MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady E, na wyniki badania kariotypow czeka sie dosc dlugo, zwlaszcza na NFZ. Jak bedziecie robic badanie to nie byloby lepiej poczekac z procedura?
-
nick nieaktualnyhej,
Jeśli coś mogę dodać odnośnie badania\biopsji endometrium, to ja własnie miała to robione badanie przy punkcji. I niestety wyszła nieprawidłowość tzn. endometrium jest ok, ale wypdzedza dojrzałością mój cykl jajnikowy. Tzn. że jak zarodek ma np. 5 dni to moje endometrium jest 8 dniowe. I dr. K powiedziała, że to jest bezwględny powód braku ciąży. Żaden zarodek nie jest w stanie się przyjąć. Jedynie z in vitro po wyłaczeniu pracy jajników. A na oko endometrium było zawsze ok.
Badanie endometrium m-c przed transferem podobno też zwiększa prawdopodobieństwo implantacji zarodka.
Mysza1986 bardzo mi przykro, ale trzeba wierzyć, że następnym razem się uda i próbować dalej. Pozdrawiam i jestem całym sercem z Tobą.
-
O nieee kariotyp zbasamy na koniec pazdziernika. Wyniki beda pewnie na poczatku grudnia. To my bedziemy juz po crio. Bedziemy go badali z mysla że jest ok. Jak wyjdzie nie ok to wtedy bedziemy myśleć. Wiem ze lepiej byłoby poczekac jak coś to zbadac zarodki genetycznie. Ale ja juz nie chcę czekać...Bella93 wrote:Lady E, na wyniki badania kariotypow czeka sie dosc dlugo, zwlaszcza na NFZ. Jak bedziecie robic badanie to nie byloby lepiej poczekac z procedura?
04.2013 - Początek starań (5cs z clo
)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Nic złego mi nie zrobił. Dał mi clo, endo nie rosło pęcherzyk nie rósł, więc na następny cykl znów dał mi clo i powtórka z rozrywki. Żak powiedział, że przy moich wynikach clo nie miało w ogóle prawa zadziałać więc jedynie co zrobił to podziałał niekorzystnie na moją niezbyt chętnie współpracującą błonkę
No i go nie lubię 
Jest nieprzyjemny. No i co jeszcze od invimedu mnie odrzuciło to bolały mnie jajniki, chciałam się wcisnąć do jakiegokolwiek lekarza i zapomnij. To jednak w medarcie nie miałam ani razu takiej sytuacji żeby mnie nie przyjęli
-
Moim zdaniem każdemu pasuję co innego i nie ma sensu pisanie, że ten jest taki a tamten owaki. Każdy lekarz ma inne usposobienie i każda z nas jest inna i ma inne oczekiwania. A swoją drogą jeśli pacjentki zmieniają kliniki to Ci lekarze z klinik zawsze tak mówią, ze coś nie miało możliwości udania się w klinice x, żeby wzbudzić większe zaufanie. Przynajmniej ja mam takie poczucie, ja tam we wszystkim widzę drugie dno. No bo w zasadzie co ma Ci powiedzieć lekarz, do którego przychodzisz po już nie udanym leczeniu? Nawet jak byłaś dobrze prowadzona to nie powie Ci: Super! Wszystko było ok, nie wiem dlaczego nie jest Pani w ciąży. Nie wiem co będziemy robić dalej.
To oznaczałoby brak kompetencji, więc najczęściej krytykują poprzedników. Bo tak jest najłatwiej.
Oczywiście, to moja zdanie.
Pozdrawiam Was ciepło.
Mysza Ciebie ściskam po stokroć!
Hashi i PCO - Grudzień 2016
Invimed pierwsza wizyta - Marzec 2017
Insulinooporność i słabe wyniki nasienia - Kwiecień 2017
Łykam euthyrox i metforminę! -
nick nieaktualny
-
Karincia wrote:Hej dziewczyny nie wiecie może ile kosztuje inseminacja w MedArt chcę się przenieś z Polnej
Cześć Karincia, kosztuje 1100 zl. W tej cenie są oceny cyklu. Jesli masz ocene np. 3dc, 10dc, 13dc to placisz za nie normalnie po 150 zl. Pozostala kwotę płacisz w dniu inseminacji, czyli doplacasz 650zl.
-
Trzeba jednak pamiętać o badaniach, które zalecane są przed, ale pewnie wiele z nich masz już porobionych.
Może coś powiesz o sobie? Długo się staracie? Do którego doktora planujecie iść?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 16:40
Karincia lubi tę wiadomość
-
Mam takie samo zdanie o IUI na polnejKarincia wrote:Dzięki bardzo to jeszcze nie taka duża kwota w porównaniu z Polną i robieniem tam inseminacji na odpieprz
Z tym że ja placilam 300 zł no ale spory czas temu 2014/2015 bodajże.
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer -
Ja zmieniłam klinikę i takiego czegoś nie usłyszałam, choć nie mówię że tak nie jest . Moja decyzja o zmianie kliniki była tylko dlatego .że chciałam zmienił laboratorium a nie lekarza . Zastanawiałam się nad invimed i Medart zaważyło to że nasza klinika działa w święta i weekendy . Narazie nie żałuję choć jednego lekarza też będę unikać ale to już pozostanie narazie słodka tajemnicaMyszaka76 wrote:Moim zdaniem każdemu pasuję co innego i nie ma sensu pisanie, że ten jest taki a tamten owaki. Każdy lekarz ma inne usposobienie i każda z nas jest inna i ma inne oczekiwania. A swoją drogą jeśli pacjentki zmieniają kliniki to Ci lekarze z klinik zawsze tak mówią, ze coś nie miało możliwości udania się w klinice x, żeby wzbudzić większe zaufanie. Przynajmniej ja mam takie poczucie, ja tam we wszystkim widzę drugie dno. No bo w zasadzie co ma Ci powiedzieć lekarz, do którego przychodzisz po już nie udanym leczeniu? Nawet jak byłaś dobrze prowadzona to nie powie Ci: Super! Wszystko było ok, nie wiem dlaczego nie jest Pani w ciąży. Nie wiem co będziemy robić dalej.
To oznaczałoby brak kompetencji, więc najczęściej krytykują poprzedników. Bo tak jest najłatwiej.
Oczywiście, to moja zdanie.
Pozdrawiam Was ciepło.
Mysza Ciebie ściskam po stokroć!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 17:47
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer -
Anakoda, sprawdzasz mlr po szczepieniach?
Edit: przepraszam, ze Wam sie tak wcinam w watek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 18:44
-
Tak 27 i na sama mysl slabo miBella93 wrote:Anakoda, sprawdzasz mlr po szczepieniach?
Edit: przepraszam, ze Wam sie tak wcinam w watek.
A Ty?Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer -
Nie. Pasnik stwierdzil ze w moim wypadku szkoda placic za badanie...i tak jak sie teraz nie uda to ide na doszczepienie, wiec i ja nie widze sensu sprawdzania. Mam tylko nadzieje, ze jak nie pomoglo to chociaz mlr sie nie zmiejszylo...anakonda wrote:Tak 27 i na sama mysl slabo mi
A Ty?
To juz niedlugo && -
W zasadzie racja bo miałaś pullowane . Jeśli u nas sie nie zmieni lub lekko poszło w górę to chce też pullowane źle znoszę te szczepienia choć te trzecie były do "przeżycia". Szykujesz sie do transferu teraz ?Bella93 wrote:Nie. Pasnik stwierdzil ze w moim wypadku szkoda placic za badanie...i tak jak sie teraz nie uda to ide na doszczepienie, wiec i ja nie widze sensu sprawdzania. Mam tylko nadzieje, ze jak nie pomoglo to chociaz mlr sie nie zmiejszylo...
To juz niedlugo &&
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
3 IUI
03.2016 I procedura krótki protokół ICSI
05.2016 II procedura krótki protokół ICSI
Zmiana kliniki MedArt
09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki
29.11.2016 crio 4AA cb
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc
V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
10.04. 2019transfer -
Hej dziewczyny. Jestem po punkcji. Czuję się dobrze tylko brzuch mam jakiś taki wielki, wzdęty. Też tak miałyście? Pobrano 14 jajeczek z czego 6 było dojrzałych i wszystkie się zaplodnily.Teraz czekamy co dalej... A jeśli chodzi o scratching to chyba nie będę tego miała. Nic dr nie mówił. Pozdrawiam wszystkie
-
Mowil Pasnii, ze te pullowane wcale nie podnoszą mlr bardziej niz te od meza... ale nie startowalam z 0% i z tego co zauwazylismy to u mnie rosnie w ciazy.anakonda wrote:W zasadzie racja bo miałaś pullowane . Jeśli u nas sie nie zmieni lub lekko poszło w górę to chce też pullowane źle znoszę te szczepienia choć te trzecie były do "przeżycia". Szykujesz sie do transferu teraz ?
Tak.
