X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA

Oceń ten wątek:
  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 3 listopada 2015, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem. Patrzę tutaj na was ale dzisiaj strasznie mnie głową boli. Odebrałam też dzisiaj wyniki z testu Papua . Wszystko ok . Ciekawe właśnie czemu Ola się nie odzywa. Chyba już nie chodzi do pracy.

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2015, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ;) jestem też czytam was ale nie mam czasu zbyt odpisac :) wszystkich swietych.. siostra byla :) wczoraj i dzis sprzatalam i jeszcze duzo gotuje na jutro bo kolezanka z gdyni przyjezdza w odwiedziny na caly dzien ;) musze ich dobrze ugoscic ;) Glowa mnie juz napieprza i brzuch stwardnial wiec sie klade juz spac bo troche przesadzilam ;) bylam jeszcze dzis na pobraniu krwi do badań jutro jade po wyniki ;) a wczoraj jeszcze stope sobie poparzylam i caly dzien cierpialam .. ehhh pech mnie przesladuje ostatnio :) ale w czwartek wizyta i juz sie doczekac nie moge ;) mam nadzieje ze wszystko jest dobrze ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2015, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja.. ja się powtórzę.. mam już dość..!

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 4 listopada 2015, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja też się szykuję do czwartkowej wizyty ale za dopiero za tydzień ;) ;) . Wizyty mam co 3 tygodnie a wydaje mi się jakbym je miała co 2 miesiące :). U mnie "najgorszy" i najbardziej niepokojący jest brak objawów. Dlatego zastanawiam się czy wszystko ok. Nie ukrywam że nastawienie jest lepsze niż na początku :). W sobotę zaczynam 2 trymestr, oby był równie szczęśliwy jak pierwszy.
    Mąż remontuje pokój, więc mogę trochę mu pomarudzić. Chociaż chłopak robi to po lub w trakcie pracy i też widzę że jest już zmęczony.
    Wyniki badania wyszły dobrze, ryzyko w dwóch przypadkach mniejsze niż 20000 a w jednym 1:12183.
    Ja od jutra mam plan na generalne porządki. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie :)

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2015, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam dziś wizytę.. 2 cm rozwarcia i 1 cm szyjka.. i co? I nic. Zero skurcz. Lekarka tez zdziwiona. Znowu panikuje z zakażeniem. Mam czekać do 13 w piątek. Jak się nie wykluje to szpital..

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 listopada 2015, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Młody waży 3200.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2015, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta a sypialnie remomtujecie?? w sensie urzadzacie juz dla dzidziusia?? ;)
    My bedziemy remontowac poczatkiem grudnia ;) tak zeby przed swietami juz bylo wszystko zrobione ;) a jak nie przed swietami to zaraz na poczatku nowego roku;)

    W srode robilam badania z krwi i tylko morfologia i tarczycowe sa ok a reszta jest obnizona.. W dolnej granicy... dzis do lekarza mam cala liste pytan :)

    Natalia mi sie wydaje ze jeszcze poczekasz troche z urodzeniem :p małemu nie jest śpieszno;p widac dobrze mu w cieplym brzuszku :p

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2015, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandrakili wrote:
    Edyta a sypialnie remomtujecie?? w sensie urzadzacie juz dla dzidziusia?? ;)
    My bedziemy remontowac poczatkiem grudnia ;) tak zeby przed swietami juz bylo wszystko zrobione ;) a jak nie przed swietami to zaraz na poczatku nowego roku;)

    W srode robilam badania z krwi i tylko morfologia i tarczycowe sa ok a reszta jest obnizona.. W dolnej granicy... dzis do lekarza mam cala liste pytan :)

    Natalia mi sie wydaje ze jeszcze poczekasz troche z urodzeniem :p małemu nie jest śpieszno;p widac dobrze mu w cieplym brzuszku :p
    Hmm pewnie tak, ale ja jestem juz mega nerowowa, mega zmeczona i mega obolała. Ostatni tydzien jest dla mnie koszmarem. Boli doslonie mnie kazdy narzad wewnetrzny, mam problem z wyproznieniem, zoladek i watroba odmawiaja posluszenntwa.. gdybym mogla wyciagnelabym go sama.. do tego moja panikujaca lekarka nie ulatwia mi sprawy..
    U nas wszytsko stoi gotowe, remontu nie bylo, bo dziecko i tak z nami w sypialni i bedzie jeden wielki bajzel na poczatku, wiec pokoj dla dziecka bede urzadzac na wiosne, moze pod koniec lata uda sie go wydelegowac do swojego pokoju i ja bede spac juz wtedy z niania.. jeszcze nie wiem jak bedzie z karmieniem, bo sie naczytalam ze przy pcos moga byc problemy z latkacja.. i cholera wie czy to w ogole zadziala u mnie,a bardoz bym chciala chociaz 3 miesiace pokarmic..

  • diversik89 Autorytet
    Postów: 1597 1588

    Wysłany: 5 listopada 2015, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kobietki, mam pytanie ... Otóż dostałam skierowanie na laparoskopie, ponieważ mam PCO i od 1,5 roku nie mogę zajsc w ciaże, w sumie miesiac temu poronilam w 5 tyg, oczywiscie owu dzieki CLO (4 cykl z CLO ) ale oczywiscie skonczylo sie dla mnie wielkim rozczarowaniem i smutkiem... Moje pytanie brzmi czy komus laparoskopia pomogla zajsc w ciaze i czy dlugo czekalyscie, zabieg mam 30 listopada a teraz dostalam duphaston, cykl oczywiscie bezowulacyjny :( Pozdrawiam :*

    Start 2014r ...

    Maj 2016- CP
    HSG- niedrożny PJ,

    ❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
    ❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
    💣Niedoczynność tarczycy
    💣PCOS,
    💣insulinoopornosc,
    💣V Leiden heterozygotyczny,
    💣MTHFR C677T homozygotyczny,
    💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
    Nasienie ok ;)

    25.07.19 - Punkcja

    30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
    7dpt- 56,
    progesteron 20,83 ng/ml
    9dpt- 140,
    13dpt-1087,
    progesteron 27,55ng/ml
    15dpt-2566,84

    23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)

    ,, nasza mała wojowniczka ,,

    17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤

    [link=https://www.suwaczki.com/]74di8ribq0i0e1fv.png[/link]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2015, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diversik89 wrote:
    Hej kobietki, mam pytanie ... Otóż dostałam skierowanie na laparoskopie, ponieważ mam PCO i od 1,5 roku nie mogę zajsc w ciaże, w sumie miesiac temu poronilam w 5 tyg, oczywiscie owu dzieki CLO (4 cykl z CLO ) ale oczywiscie skonczylo sie dla mnie wielkim rozczarowaniem i smutkiem... Moje pytanie brzmi czy komus laparoskopia pomogla zajsc w ciaze i czy dlugo czekalyscie, zabieg mam 30 listopada a teraz dostalam duphaston, cykl oczywiscie bezowulacyjny :( Pozdrawiam :*
    ja zaszlam prawie ze od razu po laparoskopii w ciaze, ale ja wczesniej pomimo duzej dawki clo nie mialam owulacji w ogole.. i tylko dlatego mialam laparoskopie.. wiec nie wiem dlaczego masz miec laparoskopie skoro zaszlas w ciaze wczesniej ( bardzo mi przykro z powodu starty) , Laparoskopia zmniejsza tez ilosc rezerwy jajnikowej- czyli krotszy czas bedziesz miala okresy i mozliwosc zajscia w ciaze.. wszytsko tez zalezy ile masz lat.. wiesz kazdy przypadek jest inny... jedni zachodza w ciaze po laparoskopii od razu, inni po jakms czasie a innym to nie pomaga.. najwieskze szanse sa okolo do 6 miesiecy po operacji...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2015, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zaszłam w 8 cyklu po laparoskopii czyli 7 miesiąc :) ale tak jak Natalia mowi ze kazdy indywidualnie to przechodzi ;) gdybym miala znow sie podjac laparoskopii to zrobilabym to ;)

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 5 listopada 2015, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak remontujemy sypialnię i dodatkowo jak mąż przesunął szafę do remontu to szafa się rozwaliła ehhh a wyglądała na solidną :P :P ale tak to już jest z tymi meblami. Jak sie je raz postawi to lepiej nie ruszać ;). Teraz dodatkowo musimy kupić nową szafę ale to nawet lepiej bo przynajmniej wywalimy ją z pokoju do przedpokoju i będzie więcej miejsca.
    Ja mam iść w poniedziałek na badania, już strasznie to przeciągam, ale pomyślałam że dotrzymam do tygodnia w którym mam wizytę. Mam zrobić badania tarczycy więc zrobię też morfologię i mocz . Nie wiem czy coś jeszcze trzeba zrobić na początku II trymestru ?

    Diversik mnie zajęło to miesiąc dłużej niż Oli . Zastanów się nad tym co napisała Natalia bo dlaczego tak właściwie masz mieć laparo jeżeli zaszłaś w ciążę ? Może warto spróbować jeszcze kilka miesięcy ? Oczywiście najlepiej opowie się na ten temat twój lekarz.
    Pytanie też jest takie co oni chcą ci robić podczas tej laparoskopii ? my wszystkie miałyśmy kauteryzację czyli nakłuwanie jajników ale może ty masz mieć tylko laparoskopię zwiadowczą bez kauteryzacji ? bo skoro ciąża była tzn że owulacja też .
    Ja się dzisiaj wystraszyłam bo zaczęłam dużo sprzątać i nagle zrobiło mi się niedobrze i brzuch mnie zaczął boleć. Na szczęście jak wyszłam na dwór się przejść to mi minęło.

    Ola daj znać co tam u bobasa. Co lekarz powiedział. Potwierdził że dziewczynka będzie ? :)

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2015, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy miesiaczka po lapro powinna byc w terminie czy opoźniona ?

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 5 listopada 2015, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam w terminie.

    Z innego tematu, ostatnimi dniami dziewczyny mam mega erotyczne ( zboczone ) sny . Ostatnio nawet chciałam budzić męża w środku nocy ;) .

    ailatan, Aleksandrakili lubią tę wiadomość

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2015, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe Edyta to nieźle z tą szafą ;p
    Ja niedawno tez mialam takie sny ;p ale juz nie mam heh ;p

    Po wizycie u mnie i dzidziusia wszystko super ;) na połówkowe idę 3 grudnia ;)
    Oczywiście potwierdziło się, że dziewczynka :D ojjj jacy jesteśmy szczęśliwi :)

    ailatan lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 listopada 2015, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vodh2arjwlop_t.jpg

    Mała w ogóle nie chciała wspólpracować bo sobie spała smacznie :p

    ailatan lubi tę wiadomość

  • diversik89 Autorytet
    Postów: 1597 1588

    Wysłany: 6 listopada 2015, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny laparoskopie mam z powodu pCo, tak mi powiedział lekarz, miałam już robione hsg w maju i wszystko ok...Ale z ta owulacja to równie bywa,bez clo nie mam jej w ogóle, a clo brałam 4 cykle i tylko w dwóch była owulacja. Mam dopiero 26 lat ale bardzo pragniemy mieć dziecko,dlatego chwytam się wszystkiego bo już tracę nadzieję. A w ciaże zaszłam miesiąc temu oczywiście na Clo,ale poronilam x 5 tyg ciąży, beta tylko 13 jednostek. Teraz lekarz dał mi Dupka i skierowanie na 30 listopada na laparo...

    Start 2014r ...

    Maj 2016- CP
    HSG- niedrożny PJ,

    ❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
    ❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
    💣Niedoczynność tarczycy
    💣PCOS,
    💣insulinoopornosc,
    💣V Leiden heterozygotyczny,
    💣MTHFR C677T homozygotyczny,
    💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
    Nasienie ok ;)

    25.07.19 - Punkcja

    30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
    7dpt- 56,
    progesteron 20,83 ng/ml
    9dpt- 140,
    13dpt-1087,
    progesteron 27,55ng/ml
    15dpt-2566,84

    23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)

    ,, nasza mała wojowniczka ,,

    17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤

    [link=https://www.suwaczki.com/]74di8ribq0i0e1fv.png[/link]
  • wombi Autorytet
    Postów: 4917 4883

    Wysłany: 6 listopada 2015, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opu wrote:
    Dziewczyny czy miesiaczka po lapro powinna byc w terminie czy opoźniona ?
    U mnie była o tydzień za szybko

    Hashimoto, MTHFR ,teratozoospermia, namieszane w immuno, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza AMH 0,36
    START 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :(
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11,12.2019 i 02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    03.2025 V IVF - 2.11 zamrożona
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 listopada 2015, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diversik89 wrote:
    Dziewczyny laparoskopie mam z powodu pCo, tak mi powiedział lekarz, miałam już robione hsg w maju i wszystko ok...Ale z ta owulacja to równie bywa,bez clo nie mam jej w ogóle, a clo brałam 4 cykle i tylko w dwóch była owulacja. Mam dopiero 26 lat ale bardzo pragniemy mieć dziecko,dlatego chwytam się wszystkiego bo już tracę nadzieję. A w ciaże zaszłam miesiąc temu oczywiście na Clo,ale poronilam x 5 tyg ciąży, beta tylko 13 jednostek. Teraz lekarz dał mi Dupka i skierowanie na 30 listopada na laparo...
    Wiesz co ja lekarzem nie jestem, do tego nie znam hostorii choroby, pcos ma rozne obrazy kliniczne i roznie sie leczy... tylko z tego co wiem laparoskopie robi sie zeby pobudzic jajniki do owulacji wlasnie, ktora nie wystepuja pomimo lekow na stymulacje. Sama operacja- o ile nie skonczy sie laparotomia, pozwala szybko wrocic do pelni sil i starania mozna zaczac od razu.. Moze wg lekarza prowadzacego jest to jakies rozwiazanie, ktore on w Twoim przypadku waza za sluszne..

  • diversik89 Autorytet
    Postów: 1597 1588

    Wysłany: 6 listopada 2015, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby jego rozwiązania się sprawdziły...

    Start 2014r ...

    Maj 2016- CP
    HSG- niedrożny PJ,

    ❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
    ❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
    💣Niedoczynność tarczycy
    💣PCOS,
    💣insulinoopornosc,
    💣V Leiden heterozygotyczny,
    💣MTHFR C677T homozygotyczny,
    💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
    Nasienie ok ;)

    25.07.19 - Punkcja

    30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
    7dpt- 56,
    progesteron 20,83 ng/ml
    9dpt- 140,
    13dpt-1087,
    progesteron 27,55ng/ml
    15dpt-2566,84

    23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)

    ,, nasza mała wojowniczka ,,

    17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤

    [link=https://www.suwaczki.com/]74di8ribq0i0e1fv.png[/link]
‹‹ 270 271 272 273 274 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ