Lipcowe podejście IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
listek wrote:12
To faktycznie już definitywny wynik. Przykro milistek lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
nick nieaktualny
-
agika88 wrote:Listek-Immunologia niestety tania nie jest, ale na moje to ewidentnie jest jakiś problem z plemnikami, przed kolejną prcedurą powinniście zagłebić się w temat.5 inseminacji - 😔😔😔😔😔
1 IVF - transfer słabego zarodka w 3 dobie - 😔
2 IVF - brak transferu - ☹️
3. IVF z KD - jedna blastka 3.1.2 - transfer nieudany
Ciąża naturalna ostatnia miesiączka w maju, czyli teraz 17 tydzień (chłopak:)) -
Makt wrote:Niestety myśle ze dla nas po latach starań ciąża jest jeszcze trudniejsza bo organizm wymęczony... ale uwierzcie mi dziewczyny ze to co mówią ze się zapomina, to prawda. Ja w to nie wierzyłam, miesiąc po porodzie jeszcze byłam pewna ze nigdy w życiu, a dziś przed chwila powiedziałam mężowi ze gdybym miała pewność ze wszystkie nasze zarodki będą tak cudownymi bobasami jak Iga to mogłabym mieć ich nawet 5. Bywa naprawdę ciężko, zwłaszcza ostatnie tygodnie ciąży okrutnie się dłużą, człowiek siebie nie poznaje, ale tak po 2 mcach jak się już ogarnie początki macierzyństwa a to maleństwo patrzy się na ciebie jak na cały swój świat i uśmiecha świadomie to nagle serce się topi.
Jasne ze macierzyństwo to tez twarda orka na ugorze, nie każdy musi chcieć się zdecydować i w życiu nie powiem, ze tylko tak kobieta może się spełnić. Do tego nic już w życiu nie będzie takie samo ale myśle ze żadna z was się nie rozczaruje, jak już mina pierwsze najgorsze tygodnie wiec pamiętajcie jaki jest cel
Ja Tobie wierzę Makt. Że ten uśmiech maleństwa niweluje wszystkie wcześniejsze niedogodności.
Powiedz, ile goiła Ci się rana po cc?Makt lubi tę wiadomość
🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest
🔹mamy jeszcze ❄️❄️
Kubuś 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊 -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny ja już jestem po punkcji. Z 9 pęcherzyków mam 5 komórek bardzo ładnych jak to lekarz powiedział.
Rybitwa, Turkusowa82, Ewelka02, Jaszczureczka, Alicja w Krainie Czarów, agika88, Pestka.powrot, Makt, iwonkja, Salome, Yoselyn82, Guniaczek, Hekate, WIK_na_tymczasie, Mojanadzieja, Malica, kamisia, Zielona@, Sylwia Sylwia, Cherry78, Iva_82, Ika, Umka lubią tę wiadomość
-
Maria87 wrote:Agika, bardzo mi przykro, że tak to wygląda Mam nadzieję, że wkrótce rozpoczniesz ten fajniejszy okres ciąży. Do drugiego trymestru (bo podobno jest najlepszy) już nie tak dużo, dasz radę!
Hekate, planowo miał być sierpień, ale my już z mężem dyskutujemy o październiku :o Serio mam takie obawy! W sierpniu mam panieński, we wrześniu wesele - najchętniej podeszłabym do transferu po tych imprezach, żeby się już niczym nie martwić. A z drugiej strony ile można czekać? Nigdy nie ma idealnego czasu.
Witaj, fajnie że wypoczelaś 😊 jeżeli chodzi o przekładanie transferu to moim zdaniem ja bralabym była za rogi, jeżeli wszystko sprzyja temu żeby transferować to transferuj bo potem jak Ty będziesz chciała to los może płatać figle. Weź pod uwagę zapowiadana druga fale pandemii na jesieni.... Mi akurat nic się ostatnio nie składa i jak.ja już chce to zawsze coś wypada, myślałam że dziś będą wyniki biopsji i pojadę w czwartek i w końcu coś się dowiem a tu dupa wyników nie ma może będą w czwartek ale znowu do gin się nie mogę umówić bo grafik napięty, potem lekarz ma urlop a potem to już sama nie wiem..... Chyba się oswajam z myślą że to się wogole nigdy nie zacznie...
Dziewczyny pytanie do was czy przed rozpoczęciem stymulacji wystarczy jak pojade np w 2 DC czy lepiej pokazać się wcześniej???Starania od 2010 r. - 4 IUI
Start in vitro 05.2020 Macierzyństwo Kraków (5x❄️blastocysty)
➡️21.09.20 transfer ❄️💚5.1.1. (cykl sztuczny) CB
➡️28.11.20 transfer ❄️💚 5.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)
16dpt - pęcherzyk ciążowy 😍
31dpt - bije ❤️ maluszek ma 7 mm
8 t.c. - poronienie zatrzymane 💔
➡️06.05.21 transfer ❄️💚 4.1.1 (cykl naturalny + Embrioglue)...🙏
➡️28.06.21 transfer ❄️💚 4.2.1 (cykl sztuczny + Embrioglue)... biochem
➡️08.03.22 transfer ❄️💚 5.1.2 (cykl sztuczny + Embrioglue) ....last chance...Please, stay with us 🥰 -
Pestka.powrot wrote:Juz mam betę. Nadal rosnie
14 dpt - 959,8 a progesteron 29,4
10 dpt bylo 193, wiec według kalkulatora przyrost spoko.
Sądzicie, ze bedzie coś widac na USG?
Pestka , piekna beta, piekny przyrost🍀✊
Pestka.powrot lubi tę wiadomość
Wiktorek ❤️
Starania od 2017
AMH 4.16
Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320
6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
2.10.2019- crio, blastka 😢
Listopad 2019- druga stymulacja
2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
24.01.2020 - transfer,
1.02.20 - 8dpt druga kreska
6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
17.02.20 - 24dpt ❤️
20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
Po drodze drugi krwiak, krwawienia
04/2020 - krwiaki zniknely🙂
04.10.2020 Synek❤️ -
kasiek2620 doskonale wiem o kosztach, tez tyle teraz wydalismy bo zbadalismy 4 zarodki.
tak mocno trzymam kciuki!!!
mm1 - witaj! no też jestem w szoku ile czytania mam co chwile haha
agika88 ja tez juz niejednokrotnie przekonalam sie, jak ludzie sa nieczuli. Kiedys nie moglam wyjsc z kościoła bo tak mi było slabo w koncu zemdlalam to laskawie mnie wyniesli na dwor haha
mam nadzieje, ze juz lepiej:*
listek dużo sił.. a nie mysleliscie o badaniu genetycznym zarodkow?nam to dalo duzo odpowiedzi, np. normalnie miałabym transferowany zarodek 6.1.1. który okazal sie zupełnie nieprawidlowy genetycznie.
Starania od 8 lat (ja 35 lat, Małż 36)
SDF 20%, obnżone parametry nasienia, AMH 2, dieta bezglut (nieprawidłowy HLA (DQ2/DQ8),bezlakt, wege.
01.2013 - CP z komplikacjami :(miesiąc w szpitalu)
II, III, V, VIII 2018 - 4 x IUI
--> I ICSI - start 22.10.2018 Fertimedica Wa-wa
2.11.2018 punkcja (7 oocytów, 4dojrzałe,3 zarodki,dotrwał 1)
* ET 7.11.2018 ; 15.11 test
--> II ICSI - start 02.2019
22.02 punkcja,8 oocytów,6 dojrzałych, 4 zarodki (krwawienie do otrzewnej,laparo ratunkowa)
*FET 5.1.1 - 4.04. beta 12.04
*FET 5.2.2 - 28.05.2019; beta 5.06
14.06. histeroskopia - OK
27.06 - biopsja endom. - polipowate
*FET 3.2.2 - 23.07.19 ;beta 30.07
* FET 5.2.2 - 17.09.19; beta 24.09
--> III IMSI z PGS, zmiana kliniki na MedArt Poznań
31.05.20 punkcja + scratching macicy +MACS, 14 oocytów, zapłodniono 10, 4 zarodki, 2 prawidłowe genetycznie ❄❄
*FET 3.1.1. - 25.07.20 beta 7dpt 25, 9dpt 43.5, 13dpt 19.8 💔
"Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?" -
agika88 wrote:Byłam właśnie na zastrzyku. Pod koniec zaczęło mi jakoś dziwnie wirować w głowie nei powiedziałam nawet do wiedzenia tylko wstałam i jak najszybciej chciałam wyjść na świeże powietrze, wyszłam za drzwi i prawie straciłam przytomność, usiadłam na schodach i zaczęłam głęboko oddychać bo bym zwymiotowała, wyobraźcie sobie że nikt do mnie nie podszedł tylko wszyscy patrzyli jak na trędowatą..
Cholercia, znowczulica na maxa. Co za ludzie😡
A jak sie teraz czujesz?Wiktorek ❤️
Starania od 2017
AMH 4.16
Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320
6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
2.10.2019- crio, blastka 😢
Listopad 2019- druga stymulacja
2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
24.01.2020 - transfer,
1.02.20 - 8dpt druga kreska
6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
17.02.20 - 24dpt ❤️
20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
Po drodze drugi krwiak, krwawienia
04/2020 - krwiaki zniknely🙂
04.10.2020 Synek❤️ -
agika88 wrote:Byłam właśnie na zastrzyku. Pod koniec zaczęło mi jakoś dziwnie wirować w głowie nei powiedziałam nawet do wiedzenia tylko wstałam i jak najszybciej chciałam wyjść na świeże powietrze, wyszłam za drzwi i prawie straciłam przytomność, usiadłam na schodach i zaczęłam głęboko oddychać bo bym zwymiotowała, wyobraźcie sobie że nikt do mnie nie podszedł tylko wszyscy patrzyli jak na trędowatą..
Masakra! Juz lepiej sie czujesz?? -
listek wrote:u mnie beta 0,1.
Przykro mi🙁😢listek lubi tę wiadomość
Wiktorek ❤️
Starania od 2017
AMH 4.16
Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320
6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
2.10.2019- crio, blastka 😢
Listopad 2019- druga stymulacja
2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
24.01.2020 - transfer,
1.02.20 - 8dpt druga kreska
6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
17.02.20 - 24dpt ❤️
20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
Po drodze drugi krwiak, krwawienia
04/2020 - krwiaki zniknely🙂
04.10.2020 Synek❤️ -
nick nieaktualny
-
agika88 wrote:Trochę słabo, mam nadzieję że nie obrazicie się że napiszę tutaj o objawach, obiecuję że to jednorazowo. Od tygodnia czuję jakbym się kończyła.. od rana do nocy mnie męczy, lekarz powiedział mi że im kto ma wyższą bete tym objawy są gorsze. Waże teraz 45 kg bo nie mogę jeść, nie mogę pić, naciąga mnie cały dzień..
Nigdy nie dotrwałam do tego etapu i nie wiedziałam że aż tak źle to będzie wyglądało..
O rany, patrz jak to każdy odbiera inaczej. Bardzo mi przykro ze tak słabo znosisz ciążę. Ja proporcjami ciała chyba podobnie do Ciebie ale zawsze czuje sie jakbym kwitła. A myślałas moze o jodze dla ciężarnych? Namówiłam koleżankę, żeby spróbowała bo tez fizycznie w ciąży czuła się słabo i teraz 6 msc i jest dużo lepiej. Rozważ... -
Milka90 wrote:Listek- patrząc na to,co Was spotyka chyba bym się nie decydowała na ponowne KD, chyba że jaktycznie trafiliście na gorszy czas plemników męża, spowodowany tymi bakteriami.
Moje trzy procedury miały podobny skutek,nigdy nie byłam ani na chwilę w ciąży. U nas zarodki padają po 4 dobie, w 1 albo 2 procedurze na 5 komórek było tylko 1 zapłodnienie. Były lekarz stwierdził,że to "wina" moich jajeczek , bo jakoś plemników znacznie wzrosła ,ale znowu zarodek nie pracuje na genomie zarodkowym . Jak po zmianie komórek na te od dawczyni macie efekt "jak wcześniej" to ja bym szukala w tych plemnikach. Może jakieś mtese czy coś , albo chociaż fertilchip selekcja. Nam teraz zaproponowano biopsję , choć niby plemniki uzyskujemy,ale dr stwierdził że ta metoda uzyskac można lepsze ,a u nas przy 4 ivf już trzeba próbować wszystkiego .
I dr z byłej kliniki też mi mówił,że nie mam co szukać w immuno póki co,bo u nas problem jest już na wstępie z samym uzyskaniem zarodków i ich przeżywalnością do blastek . Wiadome , może i w immuno mamy cos źle,bo na dwa transfery nic nie zaskoczyło...ale blastka 3.3.3 która mi dali była słaba,a zarodek podany w 3 dobie, mógł mieć problemy z podziałami,jak te które nie przeskoczyły tematu moruli i padły po 4 dniu5 inseminacji - 😔😔😔😔😔
1 IVF - transfer słabego zarodka w 3 dobie - 😔
2 IVF - brak transferu - ☹️
3. IVF z KD - jedna blastka 3.1.2 - transfer nieudany
Ciąża naturalna ostatnia miesiączka w maju, czyli teraz 17 tydzień (chłopak:)) -
Listek, trzeba zbadac immuno, moze twoj organizm zwalcza zarodek, moze musisz do transferu brac steryd na obnizenie odpornosci.
Cherry78 lubi tę wiadomość
Wiktorek ❤️
Starania od 2017
AMH 4.16
Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320
6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
2.10.2019- crio, blastka 😢
Listopad 2019- druga stymulacja
2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
24.01.2020 - transfer,
1.02.20 - 8dpt druga kreska
6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
17.02.20 - 24dpt ❤️
20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
Po drodze drugi krwiak, krwawienia
04/2020 - krwiaki zniknely🙂
04.10.2020 Synek❤️ -
Pestka.powrot wrote:O rany, patrz jak to każdy odbiera inaczej. Bardzo mi przykro ze tak słabo znosisz ciążę. Ja proporcjami ciała chyba podobnie do Ciebie ale zawsze czuje sie jakbym kwitła. A myślałas moze o jodze dla ciężarnych? Namówiłam koleżankę, żeby spróbowała bo tez fizycznie w ciąży czuła się słabo i teraz 6 msc i jest dużo lepiej. Rozważ...
A z tą jogą, co pestka proponowała, to też myślę, ze to dobry pomysł. Sama mam plan aby na nią iść, ale to jak już będę w ciążyCherry78 lubi tę wiadomość
5 inseminacji - 😔😔😔😔😔
1 IVF - transfer słabego zarodka w 3 dobie - 😔
2 IVF - brak transferu - ☹️
3. IVF z KD - jedna blastka 3.1.2 - transfer nieudany
Ciąża naturalna ostatnia miesiączka w maju, czyli teraz 17 tydzień (chłopak:)) -
kamisia wrote:Ja Tobie wierzę Makt. Że ten uśmiech maleństwa niweluje wszystkie wcześniejsze niedogodności.
Powiedz, ile goiła Ci się rana po cc?
Tak zeby się zabliźniła to szybko. Miałam szwy rozpuszczalne. 8.04 (czyli 20 dni po porodzie) wysyłałam położnej zdjęcia to już była elegancka czysta, ja praktycznie nie czułam żadnego ciągnięcia. Dość długo miałam takie dziwne uczucie jakby zdretwienia części brzucha ale teraz wiem ze to normalne po cięciu, bo po laparo tez tak miałam. Minęło z czasem. Teraz już jest całkiem zabliźniona ale jeszcze troszkę czerwona, nie mnie powoli się rozjaśnia no i na początku wydawało mi się ze będzie brzydka gruba blizna, ale po 2 tyg zaczęłam masować (nie jakiś mega regularnie bo jak sobie przypomniałam ) i teraz jest tak cieniutka jak cięcie ale ja mogę być średnim wyznacznikiem bo wszyscy co widzieli mój brzuch byli w szoku jak się goje, normalnie jak na psie to chyba zasługa jeszcze hormonów po ciąży bo tak normalnie to mam skłonność do przebarwień, blizn itd.
Ogólnie poza dyskomfortem na początku - który towarzyszy tez po naturalnym porodzie - to myśle ze nie jest to takie straszne. U mnie ponoc ból po był o tyle większy ze częściowo doświadczyłam porodu naturalnego tez wiec i tu i tu bolało i nie zdziw się ze na początku każda wizyta w toalecie będzie wyzwaniem. Ja jeszcze mc po porodzie miałam takie dziwne uczucie momentami jak szlam na sisiu ze najchętniej to bym zatrzymała ale naprawdę wszystko mija i ja zupełnie inaczej patrzę teraz na moje ciało widząc do czego jest zdolne i ostatecznie wyleczyłam się z wszelkich kompleksówkamisia, Catlady, Cherry78, Umka lubią tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
agika88 wrote:Jest lepiej ale wiem że to na chwile, najgorsze są wieczory. Trudno, trzeba to przetrwać ale tak szczerze to nigdy się nie spodziewałam że będzie aż tak źle.
Agika, a huel by Ci nie wszedł? Smakuje jak shake tylko nieslodki a ma potrzebne składniki, minerały, wartości odżywcze. Mozna jeść tylko to. Ladnie reguluje pracę żołądka.
Skąd jesteś? Mogę Ci trochę dac, żebyś poprostu sprobowala, a nie wydawala kasy bez potrzeby. Moze akurat podejdzie i bedzie lepiej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2020, 12:58
Salome lubi tę wiadomość