X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA

Oceń ten wątek:
  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 21 marca 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, trzymam kciuki za Wasze starania z czysta karta po laparo ;) <3
    Moj zabieg w przyszlym tyg, tak szybko zlecial czas. Teraz krotka prosta i zaraz bedziemy kolejno zaciazac ;)

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • Serducho Autorytet
    Postów: 492 277

    Wysłany: 21 marca 2016, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaStaraczka85 wrote:
    Hej:) ja jestem świeżo po laparoskopii-pierwszy cykl po.Staramy się od ponad roku, mam już 6 stymulowanych cykli za sobą,ale zawsze pomimo leków (clo-zastrzyk-estrofem-prog) zawsze było coś nie tak,albo endometrium za cienkie,albo inne rzeczy.
    W karcie wypisowej napisali,ze uwolnil zrosty otzewnowe,pobrał wycinek z jajnika prawego,przedmuchal jajowody ktore okazały sie drozne i wykonał histersokopię zwiadowcza,że okazuje się,że mam małą endometriozę i mam cechy pcos, tydzień temu lekarz powiedział,ze ruszamy z kopyta ze stymulacją żeby teraz szybko zajść w ciążę i jakież było moje zdziwienie,kiedy w zeszły piatek na monitoringu okazało się,że warunki do zajścia są idealne,piekne pęcherzyki, a endometrium takie jakiego nigdy nie miałam!! dosłownie jakby wszystko zaczęło działać na nowo!!!!jestem w ciężkim pozytywnym szoku:)))także czekam teraz na efekty.wiąże wielkie nadzieje z tym zabiegiem!!!


    A histero jak Ci wyszlo ?

    rodzynka66 lubi tę wiadomość

    endometrioza, 2 operacje
    29 dpt mamy ❤

    mhsvupjyytz3xgxj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 marca 2016, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) Co słychać? :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 marca 2016, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś spakowałam torby (dwie) do szpitala :) wydaje mi się, że za dużo tego biorę ale mój mąż mówi, że lepiej za dużo niż ma mi coś braknąć a do szpitala mamy 60km więc na szybko mi nie przywiezie heh :p zamówienie z gemini przyszlo i jak zobaczyłam te podkłady poporodowe to pęklismy z mężem ze smiechu :p mąż myślał ze to jako pampers dla dziecka haha :p
    Ciężko mi będzie z tymi podpaskami wielkimi bo ja do tamponów przyzwyczajona jestem :p hehe a wiem, że ojjjj dużo się będzie lało ze mnie :p

  • 55monika5 Ekspertka
    Postów: 279 77

    Wysłany: 22 marca 2016, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serducho wrote:
    Mi lekarz powiedzial ze np zrosty moga zaburzac prace calego ukladu rozdorczego, tak wiec moze posprzatali co mieli posprzatac i teraz jajniki budza sie do pracy.
    Mi lekarz powiedzial ze "przywrocil prawidlowa anatomie ukladu rozrodczego"
    taki sam zestaw jak Ty mialam miesiac temu ;)
    Ty w jakim celu mialas laparo ?

    musiałam mieć laparo bo nasze starania trwają juz ponad rok i bez żadnych efektów, więc lekarz zaproponował mi laparoskopie na co się zgodziłam. Podczas zabiegu okazało się że wszystko jest ok, żadnych zrostów, nic. A przy laparoskopi lekarz zrobił od razu hsg i histeroskopię, które również wyszły ok.

  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 23 marca 2016, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandrakili wrote:
    Ja dziś spakowałam torby (dwie) do szpitala :) wydaje mi się, że za dużo tego biorę ale mój mąż mówi, że lepiej za dużo niż ma mi coś braknąć a do szpitala mamy 60km więc na szybko mi nie przywiezie heh :p zamówienie z gemini przyszlo i jak zobaczyłam te podkłady poporodowe to pęklismy z mężem ze smiechu :p mąż myślał ze to jako pampers dla dziecka haha :p
    Ciężko mi będzie z tymi podpaskami wielkimi bo ja do tamponów przyzwyczajona jestem :p hehe a wiem, że ojjjj dużo się będzie lało ze mnie :p
    O rany to co Ty w tych torbach masz? Ja mialam jedna mala i bylam ponad tydzien w szpitalu :P tylko u nas wszytsko dla dziecka i podklady byly gwaratntowane przez szpital. A swoich podkladow nawet nie uzylam.. bardzo szybko sie oczyscilam i 3 dni po porodzie uzywalam juz zwyklych podpasek wiekszych takich.. ale trwalo to z 2 tyg, a kolejne 3 tyg wkladki.. najdluzszy okres swiata.. chociaz cesarka ma swoj plus.. nie bedziesz taka porozciagana :) ja pierwszy okres jak mialam i wlozylam tampon to prawie mi wylecial.. teraz juz jest znacznie lepiej ale bylo jak bylo..
    u nas ok.. Krzys szaleje i jest coraz weselyszy i bardzo kumaty ;P

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • plama88 Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 23 marca 2016, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczynki, witam wszystkie ;) z góry gratuluję tym którym się udało! Ja po krótce opowiem może swoją historię... trzy lata jesteśmy z M po ślubie i jeszcze nie udało nam sie zaciazyc niestety... U mnie niby wszystko w porządku, w Polsce miałam badane hormony - na własną rękę bo żaden ginekolog do którego trafiłam nie brał mojego problemu na poważnie...i Usg.u męża zlecili badania spermy, z czego wynikło ze ma bardzo długi czas uplynnienia nasienia, aż do 180 min nawet, reszta parametrów w normie. Teraz mieszkamy w dolnej części Niemiec, w lutym trafiliśmy do kliniki w Deggendorfie gdzie dr od razu zlecił mi laparoskopie diagnostyczna z histeroskopia! Oczywiście wszystko na kasę chorych.14 Marca miałam zabieg, wykazal że jajowody były drożne, endometrium w normie wszystko ok! Teraz czekam na miesiaczke, chociaż nie ukrywam przytulanka już były ;) i w kolejnym cyklu pierwsza inseminacja! Ta determinacja lekarza napawa mnie wielka nadzieja! już mam naprawdę dosyć czekania... Mam nadzieję ze wkrótce nam się uda. moze jest tu ktoś komu udało się zajść, a był w podobnej sytuacji;) ? Zastanawiam się czy ten czas uplynnienia moze miec aż taki wpływ na płodność? Dodam ze na wynikach badań spermy w Niemczech nawet nie zmierzyli takiego parametru!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2016, 12:27

    starania od 1.2013, słabe uplynnienie nasienia 14.03.2016 laparoskopia ok (: 5IUI :( I ICSI 11.2016 - 8tc* II ICSI 15.05.17 :( 22.10.2017 :( , mamy 2 mozaczki
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2016, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bobas2015 wrote:
    O rany to co Ty w tych torbach masz? Ja mialam jedna mala i bylam ponad tydzien w szpitalu :P tylko u nas wszytsko dla dziecka i podklady byly gwaratntowane przez szpital. A swoich podkladow nawet nie uzylam.. bardzo szybko sie oczyscilam i 3 dni po porodzie uzywalam juz zwyklych podpasek wiekszych takich.. ale trwalo to z 2 tyg, a kolejne 3 tyg wkladki.. najdluzszy okres swiata.. chociaz cesarka ma swoj plus.. nie bedziesz taka porozciagana :) ja pierwszy okres jak mialam i wlozylam tampon to prawie mi wylecial.. teraz juz jest znacznie lepiej ale bylo jak bylo..
    u nas ok.. Krzys szaleje i jest coraz weselyszy i bardzo kumaty ;P
    Ja biorę dosłownie wszystko potrzebne dla dziecka no i dla siebie podstawy :) torby nie są wielkie bo jedna to taka dziecieca na treningi hehe Niby mi mój lekarz mówił ze nie muszę np. ciuszków brać dla dziecka i tam czegos jeszcze ale w sumie. z drugiej strony to ja wiem jak to w szpitalach jest lekarz mowi ze wszystko jest i nie trzeba brac a potem się okazuje coś innego :p u mnie na pediatrii tak lekarze robią hehe
    Więc wole wziać :) a tym bardziej ze daleko do szpitala :p strasznie duzo miejsca mi zajely te wszystkie pampersy i podklady i dla mnie podpaski :/ To jak bede wracać to tak naprawdę z jedną torbą hehe :p

    Krzyś będzie miał swoje pierwsze święta wielkanocne hehe :p fajnie już duży jest :) już prawie 5 miesiecy :p

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2016, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plama88 jeżeli chodzi o problem męski to się nie znam :) ale życzę Wam powodzenia i napewno niedługo się uda :) Ja zaszłam 7 miesiecy po laparoskopii ale u mnie dużo innych problemów :)

  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 23 marca 2016, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandrakili wrote:
    Ja biorę dosłownie wszystko potrzebne dla dziecka no i dla siebie podstawy :) torby nie są wielkie bo jedna to taka dziecieca na treningi hehe Niby mi mój lekarz mówił ze nie muszę np. ciuszków brać dla dziecka i tam czegos jeszcze ale w sumie. z drugiej strony to ja wiem jak to w szpitalach jest lekarz mowi ze wszystko jest i nie trzeba brac a potem się okazuje coś innego :p u mnie na pediatrii tak lekarze robią hehe
    Więc wole wziać :) a tym bardziej ze daleko do szpitala :p strasznie duzo miejsca mi zajely te wszystkie pampersy i podklady i dla mnie podpaski :/ To jak bede wracać to tak naprawdę z jedną torbą hehe :p

    Krzyś będzie miał swoje pierwsze święta wielkanocne hehe :p fajnie już duży jest :) już prawie 5 miesiecy :p[/QUOT
    w sumie 4 i tydzien no dwa:) juz jemy z lyzeczki warzywka. pieknie otwiera buzke;) Tobie tez szybko zleci.. najgorsze pierwsze 2 miechy ..potem juz z gorki;)))

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 marca 2016, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooo fajnie ze już łyżeczką śmiga :D

    Ja się z jednej strony nie mogę doczekać a z drugiej się trochę boję :p ale napewno sobie poradzę :) nie mam wyjścia hehe
    Kurcze jeszcze tylko 2 tygodnie :D

  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 24 marca 2016, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandrakili wrote:
    Ooo fajnie ze już łyżeczką śmiga :D

    Ja się z jednej strony nie mogę doczekać a z drugiej się trochę boję :p ale napewno sobie poradzę :) nie mam wyjścia hehe
    Kurcze jeszcze tylko 2 tygodnie :D
    ano nie masz wyjscia ;) tez sie balam.. ale jakos poszlo ;) tylko ze zycie wywraca sie do gory nogami i juz nigdy nic nie bedzie takie samo...

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 marca 2016, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No i dobrze moje życie jak do tej pory opieralo się na rodzicach siostrach tesciach dzieciach od siostr naszych.. i szczerze mam tego po dziurki w nosie.
    Nareszcie będę mogła się w 100% zająć sobą, mężem i dzieckiem :) :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 marca 2016, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobitki :p Jak wcześniej się nic nie zacznie to 6.04 zobacze swojego synka :p
    Młody ma 2800g więc nie jest źle :) myśle, że do 3100 około dobije :) Baaaardzo się boję :p

  • Pampcia Autorytet
    Postów: 355 255

    Wysłany: 24 marca 2016, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Akeksandra! gratulacje! :) fajnie si eczyta Twoje przezycia, widac ze emocje swiruja hehe :D
    odwagi podczas porodu życzę :)

    f2w3dqk3604phf94.png
  • Pampcia Autorytet
    Postów: 355 255

    Wysłany: 24 marca 2016, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    plama88 wrote:
    Hej dziewczynki, witam wszystkie ;) z góry gratuluję tym którym się udało! Ja po krótce opowiem może swoją historię... trzy lata jesteśmy z M po ślubie i jeszcze nie udało nam sie zaciazyc niestety... U mnie niby wszystko w porządku, w Polsce miałam badane hormony - na własną rękę bo żaden ginekolog do którego trafiłam nie brał mojego problemu na poważnie...i Usg.u męża zlecili badania spermy, z czego wynikło ze ma bardzo długi czas uplynnienia nasienia, aż do 180 min nawet, reszta parametrów w normie. Teraz mieszkamy w dolnej części Niemiec, w lutym trafiliśmy do kliniki w Deggendorfie gdzie dr od razu zlecił mi laparoskopie diagnostyczna z histeroskopia! Oczywiście wszystko na kasę chorych.14 Marca miałam zabieg, wykazal że jajowody były drożne, endometrium w normie wszystko ok! Teraz czekam na miesiaczke, chociaż nie ukrywam przytulanka już były ;) i w kolejnym cyklu pierwsza inseminacja! Ta determinacja lekarza napawa mnie wielka nadzieja! już mam naprawdę dosyć czekania... Mam nadzieję ze wkrótce nam się uda. moze jest tu ktoś komu udało się zajść, a był w podobnej sytuacji;) ? Zastanawiam się czy ten czas uplynnienia moze miec aż taki wpływ na płodność? Dodam ze na wynikach badań spermy w Niemczech nawet nie zmierzyli takiego parametru!

    a ja to juz całkiem skołowaciała jestem...też mieszkam za granicą, staramy się jakieś 1,5 roku prawie. Byłam teraz kilka miesięcy w PL to sobie pomyślałam że czas pójść do lekarza (wiadomo, taniej u nas :/) na poczatku zeszlego roku poszlam na NFZ, potem na wakacjach też jednego odwiedzałam pare razy, teraz ostatnio innego, w klinice leczenia niepłodności...moze blad ze sie jednego nie trzymam ale tak wyszlo akurat.
    wszyscy jak jeden mąż kazali mi brać bromergon na zbicie prolaktyny, HSG miałam robione ale nie skończone bo zemdlałam z bólu :( więc lekarz zaproponował laparoskopie. Przerazilam się tą laparo :P a poza tym musiałam już wracać. Więc znalazłam sobie klinikę tu na miejscu, klinika zreszta polecana przez znajomych. i SZOK. Lekarza na metody ktore były do tej pory stosowane i moj jak sluchalam jej opinii. Bromergon kazala odstawic natychmiast, ze to bardzo mocne (dala co innego na prolaktyne, jutro kupuje), ze laparoskopia, jeżeli w ogole, to nie teraz i ona przeslanek na razie nie widzi ("mam wiele pacjentek z Polski, zauważyłam że wasi lekarze bardzo lubia robic operacje"). I jak nigdy dotąd żaden w polsce mi nie powiedzial ze mam PCOS tak ona po samych wynikach badan, usg tez, od razu powiedziala co i jak. Ten cykl jestem pod jej kontrola juz, troche mnie przeraza jakimi dawkami hormonow mnie obdziela, no ale coz. Trzymam sie tego co mówi, bo nie mam innego wyjscia...

    f2w3dqk3604phf94.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 marca 2016, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pampcia wrote:
    Akeksandra! gratulacje! :) fajnie si eczyta Twoje przezycia, widac ze emocje swiruja hehe :D
    odwagi podczas porodu życzę :)
    Dziękuję :D Noo emocje są wielkie :p

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 24 marca 2016, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej. Ola no to duży już twój Antoś jest ☺ fajnie że to prawie już. Ja jeszcze trochę poczekam ale to tylko jakieś 5-6 tygodni ☺. No chyba ze będzie wcześniejsza niespodzianka.
    Dzisiaj odebrałam wyniki badań. Hemoglobiny gkikowana ok ale znowu problem z moczem bo nawet trochę krwi się pojawiło. Dzwoniłam do lekarza. We wtorek mam dostać urofuraginum albo coś podobnego. Pewnie to jakąś infekcja ehhhh.
    Nie mogę dojść do siebie po tym szpitalu ☺ nie wiem czemu cały czas bym spala.
    Muszę jeszcze w czwartek na wizycie zapytaj lekarza i wymiary Krzysia bo zaniepokoilo mnie to co zobaczyłam na wyoisie ze szpitala. Główka, brzuszek, kość udowa wszystko eozmiarowo na inny tydzień. Położna twierdzi ze na tym etapie to może tak być no Al zapytam.
    Idą święta, ja słodkiego nie mogę a ciągnie mnie niesamowicie.
    Pampcia niestety ale lekarza NFZ w Polsce właśnie tak pcos olewaja,, mi lekarka przez 4 lata kazała jeść luteine żeby okres był. Nie zrobiła nawet usg żeby zobaczyć ze mam pcos

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 marca 2016, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już mi tak ciężko jest.. ehhhh :p ale już już niedługo :D Ty Edyta zaraz za mną hehe :p
    Edyta może w szpitalu inny sprzęt i w ogole inny lekarz robił to pewnie dlatego rozbieżności wyszły :) u mnie teraz tez jest jedna wieksza rozbieżność w brzuszku :) mały brzuszek ma a reszta w tym samym tyg. jakby ale lekarz powiedział, że nie ma się co przejmować bo wszystko jest okey :)

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 25 marca 2016, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatio bardzo się męczę. Po tym szpitalu dostałam jakiegoś opóźnienia :) zapominam co mam kupić, co zrobić, gdzie byłam. Ehhhh cały czas bym spała. Martwię się też o tego mojego Krzysia przez tą cukrzycę. Byłam też na ostatniej wizycie u endokrynologa. Pomału zbliżam się do końca i teraz już mi nie jest tak spieszno ;) jak na początku :)

    Edyta
‹‹ 334 335 336 337 338 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ