NOVUM Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAndziorek wrote:Ostatnią procedurę miałam właśnie w marcu. Wyglądało to tak, że jeżeli ktoś był w trakcie procedury to była ona kończona. Transfery również były wykonywane. Ja nie miałam świeżego transferu wyłącznie przez własną głupotę. Zanim pomyślałam wymsknęło mi się, że biorę encorton.
-
Sofia2019 wrote:As, Ty jestes u dr Zamory tak? Czy macie jakieś ustalenia,ze np trzymacie do 5 doby niezaleznie ile zarodkow bedzie? Bo z tego co kojarze mialas blastki.
Zastanawiam się bo tez chce ustalić z lekarzem 5 dobe i nie przemawiają do mnie argumenty ,ze najlepiej w macicy...Sofia2019, Asiula86 lubią tę wiadomość
4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
8 dpt - 25.35 -
Durkapa wrote:Czyli podczas pandemi nie przepisują encortonu ? Ja mam w zakeceniach od pasnika encorton ale jeszcze nie mialam okazji skorzystać z zakecen bo od ostatniej wizyty u docenta nie mialam zarodkow. Czy pasnik w razie czego wypisze receptę?
W Novum nie przepisują encortonu, ja mam go właśnie od Paśnika (w mailu dostałam kod do recepty). Natomiast nauczona doświadczeniem na pytanie: "jakie Pani przyjmuje leki" już się z nim nie wyrywam:)Kla_Mum lubi tę wiadomość
Starania od 09.2014, 5 procedur IVF, 10 transferów (w tym 3 x cb - 08.2017, 11.2017, 10.2019)
-
nick nieaktualnyAndziorek wrote:W Novum nie przepisują encortonu, ja mam go właśnie od Paśnika (w mailu dostałam kod do recepty). Natomiast nauczona doświadczeniem na pytanie: "jakie Pani przyjmuje leki" już się z nim nie wyrywam:)
-
Durkapa wrote:Czyli to co masz od pasnika zażywasz wg jego zalecen a lekarze z novum nic nie wiedza ? Czyli nie przyznawać się do niczego?
Z zaleceń P. mam wpisane w karcie wyłącznie podanie wlewu domacicznego z accofilu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 sierpnia 2020, 14:27
Starania od 09.2014, 5 procedur IVF, 10 transferów (w tym 3 x cb - 08.2017, 11.2017, 10.2019)
-
Sofia2019 wrote:As, Ty jestes u dr Zamory tak? Czy macie jakieś ustalenia,ze np trzymacie do 5 doby niezaleznie ile zarodkow bedzie? Bo z tego co kojarze mialas blastki.
Zastanawiam się bo tez chce ustalić z lekarzem 5 dobe i nie przemawiają do mnie argumenty ,ze najlepiej w macicy...
Nam nie chciał wszystkich do 5 hodowac, w ogóle mowil ze u nich w klinice nie hoduja do 5tej doby tylko mroza w 3, chyba ze na zyczenie pacjenta wtedy doplata 1500zl
Gdyby zamrozil mi w 3 dobie wszystkie to mialabym 8 zarodkow i na pewno 6 niepotrzebnych transferow (ile to kasy!), jeszcze sie ważą losy dwoch, do wtorku. Takze sorry ale argumenty ze lepsze maja warunki w macicy sa dla mnie z tyłka wzięte, żeby usprawiedliwic swoje poczynaniaKla_Mum lubi tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
czekamynadzidzie wrote:Z doktorem trzeba konkretnie ale on jest bardzo uparty. I nie dawaj mu wolnej reki bo zamrozi co leci, nie wazne czy dobre czy nie.
Nam nie chciał wszystkich do 5 hodowac, w ogóle mowil ze u nich w klinice nie hoduja do 5tej doby tylko mroza w 3, chyba ze na zyczenie pacjenta wtedy doplata 1500zl
Gdyby zamrozil mi w 3 dobie wszystkie to mialabym 8 zarodkow i na pewno 6 niepotrzebnych transferow (ile to kasy!), jeszcze sie ważą losy dwoch, do wtorku. Takze sorry ale argumenty ze lepsze maja warunki w macicy sa dla mnie z tyłka wzięte, żeby usprawiedliwic swoje poczynaniaczekamynadzidzie lubi tę wiadomość
Naturals 09.2017 - strata 29tc 😔 przyczyna nieznana
Ivf 07.2019 bhcg 750 cb
Ivf 01.2020 bhcg 550 cb
Naturals - 10.2020 😊
Kir aa, nk 30%, il 10 za nisko, il2 za wysoko.
Histeroskopia: mikropolipy brak stanu zapalnego
Maz nasienie ok -
Dziękuję za odpowiedzi. Mam nadzieję, że Pani dr przyniesie nam szczęście
Sama jestem na siebie zła, że nie mamy zarodków hodowanych do blastki, tylko 3 dniowe zamrożone. Ale zawsze się wydaje, że lekarz i embriolog wiedzą co robią.Jesteśmy rodzicami cudownego synka
Wracamy i walczymy dalej... -
KiziaMizia wrote:U dr Staroslawskiej miałam dwa transfery, z jednego CB z drugiego jestem właśnie w 7 tygodniu
Osobiście polecam
A mi Pani dr szczęścia nie przynosi. Już 3 razy u niej podchodziłam i niestety transfery się nie powiodły.
Teraz został mi ostatni 3 dniowy zarodek i mam pytanie czy Ona wyrazi zgodę żeby hodować go do blastki? Jak myślisz? Nie chciałabym znowuż tego przeżywać, z każdą stratą jest ze mną coraz gorzej. Psychicznie nie daję rady. Czy muszę za to dopłacać?Hashimoto
Insulinooporność
PAI I - homozygota,
Czynnik VR2 - heterozygota,
Zespół anty-fosfolipidowy - ok
Kariotypy - ok
08.2018 - c. pozamaciczna 😢
03.2019 - IVF - c. pozamaciczna 😢
01.2020 - poronienie zatrzymane 😢
03.2021 - podejście do drugiej procedury, zmiana kliniki.
04.2021 - poronienie zatrzymane😢
10.2022 - po tylu trudach i latach doczekaliśmy się. Urodził się nasz mały cud - nasza kochana córeczka ♥️
Kiedy świat mówi: „poddaj się”, nadzieja szepcze: „spróbuj jeszcze raz”.
Czekamy na Ciebie maluszku. Nie poddamy się, walczę dopóki starczy mi sił. -
Alicja w Krainie Czarów wrote:Dziewczyny zadam trudne pytanie ile potrzebowalyscie czasu, żeby złapać równowagę psychiczną po stracie? Ja nie mogę się ogarnąć, totalnie jestem zmiażdżona.... 😞
Alicja, ciężko powiedzieć, każda z nas odczuwa inaczej, mi przy ostatnim zajęło 3 msc, a teraz znowu nie wyszło i jest powtórka z rozrywki. Z każdą porażką jest gorzej. Ale walczę dalej. Myślę że ważne jest tu oparcie bliskiej osoby, która jest przy Tobie i Cię wspiera. Ustalacie wspólnie plan i nie poddajecie się. Czasami pomaga też psycholog. Ale każda z nas na swój sposób przeżywa żałobę po stracie. Czas leczy rany. Masz jeszcze zarodki?Hashimoto
Insulinooporność
PAI I - homozygota,
Czynnik VR2 - heterozygota,
Zespół anty-fosfolipidowy - ok
Kariotypy - ok
08.2018 - c. pozamaciczna 😢
03.2019 - IVF - c. pozamaciczna 😢
01.2020 - poronienie zatrzymane 😢
03.2021 - podejście do drugiej procedury, zmiana kliniki.
04.2021 - poronienie zatrzymane😢
10.2022 - po tylu trudach i latach doczekaliśmy się. Urodził się nasz mały cud - nasza kochana córeczka ♥️
Kiedy świat mówi: „poddaj się”, nadzieja szepcze: „spróbuj jeszcze raz”.
Czekamy na Ciebie maluszku. Nie poddamy się, walczę dopóki starczy mi sił. -
HINATA wrote:A mi Pani dr szczęścia nie przynosi. Już 3 razy u niej podchodziłam i niestety transfery się nie powiodły.
Teraz został mi ostatni 3 dniowy zarodek i mam pytanie czy Ona wyrazi zgodę żeby hodować go do blastki? Jak myślisz? Nie chciałabym znowuż tego przeżywać, z każdą stratą jest ze mną coraz gorzej. Psychicznie nie daję rady. Czy muszę za to dopłacać?
Przed tym ostatnim udanym transferem pytałam o hodowlę do 5 doby i się nie zgodziła... Ja tez koniecznie chciałam coś zmienić, a nie 4 raz podchodzić na tym samym schemacie. Ostatecznie zmieniłam inne rzeczy, a zarodek dał radę. -
ami87 wrote:Dziękuję za odpowiedzi. Mam nadzieję, że Pani dr przyniesie nam szczęście
Sama jestem na siebie zła, że nie mamy zarodków hodowanych do blastki, tylko 3 dniowe zamrożone. Ale zawsze się wydaje, że lekarz i embriolog wiedzą co robią.
Patrzac chociazby po zarodku który sie nie raczył ruszyc po rozmrozeniu, wiec po co taki slabeusz zostal zamrozony? Jeszcze mieli plan mi go podac w ogole tylko sie nie zgodziłam 😾 a on do 7 doby nie podjal walki 😖 a kazdy transfer, kazda porażka przeciez tak boli... Ale kto na to w novum patrzy 😿
wybaczcie dziewczyny, wiem ze sa tu zadowolone osoby z tej kliniki ale ja jestem strasznie rozczarowana postawą novum. Moze gdybym trafila na innego lekarza, moze wtedy mialabym inne zdanie. 🤷♀️Kla_Mum lubi tę wiadomość
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
KiziaMizia wrote:Przed tym ostatnim udanym transferem pytałam o hodowlę do 5 doby i się nie zgodziła... Ja tez koniecznie chciałam coś zmienić, a nie 4 raz podchodzić na tym samym schemacie. Ostatecznie zmieniłam inne rzeczy, a zarodek dał radę.
A co wrdrożylaś? Co ci pomogło?Hashimoto
Insulinooporność
PAI I - homozygota,
Czynnik VR2 - heterozygota,
Zespół anty-fosfolipidowy - ok
Kariotypy - ok
08.2018 - c. pozamaciczna 😢
03.2019 - IVF - c. pozamaciczna 😢
01.2020 - poronienie zatrzymane 😢
03.2021 - podejście do drugiej procedury, zmiana kliniki.
04.2021 - poronienie zatrzymane😢
10.2022 - po tylu trudach i latach doczekaliśmy się. Urodził się nasz mały cud - nasza kochana córeczka ♥️
Kiedy świat mówi: „poddaj się”, nadzieja szepcze: „spróbuj jeszcze raz”.
Czekamy na Ciebie maluszku. Nie poddamy się, walczę dopóki starczy mi sił. -
czekamynadzidzie wrote:No wydaje sie ze tak. Wiedza co robia ale niekoniecznie jest to podyktowane dobrem pacjenta. Pamietam ze w starej klinice zaproponowalam takie rozwiazanie zeby zamrozic wiecej 3dniowcow następnym razem i doktor mowila ze to jest bez sensu bo one jak w labo padly to w macicy też by padly (co w moim przypadku sie 100% sprawdzilo) i ze stracimy tylko moj reprodukcyjny czas na cos co z założenia nie ma prawa sie udać. Ciekawa jestem czemu novum uwaza inaczej... Ale jakos nie mogę oprzec sie poczuciu ze wlasnie chodzi o 🤑🤑🤑
Patrzac chociazby po zarodku który sie nie raczył ruszyc po rozmrozeniu, wiec po co taki slabeusz zostal zamrozony? Jeszcze mieli plan mi go podac w ogole tylko sie nie zgodziłam 😾 a on do 7 doby nie podjal walki 😖 a kazdy transfer, kazda porażka przeciez tak boli... Ale kto na to w novum patrzy 😿
wybaczcie dziewczyny, wiem ze sa tu zadowolone osoby z tej kliniki ale ja jestem strasznie rozczarowana postawą novum. Moze gdybym trafila na innego lekarza, moze wtedy mialabym inne zdanie. 🤷♀️
Ja też jestem rozczarowana kliniką. Zgadzam się z Tobą. A powiedz mi jak nie zgodziłaś się na podanie zarodka to on idzie do adopcji? Ja się zastanawiam czy wrócić po niego, chciałabym bardzo ale też bardzo się boję że znowu będzie to samo.Hashimoto
Insulinooporność
PAI I - homozygota,
Czynnik VR2 - heterozygota,
Zespół anty-fosfolipidowy - ok
Kariotypy - ok
08.2018 - c. pozamaciczna 😢
03.2019 - IVF - c. pozamaciczna 😢
01.2020 - poronienie zatrzymane 😢
03.2021 - podejście do drugiej procedury, zmiana kliniki.
04.2021 - poronienie zatrzymane😢
10.2022 - po tylu trudach i latach doczekaliśmy się. Urodził się nasz mały cud - nasza kochana córeczka ♥️
Kiedy świat mówi: „poddaj się”, nadzieja szepcze: „spróbuj jeszcze raz”.
Czekamy na Ciebie maluszku. Nie poddamy się, walczę dopóki starczy mi sił. -
HINATA wrote:A co wrdrożylaś? Co ci pomogło?
Od kwietnia codziennie biegałam lub jeździłam na rowerze (teraz chodzę na spacery min 5 km), od połowy czerwca dieta bezglutenowa i bezmleczna, zero kupnych słodyczy, raz na dwa tygodnie jakiś zdrowy domowy słodycz bez cukru. Załatwiłam sobie Encorton i zaczęłam go brać 3 dni przed transferem, biorę do teraz. Dr Staroslawska po transferze dała mi tez Estrofem czego nigdy wcześniej nie miałam, bo zawsze miałam transfery na cyklu naturalnym, ten zresztą także. Teraz mam odstawić, ale trochę się boje. Jutro idę na badania krwi to sprawdzę tez estradiol. Do tego acard, który zaczęłam brać od 1dc i odstawiłam 14dpt z powodu krwawienia. No i dostałam większa dawka Neoparinu, w Novum wcześniej dawali mi 0,4, ale ponieważ miałam jeszcze jedno opakowanie od innego lekarza z dawka 0,6 zapytałam czy mogę je wykorzystać. Doktor powiedziała ze tak, i wtedy pierwszy raz beta drgnęła, wiec przy kolejnym transferze poprosiłam o zwiększenie dawki na stałe i taką mam teraz. Co ciekawe byłam badana w kierunku trombofilii, z badań nic nie wyszło prócz mutacji MTHFR, a ja przy tej większej dawce Neoparinu wcale nie mam problemu z jakimś nadmiernym rozrzedzeniem krwi ani siniakami.
Szczerze to sama nie wiem co z tych rzeczy zadziałało, ale coś ewidentnie pomogło.Andziorek, Sofia2019, HINATA, Kla_Mum lubią tę wiadomość
-
KiziaMizia wrote:Od kwietnia codziennie biegałam lub jeździłam na rowerze (teraz chodzę na spacery min 5 km), od połowy czerwca dieta bezglutenowa i bezmleczna, zero kupnych słodyczy, raz na dwa tygodnie jakiś zdrowy domowy słodycz bez cukru. Załatwiłam sobie Encorton i zaczęłam go brać 3 dni przed transferem, biorę do teraz. Dr Staroslawska po transferze dała mi tez Estrofem czego nigdy wcześniej nie miałam, bo zawsze miałam transfery na cyklu naturalnym, ten zresztą także. Teraz mam odstawić, ale trochę się boje. Jutro idę na badania krwi to sprawdzę tez estradiol. Do tego acard, który zaczęłam brać od 1dc i odstawiłam 14dpt z powodu krwawienia. No i dostałam większa dawka Neoparinu, w Novum wcześniej dawali mi 0,4, ale ponieważ miałam jeszcze jedno opakowanie od innego lekarza z dawka 0,6 zapytałam czy mogę je wykorzystać. Doktor powiedziała ze tak, i wtedy pierwszy raz beta drgnęła, wiec przy kolejnym transferze poprosiłam o zwiększenie dawki na stałe i taką mam teraz. Co ciekawe byłam badana w kierunku trombofilii, z badań nic nie wyszło prócz mutacji MTHFR, a ja przy tej większej dawce Neoparinu wcale nie mam problemu z jakimś nadmiernym rozrzedzeniem krwi ani siniakami.
Szczerze to sama nie wiem co z tych rzeczy zadziałało, ale coś ewidentnie pomogło.
Pamiętasz ile brałaś wtedy estrofemu? I jakie poziomy wychodziły Ci z krwi? Nigdy przy naturalnych cyklach nie badałam estrofemu i zastanawiam się jaki powinien być jego minimalny limit.Starania od 09.2014, 5 procedur IVF, 10 transferów (w tym 3 x cb - 08.2017, 11.2017, 10.2019)