MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnysusełek wrote:Ja podliczałam koszty przez pierwszy rok leczenia, a później dałam spokoj po co się denerwować. Ale za wszystko płaciłam kartą i kiedys jak znajde czas to sobie wszystko podliczę. Mysle ze za samo leczenie wyjdzie koło 30 tyś. a i w ciązy na leki tez trochę poszło. Chociaż ja prolutex brałam bardzo krótko bo jeszcze z tydzien od pozytywnej bety i dr K kazała odstawić bo miałam wysoki progesteron. Mój brzuszek i portfel bardzo się ucieszyły
. Takze dziewczyny warto oznaczyć progesteron przy badaniu bety to moze nie bedzie trzeba brać do 12 tyg. Ale dupka i lutinus brałam bardzo długo. Ale np. chyba z tego co dobrze pamietam to moly brała luteine zamiast lutinusa, która jest o wiele tansza. Ja przyznam się ze tez ze 2 paczki brałam luteiny mimo ze przepisywali lutinusa. Zreszta po dzien dzisiejszy nie wiem czemu zapisują ten drogi lutinus zamiast polskiej luteiny? Ktoś wie? Pytałam dr Kru ale szczerze mówiąc tak dziwnie tłumaczył ze nie zrozumiałam.
Jesli chodzi o problem niepłodności to kurde kiedy ten rząd się obudzi ile ludzi ma problem z zajściem w ciąze. Ja mimo ze nie raz miałam już dość i gorsze dni to jednak jestem wdzieczna ze stać mnie było na in vitro. Ale to sa takie kwoty ze napewno niektórzy mogą tylko pomarzyć. I jest to dla mnie naprawde przykre.
Z tego co czytałam na forum to dziewczyny pisały, że wg teamu dr K i Ż Lutinus jest lepszy i oni nie uznają Luteiny. Dr B nie ma z tym problemu i ja od początku byłam na Luteinie. Tylko, że ona bardzo często uczula i występują nieprzyjemne objawy w majtach
Edit Ja nie miałam z nią żadnych problemów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 10:16
-
nick nieaktualnyApolonia87 wrote:Dziewczyny poradzić się potrzebuje.
Powiedzicie mi czy normalne, że na początku ciąży czasami boli całe podbrzusze, a czasami tylko jeden jajnik prawy?. Ból chwilami mocny tak jak na okres aż promieniuje na nogę a po chwili puszcza. Wizyta u lekarza dopiero w przyszłym tygodniu, a ja głupia poczytałam Internet gdzie piszą, że jak boli jedna strona jeden jajnik to może być ciąża pozamaciczna. A przyrost bety prawidłowy był. Pewnie panikuje zaraz dostanę opier...ale to moja pierwsza ciąża i wolę to niż się martwić.
Nikt Cię nie opieprzy, bo jakbyś poczytała wpisy świeżych ciężarówek na forum to każda przy tych objawach martwi się o to samo. Ja przestałam czytać "internety" w ciąży i polecam to też Tobie, bo tam każdy objaw oznacza koniec ciąży. O maleństwo w brzuchu i tak się będziesz martwić przez 9 miesięcy, dodatkowa dawka stresu nie jest potrzebna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 10:19
Apolonia87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyApolonia87 wrote:Dziewczyny poradzić się potrzebuje.
Powiedzicie mi czy normalne, że na początku ciąży czasami boli całe podbrzusze, a czasami tylko jeden jajnik prawy?. Ból chwilami mocny tak jak na okres aż promieniuje na nogę a po chwili puszcza. Wizyta u lekarza dopiero w przyszłym tygodniu, a ja głupia poczytałam Internet gdzie piszą, że jak boli jedna strona jeden jajnik to może być ciąża pozamaciczna. A przyrost bety prawidłowy był. Pewnie panikuje zaraz dostanę opier...ale to moja pierwsza ciąża i wolę to niż się martwić.Apolonia87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyApolonia87 wrote:Dziewczyny poradzić się potrzebuje.
Powiedzicie mi czy normalne, że na początku ciąży czasami boli całe podbrzusze, a czasami tylko jeden jajnik prawy?. Ból chwilami mocny tak jak na okres aż promieniuje na nogę a po chwili puszcza. Wizyta u lekarza dopiero w przyszłym tygodniu, a ja głupia poczytałam Internet gdzie piszą, że jak boli jedna strona jeden jajnik to może być ciąża pozamaciczna. A przyrost bety prawidłowy był. Pewnie panikuje zaraz dostanę opier...ale to moja pierwsza ciąża i wolę to niż się martwić.
Mnie bolało az do 9-10 tyg bardzo mocno, takie skurczowe bole jak na okres. Bałam sie strasznie. Latałam co tydzien na usg, ale wszystko bylo ok. Pomagala nospa i magnez 3-4 tabletki dziennie (dr Kru zalecal relanium, ale nie chcialam tego brac). Teraz jest wszystko dobrze, bole ustapily, czasem tylko jajnik zakluje. Za 2 dni juz ide na prenatalneTak ze nie przejmuj sie, bo u Ciebie na pewno tez nie bedzie nic zlego!
Apolonia87 lubi tę wiadomość
-
kinga25 wrote:Ciaza pozamaciczna to sie w ogole nie martw bo po ivf jest to niemozliwe w 99,9% .Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Apolonia87 wrote:Dziewczyny poradzić się potrzebuje.
Powiedzicie mi czy normalne, że na początku ciąży czasami boli całe podbrzusze, a czasami tylko jeden jajnik prawy?. Ból chwilami mocny tak jak na okres aż promieniuje na nogę a po chwili puszcza. Wizyta u lekarza dopiero w przyszłym tygodniu, a ja głupia poczytałam Internet gdzie piszą, że jak boli jedna strona jeden jajnik to może być ciąża pozamaciczna. A przyrost bety prawidłowy był. Pewnie panikuje zaraz dostanę opier...ale to moja pierwsza ciąża i wolę to niż się martwić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 10:58
Apolonia87 lubi tę wiadomość
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
nick nieaktualnyApolonia87 wrote:Dziewczyny poradzić się potrzebuje.
Powiedzicie mi czy normalne, że na początku ciąży czasami boli całe podbrzusze, a czasami tylko jeden jajnik prawy?. Ból chwilami mocny tak jak na okres aż promieniuje na nogę a po chwili puszcza. Wizyta u lekarza dopiero w przyszłym tygodniu, a ja głupia poczytałam Internet gdzie piszą, że jak boli jedna strona jeden jajnik to może być ciąża pozamaciczna. A przyrost bety prawidłowy był. Pewnie panikuje zaraz dostanę opier...ale to moja pierwsza ciąża i wolę to niż się martwić.
Apolonia mam tak samo i miałam takie same wątpliwości...
Dzięki dziewczyny już teraz postaram sie nie martwićApolonia87 lubi tę wiadomość
-
LittleGirlBlue wrote:Malina nie jestem pewna, ale o ile się orientuję to laboratorium miało mieć urlop w tym samym czasie co Ż. Co ma sens w zasadzie skoro bez niego chyba nie odbywają się punkcje...?
W każdym razie może to jest wyjaśnienie?
Hm... No to całkiem prawdopodobne. Bo na każdym badaniu było ze potwierdził Z. To ale mi sie trafiło. Dzieki za inf
Alicjaa92 lubi tę wiadomość
-
Hej Dziewczynki,
ja niestety mam złe wieści, dziś zrobiłam betę 7dpt i wyszła mniej niż 1, także nic z tego. Odstawiam leki i czekam na @. Walczymy dalej, choć sił coraz mniej, a nasz ostatni eskimosek niestety klasy 1.3.2 - także biedny takiAMH - 1,35
Insulinooporność
MTHFR C677T w układzie heterozygotycznym
02. 2010 -puste jajo płodowe
02. 2016 - ciąża ektopowa lewy jajowód-laparoskopia-usunięcie jaja płodowego
07. 2017 - ciąża biochemiczna
08. 2018 - ciąża ektopowa prawy jajowód - laparoskopia - usunięcie jajowodu
11.2018 - ICSI Invicta Wro. - 1 jajo dojrzałe - zarodek 3.1.2- BHCG 10dpt 78 / 12dpt 74/ 14dpt 39
12.2018 - zmiana na MedArt Poznań
01.2019 - punkcja, mamy ❄❄(4.1.1; 1.3.2)
28.01 - transfer 4.1.1 -
nick nieaktualnyMalina28. wrote:Hm... No to całkiem prawdopodobne. Bo na każdym badaniu było ze potwierdził Z. To ale mi sie trafiło. Dzieki za inf
Bo zdecydowaliśmy się zbadać dwa pozostałe. -
Alicjaa92 wrote:Mi powiedzieli przy transferze ze ta Pani embriolog co bada, bo jest tylko jedna ma urlop i do tego jest jeszcze kolejka.
Bo zdecydowaliśmy się zbadać dwa pozostałe.
To muszę sie uzbroić w cierpliwość. Tylko jak. Czym dłużej czekam to więcej sie stresuje.
-
EwaSz wrote:Hej Dziewczynki,
ja niestety mam złe wieści, dziś zrobiłam betę 7dpt i wyszła mniej niż 1, także nic z tego. Odstawiam leki i czekam na @. Walczymy dalej, choć sił coraz mniej, a nasz ostatni eskimosek niestety klasy 1.3.2 - także biedny taki
To przykra sprawa. wazne ze jeszcze macie jednego. Może akurat bedzie najwytrwalszy i zostanie. Nigdy nic nie wiadomo.
PowodzeniaEwaSz lubi tę wiadomość
-
EwaSz wrote:Hej Dziewczynki,
ja niestety mam złe wieści, dziś zrobiłam betę 7dpt i wyszła mniej niż 1, także nic z tego. Odstawiam leki i czekam na @. Walczymy dalej, choć sił coraz mniej, a nasz ostatni eskimosek niestety klasy 1.3.2 - także biedny taki
Trzymam kciuki za mrozaczka.Starania od 2015 r. Metodą prób i błędów
Hiperprolaktynemia.
AMH 0,97
3× IUI nieudane
INF 01.2019 MedArt d. Ż
8dpt beta 75,71
9dpt beta 143,79
26dpt ❤
Czekamy na córeczkę ❤
Nie zwycięża tylko ten kto nie walczy. -
nick nieaktualnykinga25 wrote:Dziekuje Moly to w takim razie zapytam sie doktora B jeszcze raz bo chyba ,zle zrozumialam jak mi tlumaczyl .Wlasnie o te skurcze mi chodzi ,ktore ewentualnie moga wyrzucic zarodek .
O matko chyba ostatnie kiepsko przespane noce mi mózg zlasowały. Poronienie miałam przy inseminacji, więc w moim przypadku to co napisałam nie odnosi się do in vitro. Usunelam post i przepraszamale z forum wiem, ze takie ciąże się zdarzają i in vitro tego w 100% nie wyklucza, więc druga czesc mojego posta jest aktualna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 12:18
-
Dziękuję Wam Dziewczyny.
Teraz jestem dużo spokojniejsza. Internet i wuja gogle idą w odstawkę...no chyba że ovufriend.pl tStarania od 2015 r. Metodą prób i błędów
Hiperprolaktynemia.
AMH 0,97
3× IUI nieudane
INF 01.2019 MedArt d. Ż
8dpt beta 75,71
9dpt beta 143,79
26dpt ❤
Czekamy na córeczkę ❤
Nie zwycięża tylko ten kto nie walczy. -
Malina28. wrote:Dzieki:) ja bede skazać z radości jak zostanie chociaż 1.Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
nick nieaktualny
-
anakonda wrote:Też tak mówiłam a potem okazalo sie całkiem inaczej . A powiedz moze dr Z zmieniał Ci leki do stymulacji ? U mnie chyba to zadziałało.
Tak zmieniał. Przy pierwszej stymulacji brałam zastrzyki codziennie ale nie mam głowy do nazw leków ale dr mówił ze troche długo trwała ta stymulacja. Przy 2 i 3 dostałam 1 zastrzyk na pare dni tylko nie pamietam czy w obu próbach były te same zastrzyki. Trzecia stymulacja poszła najszybciej. Ja bede bardzo sie cieszyć jak bedzie więcej dobrych ale nie chce sie nastawiać bo rozczarowanie tez jest większe.