MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
zosiaaaa wrote:Moja znajoma zaszła w ciążę naturalnie mając przeciwciała, brała 5mg Encortonu i zaskoczyła. U Ciebie wskazaniem do in vitro są właśnie te przeciwciała? Łudzę się, że dr będzie miał na to jakiś pomysł, a nie że tylko in vitro zostaje... Jesteś zadowolona z Kliniki, doktora?
My do kliniki poszliśmy już z nastawieniem że będzie trzeba zrobić in vitro. Staramy się już 3 lata między czasie 4 IUI, później szpital i histerolaparoskopia ma której wyszła też endometrioza ale chyba lekka.
Po braniu dexamethasonu przeciwciał rzeczywiście w krwi jak narazie nie mam .
Chodzimy do dr Ż. , jesteśmy zadowoleni, u poprzedniego lekarza niestety było chyba przeciąganie w czasie bezsensu i wiadomo strata pieniędzy.
Tu od razu było powiedziane że endometrioza i wrogość śluzu/ bo to niestety też się do mnie przyplatało / jest wskazaniem do in vitro .
Możliwe że jeśli jeszcze nie podchodziliscie do IUI to jeszcze in vitro wam nie zaproponujaStarania od 05.2016
• 4 nieudane IUI
• 04. 2018 hysterolaparoskopia -
endometrioza
• Medart od 12.2018 -
Hmm ja nawet nigdy nie liczyłam ile wydaliśmy przez 5 lat starań. Wiadomo najwięcej w klinice. Ale myślę że nie mniej nić 50 tysięcy.Mimo że medycyna nam nie pomogła nie żałujemy przynajmniej nie siedzielismy w miejscu

U nas już 36tc. Powoli szykujemy sie do rozpakowania
Jest mega ciężko no ale wiadomo dla niej zniosę wszystko 
Trzymam kciuki dziewczynki nieustannie
Nowa38, Mada292, Kaya85, Imbirek91, anakonda, Moly, Tacia, kornelkornel, Mała8 lubią tę wiadomość

04.2013 - Początek starań (5cs z clo
)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Nie wiem komu jest zlecane, ale podejrzewam, że uzależnione jest to najbardziej od wieku i chorób w rodzinie. Nam w pierwszej procedurze dr Ż powiedział o tych badaniach, że mamy przemyśleć czy chcemy je robić. Nikt na nas nie naciskał, to miała być nasza decyzja. Co do wyników i ich interpretacji ja kontaktowałam się z Panią z Medartu, dr Ż kazał jej do mnie zadzwonić. Ona wszystko dokładnie omówiła. Chociaż jak później chciałam skonsultować wyniki z genetykiem to on nie potrafił odczytać oznaczeń z medartu.LittleGirlBlue wrote:Hej, mam pytanie, słyszałam o badaniach genetycznych zarodków wykonywanych w Medart. Czy wiecie może komu takie badanie jest zalecane i kto potem analizuje te wyniki? Genetyk jakiś?
Z góry dzięki za pomoc
-
Dzięki za informację. Słyszałam właśnie sprzeczne informacje co do tych badań, że są bardzo trudne w interpretacji i mogą skutkować tym, że zarodki z których mogłyby być zdrowe dzieci nie zostaną dopuszczone do transferu. Wiem że w innych klinikach zlecają te badania bardzo rzadko a w Medarcie pozostawiają decyzję pacjentom.
Czyli Nowa38 te wyniki Wam wydano? A czemu genetyk nie umiał zinterpretować, przecież to musiał być chyba jakiś standardowy zapis? -
Jeszcze spytam, jeśli mozna: dlaczego konsultowaliscie wyniki poza kliniką, skoro pani z Medart wszystko wyjaśniła? Mieliście jakieś wątpliwości?
Nie jestem przekonana do tych badań, a równocześnie obawiam się poronienia, urodzenia chorego dziecka dlatego pytam.z góry dzięki za odp -
Tak, wyniki nam wydano, zinterpretowała Pani z Medartu. Ale tak jak wyżej pisałam genetyk, z którym rozmawiałam nie potrafił ich zinterpretować, nie umiał rozczytać zapisów medartu.LittleGirlBlue wrote:Dzięki za informację. Słyszałam właśnie sprzeczne informacje co do tych badań, że są bardzo trudne w interpretacji i mogą skutkować tym, że zarodki z których mogłyby być zdrowe dzieci nie zostaną dopuszczone do transferu. Wiem że w innych klinikach zlecają te badania bardzo rzadko a w Medarcie pozostawiają decyzję pacjentom.
Czyli Nowa38 te wyniki Wam wydano? A czemu genetyk nie umiał zinterpretować, przecież to musiał być chyba jakiś standardowy zapis? -
Konsultowałam te wyniki tylko dlatego, że miałam darmową rozmowę z genetykiem w innej sprawie ale przy okazji przedstawiłam Pani wyniki i chciałam wiedzieć co ona powie. A ona powiedziała, że nie rozumie zapisów i niby tak się ich nie robi.LittleGirlBlue wrote:Jeszcze spytam, jeśli mozna: dlaczego konsultowaliscie wyniki poza kliniką, skoro pani z Medart wszystko wyjaśniła? Mieliście jakieś wątpliwości?
Nie jestem przekonana do tych badań, a równocześnie obawiam się poronienia, urodzenia chorego dziecka dlatego pytam.z góry dzięki za odp
Edit. My w pierwszej procedurze za bardzo nie myśleliśmy, nie czytaliśmy o tych badaniach, ot po prostu je zrobiliśmy. Przy drugiej procedurze już więcej wiedzieliśmy, bo dużo czytaliśmy o tym i też mieliśmy wątpliwości. Długo o tym rozmawialiśmy i tak jak piszesz wizja urodzenia chorego dziecka, gdzie w pewnym stopniu możemy temu zapobiec przerażała nas. Dlatego w drugiej procedurze też zdecydowaliśmy się na wykonanie badań i nie żałujemy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 11:00
-
Zgadza się. Ale mimo to że zarodek jest zdrowy genetycznie to nie znaczy że nie poroni się czy nie będzie ciąży biochemiczne . Może też b6c że genetyka jest ok a inne czynniki mogą wpłynąć na niepowodzenia .LittleGirlBlue wrote:Gratulacje:) czyli te 'zdrowe' to takie w których nie wykryto absolutnie nic, nawet małych zmian genetycznych?
U nas niby wszyscy zwalało na genetyke poronienia i ciążę biochemiczne i po wynikach bardzo w to wątpię czy to oby na 100 % genetyka . Z 6 zarodków mamy 4 prawidlowe i ja jak i dr K takiego wyniku się nie spodziewaliśmy. Zresztą ja się bałam że nie będzie żadnego zdrowego zarodka .Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 13:24
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com]
[/url] -
Hej Dziewczyny, jestem (po Anakondzie?) najstarszą tu chyba weteranką staraniową.
Wróciłam do Med Artu na III procedurę tym razem z NGS.
Jak to nie wyjdzie to zostaje AZ.
Póki co przygotowuję się biorąc suple i lecząc infekcję zewn. narządów płciowych (posiew ok, ale zew coś nie swędzi) oczywiście kwas kaprylowy, dzikie oregano i vit E stosuję + sanprobi = czekam na efekty.
Pozdrawiam Was wszystkie
PS ktoś miał usg macicy 3D, i po co to ? naciągają czy to coś wnosi?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2019, 14:49
Bella93 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny napiszcie mi proszę co najczęściej wypisują za leki do stymulacji przed in vitro . Chciałam posprawdzac finansowo na co muszę się uszykowac poza sama procedurą
Gonal ? Czy coś innego i co jeszcze ?
Mada292 lubi tę wiadomość
Starania od 05.2016
• 4 nieudane IUI
• 04. 2018 hysterolaparoskopia -
endometrioza
• Medart od 12.2018







