MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Anhydra wrote:Magda jak samopoczucie? U mnie trochę sinusoida. Z perspektywy powiem, że zimą jakoś szybciej te dni i tygodnie mijały. Właśnie wyczytałam, że skonczony 27tc daje 95% prawdopodobieństwo przeżycia
.
Oj nawet nie pytaj. Ja mam sinusoidę kilka razy dziennie. A teraz jak tak długo jest jasno to te dni sie dłużą w nieskończoność. Ta położna co u mnie była powiedziała ze mam w ciagu dnia leżeć w pozycji
Trenelenburga czy jakos tak. Wiec leżę pod kątem 15 stopni i mam wrażenie ze dwóch dni tak nie wytrzymam. Niektórzy mówią ze to odciąża szyjkę inni ze nic nie daje ale nic nie ryzykuje może u mnie pomoże. Daje sobie wyzwanie ze będę tak spędzać dni do następnej wizyty. Ja dzisiaj mam 25+6 wiec jutro dopiero 26 skończony tydzień. Jak na następnej wizycie okaże sie ze z szyjka lepiej to zamierzam tak leżeć do lipca -
Magdabg6 wrote:Oj nawet nie pytaj. Ja mam sinusoidę kilka razy dziennie. A teraz jak tak długo jest jasno to te dni sie dłużą w nieskończoność. Ta położna co u mnie była powiedziała ze mam w ciagu dnia leżeć w pozycji
Trenelenburga czy jakos tak. Wiec leżę pod kątem 15 stopni i mam wrażenie ze dwóch dni tak nie wytrzymam. Niektórzy mówią ze to odciąża szyjkę inni ze nic nie daje ale nic nie ryzykuje może u mnie pomoże. Daje sobie wyzwanie ze będę tak spędzać dni do następnej wizyty. Ja dzisiaj mam 25+6 wiec jutro dopiero 26 skończony tydzień. Jak na następnej wizycie okaże sie ze z szyjka lepiej to zamierzam tak leżeć do lipca
Ja też staram się polegiwać w tej pozycji ale fakt jest taki, że po dłuższym leżeniu krzyż mnie od tego zaczyna napierdzielaćsą opinie, że na krążenie też nie najlepiej to działa.... jak nie pomoże to zostaje już chyba tylko stanie na rękach
. A kiedy masz kolejną wizytę?
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Dziewczyny, a jak to wygląda w klinice w dniu punkcji i transferu?
Bo rozumiem, że wtedy jesteśmy proszone do gabinetów zabiegowych na piętrze, a czy „po wszystkim” czyli po samej punkcji i po transferze idzie się jeszcze do gabinetu na jakąś konsultacje, podsumowanie, jakkolwiek to nazwać?
(pytanie kieruję do wszystkich a w szczególności pacjentek dr Ż 😄)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2019, 14:55
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
kinga25 wrote:Malina 28 jak u Ciebie mija dni w oczekiwaniu na wizyte ?
Dzieki ze pytasz.
Hm.. dwa dni był spokoj dzis znów plamie. Obudziłam sie w nocy na siku i patrzę ze znów cos tam jest. Resztę nocy z głowy. Boje sie mój maź nie panikuje w ogóle nic a ja chyba za niego. Dzis sie umówiłam na piątek. Wiec czekam. W środę idę znów na krew bo nie wyrobie. -
mao wrote:Dziewczyny czy wiecie może czy w Medart często zdarzają się ciąże pozamaciczne?? Bo każda z nas ma embryoglue... to on powinnien teorecznie przykleić kropka w dobre miejsce?? Czy tak niekoniecznie??
Nic nie czytaj bo tam takie bzdury są ze hej. Ja jak mnie kusi zeby poczytać to włączam grę na tel 😄 ja sie tez bardzo boje wizyty. Na sama myśl mi serce mocniej bije. -
Malina28. wrote:Nic nie czytaj bo tam takie bzdury są ze hej. Ja jak mnie kusi zeby poczytać to włączam grę na tel 😄 ja sie tez bardzo boje wizyty. Na sama myśl mi serce mocniej bije.
Za późno już się naczytałam... tak przeraziłam się tą ciążą pozamaciczną, że dzisiaj chyba pojadę jeszcze na betę... tylko ona już powyżej jakieś wartości wolnej przyrasta😱 I potem zostanie mi kminienie czy przyrost jest ok... o ile będzie 😱😱 -
nick nieaktualnyMalina28. wrote:Dzieki ze pytasz.
Hm.. dwa dni był spokoj dzis znów plamie. Obudziłam sie w nocy na siku i patrzę ze znów cos tam jest. Resztę nocy z głowy. Boje sie mój maź nie panikuje w ogóle nic a ja chyba za niego. Dzis sie umówiłam na piątek. Wiec czekam. W środę idę znów na krew bo nie wyrobie. -
Anhydra wrote:Ja też staram się polegiwać w tej pozycji ale fakt jest taki, że po dłuższym leżeniu krzyż mnie od tego zaczyna napierdzielać
są opinie, że na krążenie też nie najlepiej to działa.... jak nie pomoże to zostaje już chyba tylko stanie na rękach
. A kiedy masz kolejną wizytę?
-
mao wrote:Za późno już się naczytałam... tak przeraziłam się tą ciążą pozamaciczną, że dzisiaj chyba pojadę jeszcze na betę... tylko ona już powyżej jakieś wartości wolnej przyrasta😱 I potem zostanie mi kminienie czy przyrost jest ok... o ile będzie 😱😱
Wiesz co ja sobie powiedziałam tak ze jak Dr nie panikuje to ja tez nie. Jak czego nie wiem to pisze tu albo odrazu do Z i spokojniej sie czuje. Bo ja sie na początku tak naczytałam jak nie mogłam zajść w ciąże ze bym sie sama nerwowo wykończyła.
-
kinga25 wrote:To tez pewnie troche poczatkowo od zmian hormonow .Ja wczoraj tez mialam plamienia ale to juz wiem ,ze od peknieta wiekszego naczynka wiec tym sie nie przejmowalam ,Do piatku juz coraz blizej .
Nie wiem tylko czy pisac do Dr czy nie zawracać mu głowy. A ty po jakim czasie szłaś do lekarza ? Jesteś u Z? -
Anhydra póki co mąż ustawił mi kanapę pod takim kątem trochę się boje czy z niej nie spadnę bo to z jednej strony jest 60 cm nad ziemią i sie zastanawiam czy łóżka rehabilitacyjnego nie wynająć, tylko gdzie ja je wstawię w dwupokojowe mieszkanie. A ty w tej pozycji tez podniosłaś łóżko czy na poduszkach sie układasz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2019, 16:13
-
nick nieaktualnyMalina28. wrote:Nie wiem tylko czy pisac do Dr czy nie zawracać mu głowy. A ty po jakim czasie szłaś do lekarza ? Jesteś u Z?
-
kinga25 wrote:Ja jestem u B .Tez mialam sie zjawic 2 tygodnie po pozytywnej becie ale przez te wymioty bylam wczesniej u Niego ,potem wyslal mnie do szpitala na obserwacje .Ja poczatkowo tez pisalam nawet kilka sms dziennie ale czulam sie bezpieczniej jak odpisal ,ze tak moze byc ,wiec jak potrzebujesz to napisz do doktora .
A co mówił na pierwszej wizycie ? Ja nie wiem czemu tak jest ze zawsze z rana zaczynam a pod koniec dnia mi przechodzi. -
Magdabg6 wrote:Anhydra póki co mąż ustawił mi kanapę pod takim kątem trochę się boje czy z niej nie spadnę bo to z jednej strony jest 60 cm nad ziemią i sie zastanawiam czy łóżka rehabilitacyjnego nie wynająć, tylko gdzie ja je wstawię w dwupokojowe mieszkanie. A ty w tej pozycji tez podniosłaś łóżko czy na poduszkasz sie układasz?
Ja póki co poduszki dwie pod tyłek. A może można kupić taką specjalna poduszkę "trojkąt" co czasami na salach rehabilitacyjnych jest? Wiesz, taka jak czasami maluchom się do łóżeczka kupuje pod główkę tylko wiekszą, aby wsunąć pod tyłek. .? Muszę obczaić
Swoją drogą to strasznie długie są te okresy między wizytami moim zdaniem. Mi też gin kazał przyjść za 4 tyg- jak to usłyszałam to wpadłam w histerię i zaczełam biadolić, że taka odległość między wizytami mnie psychicznie wykończy i że ja potrzebuje czestszych kontroli i wiedzy czy ta szyjka się skraca czy nie....zapisał mnie za 2 tyg... ale dumna z tej mojej reakcji nie jestem 😂
EDIT
widzę, że są takie kliny rehabilitacjne/ podkolanowe, ale jak wypadałoby ich wysokość to trudno powiedzieć...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2019, 16:16
PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Catlady wrote:Dziewczyny, a jak to wygląda w klinice w dniu punkcji i transferu?
Bo rozumiem, że wtedy jesteśmy proszone do gabinetów zabiegowych na piętrze, a czy „po wszystkim” czyli po samej punkcji i po transferze idzie się jeszcze do gabinetu na jakąś konsultacje, podsumowanie, jakkolwiek to nazwać?
(pytanie kieruję do wszystkich a w szczególności pacjentek dr Ż 😄)Catlady lubi tę wiadomość
Ewelina185b -
mao wrote:Za późno już się naczytałam... tak przeraziłam się tą ciążą pozamaciczną, że dzisiaj chyba pojadę jeszcze na betę... tylko ona już powyżej jakieś wartości wolnej przyrasta😱 I potem zostanie mi kminienie czy przyrost jest ok... o ile będzie 😱😱Ewelina185b
-
Anhydra wrote:Ja póki co poduszki dwie pod tyłek. A może można kupić taką specjalna poduszkę "trojkąt" co czasami na salach rehabilitacyjnych jest? Wiesz, taka jak czasami maluchom się do łóżeczka kupuje pod główkę tylko wiekszą, aby wsunąć pod tyłek. .? Muszę obczaić
Swoją drogą to strasznie długie są te okresy między wizytami moim zdaniem. Mi też gin kazał przyjść za 4 tyg- jak to usłyszałam to wpadłam w histerię i zaczełam biadolić, że taka odległość między wizytami mnie psychicznie wykończy i że ja potrzebuje czestszych kontroli i wiedzy czy ta szyjka się skraca czy nie....zapisał mnie za 2 tyg... ale dumna z tej mojej reakcji nie jestem 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2019, 16:17
-
nick nieaktualnyMalina28. wrote:A co mówił na pierwszej wizycie ? Ja nie wiem czemu tak jest ze zawsze z rana zaczynam a pod koniec dnia mi przechodzi.
Ale tutaj poczatkowo bylo trudno
-
Ewelina185b wrote:Proszę mnie nie stresować. 🙄Dziś mija 4 tygodnie od transferu. A ja mam panikę tak jak wy dziewczyny w niedziele wizyta. A ja ciągle czytam w necie o tym wszystkim. Już książki sobie kupiłam, żeby tylko nie myśleć o tym.
A to jest pierwsza Twoja wizyta czy juz byłaś? -
nick nieaktualny