X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • Dziunia Autorytet
    Postów: 615 593

    Wysłany: 10 sierpnia 2023, 04:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MiloWasPoznać wrote:
    Muszę się wyżalić. Tak jak na początku była u mnie wizja transferu na cyklu naturalnym, na co miałam ogromną nadzieję, tak teraz dupa. Po tej jeździe hormonalnej przed punkcja (tak mi się wydaje) organizm mi siadł i do teraz nie mam owulacji (4 cykle już chyba) Tak jak wcześniej hormony idealne, owulacja też tak teraz cała się popsulam :/ dla d.Ż problemu nie ma, mówi że może kiedyś wróci może nie.... Mówi, że nie powinnam teraz się stresować bo transfer zrobimy na cyklu sztucznym i jemu to w niczym nie przeszkadza. Mi jednak psychicznie ciąży :/ no ale może ma racje, na razie transfer, mam nadzieję że skuteczny a jak to powiedział "po ciąży może się naprawi". Mam takie mieszkanie uczucia. Teraz i tak czekam na wynik biopsji kontrolnej, może faktycznie nie powinnam martwić się na zapas.

    Idąc do kliniki (na samo in vitro) nastawiałam się, że może się nie udać i dziecka z tego może nie być, ale byłam pewna, że po drodze nie napotkamy problemów i nic się nie schrzani, a tu prosze, ciągle coś. Pisałam kiedyś, my mamy 1 dziecko, mąż jest po nowotworze jądra i to in vitro jest z zamrożonego nasienia sprzed chemii. Więc to tak jakby problem nie był w ogóle u mnie. Tak to jest jak człowiek za dużo sobie wyobraża.

    Podziwiam Was kobiety, ile w Was siły. Baby to jednak mogą góry przenosić. Ja jestem w tej chwili w stanie w którym chce to wszystko skończyć, albo z ciążą albo bez byle już zakończyć tę przygodę. Mamy 1 zarodek, co wcześniej ogromnie mnie smucilo a teraz ogromnie cieszy. Bo po tej próbie kończyny przygodę, ja nie dam rady więcej psychicznie tego dźwigać. Jednak Oczywiście tego, że tu jesteśmy nie żałuję, bo to chęć posiadania drugiego dziecka zaprowadziła nas do medartu i to, że doktor Ż drążył i znalazl tego raka u mojego męża na bardzo wczesnym stadium uratowała mu życie.

    Nie wiem jeszcze jak, ale jak skończę te przygodę chciałabym poszerzyć świadomość ludzi na temat tego jaka ciężka to droga. Niby się wie, ale tak naprawdę świadomość społeczeństwa jest na żałosnym poziomie.

    Mam ochotę uściskać każda z Was z osobna, jesteście wielkie

    Nawiąże jeszcze do tego , co napisałaś wcześniej
    Boisz się zastrzyków ?
    Że pytasz o inną formę pisania leków?

    Wiem , że Ci ciężko.Bo to faktycznie ciezka droga.
    My mieliśmy problemy z moimi hormonami , były wiecznie za wysokie.
    Jeśli nie masz siły to odpuść
    Daj sobie czas, odpocznij, wyjedź z rodziną
    Nie myśl
    Nie rób nic na siłę.

    Dużo przeszliście, może trzeba zmienić otoczenie i choć jeden cykl odpuścić i nie myśleć o wizycie

    Może dobrym rozwiązaniem jest wizyta u psychologa

    Sama nie wiem co Ci doradzić

    Ja też miewałam ciężkie dni
    Po badaniu, leżałam , ryczalam ,a później trzeba było wstać i walczyć dalej
    Ale ja jestem typem zadaniowa, ale też już rozważałam wizytę u psychologa

    Trzymam za Was kciuki, życzę Ci żebyś znalazła rozwiązanie

    W ostateczności możesz spróbować zmienić lekarza w ramach medArt

    Głowa do góry , jeszcze będziecie się cieszyć że swojej kruszynki❤️❤️❤️

  • MiloWasPoznać Koleżanka
    Postów: 36 15

    Wysłany: 10 sierpnia 2023, 07:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki :)
    Zastrzyków się nie boje, ale nie pałam do nich miłością , wiadomo. Jeśli da radę inaczej, to wolę tabletki/globulki.

    Do doktora Ż jestem przyzwyczajona, lubię go nawet ;)
    Może najlepiej zrobiłoby trochę przerwy, tak jak piszesz. Mam nadzieję, że wyniki biopsji będą ok i zaraz zrobimy transfer. Teraz najbardziej obawiam się kolejnego złego wyniku, kolejnej antybiotykoterapii i co za tym idzie przeciągania tego dalej w czasie. Ale co zrobić ;) będzie jak będzie.

    Jak będzie się ciągnęło to może wybiorę się do psychologa, to pewnie byłby dobry krok. Wy korzystacie?

  • Malina12 Autorytet
    Postów: 1473 1146

    Wysłany: 10 sierpnia 2023, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MiloWasPoznać wrote:
    Muszę się wyżalić. Tak jak na początku była u mnie wizja transferu na cyklu naturalnym, na co miałam ogromną nadzieję, tak teraz dupa. Po tej jeździe hormonalnej przed punkcja (tak mi się wydaje) organizm mi siadł i do teraz nie mam owulacji (4 cykle już chyba) Tak jak wcześniej hormony idealne, owulacja też tak teraz cała się popsulam :/ dla d.Ż problemu nie ma, mówi że może kiedyś wróci może nie.... Mówi, że nie powinnam teraz się stresować bo transfer zrobimy na cyklu sztucznym i jemu to w niczym nie przeszkadza. Mi jednak psychicznie ciąży :/ no ale może ma racje, na razie transfer, mam nadzieję że skuteczny a jak to powiedział "po ciąży może się naprawi". Mam takie mieszkanie uczucia. Teraz i tak czekam na wynik biopsji kontrolnej, może faktycznie nie powinnam martwić się na zapas.

    Idąc do kliniki (na samo in vitro) nastawiałam się, że może się nie udać i dziecka z tego może nie być, ale byłam pewna, że po drodze nie napotkamy problemów i nic się nie schrzani, a tu prosze, ciągle coś. Pisałam kiedyś, my mamy 1 dziecko, mąż jest po nowotworze jądra i to in vitro jest z zamrożonego nasienia sprzed chemii. Więc to tak jakby problem nie był w ogóle u mnie. Tak to jest jak człowiek za dużo sobie wyobraża.

    Podziwiam Was kobiety, ile w Was siły. Baby to jednak mogą góry przenosić. Ja jestem w tej chwili w stanie w którym chce to wszystko skończyć, albo z ciążą albo bez byle już zakończyć tę przygodę. Mamy 1 zarodek, co wcześniej ogromnie mnie smucilo a teraz ogromnie cieszy. Bo po tej próbie kończyny przygodę, ja nie dam rady więcej psychicznie tego dźwigać. Jednak Oczywiście tego, że tu jesteśmy nie żałuję, bo to chęć posiadania drugiego dziecka zaprowadziła nas do medartu i to, że doktor Ż drążył i znalazl tego raka u mojego męża na bardzo wczesnym stadium uratowała mu życie.

    Nie wiem jeszcze jak, ale jak skończę te przygodę chciałabym poszerzyć świadomość ludzi na temat tego jaka ciężka to droga. Niby się wie, ale tak naprawdę świadomość społeczeństwa jest na żałosnym poziomie.

    Mam ochotę uściskać każda z Was z osobna, jesteście wielkie
    Też jesteś wielka, nie jest to łatwa droga, ale strasznie wyboista. Jest dużo stresu i nerwów, ale zawsze będziesz miała poczucie, że zrobiłaś wszystko żeby mieć kolejne potomstwo.
    Jak czujesz że nie dajesz rady w klinice jest Pani psycholog, którą lekarze polecają bo ma doświadczenie w temacie niepłodności.
    Z doświadczenia już bo miałam 5 procedur lepiej zostawić wszystko swojemu biegowi , nic nie przyspieszać dać sobie na wszystko czas. Pierwszy transfer miałam po 8 miesiącach od pierwszej wizyty w klinice, a kolejny po roku i 3 miesiacach od pierwszego transferu.
    Co do zastrzyków to przy cyklu naturalnym też one są, tylko później jest ich mniej, ale jak będziesz w ciąży to ta chwila bólu nie będzie miała większego znaczenia. Trzymaj się i jak Ci lepiej to pisz do nas.

    MiloWasPoznać lubi tę wiadomość

    🙋‍♀️38 endometrioza, amh 0,66, jeden jajnik
    🙋🏼‍♂️41 2%--->7%
    02.2019 usunięcie torbieli jajnika
    1Ivf 11.2021 ❄️❄️po NGS5.1.2 ❌️6.1.2❌️
    2Ivf 12.2021 0
    3Ivf 01.2022 ❄️❄️po NGS 4.2.2✅️5.2.2❌️
    01.2022 - CD138- ❌️
    03.2022 CD138 - ✅️
    03.2022 transfer nieudany
    4Ivf 05.2022❄️po NGS 5.1.1✅️🍀❤️ CD138- komórki stanu zapalnego❌️ 😔
    5IVF 06.2022❄️❄️5.1.1 , 3.1.1
    30.07.2022- badanie Emma,Alice, ERA,CD138✅️
    06.12.2022 Cd138✅️
    13.06.2023 transfer ❄️5.11
    20.06 beta 36,88
    24.06 beta 288,8
    28.06 beta 1561
    04.07 beta 6002
    11.07 CRL6,5 mm
    25.08 CRL7,4 cm(12+6)
    15+6 160g ❤️
    19+3 330g
    20+6 413g
    24+6 800g
    28+5 1452g
    30+6 1875g
    32+4 2080g 44cm
    34+5 2351g
    36+3 2820 g
    37+3 3280 g 54 cm
    event.png
  • MiloWasPoznać Koleżanka
    Postów: 36 15

    Wysłany: 10 sierpnia 2023, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki. Cieszę się, że jest to forum bo kto zrozumie lepiej od tego co przechodzi przez to samo. Wczoraj miałam ciężki wieczór.

    Chyba naprawdę trzeba przestać myśleć i planować i tak nie mam na to wpływu. Ogromnie się cieszę, że Wam się udało i niedługo będziecie rodzic :) taki historię podtrzymują na duchu :)

    Malina12, Dziunia lubią tę wiadomość

  • Dziunia Autorytet
    Postów: 615 593

    Wysłany: 10 sierpnia 2023, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MiloWasPoznać wrote:
    Dzięki :)
    Zastrzyków się nie boje, ale nie pałam do nich miłością , wiadomo. Jeśli da radę inaczej, to wolę tabletki/globulki.

    Do doktora Ż jestem przyzwyczajona, lubię go nawet ;)
    Może najlepiej zrobiłoby trochę przerwy, tak jak piszesz. Mam nadzieję, że wyniki biopsji będą ok i zaraz zrobimy transfer. Teraz najbardziej obawiam się kolejnego złego wyniku, kolejnej antybiotykoterapii i co za tym idzie przeciągania tego dalej w czasie. Ale co zrobić ;) będzie jak będzie.

    Jak będzie się ciągnęło to może wybiorę się do psychologa, to pewnie byłby dobry krok. Wy korzystacie?

    Ja nie korzystałam , ale miałam taki zamiar , ale podeszliśmy w końcu wyniki wyszły ok
    Ale tak jak pisze Malina spróbuj pójść do psychologa , czasem rozmowa z kimś innym daje inne światło na wszystko.

    Ja trzymam kciuki za Was ✊🍀🍀

    MiloWasPoznać lubi tę wiadomość

  • Mimiiiś Autorytet
    Postów: 306 216

    Wysłany: 10 sierpnia 2023, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina12 wrote:
    Pytałam dr Z podczas transferu jakie są szanse na ciąze. Odpowiedział że 70% jeśli się go wykonuje na przebadanym zarodku. U mnie 2 transfer udany. Na jakim jesteś teraz etapie?
    Głównie problem z Endometrium, jak nie zapalenie, to za cienkie i tak się ciągnie. Jak dobrze pójdzie to na przełomie listopada/grudnia może będę mogła przygotowywać się do transferu.

  • Malina12 Autorytet
    Postów: 1473 1146

    Wysłany: 10 sierpnia 2023, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimiiiś wrote:
    Głównie problem z Endometrium, jak nie zapalenie, to za cienkie i tak się ciągnie. Jak dobrze pójdzie to na przełomie listopada/grudnia może będę mogła przygotowywać się do transferu.
    Na cienkie endometrium pomaga akupunktura 😊

    🙋‍♀️38 endometrioza, amh 0,66, jeden jajnik
    🙋🏼‍♂️41 2%--->7%
    02.2019 usunięcie torbieli jajnika
    1Ivf 11.2021 ❄️❄️po NGS5.1.2 ❌️6.1.2❌️
    2Ivf 12.2021 0
    3Ivf 01.2022 ❄️❄️po NGS 4.2.2✅️5.2.2❌️
    01.2022 - CD138- ❌️
    03.2022 CD138 - ✅️
    03.2022 transfer nieudany
    4Ivf 05.2022❄️po NGS 5.1.1✅️🍀❤️ CD138- komórki stanu zapalnego❌️ 😔
    5IVF 06.2022❄️❄️5.1.1 , 3.1.1
    30.07.2022- badanie Emma,Alice, ERA,CD138✅️
    06.12.2022 Cd138✅️
    13.06.2023 transfer ❄️5.11
    20.06 beta 36,88
    24.06 beta 288,8
    28.06 beta 1561
    04.07 beta 6002
    11.07 CRL6,5 mm
    25.08 CRL7,4 cm(12+6)
    15+6 160g ❤️
    19+3 330g
    20+6 413g
    24+6 800g
    28+5 1452g
    30+6 1875g
    32+4 2080g 44cm
    34+5 2351g
    36+3 2820 g
    37+3 3280 g 54 cm
    event.png
  • Dziunia Autorytet
    Postów: 615 593

    Wysłany: 11 sierpnia 2023, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny stan zapalny w organizmie w ciąży miałyście?
    Od czego najczęściej?

  • Malina12 Autorytet
    Postów: 1473 1146

    Wysłany: 11 sierpnia 2023, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziunia wrote:
    Dziewczyny stan zapalny w organizmie w ciąży miałyście?
    Od czego najczęściej?
    Napisz co się dzieje to może tak będzie łatwiej coś doradzić.

    🙋‍♀️38 endometrioza, amh 0,66, jeden jajnik
    🙋🏼‍♂️41 2%--->7%
    02.2019 usunięcie torbieli jajnika
    1Ivf 11.2021 ❄️❄️po NGS5.1.2 ❌️6.1.2❌️
    2Ivf 12.2021 0
    3Ivf 01.2022 ❄️❄️po NGS 4.2.2✅️5.2.2❌️
    01.2022 - CD138- ❌️
    03.2022 CD138 - ✅️
    03.2022 transfer nieudany
    4Ivf 05.2022❄️po NGS 5.1.1✅️🍀❤️ CD138- komórki stanu zapalnego❌️ 😔
    5IVF 06.2022❄️❄️5.1.1 , 3.1.1
    30.07.2022- badanie Emma,Alice, ERA,CD138✅️
    06.12.2022 Cd138✅️
    13.06.2023 transfer ❄️5.11
    20.06 beta 36,88
    24.06 beta 288,8
    28.06 beta 1561
    04.07 beta 6002
    11.07 CRL6,5 mm
    25.08 CRL7,4 cm(12+6)
    15+6 160g ❤️
    19+3 330g
    20+6 413g
    24+6 800g
    28+5 1452g
    30+6 1875g
    32+4 2080g 44cm
    34+5 2351g
    36+3 2820 g
    37+3 3280 g 54 cm
    event.png
  • Dziunia Autorytet
    Postów: 615 593

    Wysłany: 11 sierpnia 2023, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina12 wrote:
    Napisz co się dzieje to może tak będzie łatwiej coś doradzić.

    Narazie nie wiem do końca

    Robiłam krew i wyszło mi coś w morfologii, wysłałam Pani doktor i kazała zrobić posiew i crp
    Posiew mam zrobiony i czekam na wynik, a jutro jadę na crp
    Może się za bardzo nakręcam , ale już poczytałam i się denerwuje

  • Martynkowo Autorytet
    Postów: 992 981

    Wysłany: 11 sierpnia 2023, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziunia wrote:
    Narazie nie wiem do końca

    Robiłam krew i wyszło mi coś w morfologii, wysłałam Pani doktor i kazała zrobić posiew i crp
    Posiew mam zrobiony i czekam na wynik, a jutro jadę na crp
    Może się za bardzo nakręcam , ale już poczytałam i się denerwuje
    Posiew z szyjki?
    A co wyszło z morfologi? Crp w ciąży może wyjsc podwyższone wiec pamiętaj o tym. Z doświadczenia wiem, że nawet jak coś złego się dzieje to w morfologi może nic nie wyjsc i odwrotnie ;) . Wiec spokojnie.

    13 lipca 2020 transfer ☘️
    6 dpt beta 43,51
    8 dpt beta 128,8
    15 dpt beta 2278

    10.08.2020 jest ❤️😍
    Na zimowisku :
    ❄️❄️❄️❄️❄️

    Chłoniak hodgkina - remisja
    01.2023 - naturals

    Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️
  • Malina12 Autorytet
    Postów: 1473 1146

    Wysłany: 11 sierpnia 2023, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziunia wrote:
    Narazie nie wiem do końca

    Robiłam krew i wyszło mi coś w morfologii, wysłałam Pani doktor i kazała zrobić posiew i crp
    Posiew mam zrobiony i czekam na wynik, a jutro jadę na crp
    Może się za bardzo nakręcam , ale już poczytałam i się denerwuje
    Tylko crp w ciąży jest trochę wyższe niż u kobiety nie będącej w ciąży. Piszę żebyś się nie zdenerwowała. Musisz poczekać na wyniki, ale ogólnie dobrze się czujesz?

    🙋‍♀️38 endometrioza, amh 0,66, jeden jajnik
    🙋🏼‍♂️41 2%--->7%
    02.2019 usunięcie torbieli jajnika
    1Ivf 11.2021 ❄️❄️po NGS5.1.2 ❌️6.1.2❌️
    2Ivf 12.2021 0
    3Ivf 01.2022 ❄️❄️po NGS 4.2.2✅️5.2.2❌️
    01.2022 - CD138- ❌️
    03.2022 CD138 - ✅️
    03.2022 transfer nieudany
    4Ivf 05.2022❄️po NGS 5.1.1✅️🍀❤️ CD138- komórki stanu zapalnego❌️ 😔
    5IVF 06.2022❄️❄️5.1.1 , 3.1.1
    30.07.2022- badanie Emma,Alice, ERA,CD138✅️
    06.12.2022 Cd138✅️
    13.06.2023 transfer ❄️5.11
    20.06 beta 36,88
    24.06 beta 288,8
    28.06 beta 1561
    04.07 beta 6002
    11.07 CRL6,5 mm
    25.08 CRL7,4 cm(12+6)
    15+6 160g ❤️
    19+3 330g
    20+6 413g
    24+6 800g
    28+5 1452g
    30+6 1875g
    32+4 2080g 44cm
    34+5 2351g
    36+3 2820 g
    37+3 3280 g 54 cm
    event.png
  • Dziunia Autorytet
    Postów: 615 593

    Wysłany: 11 sierpnia 2023, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martynkowo wrote:
    Posiew z szyjki?
    A co wyszło z morfologi? Crp w ciąży może wyjsc podwyższone wiec pamiętaj o tym. Z doświadczenia wiem, że nawet jak coś złego się dzieje to w morfologi może nic nie wyjsc i odwrotnie ;) . Wiec spokojnie.

    Posiew z szyjki mam czysty
    Obstawiam że to pęcherz bo mam problemy sikaniem
    Trochę boli i czasami mam tak że chcei.sie.siusiu i nie mogę zrobić

  • Dziunia Autorytet
    Postów: 615 593

    Wysłany: 11 sierpnia 2023, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina12 wrote:
    Tylko crp w ciąży jest trochę wyższe niż u kobiety nie będącej w ciąży. Piszę żebyś się nie zdenerwowała. Musisz poczekać na wyniki, ale ogólnie dobrze się czujesz?

    Ogólnie nie jest źle
    Ale mam refluks i męczą mnie codziennie zgagi😔
    Teraz też , także lala szaleje
    Brzuch pobolewa

  • Martynkowo Autorytet
    Postów: 992 981

    Wysłany: 11 sierpnia 2023, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na zgagę polecam Agastin ♥️ to jest zamiennik ortanolu ;) bierze się na czczo. Zapisała mi go pulmunolog i rewelacja na zgagę. Nic nie meczy mnie już dawno :) jest bezpieczny w ciąży ♥️. Polecam ♥️.
    A co do bakterii w moczu to okrutnie współczuje bo męczyłam się z nimi do połowy ciąży. Pomógł wyjazd do Chorwacji 😂 i dużo piciaaaa

    13 lipca 2020 transfer ☘️
    6 dpt beta 43,51
    8 dpt beta 128,8
    15 dpt beta 2278

    10.08.2020 jest ❤️😍
    Na zimowisku :
    ❄️❄️❄️❄️❄️

    Chłoniak hodgkina - remisja
    01.2023 - naturals

    Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️
  • Madżka89 Autorytet
    Postów: 2371 3888

    Wysłany: 11 sierpnia 2023, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja do każdego badania krwi w ciąży odrzucałam sama crp i za każdym razem Dr Kru się ze mnie śmiał 😂
    Ale myśle , że warto kontrolować .
    Pęcherz jak najbardziej może podbijać wynik, ogółem infekcje , nawet katar.
    Poczekaj na wynik✊

    202301124965.png
    🙍🏻‍♀️ 34l.
    Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
    🙎🏻‍♂️ 43l.
    Teratozoospermia, fragmentacja39%
    08.2017 poronienie 9 tc 👼
    06.2020 MedArt Poznań
    10.21-04.22 3x IUI 🐒
    10.2021-przygotowanie IVF🍀
    01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
    02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
    21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
    10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
    17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
    7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
    14.06- USG- CRL 1,42cm
    28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
    18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
    28.08. USG- CRL 9cm
    18.08. USG- 185g
    2.09. USG- 308g
    20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
    30.09. USG- 612g
    21.10. USG- 970g
    10.11. USG - 1588g
    25.11. USG III TRYM.- 1650g
    12.01. Nasz Cud SN 3610g 56cm💗
  • Malina12 Autorytet
    Postów: 1473 1146

    Wysłany: 11 sierpnia 2023, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziunia wrote:
    Posiew z szyjki mam czysty
    Obstawiam że to pęcherz bo mam problemy sikaniem
    Trochę boli i czasami mam tak że chcei.sie.siusiu i nie mogę zrobić
    Nie wiem na ile to pomoże, ale może trochę głupie to co teraz napiszę. Mój koń miał parę lat temu zatrzymanie moczu, weterynarz zanim dojechał kazał dać natkę pietruszki, bo jest moczopędna.

    Dziunia lubi tę wiadomość

    🙋‍♀️38 endometrioza, amh 0,66, jeden jajnik
    🙋🏼‍♂️41 2%--->7%
    02.2019 usunięcie torbieli jajnika
    1Ivf 11.2021 ❄️❄️po NGS5.1.2 ❌️6.1.2❌️
    2Ivf 12.2021 0
    3Ivf 01.2022 ❄️❄️po NGS 4.2.2✅️5.2.2❌️
    01.2022 - CD138- ❌️
    03.2022 CD138 - ✅️
    03.2022 transfer nieudany
    4Ivf 05.2022❄️po NGS 5.1.1✅️🍀❤️ CD138- komórki stanu zapalnego❌️ 😔
    5IVF 06.2022❄️❄️5.1.1 , 3.1.1
    30.07.2022- badanie Emma,Alice, ERA,CD138✅️
    06.12.2022 Cd138✅️
    13.06.2023 transfer ❄️5.11
    20.06 beta 36,88
    24.06 beta 288,8
    28.06 beta 1561
    04.07 beta 6002
    11.07 CRL6,5 mm
    25.08 CRL7,4 cm(12+6)
    15+6 160g ❤️
    19+3 330g
    20+6 413g
    24+6 800g
    28+5 1452g
    30+6 1875g
    32+4 2080g 44cm
    34+5 2351g
    36+3 2820 g
    37+3 3280 g 54 cm
    event.png
  • Jo88 Autorytet
    Postów: 1670 1828

    Wysłany: 12 sierpnia 2023, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malina12 wrote:
    Nie wiem na ile to pomoże, ale może trochę głupie to co teraz napiszę. Mój koń miał parę lat temu zatrzymanie moczu, weterynarz zanim dojechał kazał dać natkę pietruszki, bo jest moczopędna.
    Pietruszka ale korzeń.... Z moczopędnych rzeczy to jeszcze jest żurawina, arbuz, jagody, cebula, seler, lubczyk, skrzyp i pokrzywa...no i piwo, ale wiadomo, ze odpada😅 może woda z cytryną? Działa antyoksydacyjnie.

    BTW byłam u tej fizjo uroginekologicznej. Było spoko. Zrobiłam mi usg kresy białej. Ćwiczyłyśmy też mięśnie dna miednicy. Też podglądając na usg. 😅 Rozluźniła mi żebra i ból boków i ciagniecie przy pepku zniknął 😎 Teraz mam tylko przyjść na kontrolę w 32tc aby podejrzeć tą krese, bo rozejście już się pojawiło, ale fizjologiczne. I będziemy się przygotowywać do porodu 🙈🙀

    Starania od 06.2021

    👩34l.
    AMH 2,87, insulinooporność, nadciśnienie tętnicze, PAI 4G/4G homo

    👦On 33l.
    niska ruchliwość i morfologia

    06.2022 klinika niepłodności --->Medart
    07.2022 sonoHSG--->niedrożność obydwóch jajowodów
    08.2022 dietetyk kliniczny --->dieta lowIG oraz propłodnościowa
    10.2022 laparo + histeroskopia diagnostyczna ---> 1 jajowód drożny
    11.2022 1 IUI ❌
    12.2022 2 IUI ---> odwołany
    12.2022 2 IUI ❌
    01.2023 3 IUI ---> odwołany
    02.2023 3 IUI ✅

    09.03.2023 beta 241,0
    23.03.2023 jest ❤
    08.05.2023 prenatalne I trymestru - zdrowa prawdopodobnie dziewczynka
    23.05.2023 114g szczęścia 😍
    16.06.2023 254g ruchliwego dzieciątka 💃
    04.07.2023 443g dziecięcia płci niewątpliwie żeńskiej 😅 - połówkowe
    18.07.2023 632g kochanej kluseczki 🥰
    17.08.2023 1088g wstydliwej dziewuszki 😉
    05.09.2023 1482g uroczego maluszka 😁
    14.09.2023 1765g śpiącej królewny 👸
    05.10.2023 2303g kochanej córci 💕
  • Dziunia Autorytet
    Postów: 615 593

    Wysłany: 12 sierpnia 2023, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jo88 wrote:
    Pietruszka ale korzeń.... Z moczopędnych rzeczy to jeszcze jest żurawina, arbuz, jagody, cebula, seler, lubczyk, skrzyp i pokrzywa...no i piwo, ale wiadomo, ze odpada😅 może woda z cytryną? Działa antyoksydacyjnie.

    BTW byłam u tej fizjo uroginekologicznej. Było spoko. Zrobiłam mi usg kresy białej. Ćwiczyłyśmy też mięśnie dna miednicy. Też podglądając na usg. 😅 Rozluźniła mi żebra i ból boków i ciagniecie przy pepku zniknął 😎 Teraz mam tylko przyjść na kontrolę w 32tc aby podejrzeć tą krese, bo rozejście już się pojawiło, ale fizjologiczne. I będziemy się przygotowywać do porodu 🙈🙀

    A dasz namiar na tą fizjo
    Będę wdzięczna 😊

    Dziewczyny crp1,9
    Więc spoko ale wysłałam wszystko do p. Doktor

    Malina12, Madżka89 lubią tę wiadomość

  • Malina12 Autorytet
    Postów: 1473 1146

    Wysłany: 12 sierpnia 2023, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jo88 wrote:
    Pietruszka ale korzeń.... Z moczopędnych rzeczy to jeszcze jest żurawina, arbuz, jagody, cebula, seler, lubczyk, skrzyp i pokrzywa...no i piwo, ale wiadomo, ze odpada😅 może woda z cytryną? Działa antyoksydacyjnie.

    BTW byłam u tej fizjo uroginekologicznej. Było spoko. Zrobiłam mi usg kresy białej. Ćwiczyłyśmy też mięśnie dna miednicy. Też podglądając na usg. 😅 Rozluźniła mi żebra i ból boków i ciagniecie przy pepku zniknął 😎 Teraz mam tylko przyjść na kontrolę w 32tc aby podejrzeć tą krese, bo rozejście już się pojawiło, ale fizjologiczne. I będziemy się przygotowywać do porodu 🙈🙀
    Ja do swojej urofizjo mam już przyjść w 16tc i będziemy się spotykać raz w miesiącu, żeby przygotować miednicę i ciało do porodu. Ja byłam u niej przed transferem i miałam dużo ćwiczeń oddechowych, aby rozszerzyć żebra ruszyć przeponę. Na razie, ale u mnie dość wcześnie nic mnie nie boli nawet lędźwie od leżenia jak to miało miejsce wcześniej.
    Co do pietruszki to sprawdziłam w necie i jest właśnie o natce pietruszki : "działa moczopędnie, jest w stanie skutecznie usuwać nadmiar wody z organizmu, a także oczyszczać go z toksyn. Z tego powodu spożywanie liści natki pietruszki zaleca się osobom, które borykają się z dolegliwościami dróg moczowych, m.in. z kamicą lub nawracającymi infekcjami pęcherza moczowego."

    🙋‍♀️38 endometrioza, amh 0,66, jeden jajnik
    🙋🏼‍♂️41 2%--->7%
    02.2019 usunięcie torbieli jajnika
    1Ivf 11.2021 ❄️❄️po NGS5.1.2 ❌️6.1.2❌️
    2Ivf 12.2021 0
    3Ivf 01.2022 ❄️❄️po NGS 4.2.2✅️5.2.2❌️
    01.2022 - CD138- ❌️
    03.2022 CD138 - ✅️
    03.2022 transfer nieudany
    4Ivf 05.2022❄️po NGS 5.1.1✅️🍀❤️ CD138- komórki stanu zapalnego❌️ 😔
    5IVF 06.2022❄️❄️5.1.1 , 3.1.1
    30.07.2022- badanie Emma,Alice, ERA,CD138✅️
    06.12.2022 Cd138✅️
    13.06.2023 transfer ❄️5.11
    20.06 beta 36,88
    24.06 beta 288,8
    28.06 beta 1561
    04.07 beta 6002
    11.07 CRL6,5 mm
    25.08 CRL7,4 cm(12+6)
    15+6 160g ❤️
    19+3 330g
    20+6 413g
    24+6 800g
    28+5 1452g
    30+6 1875g
    32+4 2080g 44cm
    34+5 2351g
    36+3 2820 g
    37+3 3280 g 54 cm
    event.png
‹‹ 2918 2919 2920 2921 2922 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ