X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną NOVUM Warszawa
Odpowiedz

NOVUM Warszawa

Oceń ten wątek:
  • Ziuta@ 35 Autorytet
    Postów: 790 391

    Wysłany: 19 września 2020, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    majka_o wrote:
    A wlasnie nawiązując do kawki. To pijecie kawę po transferze czy odstawiacie ?
    Ja ograniczałam po transferze z trzech dziennie schodzilam na jedną. Bez kawy rano nie dałabym rady funkcjonować. Pije do dzisiaj, cała ciążę ☺

    majka_o lubi tę wiadomość

    event.png
  • Ziuta@ 35 Autorytet
    Postów: 790 391

    Wysłany: 19 września 2020, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andawka wrote:
    Cześć dziewczyny :) chciałam się przywitać.

    "Cofłam" się troszeczkę żeby Was poznać :) trzymam kciuki za wszystkie transfery i piękne jajeczka.

    Nie udzielałam się tu wcześniej, gdyż u nas występuje problem męski :( azoospermia i najpierw walczyliśmy o plemniki (udało się, mamy zamrożone po mTESE). Nadszedł wreszcie czas na mnie i od 16.09 biorę Gonal 150. Nie ukrywam, że fanką zastrzyków nie jestem, nawet gorzej... sama sobie tego nie zrobię bo po prostu zemdleje.. Na ten moment zastrzyki robi mi mąż.. Tak czytam i wnioskuje, że ten jest najprzyjemniejszy i potem to już tylko gorzej.. w poniedziałek mam pierwszy podgląd, a że jestemy z daleka to zostaje w warszawie i stad moje pytanie: czy jest możliwość, że mogę przychodzić na zastrzyki do novum? Moze ktoras z Was tez ma taki problem jak ja? Niestety mąż nie może być ze mną w Warszawie... przyjedzie dopiero na punkcje i już ze mną zostanie.

    P.s. chyba coś dzisiaj przez Was upiekę :)
    Witaj. Myślę że gdybyś się odważyła zrobić jeden zastrzyk too uwierz ze każdy kolejny pójdzie jak bułka z masłem 😀 zrobisz go na szybko nawet w samochodzie, jeśli zajdzie taka potrzeba. Ja często robiłam zastrzyki w trasie, zjedzalam na pobocze i robiłam😀 Trzymam kciuki za odwagę 💪

    event.png
  • Aś2018 Autorytet
    Postów: 724 723

    Wysłany: 19 września 2020, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes92 wrote:
    Kochana a co masz do stymulacji i jakie dawki?
    Od 2-6 clo + 3 ampułki Menopuru 75. Tyle 😉

    4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
    7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
    AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
    8 dpt - 25.35
  • Aś2018 Autorytet
    Postów: 724 723

    Wysłany: 19 września 2020, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amica, Sofia no coś tam rośnie, ale ile wyjdzie i czy w ogóle wyjdzie to pożyjemy zabaczymy. Póki co nastawiam się na 2-3 jaja, pod warunkiem ze mój Doktor mnie dłużej przeciągnie niż zwykle.

    Sofia2019 lubi tę wiadomość

    4 x IUI (Novum)- 2017 ☹️,
    7 x ICSI (Novum)- 2018-2021 ☹️, 10 x (F)ET ☹️ w tym 2 ciąże biochemiczne 😢 3 poronienia (8 tydz., zarodek zdrowy, dziewczynka, 6 tydz., 7 tydz.)😢
    AMH 2,3, HSG, histeroskopia, kariotypy, hormony - wszystko ok, 36% fragmentacja DNA, 6 lat starań
    8 dpt - 25.35
  • Andawka Przyjaciółka
    Postów: 78 63

    Wysłany: 19 września 2020, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) dzięki za miłe przyjęcie.

    Ten wątek jest moja dzisiejsza lekturą... podziwiam Was wszystkie, Waszą walkę i to jakie dzielne jesteście.

    Czytam, czytam i czytam i sobie człowiek uświadamia, że nie jest nawet w 1/4 drogi do upragnionej ciąży...

    2 dniowe, 3 dniowe i 5 dniowce... nie wiem czy dobrze robię wybiegajac myślami już tak daleko bo najpierw muszą się znaleźć waleczne żołnierzyki ale chyba faktycznie tak tu czytając, jeżeli u Nas występuje czynnik męski to będę chyba nalegac do tej 5 doby...

    A co do zastrzyków i mojego problemu jutro muszę odwazyc się chociaż spojrzeć na igle... sama to zamontować i pomysł męża jest taki żebym chociaż trzymała ten strzykawko- długopis A on swoją ręką mnie jakoś pokieruje... nie potrafię zrozumieć mojej głowy i mojego ciała, które do takich rzeczy się po prostu nie nadaje... widok krwi i mnie nie ma... już i tak jestem z siebie dumna, że sama chodzę na pobranie krwi... wiem śmiechu warte heheh baba 30 lat na karku a pobranie krwi ja przerasta... Ale tyle tego było w tym roku że chociaż na to się uodpornilam (dalej nie patrzę... bo jak spojrze to mnie nie ma heheh ale już przynajmniej nie płacze i sama z siebie nie mdleje w gabinecie...).

    Nie wiem czy też tak mieliście ale mnie już po pierwszym zastrzyku tego gonal f tak wzdelo, że jestem w szoku.

  • Ziuta@ 35 Autorytet
    Postów: 790 391

    Wysłany: 19 września 2020, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś2018 wrote:
    Amica, Sofia no coś tam rośnie, ale ile wyjdzie i czy w ogóle wyjdzie to pożyjemy zabaczymy. Póki co nastawiam się na 2-3 jaja, pod warunkiem ze mój Doktor mnie dłużej przeciągnie niż zwykle.
    ✊✊✊

    Aś2018 lubi tę wiadomość

    event.png
  • HINATA Autorytet
    Postów: 398 293

    Wysłany: 19 września 2020, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    majka_o wrote:
    A wlasnie nawiązując do kawki. To pijecie kawę po transferze czy odstawiacie ?

    Ja po transferach kawkę bez kofeiny lub bezglutenową zbożową. Ale 1 słabą można wypić taką normalną.

    Hashimoto
    Insulinooporność
    PAI I - homozygota,
    Czynnik VR2 - heterozygota,
    Zespół anty-fosfolipidowy - ok
    Kariotypy - ok

    08.2018 - c. pozamaciczna 😢
    03.2019 - IVF - c. pozamaciczna 😢
    01.2020 - poronienie zatrzymane 😢
    03.2021 - podejście do drugiej procedury, zmiana kliniki.
    04.2021 - poronienie zatrzymane😢
    10.2022 - po tylu trudach i latach doczekaliśmy się. Urodził się nasz mały cud - nasza kochana córeczka ♥️


    Kiedy świat mówi: „poddaj się”, nadzieja szepcze: „spróbuj jeszcze raz”.
    Czekamy na Ciebie maluszku. Nie poddamy się, walczę dopóki starczy mi sił.
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 19 września 2020, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś2018 wrote:
    Amica, Sofia no coś tam rośnie, ale ile wyjdzie i czy w ogóle wyjdzie to pożyjemy zabaczymy. Póki co nastawiam się na 2-3 jaja, pod warunkiem ze mój Doktor mnie dłużej przeciągnie niż zwykle.
    As Kochana ogromne kciuki za piekne, zdrowe jajeczka Wazne, zeby jakosciowo byly dobre. Tego z calego serca Ci zycze.

    Aś2018 lubi tę wiadomość

    Marmis
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 19 września 2020, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sofia2019 wrote:
    Amica, Ty masz IO bo Ci z krzywej wyszla tak?
    Ja robilam ostatnio insuline na czczo , wynik 8 a glukoza 90 potem lekarz mi mówił ,ze mam za wysoka troche insuline sle on tylko rekomenduje ćwiczenia i diete. A Ty bralas metformine?
    Ps. Ciasta wyglądają oblednie 😊
    Sofia insulina 8 na czczo nie jest zle. Pytanie jak po godzinie i dwóch. A robilas krzywa? Ja mialam na czczo 14, a po godzinie kosmos - 360, gdzie norma ok. 40. Biore metformine i przy zadnym transferze nie odstawialam- bo podobno zapobiega poronieniom jak sie ma problemy z cukrem. I moha endo mowila, ze okolo 10-12 tygodnia odstawianie.

    Marmis
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 września 2020, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andawka wrote:
    Hej dziewczyny :) dzięki za miłe przyjęcie.

    Ten wątek jest moja dzisiejsza lekturą... podziwiam Was wszystkie, Waszą walkę i to jakie dzielne jesteście.

    Czytam, czytam i czytam i sobie człowiek uświadamia, że nie jest nawet w 1/4 drogi do upragnionej ciąży...

    2 dniowe, 3 dniowe i 5 dniowce... nie wiem czy dobrze robię wybiegajac myślami już tak daleko bo najpierw muszą się znaleźć waleczne żołnierzyki ale chyba faktycznie tak tu czytając, jeżeli u Nas występuje czynnik męski to będę chyba nalegac do tej 5 doby...

    A co do zastrzyków i mojego problemu jutro muszę odwazyc się chociaż spojrzeć na igle... sama to zamontować i pomysł męża jest taki żebym chociaż trzymała ten strzykawko- długopis A on swoją ręką mnie jakoś pokieruje... nie potrafię zrozumieć mojej głowy i mojego ciała, które do takich rzeczy się po prostu nie nadaje... widok krwi i mnie nie ma... już i tak jestem z siebie dumna, że sama chodzę na pobranie krwi... wiem śmiechu warte heheh baba 30 lat na karku a pobranie krwi ja przerasta... Ale tyle tego było w tym roku że chociaż na to się uodpornilam (dalej nie patrzę... bo jak spojrze to mnie nie ma heheh ale już przynajmniej nie płacze i sama z siebie nie mdleje w gabinecie...).

    Nie wiem czy też tak mieliście ale mnie już po pierwszym zastrzyku tego gonal f tak wzdelo, że jestem w szoku.

    Dasz radę! Od Gonalu dobrze zacząć, bo igła jest cienka i delikatna i naprawdę dasz sobie radę na pewno! Na wdechu wbij szybko - uwierz, poradzisz sobie! Daj znać jutro jak Ci poszło 😊

    Ja po Gonalu też trochę byłam wydeta i dość mocno bolal mnie brzuch. Teraz mam trzy zastrzyki dziennie, oprócz Gonalu jeszcze Menopur i Orgalutran i ja po tym totalnie odlatuje.. Mdli mnie strasznie, kręci mi się w głowie caly czas i czuje się jak po ostrym piciu 🤣

    Andawka lubi tę wiadomość

  • Nadzieja77 Ekspertka
    Postów: 201 331

    Wysłany: 20 września 2020, 01:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do metforminy to moja poprzednia lekarz od IUI (do ivf był inny lekarz) polecała metformine od razu jak nie było powodzenia w ciąży. Moja przyjaciółka zaszła u niej w ciążę nawet 2 i w obu przypadkach brała metformine przed ciazą jak i w ciąży. Choć problemy z insuliną zaczęły się dopiero w ciąży. Metformina poprawia jakość pęcherzyków, jeśli się ją stosuje przy stymulacji

    Starania 4 lata
    38l
    AMH styczeń 2020 1.84 lipiec 2020 0.74
    Nasienie ok
    10.2019 Laparotomia mięśniaków i koagulacja endometriozy
    07.2020 histeroskopia mięśniak novum
    09.2020- NOVUM- ICSI-7 oocytów , 6 zarodków
    ❄❄ 2 dniowe 4.1.1., 4.1.2❄ blastka 3.3.3.
    16.09- I transfer świeży, dwudniowy, czekamy...
    9dpt- beta 1.15 😔 prog. 53,42
    12dpt- beta < 1.1 prog. 23.60 cb 😪
    17.10. FET 4.1.1 3 dniowy❄
    9dpt beta 45.69 prog 34.98
    11 dpt beta 148.20 prog 56.32
    13 dpt beta 291.60 prog 57.36
    16 dpt beta 995.60 prog 39.41
    w57vebkmt12s9uae.png
  • Jusia 82 Autorytet
    Postów: 2369 1488

    Wysłany: 20 września 2020, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś2018 wrote:
    Pierwsza kontrola była w piątek, kolejna w poniedziałek. Trzymaj Kochana kciuki bo póki co szału nie ma, ale to był dopiero 7 ds, w poniedziałek będzie 10 ds i będzie wiadomo coś więcej. Sama jestem ciekawa wyniku stymulacji na cyklu naturalnym....😘

    Aśnkciuki mocne za wynik stymulacji✊

    Aś2018 lubi tę wiadomość

    age.png

    Starania od 2014 , 1 ICSI maj 2018, 2 ICSI sierpień 2019, 3 ICSI kwiecień 2021
    9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
    10. transfer INVIMED - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
    22 dpt- YS+,CRL 1,17 mm, FHR +
    7t6d- CRL 15mm, FHR 167/min
    9t0d- CRL 23,2 mm, FHR 169/min
    NIFTY- zdrowy chłopiec, wysokie ryzyko preeklampsji
    13.03.2023, g.13:20, Maciejek- 51 cm,2870 g szczęścia do kochania 🧡🧡🧡
  • zozolka Przyjaciółka
    Postów: 113 25

    Wysłany: 20 września 2020, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    Twój wpis daje mi dużo uśmiechu. Mam nadzieje, ze u mnie będzie podobna historia! . 5 AID nieudanych. Brak przyczyny. Szukamy u immunologa, narazie nic ( czekam jeszcze na 2 wyniki). I od października działamy z in vitro. 🍀 jestem jeszcze zielona w temacie ale dobrej myśli! 😅
    Czy u Ciebie w ogóle znaleźli przyczyne nieudanych AID?:)
    Wiesz co , nie rozmawialiśmy o tym w ten sposób... Bo równie dobrze mogłabym próbować dalej z Aid. Nawet naturalnie sporo osób nie zachodzi w ciążę po 5razach ;) nam sir nie udało i uznaliśmy że może szkoda pieniążków, lepiej spróbować z ivf. A robiłaś badania drożności?

    AZOOSPERMIA - > M-TESE 0 plemnikow - > decyzja o dawcy
    2016: AID X 5 ;(
    1. ICSI 4 komórki - 4 zarodki - mamy synka 😍 i ❄️❄️❄️
    2019: zarodki się nie rozmroziły 😢
    2020:
    2.ICSI
    4 komórki - > 4 zarodki ( wszystkie z fragmentacja) 😢😢😢😢
    3.ICSI - > AMH 1,64, pozostałe badania OK - >mocna stymulacja
    16 komórek - 6 zarodków - hodujemy do blastki - > mamy 4.A.A. Pozostałe maja przedłużona hodowle ale niestety nie mamy co mrozić😭
    HCG <2 😭
    03-04.2021
    4 ICSI - Rekovelle 14
    ... Covid ... Przed punkcja!
    06.2021
    5 ICSI - Rekovelle 14-16,66j
    2ladne blastki, w pozostałych sporą fragmentacja było 5zarodkow
    Ostatni transfer i ciąża biochemiczna ( tutaj na własną rękę 20mg encorton)
    03.2023
    6 ICSI - 16j Rekovelle
    6komorek- 6 zarodków
    Blastki 2x5.1.1 ♥️ 4.1.1♥️ 2x4.3.3♥️
    6dpt bhcg 35mlU/mL
    8dpt bhcg 75mlU/mL próg 51ng/ml
    11dpt bhcg 214 mlU/mL próg 63,62ng/ml
    13dpt bhcg 460 mlU/mL próg 108ng/ml
    15dpt bhcg 857 mlU/mL prog 93ng/ml
  • tuonela Autorytet
    Postów: 1168 320

    Wysłany: 20 września 2020, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andawka wrote:
    Hej dziewczyny :) dzięki za miłe przyjęcie.

    Ten wątek jest moja dzisiejsza lekturą... podziwiam Was wszystkie, Waszą walkę i to jakie dzielne jesteście.

    Czytam, czytam i czytam i sobie człowiek uświadamia, że nie jest nawet w 1/4 drogi do upragnionej ciąży...

    2 dniowe, 3 dniowe i 5 dniowce... nie wiem czy dobrze robię wybiegajac myślami już tak daleko bo najpierw muszą się znaleźć waleczne żołnierzyki ale chyba faktycznie tak tu czytając, jeżeli u Nas występuje czynnik męski to będę chyba nalegac do tej 5 doby...

    A co do zastrzyków i mojego problemu jutro muszę odwazyc się chociaż spojrzeć na igle... sama to zamontować i pomysł męża jest taki żebym chociaż trzymała ten strzykawko- długopis A on swoją ręką mnie jakoś pokieruje... nie potrafię zrozumieć mojej głowy i mojego ciała, które do takich rzeczy się po prostu nie nadaje... widok krwi i mnie nie ma... już i tak jestem z siebie dumna, że sama chodzę na pobranie krwi... wiem śmiechu warte heheh baba 30 lat na karku a pobranie krwi ja przerasta... Ale tyle tego było w tym roku że chociaż na to się uodpornilam (dalej nie patrzę... bo jak spojrze to mnie nie ma heheh ale już przynajmniej nie płacze i sama z siebie nie mdleje w gabinecie...).

    Nie wiem czy też tak mieliście ale mnie już po pierwszym zastrzyku tego gonal f tak wzdelo, że jestem w szoku.

    Witam mam tak samo jak ty... Nie dawałam rady sobie sama tego wbić a jak już porobiły się siniaki i jakieś zrosty.. Poprostu nie nadaje się do tego i nie wiem jak to ogarnę za 2 razem poprostu nie dam rady wbijać igly. Boję się pobierania krwi i igieł mam tak od dziecka po pobycie w szpitalu w którym miałam wypadający welfron i tamowałam krew.. :/ czego my musimy doświadczać kochane..

    Starania od 2014 roku niezliczona liczba badan zabiegow i kasy...
    21.06.2018 ICSI jednej blastocysty (niestety negatyw)

    04.02.2019 crio blastki ( ciąża biochemiczna) [*]
    10.06.2019 crio blastki (biochemiczna) [*]
    14.02.2021 kolejna procedura
    03.03.2021 odwołany transfer hiperstymulacja
    ❄️❄️❄️❄️❄️ blastek
    26.05. 2021 transfer beta 6dpt-37, 9dpt-123,11dpt - 160,13dpt-125
    08.12.2022 5 transfer
    6 dpt 33 8dpt 103.8 10 dpt 252 12 dpt 470 20 dpt 1631 22 dpt 389 😭
    30.10.2023 laparoskopia podejrzenia wodniaka niestety sprawa jest bardziej skomplikowana niz sie wydaje...
  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 20 września 2020, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zozolka wrote:
    Wiesz co , nie rozmawialiśmy o tym w ten sposób... Bo równie dobrze mogłabym próbować dalej z Aid. Nawet naturalnie sporo osób nie zachodzi w ciążę po 5razach ;) nam sir nie udało i uznaliśmy że może szkoda pieniążków, lepiej spróbować z ivf. A robiłaś badania drożności?
    Oczywiście, badanie drożności miałam przed startem IUI. Mi po 5 powiedziano, ze dalej nie ma sensu. Co prawda na 5 zabieg już mnie lekarz namówił. Mi lekarz porównywał, ze to nie tak jak w naturalnych staraniach. Bo naturalnie ludzie często pudłują, a my niby na IUI wybieramy idealny moment i stwarzamy idealne warunki. Mówią, ze problem musi być gdzieś głębiej 🤷‍♀️ Ze jak jest ok to 3-4 AID zwykle się udaje.
    Mam nadzieje, ze to był tylko wynik stresu itp i in vitro się uda 🍀

  • Victorias3 Znajoma
    Postów: 16 2

    Wysłany: 20 września 2020, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, mam do sprzedania aromek.
    1 pełne opakowanie (30 tabletek) ważne do 01.2023. i drugie rozpoczęte (zostało w nim 10 tabletek) ważne do 05.2021.
    Pozdrawiam
    [email protected]

  • majka_o Autorytet
    Postów: 339 512

    Wysłany: 20 września 2020, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tuonela wrote:
    Witam mam tak samo jak ty... Nie dawałam rady sobie sama tego wbić a jak już porobiły się siniaki i jakieś zrosty.. Poprostu nie nadaje się do tego i nie wiem jak to ogarnę za 2 razem poprostu nie dam rady wbijać igly. Boję się pobierania krwi i igieł mam tak od dziecka po pobycie w szpitalu w którym miałam wypadający welfron i tamowałam krew.. :/ czego my musimy doświadczać kochane..

    Ze zrostami to wiem, ze nie można za szybko wpuszczac leku. Ja tak robilam z fraxiparyną i tez mam dwa zgrubienia , mam nadzieje ze to się wchłonie. Tak lekko szło, ze odrazu wszystko wpuszczalam. Dziewczyny może włączcie sobie jakąś ulubioną muzykę na przyklad zeby się trochę zrelaksowac do tych zastrzyków. Starajcie się nie myśleć o tym za dużo, poprostu trzeba zrobic , żeby miec juz to za sobą. Powtarzajcie, ze to wszystko dla Maleństwa . Proponuję jeszcze skupić myśli na jakimś fajnym wspomnieniu z waszego zycia, tylko musicie je sobie przypomniec wczesniej i przy kazdym zastrzyku mysli odrazu kierowac na to wspomnienie.

    Andawka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2020, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, ja z innej beczki teraz. W tym tygodniu (jutro się okaże ale prawdopodobnie w środę) będę miała punkcje. Czy możecie mi tak krok po kroku opisać jak to wszystko wygląda? Nie miałam reż nigdy narkozy więc nie wiem jak to jest i czego się spodziewać.

  • Nadzieja77 Ekspertka
    Postów: 201 331

    Wysłany: 20 września 2020, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes92 wrote:
    Kochane, ja z innej beczki teraz. W tym tygodniu (jutro się okaże ale prawdopodobnie w środę) będę miała punkcje. Czy możecie mi tak krok po kroku opisać jak to wszystko wygląda? Nie miałam reż nigdy narkozy więc nie wiem jak to jest i czego się spodziewać.
    Narkoza to nic strasznego, na chwilkę przyśniesz 😀 wszystko idzie szybko i sprawnie. Pomiary ciśnienia i temperatury na wejściu. Potem sala zabiegowa na piętrze, przebierasz się w koszulę swoją lub ich, Siadasz na fotel i za chwilę odpływasz. Potem Cię budzą, przechodzisz polezakowac na drugą salę i mniej więcej po godzinie jesteś na korytarzu z kanapką i herbatka 😀😀 potem wypis i do domku

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2020, 16:56

    Starania 4 lata
    38l
    AMH styczeń 2020 1.84 lipiec 2020 0.74
    Nasienie ok
    10.2019 Laparotomia mięśniaków i koagulacja endometriozy
    07.2020 histeroskopia mięśniak novum
    09.2020- NOVUM- ICSI-7 oocytów , 6 zarodków
    ❄❄ 2 dniowe 4.1.1., 4.1.2❄ blastka 3.3.3.
    16.09- I transfer świeży, dwudniowy, czekamy...
    9dpt- beta 1.15 😔 prog. 53,42
    12dpt- beta < 1.1 prog. 23.60 cb 😪
    17.10. FET 4.1.1 3 dniowy❄
    9dpt beta 45.69 prog 34.98
    11 dpt beta 148.20 prog 56.32
    13 dpt beta 291.60 prog 57.36
    16 dpt beta 995.60 prog 39.41
    w57vebkmt12s9uae.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 września 2020, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, dziwczyny dopiero zaczynam swoją drogę po dziecko. Rozważam leczenie w Novum u dr Łukasiewicz czy któraś z Was leczy się u Pani doktor? Jakie macie opinie o podejściu Pani doktor i o samym Novum? Będę bardzo wdzięczna za informacje.

‹‹ 1207 1208 1209 1210 1211 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ