X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2020, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2020, 19:19

    Angel9306 lubi tę wiadomość

  • AnkaBe Autorytet
    Postów: 663 553

    Wysłany: 3 lutego 2020, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggy wrote:
    Czy któraś z Was szczepiła się przeciwko grypie w ciąży? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?


    Tak ja się szczepilam pod koniec 1 trymestru. Jest to jedno z rekomendowanych szczepień w okresie ciazy/ zwłaszcza w sezonie grypowym. Wiem ze opinie są różne, ja jestem zwolennikiem akurat.
    Jeśli chodzi o grype ciężarne są w grupie ryzyka rozwoju powiklan pogrypowych.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 17:49

    Maggy lubi tę wiadomość

    3x operacje- potworniaki jajników
    4xIUI
    4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc

    30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
    06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki

    30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4).
  • Mysza1986 Autorytet
    Postów: 2048 1605

    Wysłany: 3 lutego 2020, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggy wrote:
    Czy któraś z Was szczepiła się przeciwko grypie w ciąży? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
    Ja jestem na nie. Rozmawiałam na ten temat z Panią dr, bodajże epidemiolog i sama w prywatnej rozmowie przyznała że to nie ma najmniejszego sensu bo wirusy cały czas mutują. Ja pryz ciąży jestem zdania że im mniej leków/ chemii tym lepiej, ale to oczywiście tylko moje zdanie.

    Maggy lubi tę wiadomość

    bv5tg9v.png
  • AnkaBe Autorytet
    Postów: 663 553

    Wysłany: 3 lutego 2020, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza1986 wrote:
    Ja jestem na nie. Rozmawiałam na ten temat z Panią dr, bodajże epidemiolog i sama w prywatnej rozmowie przyznała że to nie ma najmniejszego sensu bo wirusy cały czas mutują. Ja pryz ciąży jestem zdania że im mniej leków/ chemii tym lepiej, ale to oczywiście tylko moje zdanie.

    Szczep który znajduje się w szczepionce dotyczy wirusa który jest głównie odpowiedzialny za „epidemie” grypy w danym sezonie. Oczywiście ze nie chroni to przed wszystkimi innymi odmianami wirusa grypy- nie chroni tez zawsze przed zachorowaniem na grype (ma za zadanie chronić przed rozwojem jej powiklan), nie chroni tez przez odpowiedzialnymi za przeziebienia infekcjami wywołanymi przez adenowirusy, itp.

    W razie rozwoju grypy u ciezarnej jest ryzyko jej ciezkiego przebiegu, zgonu i utraty ciąży. Stad tez często podaje się leki przeciwwirusowe/ tak w aspekcie unikania chemii.

    Gdyby szczepionka nie była bezpieczna nie została by dopisana do szczepień rekomendowanych podobnie jak szczepienie na krztusiec po 28tc.
    Jeśli chodzi o bezpieczeństwo tej szczepionki u ciężarnych było na ten temat mnóstwo badań- głównie tez zagranicznych- warto poszukac.

    Wiadomo ze decyzje musi każdy podjąć personalnie ;) rozważyć swoje ryzyko „epidemiologiczne”; czy mamy duży kontakt z ludźmi, czy pracujemy, czy są duże skupiska ludzi w naszym otoczeniu czy głównie siedzimy w domu, czy uda nam się zastosować wobec noworodka strategie kokonu itp itd.
    Ale uważam ze na chwile obecna nie ma podstaw medycznych aby się tej szczepionki bac, warto zwrócić uwagę na okres w który przypada ciąża I czas porodu (bo przeciwciała przekazujemy noworodkowi)- czy pokrywa się z okresem głównej infekcji - w Polsce styczeń- marzec na chwile obecna.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 18:22

    Maggy lubi tę wiadomość

    3x operacje- potworniaki jajników
    4xIUI
    4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc

    30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
    06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki

    30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4).
  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 3 lutego 2020, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alexxandra_aa wrote:
    a ja jeszcze nie mam linea negra. I zaczęłam się zastanawiać czy to normalne:)
    Ja też jeszcze nie mam :) ale jakoś się nie martwię ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 18:23

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2020, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggy wrote:
    Czy któraś z Was szczepiła się przeciwko grypie w ciąży? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?


    Ja jestem za, jak możemy się zabezpieczyć to uważam, że warto to zrobić , jednym z poważniejszych powikłań pogrypowych jest zapalenie mięśnia sercowego ( nie pisze tego aby straszyć 😉), nigdy nie wiemy czy akurat zachorujemy czy nie.

    Maggy lubi tę wiadomość

  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 3 lutego 2020, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Catlady wrote:
    Ja też jeszcze nie mam :) ale jakoś się nie martwię ;)

    ja też szczególnie nie:) dużo bardziej wypatruje w końcu przyrostu piersi hihihi:)

    Panna Migotka, mika_do lubią tę wiadomość

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
  • Antonina Autorytet
    Postów: 505 601

    Wysłany: 3 lutego 2020, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggy wrote:
    Czy któraś z Was szczepiła się przeciwko grypie w ciąży? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

    Ja się nie szczepilam, bo ustaliła razem z dr Kru, że skoro nigdy nie miałam tej szczepionki to w ciazy tym bardziej mam się nie szczepic.

    Maggy lubi tę wiadomość

  • Mrs.P Autorytet
    Postów: 263 148

    Wysłany: 3 lutego 2020, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Imbirek91 wrote:
    Badanie w 2-3 dc polega na sprawdzeniu hormonów, endometrium i jajników , jeśli obie rzeczy będą w porządku to wtedy startujesz ze stymulacją - jeśli coś będzie nie w porządku dostajesz anty, żeby usunąć problem typu za duży estradiol, torbiel, za grube endometrium, itp.

    To jak będziesz odczuwać skutki stymulacji jest sprawą indywidualną, zależną po części od dawki leku jaką dostaniesz - czym większa dawka tym więcej komórek rośnie a co za tym idzie bardziej jajniki 'puchną'. Będziesz właśnie czuła dolegliwości głównie od strony jajników, kłucia, takie wrażenie 'opuchnięcia'. Nie jest to jakiś wielki ból, raczej dyskomfort - urlop/l4 nie powinno być potrzebne, raczej ogarniesz choć to zależy jaką masz pracę :)

    Co do badania zarodków to ja nie robiłam bo za moich czasów nie cisnęli na to jeszcze, niemniej materiał do badania musi być pobrany przed zamrożeniem - możecie zbadać od razu wszystkie zarodki lub część i wtedy prosicie, o to żeby przebadać na przykład 2 a z pozostałych pobrać materiał do pozniejszego badania.

    Dziękuję za odp.
    Muszę na kartce zapisywać te pytania, bo potem zapominam i się zastanawiam.
    U AB wszystko się takie proste wydawało. :D
    Teraz jest ok, ale dużo przeszłam i boje się, że w końcu nie starczy mi motywacji i że sobie nie poradzę.
    Luluiza wrote:
    Mrs.P jeśli już do niego trafiłaś, to zostań bo na jakimś etapie znając podejście lekarza, możesz się lekko zniechęcić ale wtedy sobie przypomnij ten post, większość dziewczyn wie o czym mówię 😎
    Ja miałam kryzys kiedyś, ale po kilkunastej wizycie mogę powiedzieć ze jest bardzo dobrym ginekologiem i ma sporą wiedzę 💁🏻‍♀️❤️ No i najważniejsze udało się, a miało to być ostatnie podejście przed ivf 💁🏻‍♀️
    Życzę Ci dużo wytrwałości i oby szybko były efekty ☘️☘️☘️☘️☘️☘️☘️☘️

    Niestety, zdaję sobie sprawę z różnego podejścia lekarzy. Spędziłam 17 dni w szpitalu podczas ciąży pozamacicznej w różnym gronie oraz zdarzyło mi się, że lekarz za plecami nazwał mnie głupią, bo zdecydowałam się zostawić jajowód na którym był wodniak, a wcale nie wyjaśnił mi, że lepiej byłoby go usunąć.. Teraz możliwe, że dzięki temu bujam się z kolejnym wodniakiem. Myślałam, że AB wymyśli coś innego, niż ivf, ale pomimo tego, przekazał mi wszystko w sposób - do przyjęcia.

    uwo9s65govurilvf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2020, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mrs. P nie wiem jaki dokładnie mieliście problem, ale lekarz wie co robi, początki bywają sceptyczne, ale wytrwaj 💪🏻

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2020, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy macie sposoby na to aby zastrzyk z clexane nie bolał i nie robił takich krwiaków?

  • Antonina Autorytet
    Postów: 505 601

    Wysłany: 3 lutego 2020, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacynta48 wrote:
    Dziewczyny, czy macie sposoby na to aby zastrzyk z clexane nie bolał i nie robił takich krwiaków?

    Ja już od dłuższego czasu nie mam ani jednego siniaka(tfu tfu), kompletnie nie widać że biorę Clexane.
    A robię tak:
    Zastrzyk robię na wysokości pępka, i w odległości od niego tak do 10 -12 cm. Biorę w paluszki "faldke" i wkluwam na wprost igle,zastrzyk robię powoli. Jeżeli czuje na początku, że będzie bolało to zmieniam miejsce, jeszcze przed nakluciem. Czasami nawet nie czuje ze igle wbijam.
    Powodzenia😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 22:01

    Catlady lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2020, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny u nas po raz 5 się nie udało :( jestem zrozpaczona ... nie ma żadnego konkretnego powodu . Tym razem beta drgnęła ale za mało ...
    Nie wiem czy poszerza jakieś badania .
    Chcielibyśmy się zdecydować przy kolejnej procedurze na badania zarodków ...
    Orientujecie sie czy w Poznaniu robią badania KIR HLA-c i ten czynnik NK bo może w tym kierunku iść ? Nie mam już pomysłu .

  • AnkaBe Autorytet
    Postów: 663 553

    Wysłany: 3 lutego 2020, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliglam wrote:
    Dziewczyny u nas po raz 5 się nie udało :( jestem zrozpaczona ... nie ma żadnego konkretnego powodu . Tym razem beta drgnęła ale za mało ...
    Nie wiem czy poszerza jakieś badania .
    Chcielibyśmy się zdecydować przy kolejnej procedurze na badania zarodków ...
    Orientujecie sie czy w Poznaniu robią badania KIR HLA-c i ten czynnik NK bo może w tym kierunku iść ? Nie mam już pomysłu .

    Przykro mi, trzeba cierpliwie czekaz az zaskoczy. Jesli chodzi o badanie zarodkow to invimed tego nie robi, ale jesli chcesz isc w immunologie to wtedy oni chyba stosuja sie do zalecen doc Pasnika, ktory te kiry i nk zleca.

    Aliglam lubi tę wiadomość

    3x operacje- potworniaki jajników
    4xIUI
    4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc

    30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
    06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki

    30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4).
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2020, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonina wrote:
    Ja już od dłuższego czasu nie mam ani jednego siniaka(tfu tfu), kompletnie nie widać że biorę Clexane.
    A robię tak:
    Zastrzyk robię na wysokości pępka, i w odległości od niego tak do 10 -12 cm. Biorę w paluszki "faldke" i wkluwam na wprost igle,zastrzyk robię powoli. Jeżeli czuje na początku, że będzie bolało to zmieniam miejsce, jeszcze przed nakluciem. Czasami nawet nie czuje ze igle wbijam.
    Powodzenia😊
    Antonina, zrobilam dzisiaj gak jak napisalas, cout dalej, dodatkowo wczesniej schlodzilam lodem. Jak juz wbijam igle to jej nie wyciągam. Bolalo troszke narazie czysto za to wyzej maly krwiaczek od Prolutexu:)

    Antonina lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2020, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacynta48 wrote:
    Antonina, zrobilam dzisiaj gak jak napisalas, cout dalej, dodatkowo wczesniej schlodzilam lodem. Jak juz wbijam igle to jej nie wyciągam. Bolalo troszke narazie czysto za to wyzej maly krwiaczek od Prolutexu:)
    Mi pomogła metoda ze smarowałam wcześniej bephantenem lub oliwka i wtedy igła ładnie wchodzi a jak skóra nie nawilżona to bolało i krwiaki. I trochę rozmasowuje po zastrzykach te miejsca .

    Hiacynta48 lubi tę wiadomość

  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 3 lutego 2020, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacynta48 wrote:
    Dziewczyny, czy macie sposoby na to aby zastrzyk z clexane nie bolał i nie robił takich krwiaków?
    U mnie na początku brzuch był cały w siniakach. Kłułam się pod pępkiem, i po zastrzyku rozmasowywałam miejsce wkłucia gazikiem.

    Teraz robię zastrzyki na wysokości pępka, po jednej i po drugiej stronie. Chwytam fałdkę, pomału wbijam igłę i wpuszczam lek. Trzymając tłok wyciągam ostrożnie, i po wszystkim nie rozmasowuję już. Przez chwilę boli, ale szybko przestaje, i od dłuższego czasu nie mam ani jednego siniaka :)

    Edit. Antonina, doczytałam Twój sposób, robię tak samo :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 22:53

    Antonina lubi tę wiadomość

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • Gaja88 Autorytet
    Postów: 1400 1385

    Wysłany: 3 lutego 2020, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliglam wrote:
    Dziewczyny u nas po raz 5 się nie udało :( jestem zrozpaczona ... nie ma żadnego konkretnego powodu . Tym razem beta drgnęła ale za mało ...
    Nie wiem czy poszerza jakieś badania .
    Chcielibyśmy się zdecydować przy kolejnej procedurze na badania zarodków ...
    Orientujecie sie czy w Poznaniu robią badania KIR HLA-c i ten czynnik NK bo może w tym kierunku iść ? Nie mam już pomysłu .

    Bardzo mi przykro :(
    Nie wiem jak z badaniem KIR HLA-c, ale NK było można jeszcze jakiś czas temu zrobić w wielkopolskim centrum onkologii na Garbarach.

    Aliglam lubi tę wiadomość

    starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
    2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- :( :( :( laparoskopia i histeroskopia
    zmiana kliniki
    4 IMSI - 01.2020 r.
    1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
    beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt <3
    2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 - :(
    3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
    4 transfer - :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2020, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mrs.P wrote:
    Niestety, zdaję sobie sprawę z różnego podejścia lekarzy. Spędziłam 17 dni w szpitalu podczas ciąży pozamacicznej w różnym gronie oraz zdarzyło mi się, że lekarz za plecami nazwał mnie głupią, bo zdecydowałam się zostawić jajowód na którym był wodniak, a wcale nie wyjaśnił mi, że lepiej byłoby go usunąć.. Teraz możliwe, że dzięki temu bujam się z kolejnym wodniakiem. Myślałam, że AB wymyśli coś innego, niż ivf, ale pomimo tego, przekazał mi wszystko w sposób - do przyjęcia.
    Hej witaj, usuwasz wodniaka??

  • Anulas Autorytet
    Postów: 2101 1326

    Wysłany: 4 lutego 2020, 07:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aliglam wrote:
    Dziewczyny u nas po raz 5 się nie udało :( jestem zrozpaczona ... nie ma żadnego konkretnego powodu . Tym razem beta drgnęła ale za mało ...
    Nie wiem czy poszerza jakieś badania .
    Chcielibyśmy się zdecydować przy kolejnej procedurze na badania zarodków ...
    Orientujecie sie czy w Poznaniu robią badania KIR HLA-c i ten czynnik NK bo może w tym kierunku iść ? Nie mam już pomysłu .

    Przykro mi:(
    Badanie NK można zrobić w Synevo natomiast co do pozostałych mam taką informację:
    - KIR-genotyp
    - HLA-C
    Badanie można zrobić:
    w Krakowie Polsko-Amerykański Instytut Pediatrii
    w Warszawie NZOZ MEDIGEN - tutaj można umówić się telefonicznie i przesłać krew

    Aliglam lubi tę wiadomość

‹‹ 1989 1990 1991 1992 1993 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ