X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Metformina

Oceń ten wątek:
  • Ellasi Autorytet
    Postów: 544 230

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudi,
    Dzięki za odzew.
    Porobilam te nadania na krzepliwość i wiele innych, ktore poleca się robić po takiej stracie m. in. Antykoagulant toczenia, antykadiolipidowe,ANA, beta-2- gliko... Nie pamietam tych wszystkich nazw :/ Te badania to takie o których w życiu nie słyszałam. Generalnie w lab zostawiłam 650 zł wiec jest tego trochę.
    Czekam na wyniki.
    Tez nie chce mi się wierzyć że to przypadek czy statystyka, ale znając moje szczęście pewnie właśnie tak wyjdzie.
    Tak czy inaczej faktycznie bez względu na wyniki liczę na to że jakiś gin obstawi kolejną ciążę lekami zabezpieczając mnie przed kolejną stratą.

    A powiedz mi jak u Ciebie to wyglądało? Z Twojego wpisu wnioskuję że masz w tym aspekcie jekieś doświadczenie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 13:42

  • rudi Ekspertka
    Postów: 204 78

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też trochę w kierunku immunologii robiłam ale u mnie nic nie wyszło. Tego jest tak dużo, że zrezygnowałam. Kariotypy u nas wyszły ok ale badań płodu nie robiłam, więc nie wiem do końca czy miałam zdrowe dzieci.
    Teraz suplementowałam się przed ciążą witaminą B, brałam też kwas foliowy 5mg, aby nie było wad genetycznych w przyszłości.
    Mi lekarze powiedzieli, że profilaktycznie z lekami następna ciąża i narazie jest ok. Jeszcze mnie prenatalne czekają i bardzo się boję, że znowu coś nie tak wyjdzie no ale muszę wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Liczę na cud. Ja bez wiary tak naprawdę teraz jestem.
    Utrata dzieciątek jest straszna ale lepiej na takim wczesnym etapie niż później, tak sobie tłumaczę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 13:56

    gyxwtv73y2bcylsz.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2020, 18:26

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2020, 18:26

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2020, 18:26

  • Ellasi Autorytet
    Postów: 544 230

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella wrote:
    Kaska i Kas, na pewno będzie ok na genetycznym :-)
    Ja mam usg co miesiąc. Przed miałam nawet co 2-3tyg z powodu plamień ibyłam spokojniejsza.
    Na pewno w środę maluch będzie jeszcze większy niż ostatnio.
    Ellasi, a co ma ciąża pozamacicznma do poronienia? To nie to samo, to był pech i teraz był pech. To inne przypadki, cp nie ma nic wspólnego z genetyką nawet.
    Ważne, że dr Dębski zerknie na wyniki i pewnie Cię uspokoi i dobrze poprowadzi.
    Mam koleżankę, która poroniła 3 razy(raz ciąża biochemiczna, dwie w 8 i 9tc), za 4 razem się udało. Niewiadomo co było przyczyną. Wiem tylko,że badań nawet nie robili, a czasami lepiej wiedzieć jak coś wyjdzie nie tak. Ty przynajmniej wyniki będziesz miała.
    Ellasi,na pewno się uda zostać mamą, na razie jest weekend i nie myśl, tylko ciesz chwilą. :-)!!!

    Doskonale wiem że cp i poronienie ciazy obumarlej to nie to samo. Pozwolę sobie nawet na stwierdzenie że odczułam te dwa przypadki na własnej skórze więc lepszego doświadczenia i porównania sobie nie wyobrażam.
    Pisałam tylko że po cp zrobiłam mnóstwo badań ktore nie wykazały żadnych nieprawidłowości, ktore wskazałaby na przyczynę tej sytuacji i że teraz po poronieniu też czuję że przyczyny nie poznam mimo solidnego przebadania się.
    Podejrzewam że statystyki i przypadki przyciągam jak magnez ;) Ale tak sobie tłumaczę że dwa zupełnie rożne niepowodzenia mam już zaliczone widać te same przypadki się u mnie nie powtarzają więc teraz jest coraz większa szansa na powodzenie :)
    W żaden sposób nie porównuje tych strat. Pisze tylko o moich dwóch niepowodzeniach.
    Liczę na to że prof Dębski jako mega specjalista nawet jak nie znajdzie przyczyny moich strat uspokoi mnie i da komfort psychiczny umożliwiający mi kolejne starania :) oraz zabezpieczy i obstawi lekami które będą zapobiegały wszelkiemu złu :)
    Dziś jestem pozytywnie nastawiona :) ale mam czasem chwile cięższe i smutek czasem mnie ogarnia. Potrzeba jednak trochę czasu żeby się otrząsnąć po takiej stracie. Co nie zmienia faktu że mam pozytywne nastawienie i potrafię widzieć przyszłość po jasnych barwach :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 14:23

    Agnella lubi tę wiadomość

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas, ja tez jak Agnella co miesiac mam wizyty. Ostatnia byla 8 kwietnia a kolejna 5 maja.
    Ellasi, na watkach o poronieńiu zobaczysz przypadki dziewczyn co 3 razy ronily, 2, 4, ale rodzily w koncu zdrowe dzieci. Ja wierze, ze faktycznie wyczerpalas juz statystyki. Tych badan jest cale mnostwo, wystarczy otworzyc strone obojetnie jakiej kliniki leczenia nieplodnosci i tam jak zerkniesz w cennik, to sama immunologia i genetyka to jest milion badan. Napewno cos w ktoryms momencie poszlo nie tak, pytanie czy przez jakis blad immunologiczny, czy przez faktyczny przypadek. Najwazniejsze, ze kolejna ciaza napewno juz bedzie udana i urodzisz zdrowego dzieciaczka :). A skad czulas, ze dziewczynka :)? Ja mysle, ze u mnie bedzie chlopak, jak rozmawiamy o dziecku to mowimy ciagle "on", "nasz maluch", "galgan" :) hehe, bardzo bym sie zdziwila gdyby byla dziewuszka.

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudi jakie leki bierzesz teraz w ciąży?

    Ja teraz wizyty mialam co 2tyg.,a teraz będą co 4tyg.

    Ja czuję,że będzie dziewczynka :-)

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze mysle, ze bedzie chlopak, bo seks byl na kilka godzin przed owulka wiec jest duze prawdopodobienstwo ze wygral najszybszy plemnik a nie najwytrwalszy :P.

    Kasiu, a widac u Ciebie juz brzuszek? U mnie jest juz widoczny troche, choc spodnie jeszcze dopinam. z rana jeszcze tydzien temu nie byl widoczny, a teraz juz jest, takie smieszne zaokraglenie :). Kiedy bedzie widoczny dla otoczenia?

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie seks był codziennie na 4dni przed i w dniu ovu. U mnie z racji że to druga ciąża brzuszek już lekko zaokraglony.
    Spodnie jegginsy jeszcze mi wchodzą,zobaczymy jak długo.

    Ostatnio mam smaka tylko na bułkę z mozarella lub fetą,pomidorem i koperkiem. Zero szynki czy żółtego sera:/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 18:55

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie legginsy tez wchodza, ale juz mniej komfortowo sie w nich czuje. Na dodatek chyba mi tak sciskaja nogi ze krew mi nie przeplywa i mi potrafi noga zdretwiec, tzn nie dretwieje tylko to takie dziwne uczucie, jakby mi ktos znieczulenie miejscowe podal. Jak sie drapie po udzie to jakby tego nie czuje. Wiec nosze dresiki jakies. Ale jak juz brzuszek urosnie to zamierzam sie obkupic w happymum,maja super ciuszki ciazowe :).

    Ja juz nie mam tak zachcianek. Moze dlatego ze ostatnio jem dosc duzo owocow. Ostatnio tylko zjadlam loda na patyku z polewa czekoladowa z kawalkami migdalow - kazalam go sobie kupic bo mi sie snilo noc wczesniej ze go jem:), a snilo mi sie dlatego ze widzilam w sklepie faceta co go jadl i nabralam ochoty haha :). Ale zaleznosci :).

    A w ogole nie wiem czy mnie cos nie lapie, bo troche mnie swedzi, jem od wczoraj provag. Mam kolposkopie we wtorek wiec pewnie i tak wyjdzie w badaniu jesli sa jakies bakterie czy grzyb tam w srodku.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2016, 19:20

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też coś zaczyna swedziec i czuję lekkie pieczenie. Nie wiem czy w tym szpitalu czegoś nie zlapalam. Dobrze że wizyta w środę,może dostanę jakieś globulki.

    Kasiu a słodkie jesz?

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Ellasi Autorytet
    Postów: 544 230

    Wysłany: 23 kwietnia 2016, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska1985 wrote:
    Kas, ja tez jak Agnella co miesiac mam wizyty. Ostatnia byla 8 kwietnia a kolejna 5 maja.
    Ellasi, na watkach o poronieńiu zobaczysz przypadki dziewczyn co 3 razy ronily, 2, 4, ale rodzily w koncu zdrowe dzieci. Ja wierze, ze faktycznie wyczerpalas juz statystyki. Tych badan jest cale mnostwo, wystarczy otworzyc strone obojetnie jakiej kliniki leczenia nieplodnosci i tam jak zerkniesz w cennik, to sama immunologia i genetyka to jest milion badan. Napewno cos w ktoryms momencie poszlo nie tak, pytanie czy przez jakis blad immunologiczny, czy przez faktyczny przypadek. Najwazniejsze, ze kolejna ciaza napewno juz bedzie udana i urodzisz zdrowego dzieciaczka :). A skad czulas, ze dziewczynka :)? Ja mysle, ze u mnie bedzie chlopak, jak rozmawiamy o dziecku to mowimy ciagle "on", "nasz maluch", "galgan" :) hehe, bardzo bym sie zdziwila gdyby byla dziewuszka.

    Czytałam trochę wątki o poronieniach i faktycznie dziewczyny po kilku stratach mają wreszcie upragnione maleństwa.
    Ja jednak wolę już nie mieć więcej strat. 2 rożne historię juz zaliczyłam, dla mnie wystarczy :) I wprost to mowię losowi i temu na górze że więcej nie zniosę, bo podobno on doświadcza tylko tych którzy podołają takiemu nieszczęściu- ja już nie dam rady!

    O badaniach też poczytałam i sama złe kłam sobie ich sporo. Krew juz pobrana i czekam na wyniki. Jeszcze tylko wymazy i mam komplet. Jak coś lekarz złe i to oczywiście tez zrobię :)

    A skąd wiedziałam że to córeczka??? Hmmm... To takie nieracjonalne, wewnętrzne przekonanie :)

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 24 kwietnia 2016, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze mnie dopadla chyba grzybica pochwy:( doopa :( dobrze,że w środę wizyta.

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 24 kwietnia 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ellasi no to czekamy na wyniki. Ja mysle ze my kobiety wiele jestesmy w stanie zniesc. Ale mam nadzieje, ze juz wiecej zlego nie bedziesz musiala znosic.

    Kasiu, a Ty bralas chyba wczesniej antybiotyk na e coli? Bralas jakis kwas mlekowy do tego? Jak ja leczylam bakterie to na koncu terapii lekarz kazal brac provag albo cos podobnego zeby sie grzybica nie zrobila, bo po antybiotykoterapii dopochwowej to normalka.

    Slodkie jem troche, ale mam juz mniejsze parcie na slodkie. Moze zjem jedno ciastko slodkie na dzien albo jakies dwa herbatniki, i to wszystko. Juz mnie tak nie ciagnie do slodkiego jak na poczatku.

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 24 kwietnia 2016, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cały czas biorę Lacibios Femina. Ja myślę że to po tym pobycie w szpitalu,bo tam panowaly mega cieplarniane warunki:/ i szybko o przepocenie i namnozenie grzybow:/ na szczęście infekcja nie jest zbyt intensywna,świądu nie odczuwam,jedynie lekkie pieczenie przy oddawaniu moczu i ten śluz:/ pewnie dostanę znowu jakieś globulki:/

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 24 kwietnia 2016, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu a jaki to sluz? Ja mam caly cas od poczatku, ale od kilku dni obserwuje bardziej kremowy, szybko zasycha. Zobaczysz co gin powie. Mozliwe ze to przez szpital. Mnie nic nie swedzi, czasami tylko cos, dwa razy na dzien wiec juz sama nie wiem czy to od nagromadenia sluzu czy od jakiejs infekcji.

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 24 kwietnia 2016, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Śluz mam kremowy raczej gęsty,gdzieniegdzie grudkowaty:/ nie swedzi,ale lekko piecze przy oddawaniu moczu. Posmarowalam się mascia clotrimazolin.

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 25 kwietnia 2016, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nie wiem czy to przez provag czy co, ale sluz mi zniknal niemal :(. No i od 3 dni prawie w ogole mnie brzuch nie boli :(. Martwie sie :(

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 25 kwietnia 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska glowa do góry :-) u mnie dziś z infekcja ciut lepiej,poczekam co gin powie. Ja z kolei jestem ostatnio bez sił:( popołudniu śpię,cały dzień leżę,masakra jakaś i znowu mam lekkie mdłości i metaliczny smak:/

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

‹‹ 81 82 83 84 85 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ