X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną NOVUM Warszawa
Odpowiedz

NOVUM Warszawa

Oceń ten wątek:
  • Kamila 90 Autorytet
    Postów: 352 669

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niki2803 wrote:
    Kamila piękna beta 😁 mega się cieszę i czekam na wieści z wizyty.
    Oj ja tez juz bym chciala cos wiedzieć Przede wszystkim ze pecherzyk w macicy jest

    Niki2803 lubi tę wiadomość

    3jvztgf6kycusqbj.png
  • Blastka Autorytet
    Postów: 635 383

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Może ktoś mnie jeszcze z tego wątku pamięta, bo dawno się nie udzielałam, a sama z doświadczenia wiem, że pozytywne informacje są tu wszczegolności mile widziane. Po 5 latach starań w wieku 42 lat urodził się mój synek. Nie było łatwo podczas tych 5 lat starań, dużo wylanych łez, dużo straconego zdrowia i nerw i tak naprawdę to już nie wierzyłam w powodzenie procedury in vitro i wszelkiego leczenia również immunologicznego jakie przeszłam dla osiągnięcia upragnionego celu jakim był mój syn. Chciałam jednak wykorzystać wszelkie możliwości jakie mogłam zrobić i na jakie było mnie stać abym nie żałowała w przyszłości, że mogłam jeszcze coś zrobić, a tego nie zrobiłam bo straciłam wiarę w powodzenie. Uważam, że wtedy człowiek podwójnie czuje się przegranym bo nie wykorzystał wszystkich dostępnych i możliwych opcji. Dlatego jeśli nie wykorzystałyście wszystkich możliwości to próbujcie i ufajcie sobie i swojej intuicji oczywiście popartej zdobytą wiedzą i doświadczeniem. Nie wiem czy mój wpis komuś pomoże, ale chciałam dodać Wam otuchy i nadziei w szczególności dla tych dziewczyn zaawansowanych wiekiem. Kochane, wiem jak to jest być po tamtej stronie i że teraz łatwo mi jest pisać jak już mam upragnione dziecko, ale walczyłam podobnie jak Wy i dlatego z całego serca życzę Wam w tym nowym roku powodzenia w staraniach zakończonych sukcesem.

    amica, Niki2803, Arcola, Asia2000, problemik, Aś2018, Kacha5000, magg85, Bella93, AgZa lubią tę wiadomość

  • carola12 Autorytet
    Postów: 805 330

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blastka wrote:
    Cześć dziewczyny. Może ktoś mnie jeszcze z tego wątku pamięta, bo dawno się nie udzielałam, a sama z doświadczenia wiem, że pozytywne informacje są tu wszczegolności mile widziane. Po 5 latach starań w wieku 42 lat urodził się mój synek. Nie było łatwo podczas tych 5 lat starań, dużo wylanych łez, dużo straconego zdrowia i nerw i tak naprawdę to już nie wierzyłam w powodzenie procedury in vitro i wszelkiego leczenia również immunologicznego jakie przeszłam dla osiągnięcia upragnionego celu jakim był mój syn. Chciałam jednak wykorzystać wszelkie możliwości jakie mogłam zrobić i na jakie było mnie stać abym nie żałowała w przyszłości, że mogłam jeszcze coś zrobić, a tego nie zrobiłam bo straciłam wiarę w powodzenie. Uważam, że wtedy człowiek podwójnie czuje się przegranym bo nie wykorzystał wszystkich dostępnych i możliwych opcji. Dlatego jeśli nie wykorzystałyście wszystkich możliwości to próbujcie i ufajcie sobie i swojej intuicji oczywiście popartej zdobytą wiedzą i doświadczeniem. Nie wiem czy mój wpis komuś pomoże, ale chciałam dodać Wam otuchy i nadziei w szczególności dla tych dziewczyn zaawansowanych wiekiem. Kochane, wiem jak to jest być po tamtej stronie i że teraz łatwo mi jest pisać jak już mam upragnione dziecko, ale walczyłam podobnie jak Wy i dlatego z całego serca życzę Wam w tym nowym roku powodzenia w staraniach zakończonych sukcesem.
    Blastka,ja cie pamietam!i bardzo bardzo gratuluje!Wspaniale wiedziec,ze dziewczynom "zaawansowanym wiekiem" jak napisalas tez sie udaje.Sama taka jestem :).Czy przed tym szczesliwym crio leczylas sie immunologicznie?Co to bylo?

    Blastka lubi tę wiadomość

    carola12
  • Arcola Autorytet
    Postów: 1351 1235

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blastka wrote:
    Cześć dziewczyny. Może ktoś mnie jeszcze z tego wątku pamięta, bo dawno się nie udzielałam, a sama z doświadczenia wiem, że pozytywne informacje są tu wszczegolności mile widziane. Po 5 latach starań w wieku 42 lat urodził się mój synek. Nie było łatwo podczas tych 5 lat starań, dużo wylanych łez, dużo straconego zdrowia i nerw i tak naprawdę to już nie wierzyłam w powodzenie procedury in vitro i wszelkiego leczenia również immunologicznego jakie przeszłam dla osiągnięcia upragnionego celu jakim był mój syn. Chciałam jednak wykorzystać wszelkie możliwości jakie mogłam zrobić i na jakie było mnie stać abym nie żałowała w przyszłości, że mogłam jeszcze coś zrobić, a tego nie zrobiłam bo straciłam wiarę w powodzenie. Uważam, że wtedy człowiek podwójnie czuje się przegranym bo nie wykorzystał wszystkich dostępnych i możliwych opcji. Dlatego jeśli nie wykorzystałyście wszystkich możliwości to próbujcie i ufajcie sobie i swojej intuicji oczywiście popartej zdobytą wiedzą i doświadczeniem. Nie wiem czy mój wpis komuś pomoże, ale chciałam dodać Wam otuchy i nadziei w szczególności dla tych dziewczyn zaawansowanych wiekiem. Kochane, wiem jak to jest być po tamtej stronie i że teraz łatwo mi jest pisać jak już mam upragnione dziecko, ale walczyłam podobnie jak Wy i dlatego z całego serca życzę Wam w tym nowym roku powodzenia w staraniach zakończonych sukcesem.

    Blastka takie historie sa zawsze pożądane. Napisz coś więcej o tej immunologi bo z tego co widzę teraz większość z nas bedzie na etapie badan. Co ci wyszło, gdzie sie leczyłaś, jakie lekarstwa i suplementy brałas.

    Blastka lubi tę wiadomość

    Kariotypy ok, Mthfr +v (R2) heterozygotyczne
    Nk - 13%, kiry AA/hlac c1,
    Allo 28,5%, Ana - ujemne
    Starania od lipiec`18
    AMH 4,63 ng/ml
    Euthyrox 75mg
    Nasienie:
    styczeń'19- morfologia 0%
    marzec'19 - morfologia 8%
    CB - wrzesień'18 (6t*), kwiecien'19(5t), kwiecien' 20(5t)
    ICSI maj' 19 (14 pobranych i zapłodnionych, jeszcze 4 ❄️)
    1 transfer 27.07.19 - 4.1.1 -złe przyrosty bety. Mały pęcherzyka do tygodnia ciąży. Aniołek (8t*).
    2 transfer 26.10.19 - 4.1.1 9dpt - 241,5/11dpt - 478/14dpt - 1260 (2x9t*)
    3 transfer 18.06.20- 8dpt beta 0,2
    Ciąża naturalna czerwiec'20 - pusty pęcherzyk (9t*)
    4 transfer 21.11.20- pusty pecherzyk (9t*)
    5 transfer 07.04.21 - 10t*
    To nie walka to wojna, a ja już się poddaje...
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blastka! Milo Cie widzieć i gratuluję oczywiście :)

    Takie wiadomosci są bardzo potrzebne zwłaszcza w momentach kiedy myślisz sobie ze masz juz dość.

    Blastka lubi tę wiadomość

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • Niki2803 Autorytet
    Postów: 765 643

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Balastka oczywiście że Cię pamiętam. Dużo zdrówka dla Ciebie i synka 😚

    Blastka lubi tę wiadomość

    iv09sg18eb4gszsc.png
  • Kala 1980 Autorytet
    Postów: 1999 1818

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blastka, super wieści :)

    Blastka lubi tę wiadomość

    transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
    transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - :( beta ujemna
    transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
    Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna :(
    Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8 :(
    Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
    Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2 :(
    Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
    202112105581.png[/url]
  • Blastka Autorytet
    Postów: 635 383

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    carola12 wrote:
    Blastka,ja cie pamietam!i bardzo bardzo gratuluje!Wspaniale wiedziec,ze dziewczynom "zaawansowanym wiekiem" jak napisalas tez sie udaje.Sama taka jestem :).Czy przed tym szczesliwym crio leczylas sie immunologicznie?Co to bylo?

    Dziękuję bardzo 🙂
    Tak przebadałam całą immunologię w sumie wszystko co tylko mogłam z listy jaką dostałam od dr Paśnika. Stwierdziłam, że i tak już wydałam bardzo dużo pieniędzy na dotychczasowe procedury, które nie miałam dofinansowane i nie zostało mi nic innego prócz immunologii do zbadania. Poszlam na całość i zrobiłam wszystkie badania jakie były wypisane na kartce od Paśnika (choć sam zlecił tyko kilka badań), żeby z kompletem badań iść po raz drugi do niego, tak aby nie zwlekać z kolejnymi podejściami do procedury.
    U mnie nic nie wyszło z immunologii, badania w sumie książkowe. Dr stwierdził że zaleca jedynie szczepienia, tylko, że ja już tak daleko nie chciałam ingerować. Drugą opcją jaką dał to z uwagi na lekko przekroczone normy odpornościowe miałam obniżyć swoją odporność i zalecił 10 mg encortonu podczas crio. To były zalecenia od dr Paśnika. Wybrałam opcję z encortonem, ale po analizie przypadków innych dziewczyn, którym się udało zajść w ciążę, leczenie to zmodyfikowałam pod swoim kontem do jakiego byłam przekonana zgodnie ze swoją intuicją w tym zakresie. Nie będę tu pisać co konkretnie bo nie chcę namawiać nikogo so samowolnego brania leków. Ja robiłam to na własną odpowiedzialność. Nie wiem czy to pomogło czy to po prostu łut szczęścia, tego już nigdy się nie dowiem. Najważniejsze że się udało.

  • ewelcia45 Ekspertka
    Postów: 478 68

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A bralyście może monokoncentat ananasa? Nie wiem kiedy mam brać ? Wiem że w dniu transferu ale rano dwie tabletki i po transferze dwie ?

    ewelcia45
  • mt30 Autorytet
    Postów: 2447 772

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blastka wrote:
    Dziękuję bardzo 🙂
    Tak przebadałam całą immunologię w sumie wszystko co tylko mogłam z listy jaką dostałam od dr Paśnika. Stwierdziłam, że i tak już wydałam bardzo dużo pieniędzy na dotychczasowe procedury, które nie miałam dofinansowane i nie zostało mi nic innego prócz immunologii do zbadania. Poszlam na całość i zrobiłam wszystkie badania jakie były wypisane na kartce od Paśnika (choć sam zlecił tyko kilka badań), żeby z kompletem badań iść po raz drugi do niego, tak aby nie zwlekać z kolejnymi podejściami do procedury.
    U mnie nic nie wyszło z immunologii, badania w sumie książkowe. Dr stwierdził że zaleca jedynie szczepienia, tylko, że ja już tak daleko nie chciałam ingerować. Drugą opcją jaką dał to z uwagi na lekko przekroczone normy odpornościowe miałam obniżyć swoją odporność i zalecił 10 mg encortonu podczas crio. To były zalecenia od dr Paśnika. Wybrałam opcję z encortonem, ale po analizie przypadków innych dziewczyn, którym się udało zajść w ciążę, leczenie to zmodyfikowałam pod swoim kontem do jakiego byłam przekonana zgodnie ze swoją intuicją w tym zakresie. Nie będę tu pisać co konkretnie bo nie chcę namawiać nikogo so samowolnego brania leków. Ja robiłam to na własną odpowiedzialność. Nie wiem czy to pomogło czy to po prostu łut szczęścia, tego już nigdy się nie dowiem. Najważniejsze że się udało.
    A pamiętasz jakie to badania były podstawą u Paśnika. Jestem przed badaniami chcę zrobić takie podstawowe, wymagane.

  • Angel9306 Przyjaciółka
    Postów: 237 31

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś z was przenosiła zarodki z innej kliniki do kliniki Novum? Jak wyglada ta procedura i jakie to są mniej więcej koszty

    07.18 IUI :(
    09.18 I procedura krótki protokół , mamy 2 zarodki :(
    Zmiana kliniki
    01.19 II procedura długi protokół mamy 1 zarodek prawidlowo genetyczny
    03.19 (9 tc) 💔:(
    06.19 III procedura, badania NGS
    07.19 transfer :( -złe przyrosty bety. Zbyt mały pęcherzyk (7tc).
    12.19 transfer :( ciąża biochemiczna
    05.20 transfer :( ciąża biochemiczna
    10.20 transfer :( ciąża biochemiczna
    01.21 4dc rysa endometrium
    03.21 histeroskopia
    04.21 transfer :( ciąża biochemiczna
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczęta!

    09.01.2019 był ostatnim dniem mojej ciąży...

    13.01.2020 mam nadzieję że będzie pierwszym dniem mojej ciąży...

    Transfer umówiony :)

    Trzymajcie kciuki!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2020, 17:05

    Arcola, Blastka, Sofia2019, Niki2803, Aś2018, Kacha5000, Karollajnn, carola12, Marmis, magg85, Jusia 82 lubią tę wiadomość

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
  • Kala 1980 Autorytet
    Postów: 1999 1818

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amica wrote:
    Hej Dziewczęta!

    09.01.2019 był ostatnim dniem mojej ciąży...

    13.01.2020 mam nadzieję że będzie pierwszym dniem mojej ciąży...

    Transfer umówiony :)

    Trzymajcie kciuki!
    &&& 🙂

    amica lubi tę wiadomość

    transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
    transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - :( beta ujemna
    transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
    Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna :(
    Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8 :(
    Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
    Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2 :(
    Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
    202112105581.png[/url]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aś2018 wrote:
    Marmis (drogi ten nasz klub i mocno wątpliwy, bo bez sukcesów), Tin bardzo dziękuję za informacje :-)
    A czy pamiętasz ile czeka się na wyniki?? i gdzie to robiłaś??


    Test CBA robiłam w synevo (wysyłają próbki do apc), kosztował ok 375zl i czekałam 2 tyg. Kiry Medgen, ok 10 dni, a test IMK w invicta ok 3 dni. Allo MLR będę robić w APC, koszt 660 zł i 3 tyg. czekania na wynik.

    Aś2018 lubi tę wiadomość

  • Kamila 90 Autorytet
    Postów: 352 669

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niki2803 wrote:
    wyslalam Ci zaproszenie

    3jvztgf6kycusqbj.png
  • Kamila 90 Autorytet
    Postów: 352 669

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny jutro ważny dzień będę wiedziała czy mój naturalsik się udał wizyta wieczorem a rano jadę na krew mam nadzieje że wszystko jest w porządku choć z drugiej strony wewnętrznie milion myśli. Trzymajcie kciuki prosze.

    Niki2803 lubi tę wiadomość

    3jvztgf6kycusqbj.png
  • carola12 Autorytet
    Postów: 805 330

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blastka wrote:
    Dziękuję bardzo 🙂
    Tak przebadałam całą immunologię w sumie wszystko co tylko mogłam z listy jaką dostałam od dr Paśnika. Stwierdziłam, że i tak już wydałam bardzo dużo pieniędzy na dotychczasowe procedury, które nie miałam dofinansowane i nie zostało mi nic innego prócz immunologii do zbadania. Poszlam na całość i zrobiłam wszystkie badania jakie były wypisane na kartce od Paśnika (choć sam zlecił tyko kilka badań), żeby z kompletem badań iść po raz drugi do niego, tak aby nie zwlekać z kolejnymi podejściami do procedury.
    U mnie nic nie wyszło z immunologii, badania w sumie książkowe. Dr stwierdził że zaleca jedynie szczepienia, tylko, że ja już tak daleko nie chciałam ingerować. Drugą opcją jaką dał to z uwagi na lekko przekroczone normy odpornościowe miałam obniżyć swoją odporność i zalecił 10 mg encortonu podczas crio. To były zalecenia od dr Paśnika. Wybrałam opcję z encortonem, ale po analizie przypadków innych dziewczyn, którym się udało zajść w ciążę, leczenie to zmodyfikowałam pod swoim kontem do jakiego byłam przekonana zgodnie ze swoją intuicją w tym zakresie. Nie będę tu pisać co konkretnie bo nie chcę namawiać nikogo so samowolnego brania leków. Ja robiłam to na własną odpowiedzialność. Nie wiem czy to pomogło czy to po prostu łut szczęścia, tego już nigdy się nie dowiem. Najważniejsze że się udało.
    Trudną drogę przeszłaś-ale-jak widac-było warto:).Duzo szczęścia Wam życzę!

    Blastka lubi tę wiadomość

    carola12
  • Blastka Autorytet
    Postów: 635 383

    Wysłany: 8 stycznia 2020, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mt30 wrote:
    A pamiętasz jakie to badania były podstawą u Paśnika. Jestem przed badaniami chcę zrobić takie podstawowe, wymagane.

    Myślę, że w zależności jakie ma się już badania. Napisze moze komuś się przyda. Myślę natomiast, że i tak bym poszła na pierwszą wizytę bo to zawsze każdy przypadek jest inny i może dać coś innego, no chyba że ktoś podejdzie do tematu tak jak ja i chce zrobić wszystko od razu. Mi dr Paśnik kazał zrobić:
    JA
    1)ANA 1(Jeśli coś wyjdzie to wtedy ANA2)
    2)Test subpopulacji limfocytów IMK-CD4, CD8, CD3, CD19, Komórki NK - 18 a 22 dniu cyklu
    3)ACA - przeciwciała antykardiolipinowe
    4) LA-Antykoagulant tocznia
    5)B2 - GPL igm, igg - P/c. p. kardiolipinie
    6) Kir - haplotyp
    ON
    1)HLA-C
    RAZEM
    1)LCT - Test limfocytoksyczny
    2)MLR - p/c blokujące
    Ja oczywiście zrobiłam o wiele więcej niż było trzeba, ale chciałam raz a porządnie podejść do tematu.

  • magg85 Autorytet
    Postów: 723 636

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 00:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amica wrote:
    Hej Dziewczęta!

    09.01.2019 był ostatnim dniem mojej ciąży...

    13.01.2020 mam nadzieję że będzie pierwszym dniem mojej ciąży...

    Transfer umówiony :)

    Trzymajcie kciuki!


    Mocne mocne kciuki!!!

    amica lubi tę wiadomość

    1 IVF: ET 1x 😔, 0 ❄️
    2 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    3 IVF: 0 blastek, 0 ❄️
    4 IVF: 3x ❄️ (13.11 FET 1x 😔; 16.12 FET 2x 😔)

    KD 11.06.21, 3 x❄️, 28.06 FET 1x4AA, 8dpt 59.76, 10dpt 160.7, 12dpt 386.4, 14dpt 761.6, 21dpt 6446.0, 25dpt 🤍
  • amica Autorytet
    Postów: 2799 1834

    Wysłany: 9 stycznia 2020, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak teraz siedzę i się zastanawiam czy jeżeli mam transfer o 11:30 to jest sens się z samego rana umówić na akupunkturę? No i zastanawiam się jeszcze czy jeśli tak to czy jechać do eastmedu do którego chodzę na codzień czy lepiej się zapisać w Novum 🤷‍♀️

    "Nie da się przyśpieszyć biegu rzeki lub wschodu słońca ani sprawić, aby drzewa rosły szybciej niż rosną. Wszystko wydarza się wtedy, gdy jest na to gotowe."
‹‹ 959 960 961 962 963 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ