MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Ta ja tez myślałam że rach ciach i jest . Ja transfer miałam po 21 miesiącach od ostatniego transferu także ja też planowałam że przed 30 będę miała 2 dzieci a teraz ani dzieci ani 30Berbeć wrote:Nie straszcie dziewczyny. Ja mam zaraz 37 lat
. Ja w tej chwili mam na to wszystko luz .
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo.ja.zadnego planu nie mam. Ale.nie.chcialabym tez.w.nieskonczonosc jezdzic po lekarzach.anakonda wrote:Ta ja tez myślałam że rach ciach i jest . Ja transfer miałam po 21 miesiącach od ostatniego transferu także ja też planowałam że przed 30 będę miała 2 dzieci a teraz ani dzieci ani 30 . Ja w tej chwili mam na to wszystko luz .
I.chyba.jestem ostatnią osobą która myśli ze to rach.ciach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2018, 21:35
-
Dzięki dziewczyny. Właściwie,to zmieniłam jakiś czas temu nieco podejście do tego wszystkiego, daję sobie czas, wolę, żeby wszystko było ze mną ok. Chociaż nie mogę się doczekać aż zrobię sobie przerwę od pracy, wykańcza mnie i fizycznie i psychicznie niestety. Już myślałam, że od tego miesiąca nie będę musiała się męczyć
9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyJa mam dokładnie to samo! Jestem wykończona pracą (Ty wiesz o czym ja mowie, bo zajmujemy się tym.samym) także ciąża ciąża, ale to l4 mi.sie marzy najbardziejDalia90 wrote:Dzięki dziewczyny. Właściwie,to zmieniłam jakiś czas temu nieco podejście do tego wszystkiego, daję sobie czas, wolę, żeby wszystko było ze mną ok. Chociaż nie mogę się doczekać aż zrobię sobie przerwę od pracy, wykańcza mnie i fizycznie i psychicznie niestety. Już myślałam, że od tego miesiąca nie będę musiała się męczyć
Dalia90 lubi tę wiadomość
-
Dobrze mieć kogoś, kto zrozumieBerbeć wrote:Ja mam dokładnie to samo! Jestem wykończona pracą (Ty wiesz o czym ja mowie, bo zajmujemy się tym.samym) także ciąża ciąża, ale to l4 mi.sie marzy najbardziej. A nie tylko tych co gadają, że nie ma nic lepszego jak praca w państwówce, umowa na czas nieokreślony i tak mało godzin w tygodniu, hahaha!
9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
Dziewczyny, czy któraś miała problem z zębami a może dziąsłami w ciąży? Już sama nie wiem co mnie boli czy ząb czy dziąsło. Zaczęło wczoraj wieczorem, pół noc nieprzespanej. Wydaje mi się, że to dziąsło, bo jest takie rozpulchnione. Mogę coś na to brać? Jakieś żele do smarowania czy coś?
-
Ja miałam strasznie delikatne dziąsła w ciąży... Między górnymi jedynkami ciągle krwawiłoNowa38 wrote:Dziewczyny, czy któraś miała problem z zębami a może dziąsłami w ciąży? Już sama nie wiem co mnie boli czy ząb czy dziąsło. Zaczęło wczoraj wieczorem, pół noc nieprzespanej. Wydaje mi się, że to dziąsło, bo jest takie rozpulchnione. Mogę coś na to brać? Jakieś żele do smarowania czy coś? Kupiłam pastę jakąś taką nq problem dziąsłami (nie pamiętam, Sensodyne chyba), a ja dziąsło między jedynkami mocno bolało, to smarowałam Dezaftanem. Po porodzie przeszło
-
Dzięki:) pani w aptece dała mi szałwię i korę dębu do płukania i dentosept. Chciałam jakiś żel typu baikadent ale stwierdziła, że lepiej tą miksturą płukać.gabrysia111 wrote:Ja miałam strasznie delikatne dziąsła w ciąży... Między górnymi jedynkami ciągle krwawiło Kupiłam pastę jakąś taką nq problem dziąsłami (nie pamiętam, Sensodyne chyba), a ja dziąsło między jedynkami mocno bolało, to smarowałam Dezaftanem. Po porodzie przeszło
-
Ja tak zrobiłam z tym że jak byłaby ciąża to bym płaciła a jeśli nie to nie . W ostatecznosci zapłaciłam 400 anestezjolog i 2500 za badanie zarodka . Z tym że trzeba się liczyć że nie będzie co pobierać lub zarodków nie będzie. Nam 1 komórka przed punkcja już uciekła więc z gabinetu jechałam prosto na punkcje .klopsik wrote:Dziewczyny, czy któraś miała taką sytuację, że w cyklu stymulowanym do krio transferu, zrobiłyście punkcję jajek na zaś?
klopsik lubi tę wiadomość
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer -
Zdecydowałam się na pobranie, które miałam dzisiaj. Wyszło 5 komórek, więc jeśli uda się stworzyć z nich zarodki glowa mi trochę odpocznie. W sobotę mamy mieć transfer ostatniego mrożaczka:)
Znowu czuje się jakoś niedosuplementowana.
Bralyscie może prolutex i lutinus razem? Ja mam zalecenie prolutex 2 dziennie, ale nie wiem jak z tym lutinusem.
Czy już brać acard, czy dopiero po transferze?
Niby to kolejny raz, a dalej tyle pytan:P
Emma_ lubi tę wiadomość
-
Ja brałam dwa prolutexy i 3 lutinusy.klopsik wrote:Zdecydowałam się na pobranie, które miałam dzisiaj. Wyszło 5 komórek, więc jeśli uda się stworzyć z nich zarodki glowa mi trochę odpocznie. W sobotę mamy mieć transfer ostatniego mrożaczka:)
Znowu czuje się jakoś niedosuplementowana.
Bralyscie może prolutex i lutinus razem? Ja mam zalecenie prolutex 2 dziennie, ale nie wiem jak z tym lutinusem.
Czy już brać acard, czy dopiero po transferze?
Niby to kolejny raz, a dalej tyle pytan:P
klopsik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNowa38 wrote:Ja brałam dwa prolutexy i 3 lutinusy.
To ja mam tylko dwa prolutexy dziennie z progesteronu i się zastanawiam czemu mam tak mało w porównaniu do Was, mam nadzieje ze doktorek niczego nie pomylił... bo o acard sama musiałam pytać czy brac i potwierdził ehh
2017
