MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestem po wizycie. Wchodzić może wyłącznie osoba badana wg kartki na drzwiach wejściowych, wszelkie środki ostrożności są włączone, łącznie z kolejka co 1,5 m, panie przy recepcji w rękawiczkach, kiepsko tylko że pin wbijasz bez zabezpieczenia ale na szczęście miałam swój własny płyn dezynfekujacy.
Dziwnie się czuję, bo okazało się że mój "maluszek" waży... 2600! Czyli ma wagę jak na 36tc nie z33... Az lekarz w karcie ciąży zapisał: LGA czyli że "large" i w górnej granicy normy... Trochę się niepokoje bo bardzo chce rodzi naturalnie. Na kolejna wizytę mam już mieć wszytskie badania do porodu bo może tak być ze dostane skierowanie na wywołanie jak skubany będzie tak przybjerał... Powiem Wam że jakoś nie byłam gotowa na takie info i trochę muszę sobie to w głowie poukładać...
Luluiza, Kaach lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMedartka wrote:Hej dziewczyny,
Jestem tu nowa, to mój pierwszy wpis.
Dotychczas śledziłam Wasze rozmowy, teraz aktywnie się włączę, zaczynajac od pytania - może któraś była w podobnej sytuacji (w końcu prawie żadnej z nas los nie rozpieścił w kwestiach ciąży:( ).
Miałam transfer 1 zarodka (blastocysta) w czwartek, Tydzień temu. Dziś zrobiłam pierwsza betę progesteron - wynik Bety dramat, tylko 6,6
Progesteron tez bez szału, 12,98. Mam powtórzyć wyniki za dwa dni, ale czarno to widzę. To był pierwszy w życiu transfer (IMSI), mam jednego mrozaka jeszcze. Po transferze miałam silne bóle W krzyżu i dole brzucha i skurcze (macicy?), brałam nospe a potem jeszcze relanium. Któraś zaczęła w 7dpt od takiej żałośnie niskiej bety i poszło ok?
Pozdrawiam Was i trzymam kciuki za każda z osobna!✊🏻✊🏻
Beta powyżej 5 to coś tam iskrzy 🙏🏻🧸 powtórz za dwa dni i zobaczysz jak rośnie😀
Mysza, a mówił ze masz się martwić large 🙆🏻♀️?
Chyba dobrze, że rośnie i ma się dobrze ☘️ -
nick nieaktualnyJa miałam to łyżeczkowanie ( zeskrobywanie całego tego Endo ) podczas pierwszej procedury jak miałam punkcję . I po miesiącu dopiero się przygotowywałam do transferu . Nie wiem czy to to samo ? Puki co nie ma żadnych propozycji bo mamy czekać jak ta epidemia ucichnie i się umówić na wizytę . Jeśli ja mam podchodzić do IVF tak długo aż się nie uda bez dodatkowej diagnostyki , to równie szansę mam taką jak zajść naturalnie . Czyli żadna . Ogólnie boje się ciągle tego faszerowania lekami bo na końcu zostanę z niczym . I tak od tej ostatniej procedury nagle pogorszył mi się wzrok . Ale wiadomo nikt nie przyzna że od tego .AnkaBe wrote:Za dużo a doktor coś wspominała o tym lyzeczkowaniu w 4dc?
-
Za dużo wrote:Ja miałam to łyżeczkowanie ( zeskrobywanie całego tego Endo ) podczas pierwszej procedury jak miałam punkcję . I po miesiącu dopiero się przygotowywałam do transferu . Nie wiem czy to to samo ? Puki co nie ma żadnych propozycji bo mamy czekać jak ta epidemia ucichnie i się umówić na wizytę . Jeśli ja mam podchodzić do IVF tak długo aż się nie uda bez dodatkowej diagnostyki , to równie szansę mam taką jak zajść naturalnie . Czyli żadna . Ogólnie boje się ciągle tego faszerowania lekami bo na końcu zostanę z niczym . I tak od tej ostatniej procedury nagle pogorszył mi się wzrok . Ale wiadomo nikt nie przyzna że od tego .
Mmmm co do pogorszenia wzroku tez tak mam. Moja wada od wielu lat stala w miejscu a teraz nagle gorzej. Jakos tego nie wiazalam... 🤔 -
Nie mówił żeby się nie martwić, to jeszcze nic złego, ale nastawić że będzie wywowlywany poród szybciej jak tak dalej będzie przybierał...Luluiza wrote:Beta powyżej 5 to coś tam iskrzy 🙏🏻🧸 powtórz za dwa dni i zobaczysz jak rośnie😀
Mysza, a mówił ze masz się martwić large 🙆🏻♀️?
Chyba dobrze, że rośnie i ma się dobrze ☘️ -
Kurcze myślicie, że to od tych wszystkich leków pogarsza się wzrok? Ja też tego nie wiązałam ale od jakiegoś czasu mam problemy z przeczytaniem np składów na produktach.Anulas wrote:Mmmm co do pogorszenia wzroku tez tak mam. Moja wada od wielu lat stala w miejscu a teraz nagle gorzej. Jakos tego nie wiazalam... 🤔
-
Za dużo wrote:Ja miałam to łyżeczkowanie ( zeskrobywanie całego tego Endo ) podczas pierwszej procedury jak miałam punkcję . I po miesiącu dopiero się przygotowywałam do transferu . Nie wiem czy to to samo ? Puki co nie ma żadnych propozycji bo mamy czekać jak ta epidemia ucichnie i się umówić na wizytę . Jeśli ja mam podchodzić do IVF tak długo aż się nie uda bez dodatkowej diagnostyki , to równie szansę mam taką jak zajść naturalnie . Czyli żadna . Ogólnie boje się ciągle tego faszerowania lekami bo na końcu zostanę z niczym . I tak od tej ostatniej procedury nagle pogorszył mi się wzrok . Ale wiadomo nikt nie przyzna że od tego .
Niee, chodzi o to w cyklu z transferem - wtedy to jest 4dc. Myśle ze tu bym porozmawiała z dr co o tym myśli.3x operacje- potworniaki jajników
4xIUI
4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc
30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki
30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4). -
Oblivion wrote:Obrączkę kiedyś znajoma przecinała u strażaków
Mi Pan zlotnik piłował, ale strazaków też już rozważałam.
Teraz mam leżeć i nadzorować ciśnienie by zobaczyć skąd te puchnięcia
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi
Mysza1986, niezapominajka12345, AnkaBe, kinga25 lubią tę wiadomość
Starania od lutego 2018r.
30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
04.07.2018 IUI
02.02.2019 IUI
Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
8dpt beta 97,5
10 dpt beta 241,5 prog 82
12 dpt beta 525
15 dpt beta 1348
19 dpt beta 8847, prog 178 -
nick nieaktualnyJa po ostatniej stymulacji juz mi się coś nie podobało . I jak jechałam na wizytę przed punkcją to nie mogłam dostrzec numerków na tym telewizorku wszystko mi się rozmazało. Dr K była w szoku kazała odstawić D3 bo może z przedawkowania . Inne wyniki ok . Do dzisiaj mi nie wróciło a tak wcześniej nie było . AnkaBe trochę się boje ze jak tak zaczną skrobać to jeszczei coś popsują .Anulas wrote:Mmmm co do pogorszenia wzroku tez tak mam. Moja wada od wielu lat stala w miejscu a teraz nagle gorzej. Jakos tego nie wiazalam... 🤔
-
nick nieaktualnyMysza1986 wrote:Nie mówił żeby się nie martwić, to jeszcze nic złego, ale nastawić że będzie wywowlywany poród szybciej jak tak dalej będzie przybierał...
Uuu oby zatrzymał przybieranie na masie, bo jeśli chcesz rodzic naturalnie to pewnie może być ciężko z takimi gabarytami w środku 🤰🏻🙆🏻♀️🧐
W Medart wszystko działa bez zarzutu z wizytami ? -
Luluiza wrote:Beta powyżej 5 to coś tam iskrzy 🙏🏻🧸 powtórz za dwa dni i zobaczysz jak rośnie😀
Ale chyba to mała iskierka, prawda? Czytałam Wasze historie wieeeele razy i z takiej małej bety jeszcze nikt nie wystartował Same przynajmniej dwucyfrowe wyniki a mój to nawet „ciąża wątpliwa”. Jasne, powtórzę, ale nie łudzę się już
*Hashimoto, *mutacje PAI (hetero) i MTHFR (homo), *4[*], *ANA+, *antykoagulant tocznia+, *IVF - został 1❄️, *30 lat -
Dziewczyny skarbnica wiedzy......
Krzywa cukrowa:
Glukoza na czczo 95 mg/dl prawidłowa 60-99
Glukoza po 1 H 188 mg/dl norma 120-140
Glukoza po 2 H 146 mg/dl prawidłowa mniej niż 140
Czyli mam cukrzycę?Synek wrzesień 2017 👱♂️
4tpt mamy ❤❤
Maj/Czerwiec 2020 👱♀️👱♂️
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link] -
nick nieaktualnyMedartka wrote:Luluiza wrote:Beta powyżej 5 to coś tam iskrzy 🙏🏻🧸 powtórz za dwa dni i zobaczysz jak rośnie😀
Ale chyba to mała iskierka, prawda? Czytałam Wasze historie wieeeele razy i z takiej małej bety jeszcze nikt nie wystartował Same przynajmniej dwucyfrowe wyniki a mój to nawet „ciąża wątpliwa”. Jasne, powtórzę, ale nie łudzę się już
Ja mam koleżankę w ciąży z bety 5,5... sama wątpiłam w jej wynik, powtarzała i każdy kolejny jest ok, po prostu tak zaskoczyło dziwnie że aż mi głupio było, że tak negatywnie do tego podeszłam, moja beta była dwucyfrowa i tez myślałam, że tylko taka jest prawidłowa 💪🏻 Dwa dni i będziesz wiedziała ☘️ -
Ja też mam puregon otwarty wzięłam 150 j jakby coMysza1986 wrote:PS ponawiam pytanie nikt nie chce prawie całego gonalu +estrofemu i divigelu do transferów? Szkoda żeby się zmarnowało. Wiem że teraz to ciężko z przekazaniem ale można paczkomat ogarnąć albo chwilę poczekać na lepszy czas....Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com]
[/url] -
Mysza1986 wrote:Jestem po wizycie. Wchodzić może wyłącznie osoba badana wg kartki na drzwiach wejściowych, wszelkie środki ostrożności są włączone, łącznie z kolejka co 1,5 m, panie przy recepcji w rękawiczkach, kiepsko tylko że pin wbijasz bez zabezpieczenia ale na szczęście miałam swój własny płyn dezynfekujacy.
Dziwnie się czuję, bo okazało się że mój "maluszek" waży... 2600! Czyli ma wagę jak na 36tc nie z33... Az lekarz w karcie ciąży zapisał: LGA czyli że "large" i w górnej granicy normy... Trochę się niepokoje bo bardzo chce rodzi naturalnie. Na kolejna wizytę mam już mieć wszytskie badania do porodu bo może tak być ze dostane skierowanie na wywołanie jak skubany będzie tak przybjerał... Powiem Wam że jakoś nie byłam gotowa na takie info i trochę muszę sobie to w głowie poukładać...
Jak pobranie krwi? Mnie wczoraj ominęło, myślałam, że padnę do stóp AB jak mi powiedział, że nie muszę robić
Za to jutro już pewnie będę musiała ;/
-
Luluiza wrote:Ja mam koleżankę w ciąży z bety 5,5... sama wątpiłam w jej wynik, powtarzała i każdy kolejny jest ok, po prostu tak zaskoczyło dziwnie że aż mi głupio było, że tak negatywnie do tego podeszłam, moja beta była dwucyfrowa i tez myślałam, że tylko taka jest prawidłowa 💪🏻 Dwa dni i będziesz wiedziała ☘️
Dziekuje❤️Zawsze to jakaś iskierka nadziei... a wiesz, po jakim czasie od dnia spodziewanej miesiączki/ od dnia transferu miała taka betę? Eeeeh, same nerwy wiecznie z tymi ciążami
*Hashimoto, *mutacje PAI (hetero) i MTHFR (homo), *4[*], *ANA+, *antykoagulant tocznia+, *IVF - został 1❄️, *30 lat -
Właśnie dziewczyny robi któraś z Was dziś krew bo za niedługo będę jechać 😬HSG
laparoskopia
MedART 06.19
06.19 IUI
MTHFR C677T/A1298C hetero
07.19 IUI 08.19 IUI 10.19 ostatnia IUI
12.19 Punkcja
28.02 Transfer❄️5.1.1
7t2d ❤️
13+1 💔
27.08 transfer mamy kropka
7t2d❤️
♀️
05.05.2021 Pola 🌈😍
3x CB 2023
08.23 naturalny cud 🤰♂️
25.04.2024 Franek 😍 -
nick nieaktualnyMedartka wrote:Dziekuje❤️Zawsze to jakaś iskierka nadziei... a wiesz, po jakim czasie od dnia spodziewanej miesiączki/ od dnia transferu miała taka betę? Eeeeh, same nerwy wiecznie z tymi ciążami
Ona miała IUI i betę zrobiła 12 dni po, kiedy moja już była dwucyfrowa, jej 5,5 🙆🏻♀️ -
Luluiza wrote:Ona miała IUI i betę zrobiła 12 dni po, kiedy moja już była dwucyfrowa, jej 5,5 🙆🏻♀️
No to obym podzieliła Jej los... dziękuje za słowa otuchy!
Kaach, Luluiza, Mysza1986, Maggy, iMonia, Panna Migotka, Panna Migotka, Panna Migotka, Angel9306 lubią tę wiadomość
*Hashimoto, *mutacje PAI (hetero) i MTHFR (homo), *4[*], *ANA+, *antykoagulant tocznia+, *IVF - został 1❄️, *30 lat -
Za dużo wrote:Ja po ostatniej stymulacji juz mi się coś nie podobało . I jak jechałam na wizytę przed punkcją to nie mogłam dostrzec numerków na tym telewizorku wszystko mi się rozmazało. Dr K była w szoku kazała odstawić D3 bo może z przedawkowania . Inne wyniki ok . Do dzisiaj mi nie wróciło a tak wcześniej nie było . AnkaBe trochę się boje ze jak tak zaczną skrobać to jeszczei coś popsują .
Wiem Zawsze jest ryzyko... ale jest tu dużo przypadkow, w Którym się udało właśnie w tym cyklu gdy było to skrobanie.3x operacje- potworniaki jajników
4xIUI
4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc
30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki
30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4).
