MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
MalaHD wrote:Dziękuję wam dziewczyny, zrobię tak jak anakonda radziła. Wystarczy mi wtedy mam nadzieję, że była to tylko moja fanaberia i faktycznie go nie potrzebowalam. Sikacz negatywny.
-
MałaHD sikaj na test facelle z rossmann. On wychodzi przy becie 12 nawet. Mi pokazał małego człowieka w 4 dpt.
Mysza ja też nie wierzę :o gdyby nie ruchy i przeszkadzający w niektórych czynnościach brzuch zapomniałabym, że jestem w ciąży. Pierwszą ciążę celebrowałam, a teraz mam bunt dwulatka w natarciu i nie mam czasu nawet myśleć o ciąży. Dzisiaj w panice odkryłam, że mam full różowości i muszę coś synowi do ubrania kupić, bo to już prawie połowa... -
MalaHD wrote:Przepraszam Bella boję się cieszyć. Tutaj czułam sie zobowiązana poinformować Szczerze to jestem posrana bardziej niż przed beta, czy ona zaraz nie spadnie. Doktorek zlecil morfologie, tarczyce, inr i aptt. Jutro pójdę to betę też zrobię, coś czuję, że będę codziennie latać jak wariatka
Może pobijesz mój wynik ja robiłam 9 razy co 2 dni. I później jeszcze 2 razy w terminie w którym poprzednio poronilam. Za którymś razem wchodzę do labo i słyszę od pani laborantki "dzień dobry pani Justyno..." -
MedA- ja całkowicie zaufałam Pani dr i bez robienia p/c przeszłam na dietę (jest lepiej niż myślałam, przynajmniej się zdrowo odzywiam i jem dużo warzyw i owoców). Wiem, że dziewczyny tu rekomendowały inaczej, ale zadecydowałam zdać się na dr.
Anakonda_ daj znać po wizycie co i jak. Wysyłam światłowodem dobrą energię.
Gabrysia_ niech Twoje endo rośnie co najmniej tak szybko jak moja rzeżucha![ale sobie porównałam] Jestem ciekawa jak Twój wynik hist-pat?
Mała_ niech kolejne badania to już będą tylko formalności ( qrde chyba przy kolejnym transferze też się nawrócę, choć teraz psioczę na KK ;p )
Dżdżornico (Justyno) - chciałoby się zaśpiewać "jesteś szalonaaa" jak się czyta o ilości 9 Bet!! ale kto wie, wszystko przed nami, może ktoś rekord pobije ;p
dżdżownica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMysza dziewczynom chodziło po prostu o to, że przeciwciała muszą być zrobione przed przejściem na bg, a przeciwciała+genetyka daje pełen obraz sytuacji A tak to masz gen, ale nie wiesz, czy rzeczywiście masz z tym problem Ja z kolei nie mam genu, ale dr kazała jakiś czas temu przejść na tę bg i żałuję, że wcześniej nie zrobiłam przeciwciał, bo to by ostatecznie wyjaśniło sprawę A kazała mi przejść dlatego, że mieli 3 pacjentki bez genu, ale z wysokimi przeciwciałami - zresztą mam wrażenie, że oni są tak sfiksowani na tej diecie, że każdemu rekomendują niezależnie od sytuacji
W takim razie umów się w 3 dc na wizytę skoro dr ci nie odpowiedziała
Mała teraz już musi być dobrze! I już nie szukaj sobie problemów żadnych tylko szykuj się na poród! -
MalaHD wrote:Mąż jest niewierzący jak mu powiedziałam, że Bóg mnie wysłuchał to patrzył na mnie jak na kosmitke
I jak Ci jest na BG?
Narazie jestem 3 dni na BG więc za dużo powiedzieć nie mogę, cieszę się nawet z tych ograniczeń i motywacji do zdrowego odżywiania, bo po stymulacji i tych wszystkich hormonach przybyło mi kilka kg i już weszłam w nadwagę ;(
-
Mysza a jak bardzo ściśle dr się Tobie kazała trzymać diety? Musisz zwracać uwagę na śladowe ilości?
Ja mam bardzo restrykcyjna, w sumie trochę sama narzucilam sobie taki rygor ale doktorek to pochwalił. Nawet w domu nic nie mam z glutem, przypraw nie używam, praktycznie wszystko co kupuje to z certyfikatem. No wiadomo że owoce warzywa i nabiał to normalny. Choć ostatnio nawet na jogurcie activia było info o glutenie -
dżdżownica wrote:Mysza a jak bardzo ściśle dr się Tobie kazała trzymać diety? Musisz zwracać uwagę na śladowe ilości?
Ja mam bardzo restrykcyjna, w sumie trochę sama narzucilam sobie taki rygor ale doktorek to pochwalił. Nawet w domu nic nie mam z glutem, przypraw nie używam, praktycznie wszystko co kupuje to z certyfikatem. No wiadomo że owoce warzywa i nabiał to normalny. Choć ostatnio nawet na jogurcie activia było info o glutenie
Nic mi nie napisała więcej poza "proszę zdecydowanie przejść na dietę bezglutenową", na 2 kolejne SMSy już nie odpisała, to co zawiera nawet śladowe ilości w składzie na etykiecie (np. przyprawy) wykluczyłam, ale już jeśli w składzie nic takiego nie ma (np. fasola w puszcze, koncentrat pomidorowy, a jest nawet bez certyfiktu to zjadam), jak pójde na wizytę to będę miała szansę dopytać... -
Mysza1986 wrote:Nic mi nie napisała więcej poza "proszę zdecydowanie przejść na dietę bezglutenową", na 2 kolejne SMSy już nie odpisała, to co zawiera nawet śladowe ilości w składzie na etykiecie (np. przyprawy) wykluczyłam, ale już jeśli w składzie nic takiego nie ma (np. fasola w puszcze, koncentrat pomidorowy, a jest nawet bez certyfiktu to zjadam), jak pójde na wizytę to będę miała szansę dopytać...
Mysza1986 lubi tę wiadomość
-
dżdżownica wrote:To takie "naturalnie" bezglutenowe są bezpieczne jeśli nie ma napisane że może zawierać gluten. Najgorzej ze słodyczami i zjedzeniem czegoś na mieście. Frytki w McDonald's można
dzięki za info o frytkach! przyda się na trasie (dużo zawodowo podróżuję po PL)
W Poznaniu jest już naprawdę wiele knajp z menu bez glutenu -
nick nieaktualny
-
W medarcie nie było gdzie zaparkować. Nawet na przeciwko pozajmowane.
Miał mi dr wypisać receptę, pisałam mu wczoraj smsa. Dziś dzwoniłam żeby mu przypomnieć, przyjeżdżam i co? NIE MA. I i tak czekałam godzinę a zwiałam z pracy na "minutkę" Niby jestem przyzwyczajona, że tam się ZAWSZE czeka ale i tak mnie to wkurzyło