MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaach wrote:AB kazał Ci robić badania na gluten czy sama robiłaś? Pytam bo nigdy tego nie sprawdzałam. Dobrze, że macie ❄️❄️ bo my to już nic nie mamy wiec mam nadzieję, że tym razem będzie dobrze.
Nie dr A B nic nie mówił, z tym zakazem to dziwna sprawa, bo moje znajome chorują na tarczyce i jedzą w miarę normalnie, zachodzą w ciążę, więc do tej diety to ja nie jestem przekonana, ale mniejsza z tym 😉 -
91aga wrote:Tak po raz trzeci... może w końcu szczęśliwy. Sierpniowe podejście na puregonie wyglądało całkiem obiecującą endo ładnie rosło, ale równie ładnie zaczeły rosnąć komórki i ostatecznie zdecydowaliśmy się wykorzystać tą sytuację i przejść całą procedurę, z której mamy 2 kolejne zarodki ( zdecydowaliśmy się na pobranie materiału ale póki co nie badamy ich genetycznie ponieważ mamy 1 przebany zarodek z pierwszej procedury ). Po punkcji zaczęłam przyjmować prolutex, 2 dni przed planowanym transferem jednak endo zaczeło się cofać
więc odsawiliśmy prolutex i mieliśmy czekać na @... po ponad tygodniu od punkcji byłam u doktora na wizycie ponieważ mocno zaczął mnie boleć jajnik, ból promieniował aż na uda, na usg wyszło, że faktycznie są mocno powiększone zalecenie przez 2-3 dni max dawka ibuprofemu i powinno minąć. Faktycznie po 2 dniach było już lepiej. Okres nadal nie przychodził a było juz ponad 2 tygodnie od punkcji i coś mnie tknęło zrobiłam test...wyszedł pozytywny pierwszy pozywny test w moim życiu, byłąm przekonana że to pewnie jeszcze jakieś pozostałości ovitrelle, z ciekawości poszłam na bete. wynik beta 47 progesteron 13. Skonsultowałam to z doktorem. Wykluczył ovitrelle i kazał po 2 dniach powtórzyć betę, progesteron + aptt, inr, tsh, ft3, ft4, morfologie. Po dwóch dniach progesteron był bez zmian a beta przyrosła prawidłowo, pozostałe badania rónież idealne. Kolejne badanie miałm po 3 dniach czyli w ubiegły poniedziałek. Niestety beta zatrzymała się na poprzednim wyniku i wynosila ok 80 a progesteron spadł do 1,2 tego samego dnia miałam już popołudniu plamienia a we wtorek wszystko się oczyściło. W czwartek byłam u doktora na wizycie. Endometrium idealnie się oddzieliło. Hormony są w porządku więc od dziś zaczynamy kolejne podejście tym razem tylko divigel 4x1.
O kurcze,to smutna historia 😕 przykro mi 😔ale udało Ci się zajsc naturalnie???
To życzę udanego wrześniowego transferu✊✊✊🍀🍀🍀mam nadzieję,że tym razem do niego dojdzie i wszystko dobrze się skończy🙂
My 3 dnia cyklu ledwo zaczęliśmy,to już skończyliśmy...po badaniach okazało się że estradiol 550...(po antykoncepcji) 🙄gdzie powinien być poniżej 60...😒 ...znowu plastry i czekamy do października 😏
Starania naturalne styczeń 2017
Medart - 20.03.2019
Punkcja 16.12.2019 r. -1 prawidłowy zarodek
Transfer ❄️ 5.1.1 w dniu 23.10.2020 r.
7 dpt Beta. 46.2
11 dpt. Beta. 310,60
14 dpt. Beta. 1.195
18 dpt. Beta 6.840
22 dpt. Beta. 22.006
26 dpt. Beta 53.940
27 dpt 💓 i chłopak
-
Mi dr też nie kazał jeść warzyw psiankowatych, glutenu , laktozy Mam niedoczynność tarczycy. Pojechałam do endykrynologa. Zobaczył wyniki i powiedział, że moge jeść ale w małych ilościach. Każdy lekarz mówi inaczej. Nie jem tylko glutenu. Fakt jest taki , że czuje się lepiej . Chociaż wątpię, że dieta bg pomoże mi zajść w ciążę.
Kora88 lubi tę wiadomość
-
Miśka01 wrote:Chorujesz na Hashimoto? Osoby chorujace mają zakaz spożywania warzyw psiankowatych.
Dzięki dziewczyny
-
ABC92 wrote:Nie dr A B nic nie mówił, z tym zakazem to dziwna sprawa, bo moje znajome chorują na tarczyce i jedzą w miarę normalnie, zachodzą w ciążę, więc do tej diety to ja nie jestem przekonana, ale mniejsza z tym 😉
Dr AB nie wspomina o diecie bo sam nie jest jej zwolennikiem. Dobrze, że macie jeszcze mrożone jajeczka. Kiedy podchodzicie do kolejnego transferu?Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Dziewczyny mam pytanie, jak długo trwa badanie genetyczne zarodka? z zapłodnionych 5 komórek udało nam się wyhodować jedną 5AA. Reszta odpadła w 4 dniu. Teraz boje sie o tego jednego.
Zastanawiam się też czy w nowym cyklu znowu nie zrobić stymulacji i punkcji.
-
Nadzieja24 wrote:Dziewczyny mam pytanie, jak długo trwa badanie genetyczne zarodka? z zapłodnionych 5 komórek udało nam się wyhodować jedną 5AA. Reszta odpadła w 4 dniu. Teraz boje sie o tego jednego.
Zastanawiam się też czy w nowym cyklu znowu nie zrobić stymulacji i punkcji.
5-14 dni zależy od natężenia w klinice.Zabaaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNadzieja24 wrote:Dziewczyny mam pytanie, jak długo trwa badanie genetyczne zarodka? z zapłodnionych 5 komórek udało nam się wyhodować jedną 5AA. Reszta odpadła w 4 dniu. Teraz boje sie o tego jednego.
Zastanawiam się też czy w nowym cyklu znowu nie zrobić stymulacji i punkcji.A przebadać to na pewno zeszycie.
-
Hiacyntaa wrote:Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba o 2 tygodni wynik. A nie chcecie w kolejnym cyklu krootranferu tego zarodka..moze będzie tym na którego tak czekacie ?
A przebadać to na pewno zeszycie.
zresztą u nas wiek już nagli. Zastanawiałam się czy po kolejnej stymulacji można podejsc do krio
-
Nadzieja24 wrote:Myślimy nad tym. Ja zawsze lubie mieć plan awaryjny
zresztą u nas wiek już nagli. Zastanawiałam się czy po kolejnej stymulacji można podejsc do krio
Pewnie zależy ile komorek produkujesz. Ja mialam stymulacje 1 komorke pobrali i w tym samym cyklu podany mrozaczek. -
nick nieaktualny
-
Kaach wrote:ABC przykro mi, że się nie udało
. AB ma jakiś plan co dalej?
Mrs.P dobrze mi wyliczył bo to jakoś inaczej się liczy i dostałam od dziewczyn link gdzie wylicza i faktycznie wychodzi 5t2d. Wolę już tego nie analizować bo i tak za dużo zaczęłam myśleć czy na pewno wszystko jest ok wielkość itd.
aaa, to nie wiedziałam
Podziwiam Was dziewczyny, jeśli potraficie zrezygnować z glutenu, laktozy/nabiału i dodatkowo z tych warzyw. Pierwsze słyszę. Nie potrafiłabym nie jeść pomidorów chociaż.
Te z Was, które zmieniały lekarza w trakcie ciąży - informowałyście dr jakoś wcześniej? Nie chodzi tu o dr B, bo ja się z dr dobrze czuję, natomiast dojazdy już mnie frustrują, bardzo mnie to męczy fizycznie i psychicznie. Mam ok 150km. Tak sobie myślę, że później byłoby to jeszcze bardziej nierozsądne dojeżdżać taki dystans i to jeszcze zimą.. Ale będę musiała poszukać lekarza, więc też nieciekawie. -
Hiacyntaa wrote:Dziewczyny, mam trzeci wynik bety 7dpt 52, 9 dot 191 a dzisiaj 11 dpt 484. Czy to wystarczający przyrost ? Jak.dlugo musialysce badać? Zawsze co 48 H?
Tu masz kalkulator bety
https://plodnosc.pl/kalkulator-beta-hcg/
robiłam co 48h , kilka razy (ale sama dla siebie ze stresu)Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2020, 19:25
Hiacyntaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKora88 wrote:Tu masz kalkulator bety
https://plodnosc.pl/kalkulator-beta-hcg/
robiłam co 48h , kilka razy (ale sama dla siebie ze stresu)
A mam pytanie do pacjentek dr Ż. Czy prowadzilyscie dalej ciaze u niego? Jeśli nie to jak to się rozwiązałyscie? I czy wybraliście kogoś z kliniki czy w ogóle poza kliniką? Ja w sumie nie mam swojego lekarza ginekologa. -
Hiacyntaa wrote:Dziewczyny, mam trzeci wynik bety 7dpt 52, 9 dot 191 a dzisiaj 11 dpt 484. Czy to wystarczający przyrost ? Jak.dlugo musialysce badać? Zawsze co 48 H?
ja betę robiłam tak jak mi AB kazał co 2 - 4 dni w piątek miałam 1355 to w poniedziałek kazał być na wizycie. Z tym, że AB robi szybko pierwsze wizyty bo u mnie tak naprawdę nic nie było widać tyle, że zarodek jest w dobrym miejscu lekarze często wolą poczekać z wizytą aby było już ❤️ widoczne
.
Hiacyntaa lubi tę wiadomość
HSG
laparoskopia
MedART 06.19
06.19 IUI
MTHFR C677T/A1298C hetero
07.19 IUI08.19 IUI
10.19 ostatnia IUI
12.19 Punkcja
28.02 Transfer❄️5.1.1
7t2d ❤️
13+1 💔
27.08 transfer mamy kropka
7t2d❤️
♀️
05.05.2021 Pola 🌈😍
3x CB 2023
08.23 naturalny cud 🤰♂️
25.04.2024 Franek 😍 -
Nadzieja24 wrote:Dziewczyny mam pytanie, jak długo trwa badanie genetyczne zarodka? z zapłodnionych 5 komórek udało nam się wyhodować jedną 5AA. Reszta odpadła w 4 dniu. Teraz boje sie o tego jednego.
Zastanawiam się też czy w nowym cyklu znowu nie zrobić stymulacji i punkcji. -
Hiacyntaa piękny wynik.
U mnie kolejny monitoring 15 pęcherzyków, największe 16 mm reszta po 11 mm/14mm.
Estradiol ponad 2253. Miałam zmniejszyć puregon z 250 j. na 175 j. O terminie punkcji dr. AB nic nie wspominał 🤷♀️Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Hej, chyba kiedyś było to tu pytanie ale nie mogę znaleść. Jak to jest z l4 w naszej klinice? Wiecie coś?
I drugie pytanie; od którego tygodnia/miesiąca braliście chorobowe? Albo jaki macie zamiar?Hiacyntaa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMrs.P wrote:aaa, to nie wiedziałam
Podziwiam Was dziewczyny, jeśli potraficie zrezygnować z glutenu, laktozy/nabiału i dodatkowo z tych warzyw. Pierwsze słyszę. Nie potrafiłabym nie jeść pomidorów chociaż.
Te z Was, które zmieniały lekarza w trakcie ciąży - informowałyście dr jakoś wcześniej? Nie chodzi tu o dr B, bo ja się z dr dobrze czuję, natomiast dojazdy już mnie frustrują, bardzo mnie to męczy fizycznie i psychicznie. Mam ok 150km. Tak sobie myślę, że później byłoby to jeszcze bardziej nierozsądne dojeżdżać taki dystans i to jeszcze zimą.. Ale będę musiała poszukać lekarza, więc też nieciekawie.
Ja zmieniałam, powiedziałam doktorowi na ostatniej wizycie u Niego, a co do sytuacji jak ktoś dojeżdża to moja koleżanka est z Bydgoszczy i sam jej powiedział, że może chodzić tam do lekarza i prowadzić ciążeWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2020, 08:01