X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • Kasinumber Ekspertka
    Postów: 167 87

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kornelkornel wrote:
    Ale też zależy w jakich jednostkach podała Kasia „poziom progesteronu negatywnie wpływający na wynik in vitro wynosi 1,5-2,25 ng/ml w dniu zakończenia stymulacji zależnie od odpowiedzi na tę stymulację„ a my miałyśmy wyniki w nmol/l.

    Dziewczyny ja miałam 1,780 ng/ml i doktor na pewno mówił że za niski.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2018, 21:35

    Klinika MedArt od września 2017
    Ureaplasma
    AMH 3,43
    Grudzien 2017 Sono HSG - niedrożne jajowody
    Marzec 2018 laparoskopia + usunięcie polipów macicy + łyżeczkowanie - szpital Med Polonia
    04.2018 punkcja - 6 zarodków zamrożonych
    07.2018 transfer jednego zarodka - nieudany
    08.2018 transfer dwóch zarodków, beta po 9 dniach 45, po 11 dniach 78,6 po 14 dniach 126,60 - ciąża biochemiczna
    11.2018 transfer jednego zarodka, beta 7dpt 27, 9dpt 41, 13dpt 218, 17dpt 1.600, na USG widać zarodek, poronienie 6 tydzień
    03.2019 transfer ostatnich dwóch zarodkow
    27.09.2019 drugie in vitro, pobranych 13 komórek
  • Nowa38 Autorytet
    Postów: 1278 492

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaHD wrote:
    Progesteron musi być niski w fazie folikularnej do owulacji/podania hcg. Później rośnie i do transferu progestron musi być wyższy żeby zarodek się utrzymał. Jeśli już na początku cyklu progesteron jest zbyt wysoki to transfer się nie odbędzie bo śluzówka może być zbyt przejrzała na przyjęcie zarodka. Za to zbyt niski poziom po owulacji/punkcji/na cyklu sztucznym może spowodować, że zarodek się nie utrzyma.

    Uważam, że to nie miejsce na jechanie po Żaku. Wielu dziewczynom z nim nie po drodze ale są też takie którym pomógł. Ja też go nie lubię ale mam dzięki niemu córkę i będę go z tego powodu bronić jak lwica i polecać każdemu :P

    Ja tam w żadnym miejscu nie pojechałam po Ż, napisałam po prostu to co było u mnie i jak u mnie wyglądało. Ale z drugiej strony gdzie jest takie miejsce? ;)
    Mała HD, no właśnie co to znaczy niski, wysoki, znasz jakieś konkretne liczby, bo ja cały czas czytam co innego. Jaki jest ten zbyt wysoki żeby transfer się nie odbył?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy crio transfer w 3dc estardiol ma byc max 60 pg/ml i progesteron max 1 ng/ml i jak to dr K mi mowila było by idealnie. Przed transferem około 5 dni przed zaczynałam brac progesteron dopochwowo, doustnie i zastrzyki (2 razy dziennie) i miałam mieć na 2 dni przed transferem progesteron min 20 ng/ml zeby było idealnie :). Ja miałam po tych specyfikach przy ostatnim transferze 61 ng/ml.


    Nowa38 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 czerwca 2018, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa jeszcze spr papierki i miałam też badany progesteron 3 raz podczas crio transfer na 5 dni przed transferem ale rano przed podaniem pierwszych sztucznych progesteronów i miałam mieć nadal progesteron max 1.

    Nowa38 lubi tę wiadomość

  • Nowa38 Autorytet
    Postów: 1278 492

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suselek, czy ja dobrze zrozumiałym, ze w dniu crio transferu mialas progesteron 1 tak?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie na 5 dni Przed transferem jeszcze 1 badanie wykonane rano. I po badaniu jak wróciłam miałam wsiąść pierwsze sztuczne progesterony żeby w dniu transferu już jego poziom był wysoki. Przykład 20.12 miałam progesteron 0,916 ng/ml a 24.12 już 61,200 ng/ml. (Sprawdziłam to w wynikach badań Alab).Czyli w sumie w 4 dni po dupku, lutinusie i 2x prolutexsie tak mi skoczyło. Ale ten poziom w dniu transferu nie musi być tak wysoki. Ja bardzo krótko brałam ten prolutex. To było tak w razie czego bo przy pierwszym transferze miałam ńiski progesteron po 1 prolutexie.
    Ps. Transfer był 26.12

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2018, 09:29

  • anakonda Autorytet
    Postów: 5262 1915

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa38 wrote:
    Suselek, czy ja dobrze zrozumiałym, ze w dniu crio transferu mialas progesteron 1 tak?
    Jeśli miałaś crio to w 3dc progesteron powinien być poniżej 1 a 3 dni przed transferem minimum 22 .
    Po to robimy badania by lekarz wiedział czy wykonać transferu czy nie . Jeśli wyniki są źle to lekarz nie zrobi transferu troszkę zaufania :)

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
    3 IUI , 5IVF

    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    17.08 2019 7tc :💔

    24.11 2024 transfer + atosiban
    1.12. 82b : 192p
    5:12 547b: > 160p
    9.12 3313b > 160p
    14.12 15122b >125p
    16.12 ❤️
    3.02 prenatalne
    url=https://www.tickerfactory.com]s-preg.png[/url]
  • Nowa38 Autorytet
    Postów: 1278 492

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    susełek wrote:
    Nie na 5 dni Przed transferem jeszcze 1 badanie wykonane rano. I po badaniu jak wróciłam miałam wsiąść pierwsze sztuczne progesterony żeby w dniu transferu już jego poziom był wysoki. Przykład 20.12 miałam progesteron 0,916 ng/ml a 24.12 już 61,200 ng/ml. (Sprawdziłam to w wynikach badań Alab).Czyli w sumie w 4 dni po dupku, lutinusie i 2x prolutexsie tak mi skoczyło. Ale ten poziom w dniu transferu nie musi być tak wysoki. Ja bardzo krótko brałam ten prolutex. To było tak w razie czego bo przy pierwszym transferze miałam ńiski progesteron po 1 prolutexie.
    Ps. Transfer był 26.12
    Teraz już rozumiem, dzięki:)
    Miałaś transfer w drugi dzień świąt?:) Super prezent na Święta:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2018, 15:52

    susełek lubi tę wiadomość

  • Bączek84 Przyjaciółka
    Postów: 104 51

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam
    zaczynam swoją przygodę w medart! o dziecko staramy się od 6 lat. Po drodze niestety miałam dwa poronienia.
    Mam do Was pytania właśnie odnośnie tych poronień. Czy w medarcie starają się dowiedzieć przyczynę niepowodzeń czy tylko od razu in-vitro??
    Wizytę mam dopiero w lipcu więc jeszcze sporo czasu. Wybrałam K, mam nadzieję że to był dobry wybór!

  • anakonda Autorytet
    Postów: 5262 1915

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bączek84 wrote:
    Witam
    zaczynam swoją przygodę w medart! o dziecko staramy się od 6 lat. Po drodze niestety miałam dwa poronienia.
    Mam do Was pytania właśnie odnośnie tych poronień. Czy w medarcie starają się dowiedzieć przyczynę niepowodzeń czy tylko od razu in-vitro??
    Wizytę mam dopiero w lipcu więc jeszcze sporo czasu. Wybrałam K, mam nadzieję że to był dobry wybór!
    Hej . Też mam za sobą stratę i ciążę biochemiczne i jestem u dr K . Jedyne co mogę powiedzieć to jeśli uda Ci się zajść to będziesz obstawiona lekami na maksa . Jeśli chodzi o ivf to dr K raczej woli najpierw iui a potem już w ostateczności ivf .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2018, 20:42

    gabrysia111 lubi tę wiadomość

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
    3 IUI , 5IVF

    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    17.08 2019 7tc :💔

    24.11 2024 transfer + atosiban
    1.12. 82b : 192p
    5:12 547b: > 160p
    9.12 3313b > 160p
    14.12 15122b >125p
    16.12 ❤️
    3.02 prenatalne
    url=https://www.tickerfactory.com]s-preg.png[/url]
  • Bączek84 Przyjaciółka
    Postów: 104 51

    Wysłany: 4 czerwca 2018, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    oj iui miałam już chyba z 10 razy i nic. W tym 5 chyba na polnej. Mam nadzieję, że Pani dr będzie miała na mnie pomysł :)

  • Paula83 Autorytet
    Postów: 987 729

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bączek84 wrote:
    Witam
    zaczynam swoją przygodę w medart! o dziecko staramy się od 6 lat. Po drodze niestety miałam dwa poronienia.
    Mam do Was pytania właśnie odnośnie tych poronień. Czy w medarcie starają się dowiedzieć przyczynę niepowodzeń czy tylko od razu in-vitro??
    Wizytę mam dopiero w lipcu więc jeszcze sporo czasu. Wybrałam K, mam nadzieję że to był dobry wybór!

    Cześć ja staram się o pierwsze dwie kreski od ponad 6 lat. Trafiłam do dr K w listopadzie 2017. Na dzień dobry dostałam pakiet badań do zrobienie których wcześniej nie miałam robionych i wyszły pewne kwiatki. Nadal walczymy. Trafiłam do niej z polecenia kuzynki która miała diagnozę od 3 lekarzy, że nie będzie miała nigdy dzieci, teraz ma 3 miesięczne bliźniaki. Życzę powodzenia !!!!!

    7 lat starań....
    insulinooporność
    MTHFR - układ heterozygotyczny
    AMH: 0,69 (05.2018)
    SONO HSG -OK !!!!
    31.05.2018 (IUI) - 4tc :(
    24.08.2018 (IUI) - :(
  • gabrysia111 Autorytet
    Postów: 805 351

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bączek84 wrote:
    Witam
    zaczynam swoją przygodę w medart! o dziecko staramy się od 6 lat. Po drodze niestety miałam dwa poronienia.
    Mam do Was pytania właśnie odnośnie tych poronień. Czy w medarcie starają się dowiedzieć przyczynę niepowodzeń czy tylko od razu in-vitro??
    Wizytę mam dopiero w lipcu więc jeszcze sporo czasu. Wybrałam K, mam nadzieję że to był dobry wybór!
    Potwierdzam, co pisze Anakonda :) Ja też 6 lat starań, 7 IUI na Polnej, 3 ciąże biochemiczne. Pani dr najpierw zaproponowała IUI (to trochę też po to, by sprawdzić, jak organizm reaguje na leki), a potem IVF. Świeży transfer nieudany, potem histeroskopia i diagnoza polipowatego endometrium. Łyżeczkowanie i pierwszy po nim criotransfer udany - mam córeczkę :) Ja dr K jak najbardziej polecam!

    l22ntv73m8tqf2yc.png
  • Jasiaaa Autorytet
    Postów: 411 212

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bączek, witamy na pokładzie. Też jestem po dwóch poronieniach i jestem do dr K. Jak najbardziej polecam. Czuję się zaopiekowana. U nas akurat wszystkie wyniki były ładne. Dopiero przy ivf wyszedl powód problemów. Mam nadzieję, że to główny powód i niedługo się uda.

    Dziewczyny, jakie macie rady na czas po transferze? O ananasie pamiętam. A co jeszcze? O czymś powinnam pamiętać?

    l22nej28tcppkg68.png
  • Nowa38 Autorytet
    Postów: 1278 492

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Dziewczyny, jakie macie rady na czas po transferze? O ananasie pamiętam. A co jeszcze? O czymś powinnam pamiętać?[/QUOTE]

    O spokoju i żeby nie było wysiłku fizycznego, oszczędzający tryb życia, jak to ujęli na papierku :) któraś dziewczyna pisała, że piła też kilka dni czerwone wino. Mi mój facet zabronił:)
    Kiedy transfer?

  • Nowa38 Autorytet
    Postów: 1278 492

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, kiedy można podchodzić do kolejnej procedury po nieudanym transferze? Jak dostałam dzisiaj okres to mogę zaczynać w tym cyklu i umawiać się na wizytę czy za wcześnie?

  • Jasiaaa Autorytet
    Postów: 411 212

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za odpowiedź. Wina nie mogę. Spokój...mam nadzieję że sie uda jakos nie denerwowac.
    Transfer jutro.

    Wydaje mi się że do kolejnej procedury można podejść w kolejnym cyklu.

    Nowa38 lubi tę wiadomość

    l22nej28tcppkg68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasiaaa wrote:
    Dzięki za odpowiedź. Wina nie mogę. Spokój...mam nadzieję że sie uda jakos nie denerwowac.
    Transfer jutro.

    Wydaje mi się że do kolejnej procedury można podejść w kolejnym cyklu.

    Kciuki Jasia za transfer! Trojeczka się utrzymuje ? :) ile bierzecie zarodków?

    Jasiaaa lubi tę wiadomość

  • Jasiaaa Autorytet
    Postów: 411 212

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mada, niestety jedna komórka się nie zapłodniła. Dzisiaj rano miałam info, że nadal są dwa. Bierzemy jednego. Zawsze chciałam bliźnięta ale trochę się boje przez te moje poronienia.

    l22nej28tcppkg68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2018, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nowa38 wrote:
    Dziewczyny, kiedy można podchodzić do kolejnej procedury po nieudanym transferze? Jak dostałam dzisiaj okres to mogę zaczynać w tym cyklu i umawiać się na wizytę czy za wcześnie?

    Nowa możesz iść do dr w 3dniu cyklu, zobaczy stan Twoich jajników i może dac anty na wyciszenie i kazać przyjść pod koniec opakowania :) może zleci też jakieś badania? Chyba, że oceni dobrze to ruszacie :)
    Szkoda, że nie wyszło u Was. Nie rozumiem tego ma się pewność że zdrowy zarodek a tu nici... :(
    Trzymajcie się i nie poddawaj się!

    Nowa38 lubi tę wiadomość

‹‹ 866 867 868 869 870 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ