NOVUM Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaa78 wrote:dr Smędek jest endokrynologiem i to bardzo cenionym. Nie jest immunologiem ani ginekologiem.
W kwestiach endokrynologii można jej zaufać w 100 %.
Co do dr Jerzak, u której również byłam, kilkakrotnie. To "odkrywcza" jest jedynie pierwsza wizyta. Kolejene (szczególnie takie,gdy zalecone badania , dla każdej pacjentki takie same) nie wniosą nic nowego, nie należą już do tak interesujących.
Swoją drogą polecane przez nią usg macicy i jajników zrobiłam w Novum u dr Dobek, więc można się na to wybrać, gdyby któraś z Was miała ochotę / potrzebę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2018, 18:24
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bea77_2 wrote:Nie, nie. Broń Boże. Nie zawsze warto suplementować DHEA. DHEA-S ponad normę może popsuć komórki jajowe. Przed suplementowaniem DHEA należy zbadać poziom DHEA-S we krwi żeby sprawdzić czy suplementacja jest wskazana.
DHEA nie ma nic wspólnego z implantacją tylko poprawia jakość komórek jajowych. Ale tylko u osób, które mają DHEA-S poniżej normy lub w dolnych granicach normy. Jak ktoś ma DHEA-S na dobrym poziomie to zamiast polepszyć jakość komórek może ją popsuć poprzez dodatkową suplementację DHEA.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2018, 20:56
Bea77_2 lubi tę wiadomość
-
Aaa78 wrote:dr Smędek jest endokrynologiem i to bardzo cenionym. Nie jest immunologiem ani ginekologiem.
W kwestiach endokrynologii można jej zaufać w 100 %.
Wyczytałam to na stronie kliniki w której przyjmuje : http://www.evaclinic.pl/index.php/Prof_Malgorzata_Jerzak -
Aaa78 wrote:dr Smędek jest endokrynologiem i to bardzo cenionym. Nie jest immunologiem ani ginekologiem.
W kwestiach endokrynologii można jej zaufać w 100 %.
Co do dr Jerzak, u której również byłam, kilkakrotnie. To "odkrywcza" jest jedynie pierwsza wizyta. Kolejene (szczególnie takie,gdy zalecone badania , dla każdej pacjentki takie same) nie wniosą nic nowego, nie należą już do tak interesujących.
Wkrótce się przekonam na sobie czy coś wniesie do mojego leczenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2018, 22:43
-
Nat_88 wrote:Czy poziom DHEA ma wpływ na implantację? Robiłam miesiąc temu dla dietetyka i wyszło poniżej normy w Novum nikt mi tego nie zlecił.
Potwierdzam to co pisały dziewczyny, DHEA nie ma wpływu na implantację, ale na jakość komórek i wysokość AMH
Bea77_2 wrote:Nie, nie. Broń Boże. Nie zawsze warto suplementować DHEA. DHEA-S ponad normę może popsuć komórki jajowe. Przed suplementowaniem DHEA należy zbadać poziom DHEA-S we krwi żeby sprawdzić czy suplementacja jest wskazana.
DHEA nie ma nic wspólnego z implantacją tylko poprawia jakość komórek jajowych. Ale tylko u osób, które mają DHEA-S poniżej normy lub w dolnych granicach normy. Jak ktoś ma DHEA-S na dobrym poziomie to zamiast polepszyć jakość komórek może ją popsuć poprzez dodatkową suplementację DHEA.
Ja badałam w marcu DHEA-S i miałam w górnej granicy normy i później brałam już nieregularnie.
Dr Jerzak twierdzi żeby brać dalej i to większą dawkę 50 niż brałam 25 właśnie na wzrost AMH. Na razie nie dyskutowałam z nią na temat jak to wpłynie na jakość komórek. Ty Bea pisałaś że DHEA podnosi poziom testosteronu a on źle wpływa na komórki. Masz jakiś artykuł na ten temat? Przed dtyskusją z dr J. wolałabym przeczytać.
Bea77_2 lubi tę wiadomość
-
japonka wrote:Hej, no ja miałam hiperprolaktynemię, tzn i bez obciążenia trochę powyżej a po obciążeniu kosmos, ale to było 4 lata temu, teraz mam w normie a plamienia tak całe życie. Może to jest powiązane, podobno przy IO i PCOS jest często też hiperprolaktynemia.
U mnie tez badali dawno bo 3 lata temu z obciązeniem, a w tym roku bez obciążenia i wyszła 24,62 a norma jest 5-35. Ale dr J powiedziała że jest za wysoka. Ja już dobre 2 lata nie przyjmuję bromergonu/parlodelu/norprolacu. Po wizycie zobaczę czy znów mi przepisze coś na prolaktynę. Natomiast jak byłam u dr Smędek to nie zwróciła na prolaktynę uwagi. Wogóle moim zdaniem pobieżnie przeleciała wyniki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2018, 23:19
-
Ja mam w innych jednostkach, norma jest od 102 do 496 i mam 430 więc raczej bliższa górnej granicy. Ale mi nic nie powiedziała o tym. Dopytam na kolejnej wizycie jak się doczekam... jeszcze tydzień i będę dzwonić...
Ps znalazłam przelicznik - to miałabym 21.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2018, 23:52
-
japonka wrote:Ja mam w innych jednostkach, norma jest od 102 do 496 i mam 430 więc raczej bliższa górnej granicy. Ale mi nic nie powiedziała o tym. Dopytam na kolejnej wizycie jak się doczekam... jeszcze tydzień i będę dzwonić...
Ps znalazłam przelicznik - to miałabym 21.
To nizej niz ja mam. A chodzisz na Sienną czy na Wawer? -
Na Sienną, z pracy mam mniej niż 10 min pieszo, a ona jest tam tylko rano.
-
nick nieaktualny
-
To ja podobnie, środek normy.
Blastka, doszły mnie słuchy, że Jerzak może nie być do września! Tak w Wawrze w klinice pacjentkom powiedzieli. Trochę załamka, dla mnie to znaczy 3 miesiące bez leków... -
Czy w Novum przed przystąpieniem do stymulacji bylyscie u internisty po zaświadczenie, że możecie przystąpić do Ifv? Do tej pory jak byłam w invimed nie było to potrzebne, teraz muszę iść. I kolejne pytanie czy jeśli pójdę do internisty nie w Novum to co w tym zaświadczenie musi być wpisane. Dzięki za wszelkie info.transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url] -
W Novum jest taki druk:"zgoda internisty lub lekarza rodzinnego na zabieg zaplodnienia pozaustrojowego".Tam jest,ze lekarz po badaniu nie stwierdza przeciwwskazan do in vitro ani ciazy blizniaczej.Ja tego nie mialam przed stymulacja a dopiero przed transferem.A i tak nikt sie o to u mnie nue upomnial wiec w rezultacie nie dalamcarola12
-
Nie mam tego druku a jak już chcą to pójdę do innego internisty ale jak tego nie wymagają to po co to robić. Trochę bezsens.transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url] -
Mysle,ze to zalezy od lekarza.Ja go po prostu nie donioslam przed stymulacja i kazali mi doniesc pozniej.A przed transferem to byl juz taki pospiech ze sie nie upomnieli o to.Ale nie wiem czy tak bedzie u ciebie.Wydaje mi sie,ze jak nie bedziesz miala przed rozpoczeciem stymulacji to nikt z tego tragedii nie zrobi a najwyzej doniesiesz pozniejcarola12
-
Ja robiłam 2 procedury i nie kazali mi przynosić zaświadczenia. To chyba od lekarza zależy.