Niemcy -in vitro

Cierpliwa to super, dobry start😉
I jakim.planem będziecie działać tym razem?

W planach taki sam, albo bardzo podobny jak ostatnio... pewnie zaczniemy od pergoveris, w 5 dniu srymulacji dolozymy orgalutran i czy jeszcze do tego gonal, czy nic, czy inny lek to sie kaze w trakcie...

Dziewczyby poratujcie mnie dzisiaj mój 7dpt wyniki proga z wczoraj spadł mi z 13.6 do 9.8. Mój lekarz jest na urlopie a do kliniki nie mogę się dodzwonić. Przyjmuje 3x Duphaston i 2x proga+estr razem dowcipnie. Myślicie ze mogę zwiększyć dawke tych pigułek?

Okruszek, jakiego masz tego drugiego proga? Tego co dopochwowo przyjmujesz?

pigułki dopochwowe z apteki to są robione na zamówienie noname 0.20 proga i 0.001 estradiolu

Okruszek, to ewentualnie zwiekszylabym duphaston na 3x2 zamiast 3x1 chociaz nie wiem, czy to wiele pomoze, bo duphaston jest moim zdaniem dosyc slabym progiem...

Ja bralam i po transferze i zreszta podobnie przy inseminacjach, doustnie utrogest 100mg 3x1 i progynova (estradiol) 2mg 3x1 i dopochwowo lutinus 100mg 3x1

Dziewczyny jestem po 2 testach z 2 kreskami, beta 367.
Mam nadzieję że ten stan pozostanie🙂
Życzę Wam dużo szczęścia i wytrwałości.
Cccierpliwa dziękuję za wszystkie rady i pomoc😘😘

😍😍😍 cudowne wiesci Okruszku! Gratuluję z calego serca❤ zycze ci spokojnej i nudnej ciazy😘



Anus, a u ciebie jak sytuacja?

Hejka u mnie nic nowego czekamy ,w czwartek mamy wizytę w klinice ,ale we wrześniu już nic nie zrobimy,zostałam @ ponad półtora tygodnia za szybko ,a już nie chcieliśmy dzwonić do lekarza po receptę ...wolimy na spokojnie i powoli w kolejnym miesiącu podejść do criotransferu;)
A jak u Ciebie samopoczucie? Kiedy kolejna wizyta?

Anus, a to cie @ nabrala...

Ja sie czuje dobrze, poza okropnym bolem piersi, wszystko super! A piersi bola od tabletek...
Wizyte bede miala na pierwszym monitoringu, a poki co czekam na @ i w 1dc musze jechac do kliniki oddac krew, zeby skontrolowac estradiol, progesteron, lh, dla kontroli, czy moge juz rozpoczac stymulacje... wtedy tez dostane recepty na zastrzyki, plan podawania i dawki do czasu pierwszego monitoringu i termin na monitoring

No niestety,a tak sobie super zaplanowałam wizytę w klinice ,bo planowo @ miałam dostać w przyszłym tyg i akurat na tej wizycie bym już wszystko dostała a tu pech ...ale może tak miało być 🤞😃
Trochę jesteśmy podłamani ,bo lekarz prowadził nas w błąd ;( kolejna próbę będziemy musieli zapłacić sami całość ,bez refundacji;( trochę to średnio wyszło ,plus z Müster dalej się nie odezwali z zwrotem kosztów z maja;/

Anus, tak, bo za criotransfery nikt nie zwraca i tych cykli nie refunduja refundacja dotyczy tylko pelnej procedury, czyli cyklu gdzie jest stymulacja, punkcja, zaplodnienie zarodkow i swiezy transfer wszystkie cykle gdzie trzeba odmrozic zarodek, przygotowac cykl do crio i zrobic transfer tego odmrozonego, trzeba pokryc koszty kliniki i lekow z wlasnej kieszeni

Tak to wiem że criotransfer nie jest refundowany ,ale chodzi mi o to że lekarz wprowadził nas w błąd zanim wiedzieliśmy że będzie criotransfer...chodzi o to że dostaliśmy nowy plan na 2 próbę bez zgody z Münster ...lekarz powiedział że nie musimy czekać na dezycje o drugą próbę,a podobno jest inaczej ,musimy za każdym razem wysyłać dokumty i czekać na zgodę ....
Mąż mówił do lekarza że czytał że trzeba ,a lekarz na to że on już tyle w tym siedzi że wie że nie trzeba ;/ sama nie wiem co myślę ....musimy czekać na odpowiedź z Münster....wysłaliśmy dokumenty na 2 próbę zobaczymy

Anus, z tegi co ja czytalam i chyba nawet to samo bylo w informacjach jakie dostalam z kliniki, ze kazda probe trzeba odnawiac jesli o to dofinansowanie chodzi, tak mi sie wydaje, musialabym popatrzeć i ze nie mozna rozpoczac leczenia przed uzyskaniem odpowiedzi, ale tu nie wiem czy chodzi o ogolnie na samym po zatku, czy to kazdej procedury dotyczy...
My nie korzystamy, to sie juz tak nie zaglebialam w to...

Właśnie o to chodzi ,my też tak zrozumieliśmy że musimy za każdym razem wysyłac prośbę o zgodę na każdą próbę czyli 3 razy skoro mamy 3 próby refundowane ;/ no ale lekarz twierdzi inaczej ;/ zobaczymy co w praniu wyjdzie ...
Jak myślisz w przyszłym miesiącu mogłabym lekarza prosić żeby mimo wszystko podejść do świeżego transferu skoro mam mieć stymulację i punkcje ? Jak sądzisz ? Nie rozumiem tego skoro mamy zarodki to po co mam znowu mieć punkcję ?
A i orientujesz się jak to jest z mrożeniem zarodków ? Jakie zarodki mroza ? I jak to wygląda rozmrażanie ? Chodzi mi np że jeżeli mamy zarodek 2 dniowy zamrożony to mogą go po rozmrożeniu przetrzymać do 5doby ?

Anus, pewnie, ze mozesz nalegac jeski nie bedzie przeciwwskazan np zbyt wysoki prog albo hiperka...
Ale ja tez nie rozumiem po co kolejna punkcja i szczerze, to ja bym sie na to w zyciu nie zgodzila majac mrozaki, bez wzgledu na to co sobie lekarz powie...bo to bezsensowne postepowanie i naciaganie was na kase... bo teraz kolejna punkcja, kolejne zarodki i kolejna oplata za mrozenie i za przechowywanie, gdzie juz jedne mrozaki macie i moze z tych bylaby ciaza... a tak podwojne koszta, ktorych nikt wam nie zwroci bez sensu i potrzeby, bo najpierw warto byliby wykorzystac to co jest, nim podejmie sie kolejny krok...

Co do samych zarodkow, nie wiem jakie u ciebie w klinice mroza, ale podejrzewam, ze w pierwszej dobie po zaplodnieniu, te ktore wykazaly cechy zaplodnienia, ewentualnie w drugiej dobie... odmrozenie musi nastapic w odpowiednim momencie zsynchronizowanym z cyklem, w ktorym bedziesz miala podawany...
Jesli jest np 2 dniowy, to moga spokojnie pptrzymac do 5 doby jesli tak ustalicie z klinika i beda chcieli wspolpracowac
Za samo odmrozenie, to tez jest znow osobny, dodatkowy koszt

Jeszcze co moge podpowiedziec, jesli mielibyscie miec transfer mrozaka, a nie mieliscie świeżego transferu, to popatrzcie na rachunek, czy jest na nim wymieniony transfer... bo moze w rachunku tym z pelnej procedury wam za transfer policzyli, a ze transfer sie nie odbyl, ti wtedy mielibyscie jeden oplacony a niewykorzystany to warto pilnować, bo roznie kliniki postepuja i jedne o tym powiedza/przypomna, a inne beda zyly nadzieja, ze sie pacjent nie pokapuje i beda do przodu

Cześć dziewczyny,
Wracam do walki po wakacjach. W piątek criotransfer.
Bardzo gratuluję tym ci się udało 🤗😊 ściskam was z całego serca i życzę jakże nudnej i książkowej ciąży.
A te co walczą dalej siły i wytrwałości. Mała anegdota że studiów moich. Profesor na pierwszych zajęciach powiedział na auli pełnej studentów że tylko część z was fojdxue do końca studiów. I zapytał się nas łuk to będzie. My wszyscy że ci co będą się uczyć dużo. A on że nie prawda. Tylko ci co będą wytrwali. 😎

Pytanie mam odnośnie po transferze jak to było u was. Oszczędzacie się bardzo. Dorabiam sobie czasami sprzątając. I tutaj nie wiem. Jakbym przez dwa tygodnie odpuściła moze byloby lepiej. Co o tym sądzicie.

Anusia, ja po transferze bylam na zwolnieniu, zreszta juz od punkcji i ograniczalam sie do zrobienia czegos do zjedzenia, zapakowania/rozpakowania zmywarki i spacerow z psem... reszta czasu raczej na relaksie...
Teraz bedzie ciezej to ogarnac, bo przy malym dziecku trudniej o to

Też myślę że się raczej będę oszczędzać. Moze to nie pomoże ale będę mieć głowę spokojną że wszystko zrobiłam co powinnam.
Cccierpliwa ty faktycznie nie nasz wybory. Trzeba dzieckiem sie zająć tutaj nie ma juz taryfy ulgowej. A powiedz mi ty już na stałe tak w Niemczech. Jeśli mogę spytać oczywiście.

Anusia, tak ja juz na stale i wieki wiekow

Cale szczescie, ze moje dziecko jest naprawde latwe w obsludze i poza jakimis tam drobnymi histeriami, ze raczej nerwy mi cwiczy jak fuzycznie, to naprawde kochana dziewczynka, do tego chodzi juz do przedszkola, wiec chociaz do poludnia troche lenistwa bedzie, a pozniej jakies kreatywne zabawy oszczedzajace mame fizycznie bedziemy szukac