Niepłodność immunologiczna

Ja znalazłam w Warszawie punkt, gdzie robią to badanie.

A gdzie można zrobić?

Nie. W APC badanie jest robione inna metoda i potrzebna jest tylko Twoja krew, wiem ze to dziwne
W Prokocimiu jest cross match i tam jest potrzebna krew od obojga partnerow.

Emka, nie pamietam. Wyslalam mu maila jaka decyzje podjelismy i chyba nastepnego dnia sie umawialam na szczepienia

M.in. Petra Medica

Czyli pytanie nie było takie głupie dzięki!

W każdym laboratorium może być pod inną nazwą.
Ja robiłam w Prokocimiu jako test mikrocytotoksyczny (cross-match), który robi się w parze i kosztuje 94zł. Osobną pozycją jest test limfocytotoksyczny (LCT) który robi tylko kobieta i on kosztuje 300zł.
Robiąc badanie po raz pierwszy można zrobić cross-match, immunologowi to wystarczy a my zaoszczędzimy 200zł
LCT wykonuje się gdy pacjentka przeszła już szczepienia albo gdy próba krzyżowa corss-match wyjdzie dodatnia.

To ja jestem właśnie po szczepieniach

Raczej nie ma się czym chwalić ale wyszły mi dodatnie APA

Też zmagam się z niepłodnością immunologiczną. Pod koniec miesiąca mam pierwszą wizytę u Paśnika. Mam już porobionych kilka badań immuno, ana, subopopulacje limfocytów, celiakia, na aps, dopełniacze ( wszystko na nfz ). Na pewno mam zespół antyfosfolipidowy, ana + z ssa-a ++, niedobór dopełniacza c3. Komórki NK 15.

Jestem ciekawa czy Paśnik mi coś zleci.

Wiecie może czy On przy zespole antyfosfolipidowym zapisuje heparyne juz przed ciąża? Czy dopiero od dodatniego testu?

Nie mam zespołu antyfosfolipidowego a zlecił mi kilka dni przed transferem.

Hej. Mam wizytę u Paśnika pod koniec maja, wtedy będę też w trakcie przygotowań do drugiego transferu. Czy są badania jakiś już mogę zrobić takie podstawowe z immunitet nimi już iść?

Helicobacter, test IMK najlepiej między 19-22dc, test CBA, przeciwciała tarczycowe.

Dodatkowo ANA to też P sobie życzy i Helicobacter

A te badania to bardzo drogie są?

Moj pierwszy zestaw badan immunologicznych w APC to koszt 2000zl.

Cześć, dziewczyny! Długo mnie na forum nie było, ale powracam i to z garścią wątpliwości. Miałam robione badania na przeciwciała - żałuję, że nie poprosiłam o żadną kopię, wszystko zostało w kartotece i nie mam jak spisać konkretów; wyniki mieściły się w normie spisanej na wynikach badań, lecz gin dr Czerwińska z GC i dr Mercik stwierdzili, że są w górnej granicy normy i to jest według nich problem z naszym zajściem (staramy się 2 lata). I tu moje pierwsze pytanie; są specjalistami, nie wątpię w ich wiedzę, lecz dlaczego to tak rzeczywiście wygląda? Po co takie normy, jeśli poziom NK blokuje zajście? Stwierdzono u mnie przeciwciała przeciwko zagnieżdżeniu się komórki w macicy. Dostaję wlewy z intralipidem(po raz 4), raz w miesiącu, w okresie owulacji, od razu dostaję też zastrzyk z Oviterelle. Jestem przeszło tydzień po pierwszej inseminacji, czy to się sprawdza? Czy takie leczenie, u którejś z Was zdało egzamin? U mnie pozostałe parametry (poza tsh, które przez lamettę wzrosło z 1,9 na 2,9 nagle) książkowe, w tej chwili u mojego partnera również, endometrium zawsze świetne, jajeczka duże i występuje regularna owulacja. Mimo to nie mam złudzeń, spodziewam się porażki przy pierwszej inseminacji, mam nadzieję, że jedna z tych czterech, pięciu jednak się powiedzie, ale czy jest sens ciągnąć iui? Czy od razu lepiej przystąpić do ivf?

A byłaś na wizycie u immunologa?
O wyniki zawsze możesz poprosić. Ja zawsze dostawałam a kopia szła do kartoteki. Intralipid masz w klinice? Wiadomo ze dla nich to kasa, średnio się oni znają na immuno. Powielaja tylko zasłyszane info od immunologa.

Nie byłam u immunologa, ale się zapiszę

Cześć Dziewczyny,

jakie absolutnie podstawowe testy polecałybyście komuś kto nie miał jeszcze żadnych testów immunologicznych robionych?

Czy mój mąż musi jakieś testy robić też? kompletnie się na tym nie znam.

Ja nie miałam nigdy transferu wcześniej (miałam zawsze hodowlę do blastocysty, testy genetyczne PGS NGS, po których nie było co podawać bo wszystkie zarodki były nieprawidłowe genetycznie).

Nie wiem wobec tego czy jak co do czego przyjdzie to też możemy mieć problem z implantacją. Raz udało mi się zajść w ciążę naturalnie, ale poroniłam na wczesnym etapie (tzw. ciąża biochemiczna) spowodowana prawdopodobnie wadami genetycznymi zarodka.

Hop hop! Jest tu kto?

Immunologia - kiedy trzeba ją zbadać?

U nas nie ma przyczyny, która uniemożliwiałaby ciążę. Wszystkie badania w normie. 2 inseminacje, 1 icsi - zakończone niepowodzeniem. Beta mniej niż 0.1. Oznacza to, że nic się nie zadziało. Z 11 pobranych komórek tylko 4 były dojrzałe i wszystkie 4 się zapłodniły.Wygląda na to, że tu też problemu nie ma. Nie wiem co dalej z zarodkami, bo w 3 dobie zostały zamrożone.

Czy myślicie, że badanie immunologii ma w naszym przypadku sens? Kompletnie się na tym nie znam. Zapisałam się na wizytę u immunologa dopiero za 1.5miesiąca. Może powinnam coś zbadać na własną rękę przed wizytą? Tylko co?