MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
kinga25 wrote:Serduszka bily ok 3 tygodnie po transwerzw zarodki troche dluzej sie wypakowywalyMedart dr A.B
PCOS, Insulinooporność, Hasimoto, Mutacja genu Mthfr. U męża słabe nasienie. 3 lata starań - 4 inseminacje. Medart punkcja 20.01.2019. Mamy 6 zarodków 5dniowych. Criotransfer 21.02.2019. 8 dpt beta 112. 10 dpt beta 388.
14 dpt beta 2383. 6 tydzień 5 dzień bije serduszko ❤️
Amelia? Filip? 😉 -
Dziewczyny, jeśli się zdecyduję na przejście do dr B, to on będzie widział wszystkie moje poprzednie zlecone badania i wyniki, łącznie ze zdjęciami z HSG?Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
nick nieaktualnyMARTA_MROWCIA wrote:Bardzo się obawiam przyszłej czwartkowej wizyty... Będę w 7 tygodni i mam nadzieję, że usłyszę serduszko. Cały czas myślę o tym, aby myśleć pozytywnie. Może to bardziej ciekawość niż strach 😉
Trzymam kciuki
Tak jak doktor zawsze mowi ,nie ms myslenia w przod co bedzie ,wszystko pomalu pokolei
-
To ja sie wypowiem na temat dr B . Przed pierwsza wizyta u niego wszystkie tutaj go zachwalały i w ogóle a ja mam do niego wielki żal ! Mialam histeroskopie w Medpolonii ktora wykonac mial dr B wiec dr K kazala sie do niego umowic i omowic szczegóły. Wiec poszlam powiedziałam ja i dr K ze ma byc tylko rysa bez łyżeczkowania i tak tez dr sobie zapisal bo wiedzial ze mam problemy z endo . Po wybudzeniu w szpitalu zastanawiałam sie skad ja tak krwawie . Jak dostałam wypis i zobaczyłam co zrobił myślałam ze krew mnie zaleje . Umowilam sie do niego na kontrole i pytam dlaczego wykonał łyżeczkowanie skoro go nie mialo byc . Dr sie zaczerwienił i tylko powiedzial ze on tak zawsze robi i zrobil yo delikatnie nie jak inni . Wstałam i wyszłam bo i tak juz nic nie mogłam zrobic . Dr K stwierdziła sama ze niepotrzebnie to zrobił. Od tego czasu unikam go jak ognia . Zreszta chcialam sie poradzic to odsyłał mnie do dr K .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2019, 17:02
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyanakonda wrote:To ja sie wypowiem na temat dr B . Przed pierwsza wizyta u niego wszystkie tutaj go zachwalały i w ogóle a ja mam do niego wielki żal ! Mialam histeroskopie w Medpolonii ktora wykonac mial dr B wiec dr K kazala sie do niego umowic i omowic szczegóły. Wiec poszlam powiedziałam ja i dr K ze ma byc tylko rysa bez łyżeczkowania i tak tez dr sobie zapisal bo wiedzial ze mam problemy z endo . Po wybudzeniu w szpitalu zastanawiałam sie skad ja tak krwawie . Jak dostałam wypis i zobaczyłam co zrobił myślałam ze krew mnie zaleje . Umowilam sie do niego na kontrole i pytam dlaczego wykonał łyżeczkowanie skoro go nie mialo byc . Dr sie zaczerwienił i tylko powiedzial ze on tak zawsze robi i zrobil yo delikatnie nie jak inni . Wstałam i wyszłam bo i tak juz nic nie mogłam zrobic . Dr K stwierdziła sama ze niepotrzebnie to zrobił. Od tego czasu unikam go jak ognia . Zreszta chcialam sie poradzic to odsyłał mnie do dr K .
MASAKRA -
Catlady wrote:Dziękuję. Przyznam szczerze że zastanawiam się nad zmianą lekarza prowadzącego, dr Z moze i jest świetnym specjalistą ale po każdej wizycie czuję, że nie wiem nic... tyle się płaci za leczenie a informacji tak naprawdę zero, na pytania odpowiada zdawkowo, czasem nie wiem czy żartuje czy mówi poważnie.. mój mąż nawet nie chce już ze mną do gabinetu wchodzić, bo mu dr Z działa na nerwy
[/QUOTE
Ja chodzę do Z. Wiem o czym mówisz na początku tez tak dziwnie sie czułam. Pozniej jeszcze więcej sie stresowałam i niby go słuchałam ale dużo nie rozumiałam przychodziłam i pisałam znów hehe np i dawki lekówi mowię do meza ze Z to pewnie sobie pomyślał ale głupia. Ale ogólnie pytam go jak cos mówił czego nie rozumiem to mowię ze jeszcze raz bo nie rozumiem i mam to gdzieś. Wiem ze trzeba go ciągnąć za język. Tylko ze ja jestem zadowolona bo ja sie bardzo wszystkim denerwuje. A tak mówi tylko to co trzeba i jest ok. Bo ja sie nie nakręcam dodatkowo. Ale rozumiem każdy oczekuje czegos innego. To Twoja decyzja. Ty musisz sie dobrze czuć.
-
nick nieaktualny
-
Catlady wrote:I co, jest lepiej?
Edit: a powód przeniesienia? U Ż denerwowało mnie, że zapominał o lekach, o dawkach. Po transferze puściłby mnie do domu bez leków, już wychodził z sali jak go o leki zapytałam. Gdybym nie wiedziała z forum, ze trzeba brać leki i jakie brać leki to pojechałabym do domu bez nichU dr B jest wszystko ładnie rozpisane leki, dawki. Oczywiście jak dr Ż zadawało się pytania to zawsze odpowiadał, ale kto na początku wie o co pytać?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2019, 17:28
-
Catlady wrote:Dziewczyny, jeśli się zdecyduję na przejście do dr B, to on będzie widział wszystkie moje poprzednie zlecone badania i wyniki, łącznie ze zdjęciami z HSG?
Tak, każdy lekarz z kliniki ma dostęp do naszej kartoteki i widzi wszystkobo jak byłam u dr Kru to czegoś tam szukał i zawędrował bardzo daleko wstecz, to samo dr Sz, też przeglądał moje pierwsze i drugie usg ciążowe robione u dr K
Catlady lubi tę wiadomość
M&K2017
M 😍 2020 -
nick nieaktualnyJa chodzę do Z. Wiem o czym mówisz na początku tez tak dziwnie sie czułam. Pozniej jeszcze więcej sie stresowałam i niby go słuchałam ale dużo nie rozumiałam przychodziłam i pisałam znów hehe np i dawki leków
i mowię do meza ze Z to pewnie sobie pomyślał ale głupia. Ale ogólnie pytam go jak cos mówił czego nie rozumiem to mowię ze jeszcze raz bo nie rozumiem i mam to gdzieś. Wiem ze trzeba go ciągnąć za język. Tylko ze ja jestem zadowolona bo ja sie bardzo wszystkim denerwuje. A tak mówi tylko to co trzeba i jest ok. Bo ja sie nie nakręcam dodatkowo. Ale rozumiem każdy oczekuje czegos innego. To Twoja decyzja. Ty musisz sie dobrze czuć.[/QUOTE]
Mam takie same odczucia co do Ż
Malina28., Gonia8986 lubią tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o dr Z to ostatnio poczułam się też dość dziwnie jak zaczynał badanie HSG i mnie zapytał „robimy tylko macicy czy pełne?” . Pomyślałam sobie, że to chyba nie do mnie to pytanie, jestem jego pacjentką, sam to badanie zlecił i po 5 dniach od ostatniej wizyty pyta czy robimy „pełne”? Zgłupiałam i odpowiedziałam niepewnie, że „pełne” (tak naprawdę nie wiedziałam, że są jakieś „warianty” tego badania).
Miałam wrażenie jakby wszedł do gabinetu zrobić to badanie „z doskoku”, poczułam się troszkę zlekceważona...
Rozumiem, że codziennie ma mnóstwo pacjentek i nie sposób zapamiętać każdego „przypadku”, no ale... widnieję w jego bazie i przed badaniem mógłby spojrzeć chociaż w komputer... przecież ja mam prawo się nie znać.
Generalnie podczas wizyt zadajemy dużo pytań, jak drążę moje pytania to coś uda mi się dowiedzieć, ale mąż jest wkurzony, bo na jego pytania odpowiada zdawkowo albo w ogóle go zbywa. Po każdej wizycie jest poirytowany... i coraz bardziej zniechęcony
Chyba naprawdę pomyślę nad zmianą lekarzaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2019, 17:48
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
nick nieaktualny
-
Alicjaa92 wrote:Ja chodzę do Z. Wiem o czym mówisz na początku tez tak dziwnie sie czułam. Pozniej jeszcze więcej sie stresowałam i niby go słuchałam ale dużo nie rozumiałam przychodziłam i pisałam znów hehe np i dawki leków
i mowię do meza ze Z to pewnie sobie pomyślał ale głupia. Ale ogólnie pytam go jak cos mówił czego nie rozumiem to mowię ze jeszcze raz bo nie rozumiem i mam to gdzieś. Wiem ze trzeba go ciągnąć za język. Tylko ze ja jestem zadowolona bo ja sie bardzo wszystkim denerwuje. A tak mówi tylko to co trzeba i jest ok. Bo ja sie nie nakręcam dodatkowo. Ale rozumiem każdy oczekuje czegos innego. To Twoja decyzja. Ty musisz sie dobrze czuć.
Mam takie same odczucia co do Ż[/QUOTE]
I ja się dołączam. Lubię jego poczucie humoru. Fakt, czasami czegoś nie powie, przeoczy. Już ze dwa razy wracałam o coś dopytać do gabinetu. Ale też cieszę się, że stawia sprawę jasno. Bo np.u mnie mógłby transfer się odbyć, a ja bym w ciąży( o ile by się udało)męczyła się z gronkowcem. No i dobrze radzi, cieszę się, że nie naciąga na koszty i mnóstwo dodatkowych badań. Kiedyś mówił, że można tak strzelać w ciemno z badaniami, ale zwyczajnie nie ma po co, skoro nie ma przesłanek. I to mi odpowiada. Chociaż jeśli miałabym problemy typowi kobiece wybrałabym pewnie dr K.
Malina28. lubi tę wiadomość
9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️