Mezoterapia jajników
-
WIADOMOŚĆ
-
Dopóki ktoś nie spróbuje zawsze nie będzie na 100 % pewny czy mezoterapia coś w danym przypadku usprawnia, polepsza.
W moim nie pomogła nic a nic.
Potem była jeszcze droga stymulacja( 100 % odpłatności) zakończona totalną porażką bo nawet do In vitro nie można było po niej podejść. Potem po zwykłych (tańszych tabletkach z estrogenem i clo, letrazol) dwa pęcherzyki, próba in vitro, niestety 0 komórek jajowych.
W międzyczasie kupiłam mleczko pszczele i zioła ojca sroki na owulację i stosuję od 3 tygodni licząć na cud.
Pozdrawiam wszystkie staraczki. Trzeba wierzyć do końca wyczerpania wszystkich możliwości , ze będzie dobrze.Emily0723 lubi tę wiadomość
-
Niki84 wrote:Dziewczyny czy możecie polecić która z klinik jest lepsza Medistica czy Krakovi w Krakowie, chodzi mi dokładnie o mezoterapie jajników
-
Maja80 wrote:A czy znajdzie się jakaś dziewczyna, która przeszła IVA? W ofercie ma to tez Medistixa i Krackovi. Gdzie bezpieczniej i skutecznie uderzyć? Pilne!!!
Ja się dopytywałam odnosnie IVA i uzyskałam odpowiedź, że od IVA się odchodzi ponieważ zbyt mało ciąż udaje się uzyskać. Poza tym jest to zabieg bardziej ingerujący i często po nim spada AMH. Mogą wystąpić różne powikłania. Wejdź na wątek IN VITRO z niskim AMH i tam opisałam mój przypadek odnośnie obu klinik i lekarzy.Liz lubi tę wiadomość
-
Niestety, nie mogę podzielić się własnym doświadczenie, ze znajomych nikt też nie robił. Natomiast pierwszą lub jedną z pierwszych klinik, która zaczęła to wykonywać była Invicta z Warszawy. Po roku opublikowali post na blogu, gdzie zamieścili wyniki - ogólne biorąc 75% pacjentek osiągnęły swój cel - czyli zaszły w ciążę, lub invitro z własnymi komórkami a nie dawczymi. Z tego wywnioskowałam że klinika może, nie wiem, czy musi, prowadzić statystykę. Zapytaj w klinikach, może będzie łatwiej podjąć decyzję.
-
Witam,
AMH miałam badane trzykrotnie:
-Luty: 0,01 mg/nl, czyli niewykrywalne. Zaczęłam brać witamine D3 4000.
-Maj: 0,04 mg/nl ciutke sie podniosło
-Czerwiec: 0,18 ng/nl, podniosło sie nawet sporo.
Miałam robioną mezoterapie jajników w zeszły piątek, na efekty musze dwa miesiące poczekać .
Zabieg miałam w klinice Invimed w Katowicach.
Przesympatyczna Pani Doktor!
Narazie borykam Sie z bólem jajników, ale do 3- 4 dni przejdzie.
Ciężko powiedzieć, czy to od witaminy podskoczyło, czy po prostu tak skacze sobie......
No ale na efekt po mezoterapii trzeba odczekać te dwa miesiące, czy wogóle sie poprawi.......
Lewy jajnik dostał 2 ml osocza bogatopłytkowego,a prawy aż 4,5 ml.
Z relacji Pani Doktor wynikło, ze prawy jajnjk nie wyglądał za zdrowo, dlategodostał większą danwke.....
Musze dodac też, że jeśli pęcherzyki wogóle sie pojawiają, totylko w öewym jajniku. W prawym od paru lat nic sie nie dzieje.
Jestem po nieudanym invitro z komórką dawczyni.
Ale wpadnęłam w internecie na zabieg mezoterapii jajnikow i postanowiłam zawalczyć😀
Jeśli ktoś ma pytania, prosze pisać.Anula40 lubi tę wiadomość
-
Angel00 wrote:Jakieś nowe doświadczenia dziewczyny z mezoterapią? Ja mam 42 lata i to chyba moja ostatnia nadzieja bo moje komorki nie dojrzewają. Ale jakoś statystyki nie napawają optymizmem..
Tez mam 42 lata i 17 lat starań za sobą.....endometrioza i takie tam inne dodatki.....
Prubój póki możesz!
Każdy organizm inaczej zadziała po zabiegu. Może akurat ci sie uda! -
Hej, mozesz sie do mnie odezwac?
Jestem przed zabiegiem wlasnie: 661660898
Milady92 wrote:Ja się dopytywałam odnosnie IVA i uzyskałam odpowiedź, że od IVA się odchodzi ponieważ zbyt mało ciąż udaje się uzyskać. Poza tym jest to zabieg bardziej ingerujący i często po nim spada AMH. Mogą wystąpić różne powikłania. Wejdź na wątek IN VITRO z niskim AMH i tam opisałam mój przypadek odnośnie obu klinik i lekarzy. -
Hej dziewczyny! Miałam mezoterapie w piątek. Miała być połączona z punkcja ale oczywiście biednemu wiatr w oczy…. I pęcherzyk pękł sobie wcześniej
W piątek trochę bolało ale takie lekkie miesiączkowe bóle
A w sobotę już normalny człowiek
Także czekam na efekty -
scania wrote:To ja też się wpiszę. Mezo w połowie maja w 8dc. W cyklu z mezo FSH 76. AMH nie badałam przed ale w 5 dniu po mezo wynosiło 0.01 a estradiol 9. Około 2.5 tygodnia po mezo na jajniku był pęcherzyk 17mm (estradiol 126) a endometrium wynosiło 8mm. Spodziewałam się miesiączki a pojawiła się owulacja (raczej była bo ja zawsze czuję jak pęcherzyk pęka - boli dół brzucha). Śluz był taki jakiego nie było od wielu miesięcy. Jestem około tygodnia po owu. Boli mnie jajnik i obawiam się, że mogła zrobić się torbiel. Mierzę temperaturę i był skok ale przy normalnej owulacji temperaturę w fazie lutealnej miałam wyższą, więc obawiam się że progesteron jest słaby.
W kolejnym cyklu zbadam AMH, FSH i estradiol i się okaże czy coś się zmieniło na lepsze. -
Aga17 wrote:Witam,
AMH miałam badane trzykrotnie:
-Luty: 0,01 mg/nl, czyli niewykrywalne. Zaczęłam brać witamine D3 4000.
-Maj: 0,04 mg/nl ciutke sie podniosło
-Czerwiec: 0,18 ng/nl, podniosło sie nawet sporo.
Miałam robioną mezoterapie jajników w zeszły piątek, na efekty musze dwa miesiące poczekać .
Zabieg miałam w klinice Invimed w Katowicach.
Przesympatyczna Pani Doktor!
Narazie borykam Sie z bólem jajników, ale do 3- 4 dni przejdzie.
Ciężko powiedzieć, czy to od witaminy podskoczyło, czy po prostu tak skacze sobie......
No ale na efekt po mezoterapii trzeba odczekać te dwa miesiące, czy wogóle sie poprawi.......
Lewy jajnik dostał 2 ml osocza bogatopłytkowego,a prawy aż 4,5 ml.
Z relacji Pani Doktor wynikło, ze prawy jajnjk nie wyglądał za zdrowo, dlategodostał większą danwke.....
Musze dodac też, że jeśli pęcherzyki wogóle sie pojawiają, totylko w öewym jajniku. W prawym od paru lat nic sie nie dzieje.
Jestem po nieudanym invitro z komórką dawczyni.
Ale wpadnęłam w internecie na zabieg mezoterapii jajnikow i postanowiłam zawalczyć😀
Jeśli ktoś ma pytania, prosze pisać.
Jestem pacjentką Invimedu w Katowicach i zastanawiam się nad zabiegiem gdyż jestem po invitro nieudanym (zarodek 4AA się nie przyjąć, kolejne dwie stymulacji nieudane). -
Anula40 wrote:Hej, mam prośbę czy mogła byś udzielić informacji jak po mezoterpii zwiększyło się twoje AMH i czy zwiększyło to toje szanse na ciążę.
Jestem pacjentką Invimedu w Katowicach i zastanawiam się nad zabiegiem gdyż jestem po invitro nieudanym (zarodek 4AA się nie przyjąć, kolejne dwie stymulacji nieudane).Anula40 lubi tę wiadomość
-
Komanuss wrote:Jakie masz amh?
Komanuss lubi tę wiadomość
-
Anula40 wrote:Moje AMH w grudniu 2023 było 1.3 i po ponownym zbadaniu w marcu było 1.33. Miałam robiony również strehing ścianek macicy po nie przyjęciu się zarodka i w badaniu CD56 wyszedł stan zapalny wynik 100/1mm po leczeniu ponowne badanie i wdalszym ciągu stan zapalny wynik wyższy 120/1mm.Lekarz mówi że tak się dzieje i jeszcze raz trzeba podać leki. Usłyszałam od lekarza o mezoterapi ale nie wiem czy mi to da szansę na upragnioną ciążę. Po trzech stymulacjach dwie ostatnie były wykonane jedna po drugiej bez odstępu wysiadam psychicznie bo nie ma żadnych pozytywnych efektów. Już nie mówię o suplementacji której jest bardzo dużo.
U mnie mezo pomogła ja polecam -