Niewykorzystane zarodki - dylematy etyczne :(
-
WIADOMOŚĆ
-
cukrzyk1991 wrote:Ja też mam już jedno dziecko na świecie i możliwe, że przez to że wiem jakie ono jest, jak wygląda i jakie emocje mną targają gdy o nim myślę i jak mocno go kocham - sprawiają, że cięzko mi się pogodzić z "oddaniem" innych dzieci... podobnych przecież do niego (z tej samej mamy i taty
)
A co do przenoszenia blastocyst zagranicę - czytałam coś, że jeśli są z procedury ivf z MZ to nie można ? Wiadomo, że prawo przez 20 lat może się zmienić (sama nie wiem co za 20 lat bym wolała - adopcję prenatalną czy np. oddanie na badania naukowe, żeby nauka się rozwijała - zwłaszcza ze coraz więcej par będzie mieć problemy z płodnością patrząc po prognozach). Eh
Jeśli pierwszy transfer by się udał - to bardzo chciałabym przebadać pozostałe dwa zarodki (pgta) - może to też pozwoliłoby uzyskać jakiś spokój ducha.
Kochana zrobisz jak uważasz 😊
Nie każda z Nas chce oddać zarodki do adopcji i ja to rozumiem 😊
Ale narazie sie o to nie martw- z czasem podejmiesz decyzje zgodną z twoim sercem ❤️
Kladom, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość
Staranie od 2017
03.2020- cb
👧:29lat
endomkit ✅
Amh 3.2 ✅
HSG- ❌(po HSG 👌)
Kir AA 😧
👦:34lat
Morfologia 3%
Koncentracja: 277.58 mln/ml
Całkowita liczba: 721.72 mln/ml
Klinika: 07.2024
sierpień IUI ❌
Wrzesień: rozpoczynamy iVF (bemfola + orgalutran)
10.2024: punkcja - 🥚12, ✅ 11, zapłodniono 6
2 zarodki (5.1.1 oraz 5.2.1)
25Listopad:transfer(lametta+cyclogest+EG)- ❌
23 Grudzień: transfer(lametta+cyclogest+EG)- ❌
Luty: Start 2 procedura
(Bemfola + orgalutran)
12.02.punkcja 🤞(+ biopsja)
🥚16, ✅16, zaplodniono 10, 4 zarodki
Zapalenie❌- wyleczone 💪
28 Maj: transfer (lametta+Encorton+acard+accofil+EG+ duphaston+ cyclogest) 🩸8dpt-187.1/10dpt-450.4/ 12dpt-934.9
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieję się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi" -
Andzia wrote:Kochana zrobisz jak uważasz 😊
Nie każda z Nas chce oddać zarodki do adopcji i ja to rozumiem 😊
Ale narazie sie o to nie martw- z czasem podejmiesz decyzje zgodną z twoim sercem ❤️
Dokładnieta decyzja nie wymaga odjęcia jej tu i teraz. Masz czas, nawet lata
teraz skup się na tym, co najważniejsze
Andzia lubi tę wiadomość
👩🏻1988 👨🏻 1989
I procedura 10.2024 r. 5BB
1️⃣ FET ❌ 10.2024 r., transfer świeży 5BB
β 5dpt 5.14, 7dpt 2.54, 9dpt 1.14
II procedura 12.2024 r. ❄️❄️4AA, 3AA
2️⃣ FET ❌ 01.2025 r. - ❄️ 4AA
β 5dpt, 7dpt <2,30, 8dpt 0,51
✔ histeroskopia + biopsja endo.
✔ allo-MLR 47,7%, cross-match 1%, ANA3-ok
3️⃣ FET ❌ 04.2025 r. ❄️3AA
β 5dpt 4.8, 7dpt 7.6, 9dpt 3.6
III procedura 05.2025 r. ❄️❄️2BB + 8A
✔ re-konsultacja immuno ❗ Problem: kir BX i 11/12 brakujących DS- zalecono Accofil 💉
4️⃣ FET 07.2025 ❄️ 8A
Fostimol, Accofil, Atosiban
7dpt- 16,32
9dpt - 55,59
11dpt - 149
13dpt - 368
16dpt - 1601,22
25dpt - 2,8 mm i mamy 💓!
8+0 - 19.8mm +4 dni USG
10+1 - 39.7mm +6 dni USG
12+2 prenatalne 👌🏻59.8mm, 80% ♂️
Na zimowisku ❄️ 2BB
-
Cześć Dziewczyny, jestem tu nowa i nowa w temacie IVF, bo będę dopiero się starała z mężem o udział w programie w Gamecie. Ale zadziwia mnie to, co piszecie. Z tego, co ja się dowiadywałam, to jedynymi dysponentami zarodków są ich dawcy, czyli w tym wypadku ja i mój mąż. Możemy przedłużyć ich okres zamrożenia, wykorzystać w przyszłości, zdecydować się na oddać do badań naukowych, wyrazić zgodę na ich zniszczenie, i tak dalej. Usłyszałam teraz o opcji, żeby zarodki były oddawane bez mojej wiedzy obcym ludziom w taki sposób, żeby moje dzieci miały chodzić wokół mnie po świecie bez mojej wiedzy. I trochę mnie to przeraziło. Kiedy się dowiadywałam, przeczytałam, że decyzja o oddaniu ich do adopcji należy do mnie. Dajcie znać, jeśli coś mieszam i nie mam racji. 💛
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października, 03:51
-
Kasikos wrote:Cześć Dziewczyny, jestem tu nowa i nowa w temacie IVF, bo będę dopiero się starała z mężem o udział w programie w Gamecie. Ale zadziwia mnie to, co piszecie. Z tego, co ja się dowiadywałam, to jedynymi dysponentami zarodków są ich dawcy, czyli w tym wypadku ja i mój mąż. Możemy przedłużyć ich okres zamrożenia, wykorzystać w przyszłości, zdecydować się na oddać do badań naukowych, wyrazić zgodę na ich zniszczenie, i tak dalej. Usłyszałam teraz o opcji, żeby zarodki były oddawane bez mojej wiedzy obcym ludziom w taki sposób, żeby moje dzieci miały chodzić wokół mnie po świecie bez mojej wiedzy. I trochę mnie to przeraziło. Kiedy się dowiadywałam, przeczytałam, że decyzja o oddaniu ich do adopcji należy do mnie. Dajcie znać, jeśli coś mieszam i nie mam racji. 💛
Cień lubi tę wiadomość
-
Kasikos wrote:Cześć Dziewczyny, jestem tu nowa i nowa w temacie IVF, bo będę dopiero się starała z mężem o udział w programie w Gamecie. Ale zadziwia mnie to, co piszecie. Z tego, co ja się dowiadywałam, to jedynymi dysponentami zarodków są ich dawcy, czyli w tym wypadku ja i mój mąż. Możemy przedłużyć ich okres zamrożenia, wykorzystać w przyszłości, zdecydować się na oddać do badań naukowych, wyrazić zgodę na ich zniszczenie, i tak dalej. Usłyszałam teraz o opcji, żeby zarodki były oddawane bez mojej wiedzy obcym ludziom w taki sposób, żeby moje dzieci miały chodzić wokół mnie po świecie bez mojej wiedzy. I trochę mnie to przeraziło. Kiedy się dowiadywałam, przeczytałam, że decyzja o oddaniu ich do adopcji należy do mnie. Dajcie znać, jeśli coś mieszam i nie mam racji. 💛
Możesz mrozić 20 lat, w programie za darmo do końca programu, potem płacisz.
Możesz oddać od razu po zakończeniu programu.
Niszczyć w Polsce nie można zarodków, jedynie niezapłodnione komórki można niszczyć.
Owszem decyzja o oddaniu należy do Was ale tylko przez 20 lat w aktualnym prawie.Cień lubi tę wiadomość
👩94👦87. Starania od 2018, klinika od 2024:
🍀I procedura:
🐮07/04 - punkcja, 5❄️
❌07/31 - I FET, cb 4+3
❌09/04 - II FET
❌10/30 - III FET, cb 4+2
❌12/04 - IV FET
2025:
❌01/08 - V FET, cb 5+0
❌02/03 - histeroskopia i biopsja, CD138+++ >10/10,
🍀II procedura:
🐮03/13 punkcja, 4❄️
❌04/14 biopsja kontrolna, CD138++5-10/10, CD56 <5%🆗
❔06/20 biopsja kontrolna, CD138+<5/10
🐄07/22 - VI FET, 9dpt 202, 11dpt 535, 13dpt 1200, 18dpt 11816, CRL: 31dpt 0,97cm, 37dpt 1,6cm 9+6 3cm, 11+0 4,55cm, 12+4 7,2cm 14+3 felia zdrowy 🩵
❌KIR: Bx ➕2DS2
PAI-1, mthfr - homo
❌Tężyczka
❌Niedoczynność tarczycy
Kariotypy, cytokiny, immunofenotyp, ana2, asa 🆗
AMH 2.6-3.6 🆗
"Odwaga bycia nielubianym to odwaga bycia wolnym." -
Kasikos wrote:Cześć Dziewczyny, jestem tu nowa i nowa w temacie IVF, bo będę dopiero się starała z mężem o udział w programie w Gamecie. Ale zadziwia mnie to, co piszecie. Z tego, co ja się dowiadywałam, to jedynymi dysponentami zarodków są ich dawcy, czyli w tym wypadku ja i mój mąż. Możemy przedłużyć ich okres zamrożenia, wykorzystać w przyszłości, zdecydować się na oddać do badań naukowych, wyrazić zgodę na ich zniszczenie, i tak dalej. Usłyszałam teraz o opcji, żeby zarodki były oddawane bez mojej wiedzy obcym ludziom w taki sposób, żeby moje dzieci miały chodzić wokół mnie po świecie bez mojej wiedzy. I trochę mnie to przeraziło. Kiedy się dowiadywałam, przeczytałam, że decyzja o oddaniu ich do adopcji należy do mnie. Dajcie znać, jeśli coś mieszam i nie mam racji. 💛
Z tego co ja wiem - mozna mrozic do 20 lat. Ale po upływie tych 20 lat zarodki przechodzą w "posiadanie państwa" i mogą być dalej wykorzystywane a my nie mamy na to wpływu. Nie mozna ani utylizowac ani oddac na cele naukowe. Przynajmniej na razie (nie wiadomo jakie bedzie prawo za 20 lat w PL)✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
✨️19.09.25 punkcja🤞
SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
9. Pozytywna beta HCG ⬜️
ona 🙍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
on 🙎♂️ : IO, obniżone parametry nasienia -
Strasznie trudny temat. Ja podchodząc do in vitro jak sie dowiedziałam ze nie można utylizować zarodkow zmartwilam sie ale potem pomyslalam ze oddanie do adopcji jest super opcja. W pierwszej procedurze powstal jeden który nie dał ciąży. W drugiej powstały 3. Jak juz byly zamrożone to juz bylo ciężej myslec o oddaniu bo liczba realna. A utylizacja nie wchodziła całkowicie w gre mimo ze na początku leczenia myslalam ze to normalne to jak sobie o tym twraz pomysle patrzac na corke to mnie przechodzą ciarki. No i właśnie to jest słowo kluczowe patrząc na corke odkad sie urodziła to nie wyobrażam sobie żeby nie byla z nami. Potem drugi transfer jak narazie udany syn w brzuchu. No i jestem przerażona ale wracamy po 3 zarodek (tu zaluje ze nie bylo badan zarodkow). Nawet nie dlatego ze nie cieszyłabym sie jakby byl gdzieś indziej ale nie dostał szansy bycia z nami.
Wiem ze nie pomogłam ale chcialam pokazać jak zmienia sie podejście w trakcie całego leczenia i ze takie skrajne podejście jak moje tez moze sie zdarzyć i ciężko z tym walczyc 😌
Natomiast uważam ze oddanie zarodkow do adopcji jest czyms wspaniałym podziwiam takie pary bo dzięki nim duzo dzieci jest na świecie ❤️
Mysle ze poprostu trzeba zobaczyć co sie stanie po 1 tranferze bo tak jak dziewczyny piszą roznie moze i dopiero potem sie zastanawiać 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października, 08:18
Andzia, Honorka lubią tę wiadomość
starania od marca 2020🙏
leczenie w klinice - luty 2022
👩 31 HSG - niedrożny lewy jajowód ❌AMH 1.91
Kariotypy, cba, cytokiny ok Kir bx
👦 36 wszystko ok
Druga procedura pierwszy transfer
Zostala 4.1.1 ❄
2.05.23 - FET 🥰--> 17.01.24 Buba 3430g 52 cm 🩷
powrót po rodzeństwo 11.06.25 - FET 🥰
FeliaTest prawidłowe, czekamy na chłopczyka 💙 -
dallia wrote:Strasznie trudny temat. Ja podchodząc do in vitro jak sie dowiedziałam ze nie można utylizować zarodkow zmartwilam sie ale potem pomyslalam ze oddanie do adopcji jest super opcja. W pierwszej procedurze powstal jeden który nie dał ciąży. W drugiej powstały 3. Jak juz byly zamrożone to juz bylo ciężej myslec o oddaniu bo liczba realna. A utylizacja nie wchodziła całkowicie w gre mimo ze na początku leczenia myslalam ze to normalne to jak sobie o tym twraz pomysle patrzac na corke to mnie przechodzą ciarki. No i właśnie to jest słowo kluczowe patrząc na corke odkad sie urodziła to nie wyobrażam sobie żeby nie byla z nami. Potem drugi transfer jak narazie udany syn w brzuchu. No i jestem przerażona ale wracamy po 3 zarodek (tu zaluje ze nie bylo badan zarodkow). Nawet nie dlatego ze nie cieszyłabym sie jakby byl gdzieś indziej ale nie dostał szansy bycia z nami.
Wiem ze nie pomogłam ale chcialam pokazać jak zmienia sie podejście w trakcie całego leczenia i ze takie skrajne podejście jak moje tez moze sie zdarzyć i ciężko z tym walczyc 😌
Natomiast uważam ze oddanie zarodkow do adopcji jest czyms wspaniałym podziwiam takie pary bo dzięki nim duzo dzieci jest na świecie ❤️
Mysle ze poprostu trzeba zobaczyć co sie stanie po 1 tranferze bo tak jak dziewczyny piszą roznie moze i dopiero potem sie zastanawiać 😘
No właśnie - poruszyłaś ważne sprawy ...ja też mam syna z naturalsa i tez gdy na niego patrzę to serce mi się rozdziera myslac o AŻ 3 zarodkach podobnych do niego (i do nas). Poza tym - byłam na 80% pewna ze przy amh 0,4 1-2 zarodki to max. A nie 3 b. dobrej klasy ....
Od kilku dni ze stresu chce mi się wymiotować. Do tego mam męża który w zyciu nie zgodzi się np. na trójkę dzieci (juz z drugim był spory problem)...Nie wiem co robić ... cholera ... zaczynam żałować ze podeszłam do tego ivf po 14cs...ale lekarze mnie straszyli ze rezerwa spada, ze endomenda, ze cukrzyca, ze zaraz 35 lat i pesel ....do tego maz miał czasowo obnizone parametry. Przeszlam 5 stymulacji lamettą i zawsze był jeden pęcherzyk. Do tego mozliwe ze jajnik jest lekko przyklejony do macicy bo ciezko go znalezc 3-4 dc na usg. Przez te 14cs ani razu nie widziałam typowych dwóch kresek, nawet cieni.
Robiłam też histeroskopię i stanu zapalnego brak (cd138 ok) - jedynie komorki nk 1% (cd56).✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
✨️19.09.25 punkcja🤞
SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
9. Pozytywna beta HCG ⬜️
ona 🙍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
on 🙎♂️ : IO, obniżone parametry nasienia -
Żałuję też, że nie przebadałam zarodków na pgta - czat gpt (tak wiem - on czesto nie ma racji) - twierdzi że w wieku 34 lat raczej 1-2 zarodki na 3 będą prawidłowe.
Szansa ze wszystkie 3 będą prawidłowe wynosi 10-15%. Mam nadzieje ze jesli pierwszy transfer sie przyjmie to nadal bede mogła zrobić to badanie pgta ? Zeby zobaczyc ile prawidlowych zarodków zostało 🥺✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
✨️19.09.25 punkcja🤞
SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
9. Pozytywna beta HCG ⬜️
ona 🙍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
on 🙎♂️ : IO, obniżone parametry nasienia -
cukrzyk1991 wrote:Żałuję też, że nie przebadałam zarodków na pgta - czat gpt (tak wiem - on czesto nie ma racji) - twierdzi że w wieku 34 lat raczej 1-2 zarodki na 3 będą prawidłowe.
Szansa ze wszystkie 3 będą prawidłowe wynosi 10-15%. Mam nadzieje ze jesli pierwszy transfer sie przyjmie to nadal bede mogła zrobić to badanie pgta ? Zeby zobaczyc ile prawidlowych zarodków zostało 🥺
Tak teoretycznie jest możliwość odmrożenia pobrania materialu i zamrożenia. Nie wiem tylko czy muszą byc wskazania i jak w programie MZ. Moj lekarz wiedzial ze chcemy wszystkie zarodki wziac i teraz przy transferze spytal sie czy nie chcemy podać dwóch ostatnich razem gdyby sie okazało ze musze mieć druga CC i będą jakies przeciwskazania do trzeciej ciazy. Po długich przmeysleniach nie zdecydowaliśmy sie i bede liczyć ze bedzie oki. Ale tez jest taka możliwość tymbardziej chyba po 35 roku zycia No ale jest ryzyko ciazy mnogiej
starania od marca 2020🙏
leczenie w klinice - luty 2022
👩 31 HSG - niedrożny lewy jajowód ❌AMH 1.91
Kariotypy, cba, cytokiny ok Kir bx
👦 36 wszystko ok
Druga procedura pierwszy transfer
Zostala 4.1.1 ❄
2.05.23 - FET 🥰--> 17.01.24 Buba 3430g 52 cm 🩷
powrót po rodzeństwo 11.06.25 - FET 🥰
FeliaTest prawidłowe, czekamy na chłopczyka 💙 -
dallia wrote:Tak teoretycznie jest możliwość odmrożenia pobrania materialu i zamrożenia. Nie wiem tylko czy muszą byc wskazania i jak w programie MZ. Moj lekarz wiedzial ze chcemy wszystkie zarodki wziac i teraz przy transferze spytal sie czy nie chcemy podać dwóch ostatnich razem gdyby sie okazało ze musze mieć druga CC i będą jakies przeciwskazania do trzeciej ciazy. Po długich przmeysleniach nie zdecydowaliśmy sie i bede liczyć ze bedzie oki. Ale tez jest taka możliwość tymbardziej chyba po 35 roku zycia No ale jest ryzyko ciazy mnogiej
Nawet z tym pgta problem.... wiem ze ogolnie mozna badac w programie MZ ale nie wiem czy zamrożone już też .... Teoretycznie ze wskazań to u mnie 3 choroby autoimmunologiczne - no i wiek - zaraz 35 lat. A jesli chodzi o meża (tez 35 lat) to u niego w bliskiej rodzinie 3 osoby mają RZS. Kariotypy mamy ok.
Przestaje mnie juz cieszyc wizja tej ciąży ...✨️8 - 18.09.25 stymulacja ivf ✨️14cs ❌️
✨️19.09.25 punkcja🤞
SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ✅️
3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ✅️
4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ✅️ (6 🥚)
5. Udało się min. 1 zapłodnienie ✅️
6. Zarodek przetrwał do 3 doby ✅️
7. Zarodek przetrwał do 5 doby ✅️ (3❄️ - 4AB, 4BA, 4BB)
8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
9. Pozytywna beta HCG ⬜️
ona 🙍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40, nk 1% cd56
on 🙎♂️ : IO, obniżone parametry nasienia -
cukrzyk1991 wrote:Żałuję też, że nie przebadałam zarodków na pgta - czat gpt (tak wiem - on czesto nie ma racji) - twierdzi że w wieku 34 lat raczej 1-2 zarodki na 3 będą prawidłowe.
Szansa ze wszystkie 3 będą prawidłowe wynosi 10-15%. Mam nadzieje ze jesli pierwszy transfer sie przyjmie to nadal bede mogła zrobić to badanie pgta ? Zeby zobaczyc ile prawidlowych zarodków zostało 🥺
Tak, można odmrozić, pobrać materiał do badań i zamrozić. Temat dyskusyjny bo wiele osób mówi, że takie działanie może uszkodzić zarodki. Jednak w mojej klinice lekarz mówił że to nieprawda i robią tak. Musisz zapytać w swojej klinice jak to wygląda. Statystycznie udaje się co trzeci transfer. Ja miałam zapalenie i nie udało się 5 transferów.
Łącznie miałam 9 zarodków, zostały mi 3 i nie badałam ze względu na koszty, też bym chciała wiedzieć jaki % mam zdrowych ale czasu nie cofnę, rozmrażać nie będę, nauczyłam się przy ivf żyć tu i teraz.Jeżóweczka lubi tę wiadomość
👩94👦87. Starania od 2018, klinika od 2024:
🍀I procedura:
🐮07/04 - punkcja, 5❄️
❌07/31 - I FET, cb 4+3
❌09/04 - II FET
❌10/30 - III FET, cb 4+2
❌12/04 - IV FET
2025:
❌01/08 - V FET, cb 5+0
❌02/03 - histeroskopia i biopsja, CD138+++ >10/10,
🍀II procedura:
🐮03/13 punkcja, 4❄️
❌04/14 biopsja kontrolna, CD138++5-10/10, CD56 <5%🆗
❔06/20 biopsja kontrolna, CD138+<5/10
🐄07/22 - VI FET, 9dpt 202, 11dpt 535, 13dpt 1200, 18dpt 11816, CRL: 31dpt 0,97cm, 37dpt 1,6cm 9+6 3cm, 11+0 4,55cm, 12+4 7,2cm 14+3 felia zdrowy 🩵
❌KIR: Bx ➕2DS2
PAI-1, mthfr - homo
❌Tężyczka
❌Niedoczynność tarczycy
Kariotypy, cytokiny, immunofenotyp, ana2, asa 🆗
AMH 2.6-3.6 🆗
"Odwaga bycia nielubianym to odwaga bycia wolnym." -
Muczylando wrote:Tak, można odmrozić, pobrać materiał do badań i zamrozić. Temat dyskusyjny bo wiele osób mówi, że takie działanie może uszkodzić zarodki. Jednak w mojej klinice lekarz mówił że to nieprawda i robią tak. Musisz zapytać w swojej klinice jak to wygląda. Statystycznie udaje się co trzeci transfer. Ja miałam zapalenie i nie udało się 5 transferów.
Łącznie miałam 9 zarodków, zostały mi 3 i nie badałam ze względu na koszty, też bym chciała wiedzieć jaki % mam zdrowych ale czasu nie cofnę, rozmrażać nie będę, nauczyłam się przy ivf żyć tu i teraz.
Dokladnie obserwując forum tyle lat tak mniej więcej to wychodzi. Są wyjątki w jedną i w drugą stronę. Np u nas teraz dwa transfery udaly sie od razu pod rząd ale u mnie raczej jest typowo mechaniczny problem z zaplodnieniem. Mam niedrożny lewy jajowód z prawym nie wiadomo najprawdopodobniej jajnik nie daje parwidlowych komórek bo nie dał żadnego zarodka. Wszystkie 4 które w sumie powstały są z tego lewego niedroznego wiec obstawiam z powstaniem zarodka, implantacją i utrzymanie nie jest problem.
Ciesz sie ciążą i transferem który Cie czeka. Decyzja juz została podjęta i juz zarodki są zobaczysz co sie stanie. Kiedy planowany transfer?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października, 10:21
starania od marca 2020🙏
leczenie w klinice - luty 2022
👩 31 HSG - niedrożny lewy jajowód ❌AMH 1.91
Kariotypy, cba, cytokiny ok Kir bx
👦 36 wszystko ok
Druga procedura pierwszy transfer
Zostala 4.1.1 ❄
2.05.23 - FET 🥰--> 17.01.24 Buba 3430g 52 cm 🩷
powrót po rodzeństwo 11.06.25 - FET 🥰
FeliaTest prawidłowe, czekamy na chłopczyka 💙 -
cukrzyk1991 wrote:Dziękuję Wam dziewczyny za każdy głos w tej dyskusji ! Od kilku dni czuję się jak w jakimś złym śnie... po pierwszej fali ekscytacji, że przy moim AMH udało się w ogóle uzyskać zarodki przyszła fala.... wątpliwości ?
I tak - któraś z Was napisała, że po ilości postów widać, że jestem na forum już długo - to prawda. O pierwsze dziecko staraliśmy się 7 cykli (miałam 28 lat i widocznie nie aż tak zaawansowaną endometriozę). Teraz zastanawiam się czy nie za szybko podeszłam do ivf ? Minęło 14cs o drugie (ale lekarze namawiali na ivf - miałam 5 cykli stymulowanych lamettą, mąż miał wyniki nasienia nie aż takie tragiczne - w dolnych granicach). Decyzją o ivf podjęłam głównie dlatego, że AMH spadło z 0,52 na 0,40 i lekarz przekazał mi informację, że możliwe że mojej jajniki są przyklejone do macicy (wiec może jajowody nie są super sprawne mimo ok drożności). No i mam zaraz 35 lat... nie mam na co czekać. Ten obraz sprawił, że zaryzykowałam.
Ktoś też pisał, że może kiedyś podejmiemy decyzję i o trzecim dziecku - niestety podejrzewam że to odpada - mąż już na drugie nie chciał się zgodzić i mocno o nie "walczyłam". On też ma taki charakter, że nie robi na niego wrażenia to, że jego materiał biologiczny za 20 lat będzie przekazany dalej. Jeśli chodzi o mnie - to chciałabym taki scenariusz (wiadomo, że finansowo byłoby ciężej ale pewnie dalibyśmy radę, eh).
Wiem też, że mam 3 zarodki a nie miałam nawet jeszcze ani jednego transferu ... i jak zawsze próbuje wszystko analizować przed czasem i zamartwiam się "niepotrzebnie" - ale taki mam charakter i chyba z tym nic już nie zrobię. Od dzieciaka tak mam - mocno przejmuję się otaczającym światem. Jestem over-thinkerem. Typowym. I boję się, że teraz czeka mnie 20 lat picia kawy na tarasie i patrzenie na zachód słońca z myślą, że mam zamrożone blastki, a po 20 latach - moje dzieci mogą gdzieś być.
Oczywiście znam też statystykę forumową i widzę, że często na 3 zarodki jeden okazuje się prawidłowy i tylko da ciążę, ale eh - podobnie miało być z moim AMH - niski wynik więc max. 0-1 zarodek. Do tego komórki miały być słabszej jakości bo endo/ct1/hashi - naprawdę nie spodziewałam się takiego wyniku stymulacji.
Ja chyba po prostu potrzebuję się komuś wygadaćA komu - jak nie Wam
Jako kobieta, która czeka na zostanie mamą i ma na to szansę tylko dzięki adopcji zarodka, chcę powiedzieć jedno – podjęcie decyzji o oddaniu nadprogramowych zarodków to najwspanialszy prezent, jaki jedna kobieta może dać drugiej 💖.
Jestem po pierwszym AZ – ciąża zakończyła się poronieniem w 8 tygodniu. Zarodek był blastocystą dobrej jakości, ale nie był przebadany. Ostatecznie, po wykonaniu przeze mnie serii badań genetycznych i immunologicznych, wiele wskazuje na to, że zarodek musiał mieć wady genetyczne i nie było szansy na zdrową ciążę 💔. Teraz czekam na kolejne AZ – tym razem to blastocysta z 6 doby, słabszej jakości. W głowie mam ciągły lęk, że znowu się nie uda, że znowu będzie poronienie, że znowu okaże się „chory” albo zbyt słaby. Boję się też, że jeśli się nie uda, będę musiała czekać na kolejne dopasowanie i że znowu trafi na mnie zarodek klasy C – bo te lepsze są już wykorzystane przez biologicznych rodziców.
Dlatego chcę Ci powiedzieć, że jeśli zdecydujesz się oddać swoje zarodki do AZ, będzie to największy dar serca, jaki kobieta może ofiarować drugiej – w postaci zarodka, który przyjmie się i stanie całym jej światem 🌈👶💛.
Pamiętam dokument sprzed lat, jeszcze zanim w Polsce refundowano IVF. Towarzyszono wtedy parom, by pokazać ludziom, że in vitro to nie „czary-mary”, ale realna metoda leczenia niepłodności. Jedna z par miała nadliczbowe zarodki. Z IVF urodziła im się trójka zdrowych dzieci. Podjęli decyzję o oddaniu pozostałych zarodków do adopcji. Nigdy nie zapomnę słów ojca tych dzieci:
„Jeśli kiedyś, przypadkiem, spotkam w Polsce dziecko podobne do moich, będę się cieszył, że dałem komuś to szczęście.”
Te słowa ogromnie mnie ujęły ❤️. I dziś, będąc po tej drugiej stronie, wiem, jak wielkie znaczenie ma taka decyzja. To nie jest strata – to przekazanie życia i szczęścia dalej.
Życzę Ci z całego serca, abyś miała dużą rodzinę i nigdy nie musiała podejmować decyzji wbrew sobie. Ale wiedz też, że jeśli kiedyś staniesz przed takim wyborem, możesz odmienić czyjeś życie 💞.
Pozdrawiam i przytulam Cię mocno.EwelaKrk86, cukrzyk1991, sylstaa, Puszkina, Honorka lubią tę wiadomość
🌸 43 l. | 🦋 Hashimoto, Endo/Adeno | 🧪 AMH 0,34 | MTHFR C677T (heterozygota) | heterozygota 4G/5G w PAI-1|🔄 8× IVF/ICSI | 2× cb | 🌱 Bl 4.1.2 – AZ, transfer 20.06.2025 → ciąża kliniczna, poronienie 8 t.c. 💔 | 🏥 Bocian W-wa (wcześniej Novum) -
dallia wrote:Dokladnie obserwując forum tyle lat tak mniej więcej to wychodzi. Są wyjątki w jedną i w drugą stronę. Np u nas teraz dwa transfery udaly sie od razu pod rząd ale u mnie raczej jest typowo mechaniczny problem z zaplodnieniem. Mam niedrożny lewy jajowód z prawym nie wiadomo najprawdopodobniej jajnik nie daje parwidlowych komórek bo nie dał żadnego zarodka. Wszystkie 4 które w sumie powstały są z tego lewego niedroznego wiec obstawiam z powstaniem zarodka, implantacją i utrzymanie nie jest problem.
Ciesz sie ciążą i transferem który Cie czeka. Decyzja juz została podjęta i juz zarodki są zobaczysz co sie stanie. Kiedy planowany transfer?
Aktualnie mam udany transfer z lipca i 3 zarodki w klinice ☺️dallia, Cień lubią tę wiadomość
👩94👦87. Starania od 2018, klinika od 2024:
🍀I procedura:
🐮07/04 - punkcja, 5❄️
❌07/31 - I FET, cb 4+3
❌09/04 - II FET
❌10/30 - III FET, cb 4+2
❌12/04 - IV FET
2025:
❌01/08 - V FET, cb 5+0
❌02/03 - histeroskopia i biopsja, CD138+++ >10/10,
🍀II procedura:
🐮03/13 punkcja, 4❄️
❌04/14 biopsja kontrolna, CD138++5-10/10, CD56 <5%🆗
❔06/20 biopsja kontrolna, CD138+<5/10
🐄07/22 - VI FET, 9dpt 202, 11dpt 535, 13dpt 1200, 18dpt 11816, CRL: 31dpt 0,97cm, 37dpt 1,6cm 9+6 3cm, 11+0 4,55cm, 12+4 7,2cm 14+3 felia zdrowy 🩵
❌KIR: Bx ➕2DS2
PAI-1, mthfr - homo
❌Tężyczka
❌Niedoczynność tarczycy
Kariotypy, cytokiny, immunofenotyp, ana2, asa 🆗
AMH 2.6-3.6 🆗
"Odwaga bycia nielubianym to odwaga bycia wolnym." -
cukrzyk1991 wrote:Żałuję też, że nie przebadałam zarodków na pgta - czat gpt (tak wiem - on czesto nie ma racji) - twierdzi że w wieku 34 lat raczej 1-2 zarodki na 3 będą prawidłowe.
Szansa ze wszystkie 3 będą prawidłowe wynosi 10-15%. Mam nadzieje ze jesli pierwszy transfer sie przyjmie to nadal bede mogła zrobić to badanie pgta ? Zeby zobaczyc ile prawidlowych zarodków zostało 🥺
Ja mam teraz 34 lata (jeszcze miesiąc 😅🤣) miałam 5 zarodków oddaliśmy do badań PGT-A i tylko 2 były zdrowe. Mimo, że my żadnych chorób nie mamy, kariotyp prawidłowy, brak chorób genetycznych w rodzinie.
Normalnie możesz zrobić nadal badanie ale będzie się to wiązało z odmrożeniem zarodka i zamrożeniem ponownie. Może to spowodować degradację takiego zarodka.
Co do tematu to nie mam jeszcze dziecka więc ciężko mi się odnieść. Na ten moment wydaje mi się, że oddałabym pozostały do adopcji. Zobaczymy jednak jak to będzie wyglądać w przyszłości. Czy transfer się uda itp.Cień lubi tę wiadomość
Starania od 2022 roku
Klinika niepłodności od 2024
35 💃
AMH 4,5
Drożność jajowodów ✅
TSH 1,3
Wit. D 42 ng/ml
Ferrytyna 70,36 ng/ml
Kariotyp ✅
Kir AA 🥲
34 🕺
Wszystkie parametry nasienia w normie
Kariotyp ✅
1️⃣ procedura IVF 11 oocytów-> 9 dojrzałych -> 3 zapłodnione -> 1 zarodek 5BB
Beta
5dpt 6.6, 7dpt 8.4, 9dpt 5.5 😥
2️⃣ procedura IVF 18 oocytów -> 6 dojrzałych i zapłodnionych-> ❄️❄️❄️❄️❄️ -> PGT-A ✅-> 4AA x❄️❄️ zdrowe -
cukrzyk1991 wrote:Żałuję też, że nie przebadałam zarodków na pgta - czat gpt (tak wiem - on czesto nie ma racji) - twierdzi że w wieku 34 lat raczej 1-2 zarodki na 3 będą prawidłowe.
Szansa ze wszystkie 3 będą prawidłowe wynosi 10-15%. Mam nadzieje ze jesli pierwszy transfer sie przyjmie to nadal bede mogła zrobić to badanie pgta ? Zeby zobaczyc ile prawidlowych zarodków zostało 🥺
Zarodki zamrożone da się przebadać pytanie czy Twoja klinika to robi.
U mnie jedna stymulacja 9 komórek pobranych, 6 zapłodnionych, 5 zarodków, transfer grudzien nie udany z najlepszego zarodka, drugi zarodek po tym najlepszym coś nie pyklo przy rozmrazaniu, byłam załamana, że moje dwa najlepsze zarodki się nie przyjęły. 2 transfer z słabszego zarodka udany, zostały mi 2 zarodki zamrożone. I choć jestem teraz w ciąży w 31tc i chce po nie wrócić to wiem, ze wcale może nam się nie udać bo mogą już odpaść przy odmrazaniu czy się nie przyjąć. Nie analizowalabym tego na tak wczesnym etapie przed podejściem do in vitro, a raczej dopiero jakby się udało to co dalej. Za te 20 lat prawo się może milion razy zmienić i będziesz mogła zrobić co chcesz z zarodkami tego nie wiesz jest to naprawdę odległy czas.👸🏻97🤴🏻89
2019 11tc🕊 2020 bc IUI 2023 ❌️
11.2024 stymulacja
9.12 punkcja❄️❄️❄️❄️❄️
14.12 transfer +eb ✖️
26.03 transfer mrożony cykl naturalny+eb, agolutin, acard, utorgestan 2x200
4dpt II kreska- cień
6dpt beta 22,
7dpt beta 23,5.
8dpt beta 31.18
10 dpt beta 54,43
12 dpt beta 134,
14 dpt beta 354
16dpt beta 847
20 dpt usg GS 0,76cm pęcherzyk
21 dpt beta 5106
23 dpt pęcherzyk żółtkowy
29 dpt 25506 beta
30 dpt serduszko ❤️ crl 1.1cm
8+6tc crl 2.08 cm ❤️ 176
9+6 tc crl 3,17cm ❤️ 179 Panorama zdrowy 🩵
11+0 tc crl 4,30 cm ❤️ 170
13+3 tc crl 7, 29 cm ❤️166
18+3 tc 322g 🩵
21+6 tc 533g 🩵 połówkowe
27+0tc 1200g
32+0 tc 2200g
-
Cień wrote:Jako kobieta, która czeka na zostanie mamą i ma na to szansę tylko dzięki adopcji zarodka, chcę powiedzieć jedno – podjęcie decyzji o oddaniu nadprogramowych zarodków to najwspanialszy prezent, jaki jedna kobieta może dać drugiej 💖.
Jestem po pierwszym AZ – ciąża zakończyła się poronieniem w 8 tygodniu. Zarodek był blastocystą dobrej jakości, ale nie był przebadany. Ostatecznie, po wykonaniu przeze mnie serii badań genetycznych i immunologicznych, wiele wskazuje na to, że zarodek musiał mieć wady genetyczne i nie było szansy na zdrową ciążę 💔. Teraz czekam na kolejne AZ – tym razem to blastocysta z 6 doby, słabszej jakości. W głowie mam ciągły lęk, że znowu się nie uda, że znowu będzie poronienie, że znowu okaże się „chory” albo zbyt słaby. Boję się też, że jeśli się nie uda, będę musiała czekać na kolejne dopasowanie i że znowu trafi na mnie zarodek klasy C – bo te lepsze są już wykorzystane przez biologicznych rodziców.
Dlatego chcę Ci powiedzieć, że jeśli zdecydujesz się oddać swoje zarodki do AZ, będzie to największy dar serca, jaki kobieta może ofiarować drugiej – w postaci zarodka, który przyjmie się i stanie całym jej światem 🌈👶💛.
Pamiętam dokument sprzed lat, jeszcze zanim w Polsce refundowano IVF. Towarzyszono wtedy parom, by pokazać ludziom, że in vitro to nie „czary-mary”, ale realna metoda leczenia niepłodności. Jedna z par miała nadliczbowe zarodki. Z IVF urodziła im się trójka zdrowych dzieci. Podjęli decyzję o oddaniu pozostałych zarodków do adopcji. Nigdy nie zapomnę słów ojca tych dzieci:
„Jeśli kiedyś, przypadkiem, spotkam w Polsce dziecko podobne do moich, będę się cieszył, że dałem komuś to szczęście.”
Te słowa ogromnie mnie ujęły ❤️. I dziś, będąc po tej drugiej stronie, wiem, jak wielkie znaczenie ma taka decyzja. To nie jest strata – to przekazanie życia i szczęścia dalej.
Życzę Ci z całego serca, abyś miała dużą rodzinę i nigdy nie musiała podejmować decyzji wbrew sobie. Ale wiedz też, że jeśli kiedyś staniesz przed takim wyborem, możesz odmienić czyjeś życie 💞.
Pozdrawiam i przytulam Cię mocno.
Rowniez jestem po transferze z adopcja zarodka. Na ta chwile idzie wszystko dobrze 🤞
Napisze tak od siebie gdyby nie ta wspaniala para ktora oddala swoje zarodki nigdy nie moglabym zobaczyc tych pieknych dwoch kreseczek ☺️
Gdyby nie oni i ich decyzja te moje ponad 10 lat prob i staran nigdy nie przynioslyby tyle szczescia co dzis mam.
Choc droga jeszcze dluga przed nami..
Podchodzac od procedury i pierwszych stymulacji mielismy wielkie nadzieje. I juz wtedy oboje zdecydowalismy ze gdyby czasem udalo sie wiecej zarodeczków to czesc oddamy dla innych..
Taka podjelismy decyzje, los zdecydowal inaczej..
Dlatego dla nas ta para co oddala nam zarodek to tacy tajemniczy bohaterowie 💪 którzy swoim darem zmienili czyjes życie ☺️Cień lubi tę wiadomość
Endometrioza 3 st.
Niedrożny jajowód.
Hashimoto- Euthyrox 100
I ivf -> 5 🥚 -> brak zapłodnienia 😢
Kariotypy- ✅
10.2024 - histeroskopia/ polip> usuniete 2 duze 😳
11.2024 - start II stymulacja
30.11.2024- punkcja- 5 pęcherzyków- zero komorek 😔
2025 r
Styczeń 2025- Decyzja o KD
5 z 6 zapłodnione
3 doba - brak rozwoju.
Brak zarodków z KD
26.03 - Transfer odwołany ⛔
04.2025. II podejscie do KD
05.2025 Leczymy stan zapalny
16.06 - jest jeden zarodek 5 doba 🍀
16.06 TRANSFER ❌
7dpt <2,3. Odstawiamy leki 😭
06.2025 Decyzja o AZ
24.09.2025 transfer 🤞🤞
7 dpt - 47 prog 21.42
Test - ⏸️
9 dpt - 104 prog 19.32
11 dpt - 295 prog 21.33
14 dpt - 794 prog 20.64
16 dpt - 2172 prog 18.17
19 dpt - 7293 prog. 18.56
21 dpt - I usg CRL 2,1 mm ☺️ -
Cukrzyk takie rozterki najlepiej jednak przedyskutować na terapii par ze specjalistą od niepłodności, który ma doświadczenie z rozwiązywaniem podobnych dylematów etycznych i osobistych. Bo mówimy tutaj tylko o takich - z perspektywy nauki i też prawa, nie jesteś matką tych zarodków dopóki nie urodzisz tych dzieci.
Nie wiem czy dokumenty do podpisywania przed procedurą są zunifikowane w całym kraju ale w Bocianie wyraźnie było napisane „biorczyni” nie matka, pomimo tego, że podpisywałam dokumenty do przyszłych transferów swoich własnych zarodków. Według prawa (i biologii) Ty jesteś dawczynią komórki jajowej, mąż nasienia, potem znowu Ty jesteś biorczynią zarodka, dopiero jak urodzisz jesteś matką. I pisałaś wielokrotnie, że to Twoje dzieci, biologiczne dzieci - biologiczna matka jest matką która urodzi dziecko, Ty jesteś dawczynią materiału genetycznego. To jak Ty osobiście czujesz to inna kwestia i napewno warta do wypracowania na terapii.
Kolejną kwestią jest dobrowolność programu, jezeli ktokolwiek ze względu na wiarę, przekonania, osobiste odczucia uważa, że nie do końca zgadza się z założeniami procedury, powinien przemyśleć to przed przystąpieniem do niej. Jakiekolwiek powody, które sprawiają, że wydaje się nam, że tych zarodków będzie mało nie powinny zwalniać z obowiązku przemyślenia niektórych kwestii przed faktem, a nie po fakcie.
Bardzo dobrze, że nie można niszczyć zarodków ani ich przenosić do innych krajów gdzie to jest możliwe. Zapis o 20 latach też jest bardzo hojny dla par które mają ten dylemat, że jest tak długi czas na zastanowienie. Być może dlatego jest mniej zarodków niż par gotowych je oddać, co jest naprawdę problematyczne.
I teraz dowód anegdotyczny czyli dowód w teorii bez wartości, a jednak nasze forum często na takich się opiera i okazują się wartościowe. Ja miałam 4 zarodki z 7 komórek i co? 3 chore po pgta, tylko jeden zdrowy. Czy da mi kiedyś ciąże? Nie wiem, może się nawet nie dowiem. Także może być tak, że żaden z tej trójki która masz się nie przyjmie. Może i po drugiej procedurze żaden się nie przyjmie. Może podejdziesz do 3 procedury. Takie rozważania są zdrowe i potrzebne dlatego tu wszystkie jesteśmy ale jeżeli na tym etapie, przed pierwszym transferem pierwszej procedury jakaś hipotetyczna sytuacja psuje Ci ciąże w której jeszcze nawet nie jesteś to już jest naprawdę bardzo poważna sytuacja którą KONIECZNIE powinnaś skonsultować ze specjalistą.
Życzę Ci, żeby pierwszy transfer dał Ci upragnione dziecko i żebyś znalazła spokój w życiu i potrafiła cieszyć się z tego co masz.dallia, Cień, Giosiek, sylstaa, Pyniek90, EwelaKrk86, brilka, Hdfs, Puszkina, Eden, Jeżóweczka, Jeżóweczka, Julia24, Lychee lubią tę wiadomość
-
Slava wrote:Cukrzyk takie rozterki najlepiej jednak przedyskutować na terapii par ze specjalistą od niepłodności, który ma doświadczenie z rozwiązywaniem podobnych dylematów etycznych i osobistych. Bo mówimy tutaj tylko o takich - z perspektywy nauki i też prawa, nie jesteś matką tych zarodków dopóki nie urodzisz tych dzieci.
Nie wiem czy dokumenty do podpisywania przed procedurą są zunifikowane w całym kraju ale w Bocianie wyraźnie było napisane „biorczyni” nie matka, pomimo tego, że podpisywałam dokumenty do przyszłych transferów swoich własnych zarodków. Według prawa (i biologii) Ty jesteś dawczynią komórki jajowej, mąż nasienia, potem znowu Ty jesteś biorczynią zarodka, dopiero jak urodzisz jesteś matką. I pisałaś wielokrotnie, że to Twoje dzieci, biologiczne dzieci - biologiczna matka jest matką która urodzi dziecko, Ty jesteś dawczynią materiału genetycznego. To jak Ty osobiście czujesz to inna kwestia i napewno warta do wypracowania na terapii.
Kolejną kwestią jest dobrowolność programu, jezeli ktokolwiek ze względu na wiarę, przekonania, osobiste odczucia uważa, że nie do końca zgadza się z założeniami procedury, powinien przemyśleć to przed przystąpieniem do niej. Jakiekolwiek powody, które sprawiają, że wydaje się nam, że tych zarodków będzie mało nie powinny zwalniać z obowiązku przemyślenia niektórych kwestii przed faktem, a nie po fakcie.
Bardzo dobrze, że nie można niszczyć zarodków ani ich przenosić do innych krajów gdzie to jest możliwe. Zapis o 20 latach też jest bardzo hojny dla par które mają ten dylemat, że jest tak długi czas na zastanowienie. Być może dlatego jest mniej zarodków niż par gotowych je oddać, co jest naprawdę problematyczne.
I teraz dowód anegdotyczny czyli dowód w teorii bez wartości, a jednak nasze forum często na takich się opiera i okazują się wartościowe. Ja miałam 4 zarodki z 7 komórek i co? 3 chore po pgta, tylko jeden zdrowy. Czy da mi kiedyś ciąże? Nie wiem, może się nawet nie dowiem. Także może być tak, że żaden z tej trójki która masz się nie przyjmie. Może i po drugiej procedurze żaden się nie przyjmie. Może podejdziesz do 3 procedury. Takie rozważania są zdrowe i potrzebne dlatego tu wszystkie jesteśmy ale jeżeli na tym etapie, przed pierwszym transferem pierwszej procedury jakaś hipotetyczna sytuacja psuje Ci ciąże w której jeszcze nawet nie jesteś to już jest naprawdę bardzo poważna sytuacja którą KONIECZNIE powinnaś skonsultować ze specjalistą.
Życzę Ci, żeby pierwszy transfer dał Ci upragnione dziecko i żebyś znalazła spokój w życiu i potrafiła cieszyć się z tego co masz.
Slava w punkt
Każda z nas jest inna, decydując się na in vitro myślałam w pierwszej kolejności, aby wogle udało się zajsc w upragnioną ciążę i jak lekarz mi powiedział, że zaplodni mi tylko 6 komórek a nie 9 to w głowie miałam, a co jak się nie uda z 6 zarodkami z których rzeczywiscie zaplodnilo sie 5, tylko jeden dal ciaze i 2 zostaly. Dopiero w ciąży na tym etapie 31tc myślę kiedy wrócić po resztę zarodków lub co z nimi zrobić.
Honorka, Carrie12 lubią tę wiadomość
👸🏻97🤴🏻89
2019 11tc🕊 2020 bc IUI 2023 ❌️
11.2024 stymulacja
9.12 punkcja❄️❄️❄️❄️❄️
14.12 transfer +eb ✖️
26.03 transfer mrożony cykl naturalny+eb, agolutin, acard, utorgestan 2x200
4dpt II kreska- cień
6dpt beta 22,
7dpt beta 23,5.
8dpt beta 31.18
10 dpt beta 54,43
12 dpt beta 134,
14 dpt beta 354
16dpt beta 847
20 dpt usg GS 0,76cm pęcherzyk
21 dpt beta 5106
23 dpt pęcherzyk żółtkowy
29 dpt 25506 beta
30 dpt serduszko ❤️ crl 1.1cm
8+6tc crl 2.08 cm ❤️ 176
9+6 tc crl 3,17cm ❤️ 179 Panorama zdrowy 🩵
11+0 tc crl 4,30 cm ❤️ 170
13+3 tc crl 7, 29 cm ❤️166
18+3 tc 322g 🩵
21+6 tc 533g 🩵 połówkowe
27+0tc 1200g
32+0 tc 2200g