X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2019, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2019, 17:10

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2019, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2019, 17:11

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2019, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawka26 wrote:
    Wiadomo wiele ALE jest i zawsze będzie. Przygotuj się że jak ktoś wypadnie to dzwonią wcześniej. Też tak miałam, znajoma miała chyba na maj A zadzwonili teraz na koniec listopada bo ktoś wypadł. Także szanse wcześniej są. Głowa do góry i oczywiście bardzo bardzo Ci kibicuję. Trzymam kciuki jak tylko mogę ✊✊✊😗😗😗
    Ja już po wycięciu, po histeroskopi i transferze beta jak widać rośnie ale wizyta serduszkowa w piątek i się okaże czy pozytywna.

    Super, gratuluję.
    Ja nie chce wcześniej, muszę do pracy chodzic, sama taki termin wybrałam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2019, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magnetyczna wrote:
    Anakonda pożegnała się ze staraniami i forum. Mam nadzieję, że tylko chwilowo i wróci. Chociaż po jej wpisie aż się ryczeć chciało...
    Uuuu 😢 musze poszukac wpisu...

  • truskawka26 Autorytet
    Postów: 393 724

    Wysłany: 13 listopada 2019, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć. wrote:
    Myśląc czysto hipotetycznie, gdybym się zdecydowała.. to robić 2 stymulacje teraz czy po zabiegu? Wiele pytań mało odp. Zabieg może sie nie powieść mogą mnie "podziurawic" i zamknać, jeśli nie będzie dojścia.
    A adopcja tez do najłatwiejszych nie nalezy.

    Też miałam ten dylemat, najpierw zabieg i później stymulacja czy odwrotnie. Zrobiliśmy najpierw sttmulacje, udała się standardowo jedna kulka zdrowa, a to dodało mi siły do działania, że mam po kogo wracać i decyzja o operacji była łatwiejsza. W sensie że chciałam jak najszybciej dążyć do transferu. Tak jakoś mi to w głowie pasowalo i miało sens działania i wiatru w żagle dodawało 😗 oczywiście strach ogromu bo znów tylko jedna kulka i jedna szansa ale jestem uparta może dlatego tak działam.
    Będę Ci kibicować niezależnie jaką decyzje podejmiesz, bo wiem że adopcja to też nie jest łatwa sprawa 😗😗😗

    starania od październik 2015; mąż ok
    ja: choroba Hashimoto; sarkoidoza; hiperprolaktynemia; nietoleracja laktozy (homozygota); polimorfizm genu MTHFR 677 C/Ti 1298 A/C (heterozygota); AMH 1,0;
    09.2018 - ciąża ektopowa, usunięcie jajowodu; 12.2018 - pierwsze IVF; 02.2019 - drugie/trzecie IVF DuoSTIM; 04.2019 - transfer 2AA; 7dpt - 0,0; 8dpt - 7,3; 10dpt - 28,7; 12dpt - 102; 16dpt - 530; 19dpt-1800; 22dpt-800 [*]
    06.2019 - czwarte IVF; 6AA ❄; 06.2019 - wodniak jajowodu; 08.2019 - usunięcie jajowodu; 09.2019 - histeroskopia; 18.10.2019 - transfer 6.1.1.
    7dpt - bHCG - 73,91; 8dpt - bHCG - 120,66; 11dpt - bHCG - 365,04; 17dpt - bHCG - 8267,13; 21dpt - bHCG - 18773; 23dpt - bHCG - 26852
    28dpt - jest ❤️ dziewczynka - mała wojowniczka

    3i49k6nloe8nvjba.png
  • Kaach Autorytet
    Postów: 1057 1152

    Wysłany: 13 listopada 2019, 23:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacynta48 wrote:
    Kaach jak Twoje samopoczucie podczas plastrów? Do kiedy je bierzesz ? Pamiętam jak pisałaś że masz właściwie już cały plan. Ja narazie wiem tylko tyle że mam po 3 plastrze przyjść do dr Ż, więc na 25tego jestem umówiona. Później pewnie stymulacja, no i czekanie na punkcie i transfer. Obawiam się że idą święta i może być problem z terminami. Ale póki co nie będę się tym jeszcze zmartwiać. Chcę wierzyć że ivf się uda. Zastanawiam się czy można jeszcze coś zrobić żeby się wspomóc. Leków żadnych nie biorę, acard odstawialam. Biorę tylko witaminy: foliowy metylowany, olej z wiesiołka, Wit D, C, cynk, koenzym q, kwasy omega, magnez. No i melisa regularnie:) myślę czy na czas transferu lub punkcie powinnam brać L4, mam siedzący tryb pracy ale w dużym napięciu i obciążający psychicznie.
    Hiacynta48 ja plastrów nie biorę tylko tabletki antykoncepcyjne :) W piątek mam nadzieję, że uda mi się dostać do doktora bo mam się pojawić po @ i wbić się między pacjentkami bez umawiania wizyty i będę miała robiony panel urogenitalny i posiew z szyjki jutro będę dzwonić do rejestracji :) A wizytę oceną cyklu COH i USG 3D mam mieć 21.11. Plan mam taki: ten cykl wyciszenie, bo są torbiele po owulacji, w grudniu punkcja i początek stycznia transfer. Badania porobiłam już od początku starań to tyle kasy w diagnostyce zostawiłam, że masakra, czasami to uczyły się na mnie i czytały jak mają krew pobrać :P A z leków to mój stały zestaw: Parlodel, Euthyrox, pregna start, Folian i B12. Ja ogólnie od dłuższego czasu jestem na L4 w skrócie mój kierownik to kawał chama, niby też miałam siedzącą prace, ale stres ogromny :(

    preg.png
    HSG
    laparoskopia
    MedART 06.19
    06.19 IUI :(
    MTHFR C677T/A1298C hetero
    07.19 IUI :( 08.19 IUI :( 10.19 ostatnia IUI :(
    12.19 Punkcja
    28.02 Transfer❄️5.1.1
    7t2d ❤️
    13+1 💔
    27.08 transfer mamy kropka
    7t2d❤️
    ♀️
    05.05.21 Pola 🌈😍
    3x CB 2023
    08.23 naturalny cud 🤰♂️
  • Kaach Autorytet
    Postów: 1057 1152

    Wysłany: 13 listopada 2019, 23:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga25 wrote:
    Kach. - Wedlug mnie masz dobre AMH ,na moje przeliczenie okolo 5 w tej innej jednostce ,moze wkazywac na PCO ale nie musi ,ja mam AMH. okolo 8 ( raczej mialam przed stymulacjami ) i zarowno moj gin jak i doktor mowili ,ze jest to dobre przy PCOS .
    Dzięki właśnie też przeglądałam mój poprzedni wynik z przed roku przeliczyłam te jednostki i też wyszło mi nieco ponad 5 jak ostatnio więc chyba nie ma się czego czepiać :). Te jednostki teraz zamieszanie mi zrobiły w głowie :)

    preg.png
    HSG
    laparoskopia
    MedART 06.19
    06.19 IUI :(
    MTHFR C677T/A1298C hetero
    07.19 IUI :( 08.19 IUI :( 10.19 ostatnia IUI :(
    12.19 Punkcja
    28.02 Transfer❄️5.1.1
    7t2d ❤️
    13+1 💔
    27.08 transfer mamy kropka
    7t2d❤️
    ♀️
    05.05.21 Pola 🌈😍
    3x CB 2023
    08.23 naturalny cud 🤰♂️
  • Malina28. Autorytet
    Postów: 570 514

    Wysłany: 14 listopada 2019, 00:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widziałam ze rozmawialyscie o chicco. Wiecie czym sie różni chicco baby hug 4w1 od chicco baby hug 4w1 air. Czy w ogóle sie czymś różni? I jeśli moge wiedzieć to z jakiej str kupowalyscie bo nie chciałabym czekac długo.

  • diversik89 Autorytet
    Postów: 1597 1588

    Wysłany: 14 listopada 2019, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina28. wrote:
    Widziałam ze rozmawialyscie o chicco. Wiecie czym sie różni chicco baby hug 4w1 od chicco baby hug 4w1 air. Czy w ogóle sie czymś różni? I jeśli moge wiedzieć to z jakiej str kupowalyscie bo nie chciałabym czekac długo.

    Można zamówić w smyku. A czym się różni to nie wiem... Ja chciałam kupić używany, wczoraj miał być wysłany, jeszcze na gwarancji, ale okazało się, że kurier kosztowałby 150zl ( niestandardowe ) i musiałam zrezygnować :(
    Więc również kupię w smyku. Ostatnio była fajna promocja na niego ;)

    Malina28. lubi tę wiadomość

    Start 2014r ...

    Maj 2016- CP
    HSG- niedrożny PJ,

    ❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
    ❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
    💣Niedoczynność tarczycy
    💣PCOS,
    💣insulinoopornosc,
    💣V Leiden heterozygotyczny,
    💣MTHFR C677T homozygotyczny,
    💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
    Nasienie ok ;)

    25.07.19 - Punkcja

    30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
    7dpt- 56,
    progesteron 20,83 ng/ml
    9dpt- 140,
    13dpt-1087,
    progesteron 27,55ng/ml
    15dpt-2566,84

    23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)

    ,, nasza mała wojowniczka ,,

    17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤

    [link=https://www.suwaczki.com/]74di8ribq0i0e1fv.png[/link]
  • Mikka Autorytet
    Postów: 399 354

    Wysłany: 14 listopada 2019, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane wczoraj byłam w Pati&Maks i jest szansa że na blac friday będą mieli jakieś okazje! W 3kiwi.pl też jest szansa :)

    diversik89 lubi tę wiadomość

  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 14 listopada 2019, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny- te które krwawiły/krwawią w I trymestrze

    Czy te krwawienia były obfite? Ja myślałam, że mam już spokój, a rano na bieliźnie i wkładce mase krwi:( nawet nie czułam w nocy, że się zalałam:(
    Brzuch nie boli, więc łudzę się, że nie poroniłam, ale tej krwi było sporo:(
    Do tej pory miałam kilka kropel, a dzisiaj....

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2019, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaach wrote:
    Hiacynta48 ja plastrów nie biorę tylko tabletki antykoncepcyjne :) W piątek mam nadzieję, że uda mi się dostać do doktora bo mam się pojawić po @ i wbić się między pacjentkami bez umawiania wizyty i będę miała robiony panel urogenitalny i posiew z szyjki jutro będę dzwonić do rejestracji :) A wizytę oceną cyklu COH i USG 3D mam mieć 21.11. Plan mam taki: ten cykl wyciszenie, bo są torbiele po owulacji, w grudniu punkcja i początek stycznia transfer. Badania porobiłam już od początku starań to tyle kasy w diagnostyce zostawiłam, że masakra, czasami to uczyły się na mnie i czytały jak mają krew pobrać :P A z leków to mój stały zestaw: Parlodel, Euthyrox, pregna start, Folian i B12. Ja ogólnie od dłuższego czasu jestem na L4 w skrócie mój kierownik to kawał chama, niby też miałam siedzącą prace, ale stres ogromny :(
    Kurcze mi lekarz powiedział że wszystkie badania mamy, a robiłam tylko te co były potrzebne do iui. Czyli Ty już kończysz tabletki? Czy zaczynasz od @? A co to jest ten panel?

  • AnkaBe Autorytet
    Postów: 663 553

    Wysłany: 14 listopada 2019, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alexxandra_aa wrote:
    Dziewczyny- te które krwawiły/krwawią w I trymestrze

    Czy te krwawienia były obfite? Ja myślałam, że mam już spokój, a rano na bieliźnie i wkładce mase krwi:( nawet nie czułam w nocy, że się zalałam:(
    Brzuch nie boli, więc łudzę się, że nie poroniłam, ale tej krwi było sporo:(
    Do tej pory miałam kilka kropel, a dzisiaj....

    ja mialam 3x epizody krwawienia - takie, że musiałam stosować podpaski i je zmieniać, wyglądało jak miesiączka, oprócz tego plamienia albo bladoróżowe, albo brązowe albo lekko czarne- pewnie zależy, która krew czy starsza czy bardziej świeża się opróżniała
    ale czytatałam też o krwawieniach bardzo obfitych- w któych ktoś się budził w kałuży krwi po kolana na łóżku, a z ciążą było wszystko w porządku.

    3x operacje- potworniaki jajników
    4xIUI
    4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc

    30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
    06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki

    30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4).
  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 14 listopada 2019, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaBe wrote:
    ja mialam 3x epizody krwawienia - takie, że musiałam stosować podpaski i je zmieniać, wyglądało jak miesiączka, oprócz tego plamienia albo bladoróżowe, albo brązowe albo lekko czarne- pewnie zależy, która krew czy starsza czy bardziej świeża się opróżniała
    ale czytatałam też o krwawieniach bardzo obfitych- w któych ktoś się budził w kałuży krwi po kolana na łóżku, a z ciążą było wszystko w porządku.

    Ja właśnie dzisiaj miałam typowo czerwone w nocy, teraz już jest ok i przestało chwilowo.
    Ja wczoraj pojechałam na zakupy i troszkę podźwigałam. Mąż mi piękny OPR spuścił, ale czułam się ok. Rano wstałam do WC i szok- ile krwi...
    Też zastanawiam się nad jedną rzeczą, ale nie wiem ile to prawdy, a ile mi się wydaje- że zaczynam krwawić jak za mało wody piję i organizm nie jest odpowiednio nawodniony.
    Aniu- a w którym tyg miałaś te epizody?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2019, 09:37

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
  • AnkaBe Autorytet
    Postów: 663 553

    Wysłany: 14 listopada 2019, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alexxandra_aa wrote:
    Ja właśnie dzisiaj miałam typowo czerwone w nocy, teraz już jest ok i przestało chwilowo.
    Ja wczoraj pojechałam na zakupy i troszkę podźwigałam. Mąż mi piękny OPR spuścił, ale czułam się ok. Rano wstałam do WC i szok- ile krwi...
    Też zastanawiam się nad jedną rzeczą, ale nie wiem ile to prawdy, a ile mi się wydaje- że zaczynam krwawić jak za mało wody piję i organizm nie jest odpowiednio nawodniony.
    Aniu- a w którym tyg miałaś te epizody?

    Pic wode na pewno warto ale myśle ze to nie jest przyczyna krwawień; prędzej clexane sprzyja temu ze robią nam się krwiaki w macicy.
    Ja miałam jakoś pomiędzy 8-13tc z dobry miesiąc się to ciągnęło.
    Zaczęło się w dniu usg, na którym potwierdzono bicie serca- usg było rano , krwawienie wieczorem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2019, 09:53

    3x operacje- potworniaki jajników
    4xIUI
    4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc

    30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
    06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki

    30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4).
  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 14 listopada 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaBe wrote:
    Pic wode na pewno warto ale myśle ze to nie jest przyczyna krwawień; prędzej clexane sprzyja temu ze robią nam się krwiaki w macicy.
    Ja miałam jakoś pomiędzy 9-14tc z dobry miesiąc się to ciągnęło.
    Zaczęło się w dniu usg, na którym potwierdzono bicie serca- usg było rano , krwawienie wieczorem.

    u mnie jeszcze serduszka nie potwierdzono, więc pewnie duże ryzyko z tymi krwawieniami.
    Mąż jeszcze szuka nadziei w tym, że pęcherzyk przez tydzień czasu praktycznie potroił swoją wielkość i być może tempo w jakim rośnie powoduje krawienie.
    Jeszcze ten zastrzyk z immuglobiny 2 dni temu.
    Dużo tego się dzieje....8 lat temu w tym samym czasie poroniłam, więc być może u mnie problem z donoszeniem samej ciąży też występuje.

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
  • diversik89 Autorytet
    Postów: 1597 1588

    Wysłany: 14 listopada 2019, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina28. wrote:
    Widziałam ze rozmawialyscie o chicco. Wiecie czym sie różni chicco baby hug 4w1 od chicco baby hug 4w1 air. Czy w ogóle sie czymś różni? I jeśli moge wiedzieć to z jakiej str kupowalyscie bo nie chciałabym czekac długo.


    https://patiimaks.pl/produkt/baby-hug-4-w-1-chicco.html

    Malina28. lubi tę wiadomość

    Start 2014r ...

    Maj 2016- CP
    HSG- niedrożny PJ,

    ❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
    ❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
    💣Niedoczynność tarczycy
    💣PCOS,
    💣insulinoopornosc,
    💣V Leiden heterozygotyczny,
    💣MTHFR C677T homozygotyczny,
    💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
    Nasienie ok ;)

    25.07.19 - Punkcja

    30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
    7dpt- 56,
    progesteron 20,83 ng/ml
    9dpt- 140,
    13dpt-1087,
    progesteron 27,55ng/ml
    15dpt-2566,84

    23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)

    ,, nasza mała wojowniczka ,,

    17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤

    [link=https://www.suwaczki.com/]74di8ribq0i0e1fv.png[/link]
  • truskawka26 Autorytet
    Postów: 393 724

    Wysłany: 14 listopada 2019, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alexxandra_aa wrote:
    u mnie jeszcze serduszka nie potwierdzono, więc pewnie duże ryzyko z tymi krwawieniami.
    Mąż jeszcze szuka nadziei w tym, że pęcherzyk przez tydzień czasu praktycznie potroił swoją wielkość i być może tempo w jakim rośnie powoduje krawienie.
    Jeszcze ten zastrzyk z immuglobiny 2 dni temu.
    Dużo tego się dzieje....8 lat temu w tym samym czasie poroniłam, więc być może u mnie problem z donoszeniem samej ciąży też występuje.

    Ja też mam wrażenie że jak więcej pije to mniej krwawie. Obecnie brązowe plamienia trwają, dziś trochę mocniej... i już stres. Wczoraj mniej wody i dziś większe plamienie. Ale to chyba od tego że jak więcej pije to częściej do wc wstaję, a jak mniej to na raz zbierze się więcej. Tak sobie tłumaczę.
    Jutro dopiero wizyta, zawału idzie dostać z tym czekaniem. Odliczam godziny ;)
    Trzymam kciuki za Ciebie i tyle mocno. Teraz koniecznie leżeć, ja się do tego stosuje, parzy mnie już łóżko ale serio nawet do kuchni po jedzenie nie wstaje. Moja druga połowa przed wyjściem do pracy szykuje mi wszystko koło nosa.

    bdziągwa lubi tę wiadomość

    starania od październik 2015; mąż ok
    ja: choroba Hashimoto; sarkoidoza; hiperprolaktynemia; nietoleracja laktozy (homozygota); polimorfizm genu MTHFR 677 C/Ti 1298 A/C (heterozygota); AMH 1,0;
    09.2018 - ciąża ektopowa, usunięcie jajowodu; 12.2018 - pierwsze IVF; 02.2019 - drugie/trzecie IVF DuoSTIM; 04.2019 - transfer 2AA; 7dpt - 0,0; 8dpt - 7,3; 10dpt - 28,7; 12dpt - 102; 16dpt - 530; 19dpt-1800; 22dpt-800 [*]
    06.2019 - czwarte IVF; 6AA ❄; 06.2019 - wodniak jajowodu; 08.2019 - usunięcie jajowodu; 09.2019 - histeroskopia; 18.10.2019 - transfer 6.1.1.
    7dpt - bHCG - 73,91; 8dpt - bHCG - 120,66; 11dpt - bHCG - 365,04; 17dpt - bHCG - 8267,13; 21dpt - bHCG - 18773; 23dpt - bHCG - 26852
    28dpt - jest ❤️ dziewczynka - mała wojowniczka

    3i49k6nloe8nvjba.png
  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 14 listopada 2019, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    truskawka26 wrote:
    Ja też mam wrażenie że jak więcej pije to mniej krwawie. Obecnie brązowe plamienia trwają, dziś trochę mocniej... i już stres. Wczoraj mniej wody i dziś większe plamienie. Ale to chyba od tego że jak więcej pije to częściej do wc wstaję, a jak mniej to na raz zbierze się więcej. Tak sobie tłumaczę.
    Jutro dopiero wizyta, zawału idzie dostać z tym czekaniem. Odliczam godziny ;)
    Trzymam kciuki za Ciebie i tyle mocno. Teraz koniecznie leżeć, ja się do tego stosuje, parzy mnie już łóżko ale serio nawet do kuchni po jedzenie nie wstaje. Moja druga połowa przed wyjściem do pracy szykuje mi wszystko koło nosa.

    gdzieś wyczytałam, że w przypadku krwawienia zbyt mała ilość wody może wpływac na komfort zarodka, ale to tyczyło się bardziej zaawansowanej ciąży i utrzymania wód płodowych. Ale u mnie właśnie najgorzej jest, jak czuje pragnienie, a zwlekam z piciem. Ja ogólnie od dziecka mam problem z piciem i mało przyjmuje płynów-potrafie przez cały dzień wypić tylko 0,75 ml wody i nic więcej.
    Twoja wizyta już jutro? Żeby czas szybko zleciał i żebyś przyniosła same dobre wieści <3
    Ja solidnie wystraszona nie wstane z łóżka przez najbliższe dni, tylko do WC latam patrzeć czy jeszcze krwawienie jest

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 14 listopada 2019, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga25 wrote:
    Alexandra - Czasem te krwawienia mniejsze ,wieksze moga byc jednym te skutkow. ubocznych przyjmowania heparyny ,doktor mo mowil ,ze jezeli sie mie zwiekszaja ,a nie ma jakiejs ewedentnej przyczyny typu krwiak to spokojnie .

    Kiedy teraz masz wizyte ?

    Jeszcze pomyślałam, że może to krwawienie przez to, że wczoraj zamiast rano (z clexana) wzięłam acard wieczorem.
    Teraz jak patrze to krwawienie ustało, ale wczoraj cały czas też był spokój, więc nie wiem skąd ten krwotok w nocy..
    wizyta dopiero za tydzień w piątek

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
‹‹ 1782 1783 1784 1785 1786 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ