018 ICSI (2 blaskocysty):
    2 - 16.08.2018 - transfer 1 zarodka (blastocyst); beta<0.1😢
    3 - 9.11.2018 -transfer mrozaczka na naturalnym cyklu - beta <0.1😢

    III IVF: Sierpień 2019 ICSI (3 blaskocysty):
    4 - 25.09.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
    5 - 03.12.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
    6 - 14.12.2020 crio transfer <0.1 😭😭😭

    IV IVF: Maj 2021 IMSI (3 blaskocysty po PGT-A)
    7 - 13.07.2021 crio transfer <0.1😭
    8 - 03.12.2021 crio transfer na cyklu naturalnym:
    5dpt ⏸️ kreski
    7dpt beta 63.4🥰🥰🥰
    10dpt beta 282. 9🥰🥰🥰
    14dpt beta 1,292🥰🥰🥰
    20 dpt beta 12 882🥰🥰🥰
    24 dpt - CRL 0.43 cm, mamy ❤️
    7w1d - CRL 1.07 cm💞💞💞
    11/08/2022 - 2622g największego szczęścia ❤❤❤
  • Pola84 Autorytet
    Postów: 467 624

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 01:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monik123 wrote:
    Idziemy podobnie bo u nas 47 cykl leci....masakra 🙈 a jak minął pierwszy rok starań to zastanawiałam się jak kobiety, które starają się po kilka lat dają radę i uważałam, że ja bym sobie w takiej sytuacji nie poradziła
    U nas 44 cykl starań.... i na tym mie koniec... i dopiero teraz sobie uświadomiłam ile to już trwa 😂

    url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/dzieciece]202011121762.png[/url]

    cztery lata starań
    Amh 0.33
    14.03. FET AZ
    6dpt II kreski
    7dpt beta 21
    9dpt beta 71☺
    11 dpt beta 249 💪
    14 dpt jest pęcherzyk 😍
    10 kwietnia wizyta ❤ 🙏
    19 maja prenatalne zdrowy chłopak 💕
    16 lipca połówkowe - syn ❤
    12.11.2020 53cm szczęścia i 2720g doskonałości 💞
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1811 2193

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 06:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze parę miesięcy temu też mówiłam, że taka dieta to nie dla mnie, bo gdzie tam ja dam radę bez cukru, białych bułek, ciasteczek, pączków, chipsów... Ta ostatnia porażka zupełnie zmieniła perspektywę. Dojrzałam do tego, żeby zadbać nie tylko o wizyty, leki, suple, ale żeby zacząć od podstaw. I teraz wreszcie waga zaczęła spadać, ja czuję się lepiej, a mój organizm daje sygnały, że dieta mu służy. To taka moja ostatnia deska ratunku. W 47cs i z całą naszą historią nie mam już nic do stracenia ;)

    Ciekawa jestem jak będą wyglądały kolejne wyniki badań, bo kilka miesięcy temu byłam na granicy IO.

    Maenka, oloowa2709, Pia88 lubią tę wiadomość

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    preg.png
  • Baba1 Autorytet
    Postów: 1191 957

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny o co chodzi z tym ananasem kiedy go jeść przed po transferze ?
    Ja już wszystko przerobiłam staramy się ok. 4 lata i była dieta był rok dieta+ siłownia z instruktorem i nic nic nic
    Fakt ciało wyglądało super już po pół roku ale cóż po roku poddałam się
    Zaczęłam brać rożne hormony i czuje się jak balon
    Teraz zaczęłam estrofem przed transferem i znowu hormon
    Ale moze któraś ma dietę płodności i opowie na czym to polega
    Ja liczę na ten rok bo to już mój ostatni rok w staraniach
    Mam 3szanse 3 ❄️❄️❄️ ✊️✊️✊️ale wiek to już 40l 😢

    Pia88 lubi tę wiadomość

  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6077 4460

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja 2 lata temu byłam na diecie bezglutenowej święta na diecie i tak brak ciąży. W zeszłym roku dieta brak słodyczy, na święta nic słodkiego nic nie dało. W tym roku zrobiłam pierogi dla IO bo szwankuje mi insulina i cukier. Ale pozwolę na słodkie.
    Któregoś dnia widziałam dziewczynę że 100 kg i w ciąży i mówię sobie ona też musi mieć Io a zaszła po co te wyrzeczenia. Jak oba he co popadnie a rak jest w ciąży.
    Więc wszystko z umiarem ale bez przesady.
    Mój to też ostatni rok w staraniach.
    Nie wiem ile finansowo podołam ale max 2-3 próby i zamykam temat. Bo te 3,5 roku mnie wykończyły.

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • Baba1 Autorytet
    Postów: 1191 957

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez tak myśle wszystko tylko z umiarem
    I wydaje mi się ze jeśli trzy razy nie wyjdzie nic z in vitro to już nie ma sensu jest to ciężkie i życie jest cholernie niesprawiedliwe no cóż 😢
    Póki co jesteśmy w grze i ten rok bedzie nasz 💪🍀✊️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2019, 08:25

    Esperanza Mia, monik123, Pia88 lubią tę wiadomość

  • Esperanza Mia Autorytet
    Postów: 6077 4460

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Baba1 wrote:
    Tez tak myśle wszystko tylko z umiarem
    I wydaje mi się ze jeśli trzy razy nie wyjdzie nic z in vitro to już nie ma sensu jest to ciężkie i życie jest cholernie niesprawiedliwe no cóż 😢
    Ja podziwiam dziewczyny które podchodzą kilkanaście razy. Gdzieś czytałam o dziewczynie której udało się za 14 razem. Ale ile ja to pochłonęło zdrowotnie i finansowo. Może nie mogła się pogodzić.
    Ja jestem też zdania że do ivf trzeba podejść na spokojnie i przygotować się na porażkę by mniej bolało. Trzeba też zaakceptować scenariusz że dziecka może nigdy nie być i zrobić plan życia awaryjnego.
    Bo inaczej idzie się załapać i trafić do psychiatry.

    Powiem wam mam w pracy 2 chłopaków bez dzieci. Są już blisko 50.
    Nikt ich nie rozumie. Jeden z nich co rok w święta gdzies jedzie a ludzie mu zazdroszczą, mówią że na mnóstwo kasy, że bez dzieci itd.
    A nikt nie zrozumie jego że on oddał by te wyjazdy aby mieć dziecko. I co ma zrobić tylko to mu zostaje. Dlatego nie lubię takiego towarzystwa ta y ludzie jak my tylko nas zrozumieją.
    W zeszłym roku ciotka módl się jeździj to różnych kościołów a znajdziesz. Fakt byłam tu byłam tam i.nic. myślę że jak jest problem zdrowotny , a tym bardziej jak leży genetyka to nawet Bóg tego nie uleczy.

    Pia88 lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
    "Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
    21.03.2022 transfer 2AA
    5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
    7.06.22 prenetralne, synek
    18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
    22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
    30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
    12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
    02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
    15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
    15.02.2020 transfer 3AA
    6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
    26 dpt ❤️ 12.03.2020
    18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
    19.06.2020 pierwsze ruchy💗
    21.07.2020 25+1 waga 776 g
    21.08.2020 29+5 gene 1502g
    09.09.2020 waga 1944g
    34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
    09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍
  • ElfiaKsiężniczka Autorytet
    Postów: 3932 6622

    Wysłany: 23 grudnia 2019, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbec, ja mam dwie jesienne diety, dla par i wegetariańska zakademiai plodnisci. Skladalysmy się z dziewczynami z miesięcznych wątków dla oczekujących na testowanie. Kto nie zdążył sie złożyć z nami wpłacal 15 zł na fundację mamy ginekolig i podzieliliśmy sie dietą. Ogólnie to sa różne przepisy, ja zrobiłam kilka . Omlet z warzywami, curry z dynią i soczewicą, danie chińskie z ciecierzycą, placki dyniowe, sałatka z makaronem i brokulem. I jakoś tak średnio mi te przepisy podeszly. Więc na zimę już nie zamawialam. Od sierpnia wiem ze mam io, ale dopiero w październiku udało mi siecdostac do endokrynologa który stwierdził hiperinsulinemie, i od tego czasu korzystam głównie z przepisów z grupy na Facebooku fundacji insulinoopornosci.

    https://ovufriend.pl/pamietnik/warto-walczyc,3937.html
‹‹ 2 3 4 5 6 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ranking TOP produktów zwiększających szanse na zajście w ciążę

Wybrane produkty, które mogą zwiększyć szanse na zajście w ciążę, skrócić starania o dziecko i szybciej przybliżyć Cię do wymarzonego celu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ