X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA

Oceń ten wątek:
  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 18 marca 2016, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem. Melduję się ze szpitala. Sterydy podali , immunoglobuline podali . Dzisiaj mam wyjść do domu. Mam nadzieję ze wyjdę bo już wczoraj miałam pójść . Mały wg szpitalnego usg waży 2400 gram ☺.
    Ciekawi mnie właśnie co z Ola bo długo się nie odzywa.
    Może sesję jeszcze kończy i nie ma czasu.

    Edyta
  • wombi Autorytet
    Postów: 4830 4699

    Wysłany: 18 marca 2016, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domi-Bstok wrote:
    Niestety ale wszystko prywatnie....
    Dokładnie, ta kasa jest dobijająca, aż boję się pomyśleć ile to wszystko będzie kosztować jak skończy się program rządowy we wrześniu i wycofają refundację leków

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    11.2024 AMH 0,36
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 marca 2016, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wombi wrote:
    Dokładnie, ta kasa jest dobijająca, aż boję się pomyśleć ile to wszystko będzie kosztować jak skończy się program rządowy we wrześniu i wycofają refundację leków
    Kochana niby od 1marca już nie ma refundacji na Gonal F, muszę zapytac kolegi a aptece czy cos wie o tym.

  • wombi Autorytet
    Postów: 4830 4699

    Wysłany: 18 marca 2016, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domi-Bstok wrote:
    Kochana niby od 1marca już nie ma refundacji na Gonal F, muszę zapytac kolegi a aptece czy cos wie o tym.
    Jest refundacja, tylko mniejsza, chyba różnica jest 30-40zł na opakowaniu

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
    11.2024 AMH 0,36
  • sylka0102 Przyjaciółka
    Postów: 725 48

    Wysłany: 18 marca 2016, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej u mnie sie zbliża wizyta wielkimi krokami do specjalisty luteiny teraz nie brałam to dzis mam 32dzc cyklu ale czasem mam tak jakbym miała dostac zaraz okres sutki mnie trochę bola. Widzę że u was wszystko w miarę ok ;)

    Czekam wciąż na ten cud....

    j36rxzdvdx1kpbz0.png
  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 19 marca 2016, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej ale tutaj cisza. Ja wróciłam ze szpitala. Jestem megaaaa senna dzisiaj, nawet spacer nie pomógł.
    Olaaaaaaaa where are you? ☺

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 marca 2016, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heeeej :) Oj długo mnie nie było.. Wybaczcie ale całymi dnimi leże w łóżku bo mam beznadziejne skurcze straszaki i bolą bardzo.. biore leki i muszę czekać bo w tym tyg. już nic nie da się zrobić :) muszę jeszcze chociaż tydzień wytrzymać :) ale myślę, że spokojnie dam radę tylko te skurcze nieszczęsne poprostu mnie bolą... Lekarz mówi, że rzadko się zdarza zeby tak je odczuwać ale ja jestem oczywiście ewenement i się nie dziwi ze mnie to spotkało hehe ;p Także leże i czekam :p Zaraz Was nadrobie co tam naskrobałyście :p

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 20 marca 2016, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola to ty jeszcze chwilkę i już urodzisz :) super :) ja muszę jeszcze wytrzymać jakieś 6 tygodni. Lekarz mówi że na początku maja dobrze byłoby już się rozpakować.

    Edyta
  • sylka0102 Przyjaciółka
    Postów: 725 48

    Wysłany: 20 marca 2016, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja zaczelam samoistnie plemic bez luteiny bez niczego okres się pewnie rozkręca.ale ze bez luteiny się coś dzieje to dziwne ale to chyba dobrze.

    Czekam wciąż na ten cud....

    j36rxzdvdx1kpbz0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2016, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta ale Twój dzidziuś już duży :D hihi ciekawe ile mój maluch waży :p w czwartek się dowiem :) Ja na dobrą sprawe to rodzę za 19 dni hehe masakra :p stresuje się hehe ale fajnie :) już nam bliżej niż dalej zostało :)

    A ty już wiesz czy bedziesz miała na 100 cc?? :)

    Sylka dobrze ze bez luteiny miesiączkę dostałaś :)

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 20 marca 2016, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie ja jeszcze nie wiem. Ostatnio lekarz mówił że może sproboujemy najpierw sn a jak nie są rady to cc ale to jeszcze nic pewnego bo zastanawia się też nad tą moją blizna po cc. Ona ma dopiero 15 miesięcy i jest obawa czy nie pęknie w trakcie sn. Na pewno ze względu na niedoczynnosc i cukrzycę Bede rodzić wcześniej. najprawdopodobniej w 38 tygodniu i ile wcześniej nie będzie niespodzianki.
    Tak naprawdę to to już bliżej niż dalej. Teraz czas mibjuz trochę szybciej mija niż na początku. Za tydzień święta, za dwa tygodnie mój mąż ma urodziny i jakoś to leci ☺
    Ty Ola na kiedy masz termin cc ? Pewnie doswiesz się teraz na wizycie na 100% a masz już jakieś rozdarcie czy nie ?

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2016, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaa czyli jakbyś próbowała sn to będą wywoływać ? :) Dobrze, że będziesz pod stałą opieką przynajmniej :)

    Ja mam cc ustalone na 8 kwietnia. Ale lekarz zobaczy teraz tą moją szyjkę i zadecyduje czy tydzień szybciej robić czy czekać :) Bo te moje skurcze są niepokojące ale póki są same skurcze to nie jest źle :) Także dowiem się na wizycie już na 100% :) A już się tak bardzo doczekać nie mogę a z drugiej strony się boję :P

    Powiedz mi ty długo dochodziłaś po laparotomii do siebie? Tzn. chodzi o chodzenie i ból rany? I czy stosowałaś jakieś maści, żele albo plastry na bliznę?
    Ostatnio wyczytałam, że ponoć plastry sutricon działają cuda hehe ale nie wiem :P

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 20 marca 2016, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, najpierw by próbował wywoływać.
    Co do laparotomii to hmmm nie było to miłe przeżycie. Patrząc na to teraz to wolałabym rodzić sn żeby przemeczyc się podczas porodu ale potem w miarę normalnie móc funkcjonować przy dziecku.
    Po laparo to w szpitalu l ezalam 5 dni i ciężko mi było wstawać ale musiałam chociażby do toalety i nie powiem ze nie bolało bo bolało. Później w domu l ezalam jeszcze jakieś 2 dni plackiem. Mąż tylko przebywał mi ranę. Później zaczęłam chodzić ale ranę czułam jeszcze miesiąc po zabiegu. Ciężko było mi się np schylac. na ściągnięcie szwów 10 dni po zabiegu pojechałam samą autem wic nie było chyba najgorzej.
    Co do opatrunkow to ja przebywała tylko octoniseptem. Zabroniono stosowania różnych plastrów. Moja blizna się ładnie zrosla. Niektórzy mówią ze nawet po roku blizna ich ciągnie ale i mnie nic takiego nie było i nie ma jak do tej pory.
    Zaczęłam myśleć mocniej i sn bo wiem że wtedy Bede mogła sprawniej zająć się małym niż po cc. Jednak to niech już zadecyduje lekarz, ja się podporzadkuje. Nie mam zamiaru też się upierać przy swoim .
    Podali mi teraz w szpitalu też immunoglobuline ze względu na to moje rh- .

    Edyta
  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 20 marca 2016, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podobno dużo osób chwali pasy poporodowe po cc ale sama nie stosowalam. Koleżanka mówiła że przyniósł jej duża ulge.

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 marca 2016, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja też wolałabym sn ale niestety teraz to już tylko do małego się dostosuje :)
    Chociaż ostatnio moje 3 koleżanki urodziły cc i po 3 dniach w domu i mówiły, że śmigały już około 5-6 dnia heh :P W sumie każdy inaczej to przechodzi.. Moja siostra zaś baaardzo długo po cc dochodziła do siebie ale ona mówi, że mam na jej przykład nie patrzeć bo ona miesiąc w szpitalu plackiem przeleżała na podtrzymaniu ciąży a bliźniaczki i tak urodziła w 8 miesiącu :) No ale zobaczymy :) co ma być to będzie :) Ale liczę się z dużym bólem pooperacyjnym :)
    Moja kardiolog powiedziała mi żeby mnie pocieszyć tak: "Co się pani przejmuje :p nie będzie pani się męczyć ze skurczami po kilkanaście godzin tylko szybko pani urodzi i nawet nie będzie wiedziała kiedy to minęło :) Kobiety z SN męczą się przed samym porodem a kobiety po CC męczą się po porodzi i na to samo wychodzi :) "
    Pośmiałyśmy się trochę i powiedziała, że mam się nie przejmować :) Ona też urodziła cc i mówi, że w ogóle się nie męczyła :) (no ale każdy inaczej.. tak jak i po cc tak samo i po sn - Indywidualnie) :)

    Zastanawiałam się właśnie też nad tym pasem :) ale to zobaczę jak po zabiegu będzie i czy będę czuła taką konieczność :)

    Ja nie dostałam immunoglobuliny, mój lekarz powiedział, że wyniki wszystkie mam ok i że nie muszę dostać :) i ew. po porodzie dostanę :)

  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 20 marca 2016, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    heja heja, wiecie co z tymi porodami to wszytsko ma swoje plusy i minusy i kazdy indywidualnie przechodzi wiec nie ma co porownywac bo kazdy porod jest inny i duzo zalezy od organizmu i progu na bol. Widzialam laski po cesarkach, ktore jeczaly i nic przy dziecku zrobic nie mogly ale widzialam tez takie co po porodzeie sn jeczaly, mialy duzo szwow i sieadac na dupie nie mogly. Akurat u mnie nie bylo kilku godzin strasznych boli.. takich co bolaly i daly sie odczuc mi byly okolo godziny, a sam porod zamknal sie w 4.. samo doswiadczenie niesamowite, po porodzie smigalam juz kilka h po i w zasadzie nic nie bolalo.. ale uwazam tez ze jezeli ktos ma niski prog bolu to lepiej zeby cesarka byla bo moze to sie zle skonczyc przy proodzie naturalnym.. zycze Wam juz dzis udanych porodow , ktore z lzami w oczach bedziecie z radoscia wspominac.. i uwierzcie mi na slowo- ze sam porod to pikus w porownaniu do tego co bedzie Was czekac po porodzie :P

    Foto_Anna lubi tę wiadomość

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 20 marca 2016, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, zainwestujcie w pas poporodowy.
    Moja kuzynka przytyla w ciazy ponad 20kg, po CC - uzywala pasu, dzieki ktoremu latwiej sie funkcjonuje, brzuch i wszystko w srodku tak nie cierpi, tylko trzyma sie w calosci, jest napiety, a nie taki flak; poprawia rowniez samopoczucie i wyglad wizualny ;)
    Sama przytylam 12kg, urodzilam SN i zaluje, ze nie zainwestowalam. Doszlam do siebie bardzo szybko po porodzie, ale dolegliwosci zwiazane z bolem plecow i brzucha towarzyszyly mi jeszcze sporo czasu, zanim rozpoczelam cwiczenia.

    Szczesliwego rozwiazania <3

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • 55monika5 Ekspertka
    Postów: 279 77

    Wysłany: 21 marca 2016, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) staramy się o dziecko już prawie 2 lata, bez leków na stymulacje nie mam owulacji, w zeszły wtorek miałam laparoskopie (histeroskopie i hsg też było tak do kompletu :) ) to był mój 10 dc, mam do Was pytanie, czy możliwe żeby po laparoskopii wróciła naturalna owulacja ? wczoraj zrobiłam tak z ciekawości test owulacyjny i jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam dwie grubaśne kreski :), czy to możliwe żeby owulacja wystąpiła tak szybko po zabiegu ? przy wyjściu ze szpitala pytałam lekarza kiedy można zacząć się starać i powiedział że jak tylko będę czuła się na siłach to nawet zaraz po, ale dodał że on w tym 10 dc. nic nie widział i że bez wspomagaczy to pewnie moze w tym miesiącu nie być owulacji. Już sama nie wiem co o tym myśleć

  • Serducho Autorytet
    Postów: 492 277

    Wysłany: 21 marca 2016, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    55monika5 wrote:
    Hej :) staramy się o dziecko już prawie 2 lata, bez leków na stymulacje nie mam owulacji, w zeszły wtorek miałam laparoskopie (histeroskopie i hsg też było tak do kompletu :) ) to był mój 10 dc, mam do Was pytanie, czy możliwe żeby po laparoskopii wróciła naturalna owulacja ? wczoraj zrobiłam tak z ciekawości test owulacyjny i jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam dwie grubaśne kreski :), czy to możliwe żeby owulacja wystąpiła tak szybko po zabiegu ? przy wyjściu ze szpitala pytałam lekarza kiedy można zacząć się starać i powiedział że jak tylko będę czuła się na siłach to nawet zaraz po, ale dodał że on w tym 10 dc. nic nie widział i że bez wspomagaczy to pewnie moze w tym miesiącu nie być owulacji. Już sama nie wiem co o tym myśleć

    Mi lekarz powiedzial ze np zrosty moga zaburzac prace calego ukladu rozdorczego, tak wiec moze posprzatali co mieli posprzatac i teraz jajniki budza sie do pracy.
    Mi lekarz powiedzial ze "przywrocil prawidlowa anatomie ukladu rozrodczego"
    taki sam zestaw jak Ty mialam miesiac temu ;)
    Ty w jakim celu mialas laparo ?

    endometrioza, 2 operacje
    29 dpt mamy ❤

    mhsvupjyytz3xgxj.png
  • AniaStaraczka85 Autorytet
    Postów: 2709 1010

    Wysłany: 21 marca 2016, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    55monika5 wrote:
    Hej :) staramy się o dziecko już prawie 2 lata, bez leków na stymulacje nie mam owulacji, w zeszły wtorek miałam laparoskopie (histeroskopie i hsg też było tak do kompletu :) ) to był mój 10 dc, mam do Was pytanie, czy możliwe żeby po laparoskopii wróciła naturalna owulacja ? wczoraj zrobiłam tak z ciekawości test owulacyjny i jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam dwie grubaśne kreski :), czy to możliwe żeby owulacja wystąpiła tak szybko po zabiegu ? przy wyjściu ze szpitala pytałam lekarza kiedy można zacząć się starać i powiedział że jak tylko będę czuła się na siłach to nawet zaraz po, ale dodał że on w tym 10 dc. nic nie widział i że bez wspomagaczy to pewnie moze w tym miesiącu nie być owulacji. Już sama nie wiem co o tym myśleć

    Hej:) ja jestem świeżo po laparoskopii-pierwszy cykl po.Staramy się od ponad roku, mam już 6 stymulowanych cykli za sobą,ale zawsze pomimo leków (clo-zastrzyk-estrofem-prog) zawsze było coś nie tak,albo endometrium za cienkie,albo inne rzeczy.
    W karcie wypisowej napisali,ze uwolnil zrosty otzewnowe,pobrał wycinek z jajnika prawego,przedmuchal jajowody ktore okazały sie drozne i wykonał histersokopię zwiadowcza,że okazuje się,że mam małą endometriozę i mam cechy pcos, tydzień temu lekarz powiedział,ze ruszamy z kopyta ze stymulacją żeby teraz szybko zajść w ciążę i jakież było moje zdziwienie,kiedy w zeszły piatek na monitoringu okazało się,że warunki do zajścia są idealne,piekne pęcherzyki, a endometrium takie jakiego nigdy nie miałam!! dosłownie jakby wszystko zaczęło działać na nowo!!!!jestem w ciężkim pozytywnym szoku:)))także czekam teraz na efekty.wiąże wielkie nadzieje z tym zabiegiem!!!

    heQHp2.png
    17 miesięcy starań
    7 cykli z clo
    IUI maj2016-c.pozamaciczna,laparo 06.2016
    Ciąża z zaskoczenia w naturalnym cyklu :)
‹‹ 333 334 335 336 337 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ