MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny podczytuje forum i trzymam kciuki za wasze transfery. Mnie u Żaka udało się we wrześniu br.
Dużo osób pisze o kosztach. Nam wraz z transferem bez mrożenia bo nie było czego wyszło ok. 11 tys.
Co do kosztów po udanym zapłodnieniu. Wizyta 2 razy w mcu 250 zł x2 czyli 500 zł.
Obowiązkowo Lutinus lub Prolutex 200 zł za tydzień leku.
Pierwsze 3 mce to u mnie ponad 1000 zł w Medart miesięcznie a jeszcze dodatkowo badania krwi kilkaset zł na te wszystkie choróbska Cytomegalia, Rubella, Toxoplazmoza itd.
Piszę o tym bo na wszystko musi być
a jakoś nasi lekarze nie przywiązują do tego wagi by zrobić wycenę kosztów.
We lubi tę wiadomość

21.09.16 Beta 87- 8dpt
21.01.16 Aniołek 9 tc
-
Dzięki za wyjaśnienie bo trochę stresuje mnie ze to wszystko nie jest tak wyjaśnione przez doktora,a ja czasem też zapominam o co zapytać jak z nim rozmawiam...teraz nie pozostaje nic tylko czekać a to chyba jest najgorszeStarania od 2013r.
w MedArcie od 08.2016 - problemy z nasieniem
Ciąża naturalna 10.03 - 926 mlU/ml - termin Listopad 2017
Córka październik 3260g. -
We, po pierwsze gratuluję 2 zarodków. Po drugie u nas przy 3 IVF nie czekalismy do 5 doby i nic z ET nie wyszło, a przy ostatnim uparłam sie na 5 dobe, bo dr chciał et w 3 robic i udało sie, tak wiec, ja uważam, ze 5 doba lepsza. Kolejna sprawa, nie stresuj sie, nie musisz dzis podejmowac decyzji odnosnie liczby transferowanych zarodków, wiem, ze dr zawsze o to pyta przy pierwszym tel, ale ja swego czasu codziennie zmieniałam mu zdanie, ostatecznie czekały na nas dwie blastki w dniu ET, a my... i tak zmieniliśmy zdanie i zabraliśmy jedną. No i ostatnia sprawa - transfer w sobote, jak juz dziewczyny napisały

Za wszystkie et w tym tygodniu ja juz trzymam kciuki.
We lubi tę wiadomość
Aina -
AnnaNata. wrote:Hej Lady, dawno Cie nie było tu. Jak maluch i jak się czujesz? Który to już tydzień 20?
Hej, U nas dobrze!
Zaczęliśmy juz 20tc i w przyszłym tyg mam usg u Szymańskiego. Trochę mnie to stresuje ale mam nadzieje ze będzie wszystko ok! Ja też dobrze się czuje i czekam na pierwsze ruchy maleństwa. A jak u Was?
-
katariiinkaa wrote:Lady, wizyta w osrodku pozytywnie

Musimy teraz zebrac potrzebne dokumenty i jak wssystkie dostarczyny to procedura ruszy
A transfer jutro o 12.00...
Troche sie stresuje...
To same dobre wiadomości! Nic się nie stresuj. Na forum czuć dobra aurę! Tylu punkcji i transferów na raz to nie pamiętam
Mam dobre przeczucia!
-
Do mnie na chwile pani dr przyszla bo dala recepte . Co do yego jak rozwijaja sie zarodki to sms-a dostaniesz codziennie . Ja nie miałam w niedzielę ale Pani dr wysłał mi który nie doszedł i dr zdziwiła się ze Noe opisałam . Pytała jak mrozimy czy pojedynczo . Też nic nie wiedziała jak to wygląda przed ale po smsach wszystko będzie jasnekiciakocia wrote:MedA dziękuję. Już wiem dużo więcej także może naciskanie na spotkanie nie będzie konieczne

Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com]
[/url] -
Ainaa wrote:We, po pierwsze gratuluję 2 zarodków. Po drugie u nas przy 3 IVF nie czekalismy do 5 doby i nic z ET nie wyszło, a przy ostatnim uparłam sie na 5 dobe, bo dr chciał et w 3 robic i udało sie, tak wiec, ja uważam, ze 5 doba lepsza. Kolejna sprawa, nie stresuj sie, nie musisz dzis podejmowac decyzji odnosnie liczby transferowanych zarodków, wiem, ze dr zawsze o to pyta przy pierwszym tel, ale ja swego czasu codziennie zmieniałam mu zdanie, ostatecznie czekały na nas dwie blastki w dniu ET, a my... i tak zmieniliśmy zdanie i zabraliśmy jedną. No i ostatnia sprawa - transfer w sobote, jak juz dziewczyny napisały

Za wszystkie et w tym tygodniu ja juz trzymam kciuki.
Dziękuję
muszę się ogarnąć
zapewne dlatego ze pierwszy raz przez to przechodzę tak bardzo się denerwuję i nie wiem na czym to polega ale dobrze ze można tutaj wszystkiego się dowiedzieć! Jesteście na prawdę bardzo pomocne dziewczyny.
Ainaa lubi tę wiadomość
Starania od 2013r.
w MedArcie od 08.2016 - problemy z nasieniem
Ciąża naturalna 10.03 - 926 mlU/ml - termin Listopad 2017
Córka październik 3260g. -
Witaj i gratuluję .Nika8686 wrote:Dziewczyny podczytuje forum i trzymam kciuki za wasze transfery. Mnie u Żaka udało się we wrześniu br.
Dużo osób pisze o kosztach. Nam wraz z transferem bez mrożenia bo nie było czego wyszło ok. 11 tys.
Co do kosztów po udanym zapłodnieniu. Wizyta 2 razy w mcu 250 zł x2 czyli 500 zł.
Obowiązkowo Lutinus lub Prolutex 200 zł za tydzień leku.
Pierwsze 3 mce to u mnie ponad 1000 zł w Medart miesięcznie a jeszcze dodatkowo badania krwi kilkaset zł na te wszystkie choróbska Cytomegalia, Rubella, Toxoplazmoza itd.
Piszę o tym bo na wszystko musi być
a jakoś nasi lekarze nie przywiązują do tego wagi by zrobić wycenę kosztów.
Niestety ale po pozytywnej becie koszta są kolosalne przez to ze progesteron taki drogi . No ale wtedy koszta nie liczą się aż tak jak wiadomo ze idą na dzieciaStarania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com]
[/url] -
Ainaa wrote:Lady
wlasnie miałam pytać o Twoje samopoczucie. Mnie tez troszkę stresuje czas przed wizyta u dr S.
Co do ruchów, myśle, ze juz je czujesz, ale jeszcze nie wiesz, ze to to
A Ty też się do niego niebawem wybierasz czy juz po połówkowych się nie chodzi? Chciałabym juz czuć takie konkretne ruchy to bym się uspokoiła ze z małą wszystko ok. Czasem tylko takie jakby bulgotanie ale niezbyt często więc nawet nie wiem czy to ona
-
A co do cennika to tez mnie to zawsze denerwowalo ze w Medart nie wiadomo ile co kosztuje i nigdzie tego nie można sprawdzić! Ciekawe dlaczego nie mają cennika udostepnionego. Niestety ale to są takie koszty ze powinno być to jasne i do sprawdzenia. Co z tego ze Dr mówi ze in vitro kosztuje 6000 jak niemalże drugie tyle trzeba dołożyć na leki i wizyty..
-
A czy któraś z was miała brać estrofem przez 2 miesiące? Byłam tym leczona 3 lata temu z powodu braku owulacji, miesiączek i ogólnie cykli ale wtedy nie chciałam zajść w ciążę i myśląc o tym, że wtedy mi to nie pomogło a będę w punkcie wyjścia tam gdzie 3 lata temu i stracę dodatkowe 2 miesiące to mi się nie uśmiecha
Słyszałam, że stosuje się estrofem przed stymulacją ale KILKA dni a nie miesięcy. Sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć

-
nick nieaktualnyOwulację będziesz miała raczej wywoływaną ulubionym lekiem naszych lekarzy, czyli Puregonem stosowanym zarówno na wywołanie owulacji, jak i do stymulacji ivf w zależności od dawek
Estrofem dają przy kriotransferach i transferach i na pewno nikt nie będzie ci próbował wywoływać owulacji estrofemem -wręcz przy kriotransferach dostajesz mega dawkę estradiolu, żeby nie doszło do owulacji, a żeby błona się przygotowała na przyjęcie malucha
-
Ja to wiem, tylko dr Ż zamiast stymulować pęcherzyki daje mi estrofem na 2 miesiące, żeby sprawdzić jak reaguje endometrium i dopiero chce zacząć stymulacje. Niby rozumiem ale nie rozumiem
dlatego byłam ciekawa czy któraś z was miała podobny schemat "leczenia"

-
Mała ja pierwszy raz słyszę o takim schemacie . Ja miałam estrofem tylko do transferów i świeżego i teraz do crioStarania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com]
[/url] -
nick nieaktualnyA to ja cię źle zrozumiałam, przepraszamMalaHD wrote:Ja to wiem, tylko dr Ż zamiast stymulować pęcherzyki daje mi estrofem na 2 miesiące, żeby sprawdzić jak reaguje endometrium i dopiero chce zacząć stymulacje. Niby rozumiem ale nie rozumiem
dlatego byłam ciekawa czy któraś z was miała podobny schemat "leczenia"
Pierwsze słyszę o takich cudach! A to podchodzicie do ivf, czy inseminacji? W ogóle jaki jest wasz problem?



