MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny
witam się po cichutku z nowymi dziewczynami, a uśmiecham się do starej gwardii, która mnie jeszcze pamiętaJestem niestety baaaardzo do tyłu z tutejszym forum, więc nie dam rady Was nadrobić, ale gdyby chciało Wam się skrócić jak tam wyglądają Wasze losy, to na pewno będzie mi miło poczytać
Po udanym IVF powolutku, powolutku zaczynamy myśleć o rodzenstwie dla naszego 5miesięcznego obecnie CzłowiekaMamy 1 zamrożony zarodek, po którego za jakieś 2-3 miesiące max chcielibyśmy wrócić.
Z tego, co wiem, to pół roku od porodu powinno być ok, ale pytanie kiedy mam się zgłosić na wizytę, zakładając, że będziemy się przygotowywać tylko do transferu? (jeśli się nie uda kolejnej procedury raczej nie bierzemy pod uwagę).
Celować w początek cyklu, żeby od razu zrobić badania, czy też ta 1 wizyta to i tak jest taka bardziej organizacyjna i nie ma znaczenia, kiedy się na nią umówię? Jak obecnie wyglądają terminy do Dr Ż, długo trzeba czekać? Czy może łatwiej dostać się do mojego ukochanego Młodego B?
Od czego zależy to, czy transfer jest robiony na cyklu naturalnym, czy sztucznym?
Pozdrowionka, no i nieustanne kciuki za te z Was, które tego potrzebują. Powtarzam jak mantrę: Jesteście w najlepszych rękach! -
a88 wrote:Cześć Dziewczyny
witam się po cichutku z nowymi dziewczynami, a uśmiecham się do starej gwardii, która mnie jeszcze pamiętaJestem niestety baaaardzo do tyłu z tutejszym forum, więc nie dam rady Was nadrobić, ale gdyby chciało Wam się skrócić jak tam wyglądają Wasze losy, to na pewno będzie mi miło poczytać
Po udanym IVF powolutku, powolutku zaczynamy myśleć o rodzenstwie dla naszego 5miesięcznego obecnie CzłowiekaMamy 1 zamrożony zarodek, po którego za jakieś 2-3 miesiące max chcielibyśmy wrócić.
Z tego, co wiem, to pół roku od porodu powinno być ok, ale pytanie kiedy mam się zgłosić na wizytę, zakładając, że będziemy się przygotowywać tylko do transferu? (jeśli się nie uda kolejnej procedury raczej nie bierzemy pod uwagę).
Celować w początek cyklu, żeby od razu zrobić badania, czy też ta 1 wizyta to i tak jest taka bardziej organizacyjna i nie ma znaczenia, kiedy się na nią umówię? Jak obecnie wyglądają terminy do Dr Ż, długo trzeba czekać? Czy może łatwiej dostać się do mojego ukochanego Młodego B?
Od czego zależy to, czy transfer jest robiony na cyklu naturalnym, czy sztucznym?
Pozdrowionka, no i nieustanne kciuki za te z Was, które tego potrzebują. Powtarzam jak mantrę: Jesteście w najlepszych rękach!Jeśli chodzi o cykl sztuczny to jest zawsze proponowany jako pierwszy a jak Endo nie rośnie to naturalny . Ja bym umówiłam się przy końcówce cyklu by zrobić iść czy wsio ok jest . Z tego co wiem to do Ż i B nie ma zbyt długich kolejek do dr K wiem że koniec sierpnia bynajmniej tak było jakoś tydzień temu .
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
nick nieaktualny
-
Przy cyklu naturalnym jest więcej wizyt i badania czasami codziennie aż będzie pik . Najlepiej umów się na wizytę i podejmiesz decyzję. Jeśli o mnie chodzi to mi lepiej było na sztucznym wszystko zaplanować bo wiedziałam kiedy wizyty a na naturalnym to tak spontanicznie bywa czasami dostałam smsa od dr o 19 a na drugi dzień miałam się stawić w południe.Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
nick nieaktualny
-
Ja zawsze miałam wizyta w 3dc i hormony progesteron i estradiol i leki estrofem i divigel (ostatnio takie leki miałam) potem wizyta w 12-14 dc zależy ile trwa twój cykl jeśli normalnie to 12 dc i decyzja czy potrzebna jest jeszcze dodatkową wizyta jeśli Endo jest małe to tak jak ok to dr powie od kiedy włączyć masz prolutex clexane i wtedy transfer więc aż tak źle nie jestStarania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Nowa38 wrote:Ja nie płaciłam za transfer po mrożeniu jak nie miałam świeżego. No przecież jest on w cenie tych 7tys. Ale ja np za mrożenie płaciłam 1500 zł a dziewczyny pisały, że płaciły już 1800 zł
Ale właśnie dwie zdziwiła że crio dodatkowo płatne jak nie było świeżego (chyba, że nie zrozumiała o co pytam)
-
anakonda wrote:Ja zawsze miałam wizyta w 3dc i hormony progesteron i estradiol i leki estrofem i divigel (ostatnio takie leki miałam) potem wizyta w 12-14 dc zależy ile trwa twój cykl jeśli normalnie to 12 dc i decyzja czy potrzebna jest jeszcze dodatkową wizyta jeśli Endo jest małe to tak jak ok to dr powie od kiedy włączyć masz prolutex clexane i wtedy transfer więc aż tak źle nie jest
-
juhaska wrote:Dzisiaj mi powiedziano, że mrożenie 1500 criotransfer 1800
Ale właśnie dwie zdziwiła że crio dodatkowo płatne jak nie było świeżego (chyba, że nie zrozumiała o co pytam) -
juhaska wrote:Czyli przy sztucznym w sumie 2 wizyty przed crio?Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
kornelkornel wrote:1 procedura: stymulacja Elonva , Orgalutran oraz Ovitrelle, pobrano 15 komórek i 6 dojrzałych
2 procedura: stymulacja Gonapeptyl, Puregon i Ovitrelle, pobrano 20 komórek w tym 15 dojrzałych.
Także zmiana leków u mnie podziałała
Podobnie u mnie elonva dała 3 dojrzałe komórki z czego 2 zarodki, Puregon 12 lub 14 komórek (nie pamiętam teraz dokładnie) i 5 zarodków.
Transfer jest w cenie procedury. Jeśli nie ma świeżego to za crio się nie płaci. Tylko opłata za mrożenie zarodków. Każde kolejne crio już jest dodatkowo płatne
A88 jesteś hardkorem. Ja mam taki rozpierdolnik, że nigdy więcej żadnych dzieci
Jak masz zielone światło na kolejne dziecko to poszłabym w 3dc z wynikami hormonów (estradiol, fsh, lh, progesteron) i szła od razu cyklem sztucznym -
juhaska wrote:Czyli przy sztucznym w sumie 2 wizyty przed crio?
Ja miałam 4 wizyty przed crio.
Klinika MedArt od września 2017
Ureaplasma
AMH 3,43
Grudzien 2017 Sono HSG - niedrożne jajowody
Marzec 2018 laparoskopia + usunięcie polipów macicy + łyżeczkowanie - szpital Med Polonia
04.2018 punkcja - 6 zarodków zamrożonych
07.2018 transfer jednego zarodka - nieudany
08.2018 transfer dwóch zarodków, beta po 9 dniach 45, po 11 dniach 78,6 po 14 dniach 126,60 - ciąża biochemiczna
11.2018 transfer jednego zarodka, beta 7dpt 27, 9dpt 41, 13dpt 218, 17dpt 1.600, na USG widać zarodek, poronienie 6 tydzień
03.2019 transfer ostatnich dwóch zarodkow
27.09.2019 drugie in vitro, pobranych 13 komórek -
Dziewczyny, a któraś z Was brała Gonapeptyl dzień czy dwa po odstawieniu antyków? Miałyście wtedy normalnie okres? Bo u mnie się jakby rozkręca
. Nie wiem czy to powód do niepokoju (?)
9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
Dalia90 wrote:Dziewczyny, a któraś z Was brała Gonapeptyl dzień czy dwa po odstawieniu antyków? Miałyście wtedy normalnie okres? Bo u mnie się jakby rozkręca
. Nie wiem czy to powód do niepokoju (?)
Dalia90 lubi tę wiadomość
-
NieTakaNowa widzę po stópce że chyba dobrze myślałam że ty to ty - wiedziałam że się nie poddasz i będziesz walczyć, ale podziwiam że zrobiłaś sobie tyle razy już punkcję! Nie boisz się komplikacji w przyszłości? W sensie, że w końcu będziesz miała to dziecko ale nawet nie będzie dane ci cieszyć się z tego jak dorasta bo pojawią komplikacje zdrowotne? Zawsze sama sobie zadawałam to pytanie gdzie będzie granica, jak mi się nie uda... Szacun za wolę walki!M&K
2017
M 😍 2020 -
Imbirek91 wrote:NieTakaNowa widzę po stópce że chyba dobrze myślałam że ty to ty - wiedziałam że się nie poddasz i będziesz walczyć, ale podziwiam że zrobiłaś sobie tyle razy już punkcję! Nie boisz się komplikacji w przyszłości? W sensie, że w końcu będziesz miała to dziecko ale nawet nie będzie dane ci cieszyć się z tego jak dorasta bo pojawią komplikacje zdrowotne? Zawsze sama sobie zadawałam to pytanie gdzie będzie granica, jak mi się nie uda... Szacun za wolę walki!
-
Tzn.ja też nie czytałam o komplikacjach ale tak na zdrowy rozum uważam że te ilości hormonów które przyjmujemy kiedyś wyjdą... Czy ciągłe 'grzebanie' w jajowodach czy macicy, ale to tylko takie moje gdybanie. Czytałam tylko że w niektórych krajach nie zrobią ci więcej ivf niż 3 czy 4 więc jak sądzę z czegoś taki limit wynika
sama zabrałam tony hormonów, kilka punkcji, laparo, łyżeczkowania i zastanawiam się jak to się odbije w przyszłości na moim zdrowiu...
M&K2017
M 😍 2020 -
Imbirek91 wrote:Tzn.ja też nie czytałam o komplikacjach ale tak na zdrowy rozum uważam że te ilości hormonów które przyjmujemy kiedyś wyjdą... Czy ciągłe 'grzebanie' w jajowodach czy macicy, ale to tylko takie moje gdybanie. Czytałam tylko że w niektórych krajach nie zrobią ci więcej ivf niż 3 czy 4 więc jak sądzę z czegoś taki limit wynika
sama zabrałam tony hormonów, kilka punkcji, laparo, łyżeczkowania i zastanawiam się jak to się odbije w przyszłości na moim zdrowiu...