MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMysza i Anakonda wykrakałyście mi z tym bromergonem! Normalnie czuję się jakby mnie walec przejechał i zęby mnie bolą mega, mimo, że teoretycznie wszystkie zdrowe, bo dentystę odwiedzam regularnie
Ale i tak jest o niebo lepiej, bo jak rano wstałam mężowi zrobić kanapki do pracy to mi się ciemno przed oczami zrobiło i cała się zaczęłam trząść. No nic, napisałam do dr, ale mi nie odpisała, zobaczymy - mam nadzieję, że ciążę mi też tak przepowiecie, czarownice 
Dżdżownica ja też uważam, że jak będzie miało się udać to się uda, choćby nie wiadomo co się działo w Twoim życiu, ale jeśli przesadne oszczędzanie się zapewni ci komfort psychiczny to leż całe 7 dni
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2017, 11:42
-
MedA jeśli dostaniesz dostinex szukaj apteki dr max tam masz o połowę taniej, ja płaciłam chyba 98 zł . Myśle że ze względu na to że masz mieć crio to Pani dr zmieni Ci lek .
Pani dr ma opóźnienie wiec nie licz na szybka odpowiedź ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2017, 11:51
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer
24.11 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
url=https://www.tickerfactory.com]
[/url] -
Hej terminy odległe prawie do każdego dr.
Ja byłam u Szymańskiego na połówkowym znowu marudził pod nosem i kazał się nie odzywać w czasie badania ale na szczęście z Maluszkiem wszystko dobrze.
Za 4 tyg mam ponowić usg serca i już był problem by był u niego termin. Pominę już fakt, że opóźnienie wyniosło godzinę...
Co do refundacji IVF przez Poznań to pewnie będzie mega biurokracja i wyśrubowane terminy jak przy rządowym. Jak ktoś chce dyskretnie i na własnych warunkach to pozostaje działać prywatnie. Znam parę co skorzystała z rządowego na Polnej i byli bardzo rozczarowani warunkami itd. udało się przy 3 próbie po chyba 2 latach wizyt itd.
21.09.16 Beta 87- 8dpt
21.01.16 Aniołek 9 tc
-
nick nieaktualnyNika z tego co widziałam dr Szymański ma urlop od 5 lutego do 13 więc pewnie jego tygodniowa nieobecność też jest powodem trudności w znalezieniu terminu dla ciebie Bo dr Kubiaczyk ma te dni skreślone w kalendarzu i się pytałam, czy ona ma wolne, bo wtedy akurat mi transfer wypadnie (jeśli się będzie mógł odbyć), ale na szczęście dla mnie to dr Szymański ma wolne
Anakonda, wiesz ogólnie to mi się nie spieszy jakoś wielce żeby mi odpisała, bo i tak najwcześniej jutro będę miała receptę, bo akurat rodzice jadą do PŃ to odbiorą - raczej zastanawiam się, czy w ogóle odpisze
-
Ja podchodziłam do 2 procedur z MZ i byłam mega zadowolona co prawda nie na Polnej . Warunki te same co bym prywatnie chodziła bo znajoma miała równolegle ze mną ale oni nie załapali sie na program . Moim zdanie takie programy powinny być ale nie ograniczające czy to wieś czy miasto. Osoby mieszkające pod Poznaniem nie mają szans . Jeśli chodzi o biurokrację to nie ma żadnej . Każde badania które ja miałam zrobione w poprzedniej klinice wymagają teraz tu w Medart po kontroli . Jeśli chodzi o załapanie sie to wiadomo że jak ktoś stara sie rok i nie wychodzi i chce ivf a para która stara sie 3,4,5,6 lat ma większe szanse. Nam powiedziano już przez telefon jak powiedziałam od kiedy się staramy i mamy na to papiery to wpisano mnie na listę .Nika8686 wrote:Hej terminy odległe prawie do każdego dr.
Ja byłam u Szymańskiego na połówkowym znowu marudził pod nosem i kazał się nie odzywać w czasie badania ale na szczęście z Maluszkiem wszystko dobrze.
Za 4 tyg mam ponowić usg serca i już był problem by był u niego termin. Pominę już fakt, że opóźnienie wyniosło godzinę...
Co do refundacji IVF przez Poznań to pewnie będzie mega biurokracja i wyśrubowane terminy jak przy rządowym. Jak ktoś chce dyskretnie i na własnych warunkach to pozostaje działać prywatnie. Znam parę co skorzystała z rządowego na Polnej i byli bardzo rozczarowani warunkami itd. udało się przy 3 próbie po chyba 2 latach wizyt itd.Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer
24.11 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
url=https://www.tickerfactory.com][/url] -
No możesz mieć problem z odpowiedzią . Ja aż się boję co tam zastanę na miejscu ;/MedA wrote:Nika z tego co widziałam dr Szymański ma urlop od 5 lutego do 13 więc pewnie jego tygodniowa nieobecność też jest powodem trudności w znalezieniu terminu dla ciebie Bo dr Kubiaczyk ma te dni skreślone w kalendarzu i się pytałam, czy ona ma wolne, bo wtedy akurat mi transfer wypadnie (jeśli się będzie mógł odbyć), ale na szczęście dla mnie to dr Szymański ma wolne
Anakonda, wiesz ogólnie to mi się nie spieszy jakoś wielce żeby mi odpisała, bo i tak najwcześniej jutro będę miała receptę, bo akurat rodzice jadą do PŃ to odbiorą - raczej zastanawiam się, czy w ogóle odpiszeStarania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer
24.11 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
url=https://www.tickerfactory.com][/url] -
Pobrali mi tylko 4 komórki i to nie wiadomo nawet czy są prawidłowe. Wy wiedziałyście od razu czy są ok?
I dzwonić mam dopiero jutro czy udało się coś zapłodnić. Pęcherzyków sto milionów a tylko 4 komórki, jakoś się podłamałam bo dr zaczął jeszcze mówić o następnej stymulacji, że ruszamy od razu w przyszłym cyklu żeby wykorzystać to co tam mam. Oczywiście dodał "w razie niepowodzenia" ale i tak mi jest źle.
-
nick nieaktualnyMała jeszcze nie ma się co smucić! Jeśli z Twoich 4 komórek powstaną 4 zarodki to będziesz miała 2 transfery (albo i 4 jeśli się zdecydujesz brać pojedynczo), także na razie czekaj na jutrzejszą informację ile się zapłodniło. Wiem co czujesz i jak się denerwujesz, bo sama przez to przechodziłam. I wierz mi, że to ile ci pobrali nie przekłada się na liczbę zarodków, czego sama jestem doskonałym przykładem - w pierwszej i drugiej procedurze łącznie pobrano mi koło 28 komórek (prawidłowych bodajże 6+12), a powstały tylko 3 zarodki (2 w pierwszej, 1 w drugiej) więc to nie ma reguły. Trzymam kciuki!
Anakonda czekam z niecierpliwością na wieści kiedy transfer, bo innej opcji NIE MA - musisz w końcu zostać tą mamuśką!
-
Mala dr bardzo często mówi co myśli, nie biorąc pod uwagę, że my przewrażliwione wszystko bierzemy de serca. U mnie tak było nie raz, potem siedziałam w domu i myślałam czy ja go na pewno dobrze zrozumiałam. Tak, że nie przejmuj się! Jak mi pobrali 16 komórek to też dopiero na drugi dzień mi dr powiedział ile jest prawidłowych i ile zapłodnionych. Ja z 16 miałam tylko 6 z czego 2 odpadły w trakcie i zostały 4, więc Twoje 4 to żaden wyznacznik. Najważniejsza jest 1!!! Odpoczywaj po punkcji i nie myśl za dużo bo można zwariować. Powodzeniaajda
-
nick nieaktualnyKicia, ja jestem zameldowana pod Poznaniem rowniez ;(
A powiedzcie mi jak wygladaja l4 z MedArt? Czy jest na nich pieczatka kliniki nieplodnosci czy tylko pieczatka dr Zaka, ginekologa? Wole, zeby w pracy nikt nie wiedzial ze sie leczymy, stad to pytanie. Pracuje w kilkuosobowej firmie i wiem ze szef na pewno nie bylby zadowolony
-
a88 ja po pierwszym transferze dużo odpoczywałam, 2 dni starałam się leżeć, oszczędzałam się i guzik z tego był. Po drugim żyłam normalnie, jeździłam na zakupy, sprzątałam, jechałam 600 km autem i się udało także...jak ma się udać to sie uda. Staraj się nie dźwigać (chociaż ja moje 12 kg szczęścia kilka razy podniosłam i znosiłam ze schodów co i tak nie przeszkodziło w zagnieżdżeniu)
-
a88 wrote:Kicia, ja jestem zameldowana pod Poznaniem rowniez ;(
A powiedzcie mi jak wygladaja l4 z MedArt? Czy jest na nich pieczatka kliniki nieplodnosci czy tylko pieczatka dr Zaka, ginekologa? Wole, zeby w pracy nikt nie wiedzial ze sie leczymy, stad to pytanie. Pracuje w kilkuosobowej firmie i wiem ze szef na pewno nie bylby zadowolony
Teraz miałam ten problem. To doktorek sam mi powiedział żebym w pracy powiedziała że mam zapalenie przydatkow bo się przeziebilam na basenie
-
MedA- mówisz i masz, czarownicuję: w 2017r zajdziesz w spokojną i do bólu przewidywalną ciążę
A bromergon to zło po prostu- natomiast mój organizm po pierwszym szoku przyzwyczaił się
Anakonda co do wizyt- ja myslę, że Wy jako "WETERANKI" i stałe Klientki macie nieco inne zasady. Ja np. bezpośredniego nr do DR nie otrzymałam tylko na recepcję. Liczę na to, że przy kolejnych "ważniejszych" krokach się to zmieni, bo jak nie to trochę lipa. Fakt też że ja mało asertywna jestem i raczej z tych co to przepraszają że żyją
a88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMała 28, ale w dwóch stymulacjach No i tak nic mi to nie dało bo zarodki padały jak muchy, także nie ważne, że pobrali ci 4, ale ważne żeby z tych 4 były zarodki
Mysza Ja własnie też się zastanawiam, czy mój organizm się nie przyzwyczai do tego bromergonu - jeszcze dziś zabiorę i zobaczymy co się będzie jutro działo Mysza myślę, że jak już polecisz z właściwą stymulacją to dostaniesz nr do dr bo to standard jest - zresztą nikt ci nie musi nic dawać, po prostu sobie weź wizytówkę (stoją na recepcji po lewej stronie) i tam są ich "prywatne" numery, przynajmniej u dr K na wizytówce jest jej nr
-
Meda duże szanse, że się przyzwyczai. Ja jak zaczęłam brać estrofem to po tygodniu nie mogłam wstać z łóżka taka byłam wyczerpana a objawy menopauzy, zimne poty, bezsenność, duszności mam zawsze na nowych lekach ale na szczęście to mija (prócz trądziku niestety
)
-
Mysza ja numer dostałam na 1 wizycie , ale też chyba po to by dać znać jak wyniki i żeby umówić się na histeroskopie.
Mała co do pobrania komórek jutro będziesz wiedziała ile było dojrzałych i ile się zapłodniło
Ja w 1 procedurze miałam 7 cumulusow z czego 6 było dojrzałych a 5 się zapłodniło. A reszta to inna bajka bo nam po 4 dobie odpadają.
No a ja czekam jak na skazanie, chciałabym to mieć za sobą i wiedzieć na czym stoję.Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer
24.11 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
url=https://www.tickerfactory.com][/url] -
Anakonda a ty kiedy masz wizytę?
Na recepcji są wizytówki do lekarzy, jak dr kazał mi do siebie zadzwonić a ja powiedziałam, że nie mam numeru to się obruszył. Jak to? Dlaczego sobie nie wzięłam
Pan anestezjolog miał mega kolorową koszulę w kraby Ta punkcja nie była taka straszna jak myślałam, jak będę musiała wrócić to już z mniejszym cykorem
ladybirth lubi tę wiadomość
