Lametta-KOMU SIĘ UDAŁO? :-)

O kurcze, i już na inseminację jestes umiowna? Szybciutko! Miałaś robione jakies zabiegi? Drożność jajowodow , nakluwanie jajnikow?
Od dawna sie staracie?
Monitoruj na biezaco i jedne co czytalam mozesz skonsultowac z lekarzem - syropek kupic by sluz byl rzadszy- tak polecalo wiele dziewczyn na forach

Facebook, proszę kontroluj sobie jeszcze monitoringiem co się tam dzieje.

Hej widziałam się z przyjaciółką której koleżanka z pracy również była stymulowana clo+ovitrelle, standardową dawką zapłodnił jej się dwa jajeczka czego bardzo dobry lekarz ginekolog nie zauważył okazało się że poroniła była u niego na wizycie powiedział jej to ona bardzo się rozpłakała i zdenerwowała kazał jej się uspokoić i brać do roboty. Szczerze mówiąc aż dziwne bo o tym lekarzu raczej słyszałam bardzo dobre opinie. Kazał jej poczekać z 2 tygodni bo powinna sama się oczyścić ona była wtedy na początku ciąży. Przez całe dwa tygodnie bolał ją brzuch i bardzo źle się czuła dzwoniła na recepcję do położnej która przyjmuje w tym gabinecie kazała jej się nie martwić i ewentualnie umówić po dwóch tygodniach Do tego samego lekarza po dwóch tygodniach. Zrobiła sobie beta HCG która okazała się wyższa niż ta przed wizytą pierwszą. Po tej informacji poszła ale do innego ginekologa który zauważył drugie zapłodnione jajeczko które nie wy dostało się z jajowodu i ciąża zaczęła się niestety rozwijać w jajowodzie i niestety było ciut za późno Musieli jej w Poznaniu usunąć jajnik z jajowodem razem z tym jajeczkiem które zaczęło się rozwijać w jajowodzie także trzeba uważać na te dawki bo Widocznie dla tej dziewczyny jak i dla mnie standardowa dawka clo jest za duża Jestem ciekawa jak to będzie miało miejsce z lametta.
Prosze zmonitoruj sie jeszcze u lekarza w niedugim czasie czy aby na pewno wszystko w porzadku...
Lepiej dmuchac na zimne bo to jednak sztuczna ingerencja w nasze cialo i troche roller coster hormonalny dla naszego organizmu.
Trzymam kciuki, daj sobie chwilke oddechu

Tak miałam robione sono hsg wsio super, mam wszystkie potrzebne badania bo chodziłam do innej kliniki ale na szybko przed stymulacja zmieniłam klinikę😅 a jak zobaczyli na pierwszej wizyci że mam wszystko i mi zależy na tym cyklu to siup bierz tą lamette i 9dc na monitoring jak wygląda sytuacja więc jako taki termin jeszcze nie wyznaczony dr tak tylko mówiła że możliwe że czw-pt.

A to przy inseminacji śluz ma jakieś znaczenie? Staramy się długo niestety po czasie wyszła azoospermia męża i korzystamy z nasienia dawcy... Długa historia😉

No więc u mnie po stymulacji w prawym jajniku pęcherzyk dominujący 11mm a w lewym kilka 7-8mm... Dlatego nie stymuluje się dalej tylko czekamy na tego 11mm....

Biblus87- trzymam kciuki!

Gucik- dzięki też mam nadzieję, że każdej z nas się w końcu uda.

Ja dziewczyny weszłam w nowy cykl. Tym razem po raz pierwszy wzięłam lamettę. Ovu będzie na dniach (mam krótkie cykle) i w piątek idę do ginekologa. Zobaczymy jak będzie z pęcherzykami. Jeśli będą, to pewnie dostane ovitrelle. Ehh 2 tygodnie niecierpliwości i nadziei przede mną...

Cześć dziewczyny ja stosowałam lmette w kilku cyklach po clostilbeytcie bez skutku, każda z Nas ma chyba słabsze momenty. Najważniejsze żeby lekarz miał pomysł na leczenie, ja się przymierzam do zmiany lekarza …

Hey. Ja teraz jestem na lamette. A miałaś pęcherzyki? Czy wcale się nie tworzyły ?

Miałam, w tym cyklu zaczęliśmy Fostimolem + ovitrelle, a teraz progesteron i czekanie;)

Czekanie najgorsze... Ja też czekam do testowania. Powodzenia

Ja czekam już na testowanie po iui😅 na lamecie miałam 2 pęcherzyki w lewym kurniku ale wolno sobie rosły i musiałam jeszcze 3 dni bemfole wstrzykiwac

Również trzymam kciuki ✊

Biblus87 - dawac znac jak po IUI??! Mocno trzymam kciuki!

Helcia i jak i jak? Jakiej dlugosci masz cykle? Od ktorego do ktorego dnia bralas lamette?

Opowiadaj kiedy beta:)?

Ezola opowiedz swoja historie?

Ja bralam clo 2x1 od 5 do 9dc - i przeieknie mi odpowiedzialy jajniki... trobielami potem bralam 5-6dc 2x1 i 7-9dc 1x1.
Urosly dwa ale z jednego byla owulka. Mialam ciałko zolte ale ciazy brak , endo porażka.

Teraz jestem cykl stymulowany lamette od 3do7dc, 3-4dc 2x1, 5-7dc 1x1, dzis 10dc i byl monitoring, nic prawie nie mam, jeden pecherzyk 0.8cm ... myslicie ze cos z tego bedzie?
Myslicie ze powinnam jeszcze sprobowac dobrac 2dni 2x1 lamette? Czy nie robic samowolki? Moze to zaszkodzic? Mam estrofem ale wzielam tylko 2 dni go w 6 i 7 dc 1x1. Endo teraz mam calkiem calkiem 5,6mm, wiec gdyby pecherzyk ruszyl moze by cos z tego bylo.
Moze powinnam miec standardowa dawke podana a nie zmniejszoną...
Bardzo mnie kusi wziac ta lamette jeszcze... tym bardziej ze ona jest niewykrywalna po 45godzinach we krwi . Pecherzyki rosna srednio 2mm/dobę, bynanmniej tak powinny prawidlowo. Z clo tak właśnie mialam.
Przy lamettcie nie mialam zadnych skutkow ubocznych.

Gucik- ja czekam na testowanie. W tym tygodniu powinno być wiarygodne. Ovitrelle już pewnie nie ma, w czwartek minie równo 2 tygodnie, @ planowo powinna przyjść za tydzień. Oby jej nie było. Boję się testować, że znowu nic z tego...
Jeśli chodzi o lamette, to ja nie robiłam samowoli. Wydaje mi się, że to zbyt silne leki możesz sobie zaszkodzić... Ja lamette wzięłam tylko 2 tabletki w 3dc i tyle. Ale mi pęcherzyk sam rośnie. To tylko do stymulacji.

Trzymam kciuki za Twój cykl ✊

No ja sobie czekam spokojnie, dopiero 6dpo Zakupiłam testy żeby zobaczyć ile sie u mnie ovitrelle trzyma

Chyba masz rację... juz wczoraj jedną wzielam tabletkę, nie wiem czy dobrze zrobilam ale trudno, moze noz widelec bedzie rosl normlanie, poczekam do czwartku na monitoring czy ten jeden maly pęcherzyk cos ruszyl.

Helcia ! Bardzo mocno trzymam kciuki!! Nie moze przyjsc w tym miesiącu, jakie mialas endometrium w okolicach owu? Jak bedzie wiecej niz 7mm to już duza szansa na powodzenie 🥰 oby pęcherzyk tylko okazal sie pieknym dominujacym pecherzykiem. Bedzie dobrze!
Koniecznie daj znac!

O ja miałam endo 10 w poniedziałek a w środę iui a i tak nie wierzę że by się mogło udać ;p choć wg dr idealny czas i warunki bo pęcherzyk się zapadał tj zaraz miał pęknąć... (nie wiem co z drugim bo były dwa dominujące hehe)

Bibilus87 za Ciebie rowniez mocno trzymam kciuki!
Mialas 1 czy 2 zastrzyki?
Ja ovitrelle 2 zastrzyki mialam, to do 12 dni od podania mialam pozytywne testy.
Fajne to bylo uczucie jak zrobilam testy a tu sie okazało, ze poztywne:P
Takze polecam Ci sprobowac po 12 dniu od podania.
Ja tez akurat robilam rozne badania wtedy i robilam bete przy okazji w chyba 9 dniu po zastrzyku bo u nas 16zl kosztuje w szpitalu, i potem w 13 dniu i byla spadająca wiec mialam pewnosc ze wszystko gra.

Jesli chodzi o mnie to nie napisalam ze ślad zaginął po moich dziurawych jajnikach od tych 7 torbieli z poczatku roku! Bylo wczoraj na monitoringu kilka/ kilkanascie pecherzykow. Nie bylo źle 😊


Co do samowolki jeszcze w braniu lamette w 10dc🙈... tak mysle, ze prawda jest taka ze co ma byc to będzie. I chyba bez sensu kombinowac. Widocznie to nie moj cykl, sprobuje standardową dawke w przyszlym lub jeszcze kolejnym cyklu. Bo nie wiem czy chce co mieisac sie stymulowac. Widac ze moje jajnjki pieknie wypieknialy po tych dziurach ani sladu. Wiec odpoczynek tez czasem potrzebny jest i im. Fakt ze pilam krwawnika i nagietka oraz ziola szwedzkiei marii treben w międzyczasie i przykladalam z 1.5tyg na wate sobie na podbrzusze. Nie wiem czy to to pomoglo. Wazne, ze jest ok.

Ja niestety prawdopodbnie nie mam swojej owulki takze ja na lekach musze miec rozruszaną owulację.

Laski dawajcie znac koniecznie, bardzo trzymam za Was kciuki:-) kazdy teścik, bete, poprzezywamy razem 😉😊

Oj Bibilus87 mysle, ze sie moze udac!!!
Jak sie nie uda (ale sie uda 🙃😉) to to tez nic straconego, wazne, ze sa pecherzyki, ze rosna i ze pękają, to ogromny plus.
Oby ten b tym szczęśliwym. Trzeba wierzyc, tego nam nikt nie zabierze...